eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoB. pilne - oskarżenie o wyłudzenie, czy słuszne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2004-01-21 13:44:03
    Temat: B. pilne - oskarżenie o wyłudzenie, czy słuszne?
    Od: "metaman" <m...@t...pl>

    Witam,

    Znalazłem ogłoszenie o oferowanej pracy za granicą, po skontaktowaniu się z
    ogłoszeniodawcą
    dowiedziałem się że mam jechać do osoby legalnie prowadzącej działalność za
    granicą,
    Polaka, ale praca miała być "na czarno". Aha, miałem jechać tam z osobą
    spokrewnioną z moim przyszłym pracodawcą.
    Zachęcony warunkami płacowymi nabyłem bilet i wyruszyłem na miejsce
    przeznaczenia,
    niestety nie przepuszczono mnie przez granicę.

    Czy mogę żądać pokrycia kosztów, jezeli tak to od kogo i w jakiej wysokości?
    Dodam, że na granicy miałem się przedstawić jako znajomy pracodawcy i osoby
    z którą
    jechałem (chyba mi nie uwierzyli) i utrzymywać że jadę tam w celach
    turystycznych.
    Na przesłuchaniu - po tym jak wzbudziłem podejrzenie - przyznałem że
    jechałem do pracy.

    Ktoś powiedział mi że to podpada pod art. 263 (być może błędnie, nie jest
    prawnikiem).

    Proszę pomóżcie.

    P.S. Jezeli to ważne to dodam że poniosłem straty finansowe w wysokiśći 380
    zł (bilet),
    poza tym straciłem sporo czasu po tym jak czekałem na autokar jadący do
    Polski spowrotem.

    Z góry dziękuję.
    Pozdrawiam.



  • 2. Data: 2004-01-21 15:46:36
    Temat: Re: B. pilne - oskarżenie o wyłudzenie, czy słuszne?
    Od: "bd" <b...@o...pl>

    > Znalazłem ogłoszenie [...]
    > [...] ale praca miała być "na czarno". [...]
    > Zachęcony warunkami płacowymi nabyłem bilet i wyruszyłem na miejsce
    > przeznaczenia, niestety nie przepuszczono mnie przez granicę.
    >
    > Czy mogę żądać pokrycia kosztów, [...]
    > Na przesłuchaniu - po tym jak wzbudziłem podejrzenie - przyznałem że
    > jechałem do pracy.

    no przyznam, ze ubawilem sie do lez jak to przeczytalem. jechales do pracy
    na czarno, CHCIALES LAMAC PRAWO w obcym kraju (pewnie UK) i na granicy
    Cie zatrzymali bo byles malo wiarygodny albo oni tak sprytni. i teraz masz
    pretensje do kogos? chcesz kogos oskarzac o wyludzenie? nikt Cie nie oszukal,
    bilet kupiles w biurze podrozy i pewnie "jechales na wycieczke" :)
    sam sobie jestes winien i tylko do siebie mozesz miec pretensje.
    moze najpierw poszukaj i dowiedz sie, co to jest wyludzenie i jak rozni
    sie od zwyklej naiwnosci i wtedy sam zrozumiesz, ze za swoje bledy
    sam musisz ponosic odpowiedzialnosc i koszty. jak jedziesz do pracy na czarno
    to musisz liczyc sie z tym, iz wtedy obowiazuja "czarne" zasady i nie masz
    jakichkolwiek gwarancji a zwlaszcza zwrotu kosztow czegokolwiek.

    pozdr
    marcin

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1