W dniu 2010-08-25 14:11, Michał Gut pisze:
> prosta sprzedaz to pewnie malo towarow bez kompa itd..
> moge ci polecic tylko te z oferty elzabu (bo na tych sie znam):
> Elzab Jota.
Też właśnie Jotę chciałem mu zaproponować, chociaż zastanawiałem się nad
Mini.
> najpopularniejsza, najlepsza do malej sprzedaży i wygdna. Jest jeszcze
> tansza elzab mini ale ona ma dupna klawiature (taka jak inne tanie
> kasy). Jesli klawiatura foliowa cie nie przeraza to jest tania i nadaje
> sie doskonale 1090 netto. Jota kosztuje 1390 netto ale wiekszosc
> klientow(moich) wybiera wlasnie jote (i to wlasnie z powodu swietnej
> klawiaturki).

Poza tym Jota ma bezpieczne 2048 PLU, a Mini tylko 511. Mimo wszystko
może się okazać za mało.

Jotę pamiętam jeszcze z mojej aktywnej pracy przy kasach, a to już ponad
5 lat minęło. Bardzo udana, prosta konstrukcja, odporna na wilgoć i
kurz, czytelne i intuicyjne menu, świetna dobrze zaplanowana klawiatura
(jak w znacznie droższych Alfach). No i nie wiem jak teraz, ale kiedyś
można było ją sobie dopasować kolorystycznie (wymienna górna część
obudowy). Do tego podłączyć się da wszystko od kompa po czytnik kodów
kreskowych a większość "nornalnego" oprogramowania ją obsługuje.
Dołożyłbym te 300 zł i brał Jotę.

> Jeśli ma być pprzenośna - mini + zewnętrzny akumulator.

Jota też w sumie jest przenośna, chociaż cięższa. Jeśli nie będzie z nią
biegać po plaży z lodami to się nada.

--
MZ

do góry

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i530bf$ne6$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-08-25 13:49, Dariusz Domagała pisze:
>
>> Novitus Vento
>>
> Heheheh. I oto mamy przykład jak nie kupować urządzenia fiskalnego.

Zanim zrobisz z tego sobie ubaw i dokonasz oceny to przeczytaj wszystkie
posty
w wątku! Poprawiłem się szybciej niż Ty rozpocząłeś komentarz więc myślę
że mój post z 13:42 powinieneś widzieć.

> Kolega zapytał o KASĘ fiskalną, ale podał za mało informacji żeby pomóc
> mu wybrać optymalne urządzenie cena/możliwości. Ty bez wnikania w
> szczegóły jego potrzeb zaproponowałeś mu DRUKARKĘ fiskalną która mu się
> na 99,9% nie sprawdzi, choćby dlatego że nie pisze nic o posiadaniu tam
> komputera z programem sprzedażowym. Dla 20-30 paragonów dziennie
> kupowanie drukarki fiskalnej + kompa + softu się zwyczajnie nie opłaca.

j/w

> Przyznaj się, jesteś serwisantem Novitusa ?:>

A co to przestępstwo? Do czego mam sie przyznać?
Tak jestem serwisantem Novitusa - tak jak Ty Elzabu i nie mam zamiaru
wdawać sie w polemikę o wyższości .....

Darek

do góry

W dniu 2010-08-25 15:16, Dariusz Domagała pisze:
>> W dniu 2010-08-25 13:49, Dariusz Domagała pisze:
>>
>>> Novitus Vento
>>>
>> Heheheh. I oto mamy przykład jak nie kupować urządzenia fiskalnego.
>
> Zanim zrobisz z tego sobie ubaw i dokonasz oceny to przeczytaj wszystkie
> posty
> w wątku! Poprawiłem się szybciej niż Ty rozpocząłeś komentarz więc myślę
> że mój post z 13:42 powinieneś widzieć.
>
Nie 13:42 tylko 13:52. 3 min różnicy. Zobaczyłem go jak wysłałem swój i
odświeżyło. Co nie zmienia faktu że poważne doradzanie komuś kasy
fiskalnej tylko na podstawie informacji "20-30 paragonów i przenośna" to
lekko nieprofesjonalne. No ale może się mylę, w końcu naprawdę dawno
robiłem pierwsze uprawnienia (96 rok) i może teraz już się nie pyta
klienta do czego i z czym chce używać kasy, ile ma towarów i na jakich
funkcjach mu zależy tylko wciska się jedyny słuszny model jednego
słusznego producenta z którym się akurat współpracuje.

>> Kolega zapytał o KASĘ fiskalną, ale podał za mało informacji żeby pomóc
>> mu wybrać optymalne urządzenie cena/możliwości. Ty bez wnikania w
>> szczegóły jego potrzeb zaproponowałeś mu DRUKARKĘ fiskalną która mu się
> j/w
owszem, właśnie j/w
>
>> Przyznaj się, jesteś serwisantem Novitusa ?:>
>
> A co to przestępstwo? Do czego mam sie przyznać?
> Tak jestem serwisantem Novitusa - tak jak Ty Elzabu i nie mam zamiaru
> wdawać sie w polemikę o wyższości .....
Nie, to nie jest przestępstwo. I nie zamierzam dyskutować o wyższości,
bo każdy producent w czymś się specjalizuje. Dlatego uważam że to że
mogę zaproponować coś z oferty 3 wiodących od lat na rynku producentów
będzie lepsze od Twojej wiedzy specjalizowanej w Novitusie, bo dzięki
temu zawsze dobierałem urządzenie pod konkretne oczekiwania klienta a
nie odwrotnie.

--
MZ

do góry

> Poza tym Jota ma bezpieczne 2048 PLU, a Mini tylko 511. Mimo wszystko
> może się okazać za mało.

w praktyce male firmy maja 10 towarow na krzyz (akcesoria, buty, buty
dzieciece itd) co nie do konca jest prawidlowe (wg jakiejs tam interpretacji
us wskaal ze nazwa musi jednoznacznie wskazywac na dany towar, co imo jest
bez sensu bo wolno ci sprzedac kilka towarow pod jedna pozycja paragonowa
jesli ich stawka vat jest taka sama - moim zdaniem sprzecznosc).

>> Jeśli ma być pprzenośna - mini + zewnętrzny akumulator.
>
> Jota też w sumie jest przenośna, chociaż cięższa. Jeśli nie będzie z nią
> biegać po plaży z lodami to się nada.

e nie - jota sie nie nadaje jako przenosna. Mała tak. ale nie przenosna.
jej obudowa jest taka ze jak zlapiesz gorna polowe (czyli nie wezmiesz do
rak tak jak potrzeba tylko za gorna pokrywe) to ci dół odpadnie i poleci na
glebe....bedzie klops i fura problemów z tym związanych.
Mini ma zatrzask a ponadto specjalne nosidełko z którego nie wypadnie:)
Jota to do malego punktu uslugowohandlowego jak znalazl:)

do góry

W dniu 2010-08-25 16:13, Michał Gut pisze:
>> Poza tym Jota ma bezpieczne 2048 PLU, a Mini tylko 511. Mimo wszystko
>> może się okazać za mało.
>
> w praktyce male firmy maja 10 towarow na krzyz (akcesoria, buty, buty
> dzieciece itd) co nie do konca jest prawidlowe (wg jakiejs tam
> interpretacji us wskaal ze nazwa musi jednoznacznie wskazywac na dany
> towar, co imo jest bez sensu bo wolno ci sprzedac kilka towarow pod
> jedna pozycja paragonowa jesli ich stawka vat jest taka sama - moim
> zdaniem sprzecznosc).

Nenene:) Jeśli sklep jest wielobranżowy i ma obuwie, ciuchy, galanterię
itp to ok, można sprzedawać np. dowolne buty męskie jako "buty męskie",
"buty damskie", "buty dziecięce", "pasek", "torebka damska", "bluzka"
itp. z otwartą ceną, o ile VAT się zgadza. Ale jeśli kontrola udowodni,
że np sklep ma tylko buty, to niestety wg US masz obowiązek mieć
wklepane to w kasę dość szczegółowo, np "buty męskie pełne xxx". To
wychodzi bardzo mocno np. w sklepach spożywczych (np. nie można
sprzedawać wszystkich batoników jako baton, trzeba rozróżniać), ale tam
o wiele bardziej się opłaci importować bazę towarów z programu bo potem
sprzedaje się przez kod kreskowy. No i kwestia raportowania, jednak im
bardziej szczegółowa baza PLU tym łatwiej się połapać co schodzi a co
nie i zarządzać magazynem. W sofcie do kas Elzabu to zawsze było fajne,
że raportów tam jest dużo i przydatnych. Dlatego próbowałem się
dowiedzieć co pytający chce sprzedawać i jak i czy planuje np. czytnik i
czy chciałby mieć współpracę z komputerem. Tak czy owak chyba obaj
jesteśmy zgodni że powinna mu się sprawdzić Elzab Jota. Oby tylko dobry
serwis trafił :)

--
pozdrawiam
MZ

do góry

> Nie 13:42 tylko 13:52. 3 min różnicy. Zobaczyłem go jak wysłałem swój i
> odświeżyło. Co nie zmienia faktu że poważne doradzanie komuś kasy
> fiskalnej tylko na podstawie informacji "20-30 paragonów i przenośna" to
> lekko nieprofesjonalne.

Problem w tym że nic nie doradzałem bo uważam tak jak Ty że kasa ma byc
szyta na miarę potrzeb działalności a nie odwrotnie. Moja propozycja tyczyła
sie pierwotnego wątku a przez nieuwage nie zauważyłem że pytanie skręciło
na tory kasy.

> No ale może się mylę, w końcu naprawdę dawno
> robiłem pierwsze uprawnienia (96 rok) i może teraz już się nie pyta
> klienta do czego i z czym chce używać kasy, ile ma towarów i na jakich
> funkcjach mu zależy tylko wciska się jedyny słuszny model jednego
> słusznego producenta z którym się akurat współpracuje.

Żadne halo - też posiadam uprawnienia od 96r. i nie posuwam się do oceny
kogokolwiek
tylko dlatego że posiadam 'stare' uprawnienia.

>
>>> Kolega zapytał o KASĘ fiskalną, ale podał za mało informacji żeby pomóc
>>> mu wybrać optymalne urządzenie cena/możliwości. Ty bez wnikania w
>>> szczegóły jego potrzeb zaproponowałeś mu DRUKARKĘ fiskalną która mu się
>> j/w
> owszem, właśnie j/w
>>
>>> Przyznaj się, jesteś serwisantem Novitusa ?:>
>>
>> A co to przestępstwo? Do czego mam sie przyznać?
>> Tak jestem serwisantem Novitusa - tak jak Ty Elzabu i nie mam zamiaru
>> wdawać sie w polemikę o wyższości .....
> Nie, to nie jest przestępstwo. I nie zamierzam dyskutować o wyższości,
> bo każdy producent w czymś się specjalizuje. Dlatego uważam że to że
> mogę zaproponować coś z oferty 3 wiodących od lat na rynku producentów
> będzie lepsze od Twojej wiedzy specjalizowanej w Novitusie, bo dzięki
> temu zawsze dobierałem urządzenie pod konkretne oczekiwania klienta a
> nie odwrotnie.
>

I tak i nie.
A nie zastanowiłeś się nad tym że jak określasz 'specjalizuje się w
Novitusie' to może
właśnie wynika z tego że doświadzenie spwodowało 'preferowanie' tego
producenta?
To nie może dawać podstaw do twierdzenia że jak oferujesz urzadzenia 3
producentów
to każdy Klient będzie zadowolony w 100%. Każde urządzenie/producent ma
plusy
i minusy.

A ogólnie - EOT

Bo jak to bywa na polskich grupach dyskusyjnych wątek główny stał się
tematem pobocznyn
a rozwija się dyskusja nie dająca wyczerpującej odpowidzi pytającemu.

Darek

do góry

Dnia Wed, 25 Aug 2010 09:12:25 +0200, Dariusz Domagała napisał(a):

> Tak z czystej ciekawości: co to za drukarka?

Elemis Giga
A mogłem wziąć Innovę w tej cenie :/

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Dnia Wed, 25 Aug 2010 01:18:24 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Sprawdzić, czy dobrowolnie zrezygnowałeś z rękojmi.

Nie zrezygnowałem, a przynajmniej nic takiego nie widnieje na żadnym piśmie
które otrzymałem lub podpisywałem w związku z zakupem w/w urządzenia. Co
teraz?


--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Dnia Wed, 25 Aug 2010 11:32:45 +0200, Michał Gut napisał(a):

> jestem serwisantem urzadzen fiskalnych wiec informację masz z pierwszej
> ręki:)

Świetnie :)

> cos mi się nie do końca chce wierzyć,że ci się drukarka zawiesza x razy
> dziennie. Drukarka fiskalna ma to do siebie ze współpracuje z programem
> magazynowym - on może być spaprany. Drukarka generalnie w teorii może się
> zawiesić, natomiast są to raczej teoretyczne rozwazania. Nie slyszalem o
> zanym przypadku.

Drukarka to Elemis Giga, czyli urządzenie w cenie poniżej 2k, jedno z
tańszych na rynku o ile nie najtańsze. Funkcjonalnie najprostsze co może
być, ale akurat to mi pasowało i takie kupiłem. Naiwnie myślałem, że im
prostsze tym trwalsze i mniej się może popsuć. Współpracuje z programem
Small Business firmy Symplex; akurat program może i ma lekko archaiczny
wygląd i operuje na DBFach, ale za to działa bardzo szybko i jest banalny w
obsłudze, a przy tym tani jak barszcz w porównaniu do innych z takimi
możliwościami, więc nie narzekam. Program IMHO działa prawidłowo.

Drukarka zawiesza się losowo, nie wiąże się to z żadnym konkretnym
przypadkiem czy sytuacją. Po prostu co któryś paragon po wysłaniu przez
program sygnału do drukowania paragonu drukarka nie reaguje i muszę
poczekać 30-40-50 sekund aż zacznie drukować. Tak, jakby ktoś odłączał
kabel, a potem podłączał i działa. Dodatkowo w 1/20 przypadków z w/w
opóźnieniem wiąże się wystąpienie błędu nr 7, co wg instrukcji obsługi
(wybacz - cytuję z pamięci) oznacza przepełnienie bufora czy jakoś tak.

(...)
> Serwis gada bzdury (zakładam,że zasada dzialania producent-serwis jest taka
> sama jak u mnie) bo serwis dostał już kasę za to, że będzie prowadził serwis
> GWARANCYJNY. Do serwisu fabrycznego sie leci jak jest problem ktorego
> serwisant nie moze zidentyfikować lub problem dotyczy modułu
> fiskalnego(serwisant autoryzowany nie ma prawa się do niego dotykać).

Z serwisu przyjechała do mnie 20-letnia blondynka z tipsami na dłoniach
i... wymieniła bezpiecznik tłumacząc, że to usunie problem. Akurat
bezpiecznik ma to do siebie, że albo działa, albo nie działa, no ale
zakładam że ona tego nie wiedziała i działała w dobrej wierze :) Tak
wygląda serwis drukarek w tej firmie.

> Trafiłeś na papraków.... Aczkolwiek nie wykluczam ze problem nie tkwi w
> drukarce a w programie (sprawdz to koniecznie! wezwij informatyka najlepiej
> dyplomowanego serwisanta danego programu ktorego uzywasz).

Ale w jaki sposób mam to sprawdzić? Producent twierdzi, że nie spotkał się
z takim przypadkiem, zresztą w każdym innym aspekcie program działa
prawidłowo więc nie sądzę, żeby akurat w kluczowym miejscu (czyli w
drukowaniu) ktoś popełnił jakiegoś buga. Program istnieje na rynku od X lat
i używa go masa sklepów.

> Zmiana serwisu z innego powodu niz widzimisie jest (powinna byc) bezplatna.
> Przy widzimisie obciążany jest _serwis przejmujący_. Na gwarancji możesz
> nadal naprawić bezpłatnie w serwisie fabrycznym.

No to jak w końcu? Jedni i drudzy mi mówią, że to ja muszę płacić :)

> Strzelam: Innova? trafilem?

Nie. Innovę chciałem kupić.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

W dniu 2010-08-25 22:36, scream pisze:
>
> Drukarka to Elemis Giga, czyli urządzenie w cenie poniżej 2k, jedno z
> tańszych na rynku o ile nie najtańsze.
> Drukarka zawiesza się losowo, nie wiąże się to z żadnym konkretnym
> przypadkiem czy sytuacją. Po prostu co któryś paragon po wysłaniu przez
> program sygnału do drukowania paragonu drukarka nie reaguje i muszę
> poczekać 30-40-50 sekund aż zacznie drukować. Tak, jakby ktoś odłączał
> kabel, a potem podłączał i działa. Dodatkowo w 1/20 przypadków z w/w
> opóźnieniem wiąże się wystąpienie błędu nr 7, co wg instrukcji obsługi
> (wybacz - cytuję z pamięci) oznacza przepełnienie bufora czy jakoś tak.
Opisujesz dokładnie ten sam problem, który miał z tą drukarką program
SubiektGT. Problem polega na przepełnianiu bufora drukarki w przypadku
zbyt wielu pozycji na paragonie, ewentualnie w przypadku gdy nie
zostanie wyczyszczona kolejka UARTA. Mam podejrzenie graniczące z
pewnością, że podobny problem może występować w programie Small Business.

Możesz spróbować przetestować to tak jak opisano tutaj:
http://www.symplex.pl/www/pom/porady/transmisja.htm
sprawdzając przy okazji ustawienia komunikacji z kasą.

> Z serwisu przyjechała do mnie 20-letnia blondynka z tipsami na dłoniach
> i... wymieniła bezpiecznik tłumacząc, że to usunie problem. Akurat
> bezpiecznik ma to do siebie, że albo działa, albo nie działa, no ale
> zakładam że ona tego nie wiedziała i działała w dobrej wierze :) Tak
> wygląda serwis drukarek w tej firmie.
Weź Ty zmień ten serwis...
>
> Ale w jaki sposób mam to sprawdzić? Producent twierdzi, że nie spotkał się
> z takim przypadkiem, zresztą w każdym innym aspekcie program działa
> prawidłowo więc nie sądzę, żeby akurat w kluczowym miejscu (czyli w
> drukowaniu) ktoś popełnił jakiegoś buga. Program istnieje na rynku od X lat
> i używa go masa sklepów.
Błędne założenie. Niektóre programy mają dedykowane sterowniki do
każdego obsługiwanego urządzenia fiskalnego, ten ma generyczny dla
wszystkich. Jak coś jest do wszystkiego....Spróbuj wyłapać jakieś
powtarzalne warunki występowania błędu, zwracając uwagę właśnie na ilość
pozycji na paragonach.

>
>> Zmiana serwisu z innego powodu niz widzimisie jest (powinna byc) bezplatna.
>> Przy widzimisie obciążany jest _serwis przejmujący_. Na gwarancji możesz
>> nadal naprawić bezpłatnie w serwisie fabrycznym.
>
> No to jak w końcu? Jedni i drudzy mi mówią, że to ja muszę płacić :)
Skoro tak mówią to tak jest, to zależy od polityki firmy i zasad
współpracy z serwisami.
Następnym razem kupisz Innovę Profit albo Elzab Omegę, a jak Ci starczy
kasy to kup Posnet Thermal i wtedy na 100% zapomnisz o problemach. Tylko
że to kosztuje trochę więcej niż 2k. Kasa to nie tylko urządzenie, ale
właśnie kompetentny serwis znający urządzenie i przepisy. Z ciekawości,
powiedzieli Ci że masz zgłosić fiskalizację do US?

--
MZ

do góry