-
1. Data: 2010-02-05 12:35:28
Temat: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: "kontener" <k...@w...pl>
Witam,
6 miesięcy temu dokonałem zakupu autorskich praw majątkowych do programu
komputerowego na następujących polach eksploatacji:
Przeniesienie autorskich praw majątkowych obejmuje wszystkie pola
eksploatacji, w tym w szczególności:
- wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką
drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową;
- wprowadzanie do obrotu, użyczenie lub najem oryginału albo egzemplarzy,
- wprowadzanie modyfikacji, zmian, poprawek oraz rozbudowę fukcjonalności;
- publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz
nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki
sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez
siebie wybranym
Program ten zacząłem sprzedawać i wprowadziłem do obrotu 10 kopii.
Miesiąc temu otrzymałem roszczenia dużej spółki X co do zakupionego
programu. Twierdzą oni, iż program ten jest plagiatem ich oprogramowania, a
osoba, która sprzedała mi program nie ma do niego żadnych praw majątkowych
(wcześniej ta osoba pracowała dla tej spółki X). Spółka ta chce wystąpić o
odszkodowanie i zgłosić moją działalność do UOKiK jako czyn nieuczciwej
konkurencji.
Program w rzeczywistości plagiatem nie jest (choć tutaj głos ostateczny ma
tylko sąd). Posiada funkcjonalności programu o który zwróciła się spółka,
lecz funkcjonalności nie są zabronione ani też opatentowane, bo jest to
chyba niemożliwe. Dodatkowo program ten jest napisany w innym języku
programowania, posiada niektóre zbliżone fragmenty do programu spółki X, a
zbliżenie to polega na podobnym nazewnictwie itp. które wynika z nawyków
Pana, którzy tworzył oprogramowanie dla spółki X oraz dla siebie (kupione
przeze mnie).
Od momentu otrzymania pierwszego wezwania ze spółki X zaprzestałem sprzedaż
programu. Czy może mi coś grozić w związku ze sprzedażą? Program zakupiłem w
dobrej wierze, mam umowę, zaprzestałem też sprzedaż w momencie otrzymania 1
wezwania. Czy odpowiedzialność przejdzie tutaj EWENTUALNIE (gdyż szansa, że
sąd uzna to za plagiat wynosi z 30%) na Pana, który sprzedał mi autorskie
prawa majątkowe do tego programu?
Z góry dziękuję za pomoc
-
2. Data: 2010-02-06 14:15:02
Temat: Re: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 5 Feb 2010, kontener wrote:
> Od momentu otrzymania pierwszego wezwania ze spółki X zaprzestałem sprzedaż
> programu. Czy może mi coś grozić w związku ze sprzedażą? Program zakupiłem w
> dobrej wierze, mam umowę, zaprzestałem też sprzedaż w momencie otrzymania 1
> wezwania. Czy odpowiedzialność przejdzie tutaj EWENTUALNIE (gdyż szansa, że
> sąd uzna to za plagiat wynosi z 30%) na Pana, który sprzedał mi autorskie
> prawa majątkowe do tego programu?
Oddziel odpowiedzialność *karną* od cywilnoprawnej.
Prawnikiem nie jestem, ale jeśli wierzyć opisowi, karnie nie ma jak się
przyczepić: brak "złej wiary".
Ewentualnie ... ewentualnie, skoro WIEDZIAŁEŚ o tym, że gość
był pracownikiem "X", to JEŚLIBY przeszedł zarzut plagiatu
(IMO, jeśli opis jest prawdziwy, bez sensu), to można by się
zastanowić nad podżeganiem do popełnienia przestępstwa
(znaczy poprzez to, że obiecałbyś wynagrodzenie, prowokowałbyś
"ukradzenie" jakieś własności intelektualnej).
Co innego cywilnoprawnie, w ustawie:
http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_%28ust
awa%29
...masz od art.79 litanię żądań poszkodowanego.
Zauważ, że jako "nieumyślny" podpadłbyś pod 2-krotność, zaś ew.
"umyślny" sprawca - 3 krotność wynagrodzenia.
Ale nieumyślność od odszkodowania *NIE* uwalnia.
IMVHO, zależnie od proporcji :), wybiorą sobie wyższą cenę :>
(ich bądź Twoją).
Ale, tak "na rozum", podstaw do zarzutu plagiatu nie widzę.
Fakt napisania programu który robi to samo, ale NIE KORZYSTA
z pierwotnego kodu, nijak nie podpada pod PA.
Czy może podpadać pod inne prawa intelektualne?
Czy ja wiem... tak jak piszesz, patent nie bardzo, ale bazy
danych mogę sobie (z trudem) wyobrazić - jeśli w program zaszyte
są jakieś struktury danych wywiedzione z chronionej bazy danych.
Skądś sam wziąłeś tę 30-procentową ocenę, więc...
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2010-02-06 16:06:32
Temat: Re: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
kontener napisal:
> Miesiąc temu otrzymałem roszczenia dużej spółki X co do zakupionego
> programu. Twierdzą oni, iż program ten jest plagiatem ich oprogramowania
W UE nie ma patentowania oprogramowania, ani koncepcji interfejsu lub algorytmow,
a wiec nie ma mozliwosci twierdzenia, ze jakis program jest plagiatem,
o ile nie narusza tylko praw do indywidualnych TWORCZYCH elementow graficznych
tegoz interfejsu.
> osoba, która sprzedała mi program nie ma do niego żadnych praw majątkowych
To na razie tylko twierdzenie tej spolki. Co wyglada na watpliwe w swietle
twoich nizej zamieszczonych wyjasnien.
> (wcześniej ta osoba pracowała dla tej spółki X). Spółka ta chce wystąpić o
> odszkodowanie i zgłosić moją działalność do UOKiK jako czyn nieuczciwej
> konkurencji.
Nonsens. Typowy FUD. W rewanzu, po upewnieniu sie, co do tekstowej
odrebnosci programu, odpisz im, ze rozwazasz skierowanie sprawy
do prokuratury z zarzutem zastraszania (KK art. 115.12).
> Program w rzeczywistości plagiatem nie jest (choć tutaj głos ostateczny ma
> tylko sąd). Posiada funkcjonalności programu o który zwróciła się spółka,
> lecz funkcjonalności nie są zabronione ani też opatentowane, bo jest to
> chyba niemożliwe. Dodatkowo program ten jest napisany w innym języku
> programowania, posiada niektóre zbliżone fragmenty do programu spółki X, a
> zbliżenie to polega na podobnym nazewnictwie itp. które wynika z nawyków
> Pana, którzy tworzył oprogramowanie dla spółki X oraz dla siebie (kupione
> przeze mnie).
No wiec, co do powyzszych szczegolow MUSISZ absolutnie sie upewnic,
zanim pojdziesz na wojne. Jezeli bedziesz ich pewny, to spolke mozesz
spuscic na drzewo, a przy dalszym nekaniu wejsc na droge prawna.
Pytanie: skad wiesz, w jakim jezyku byla napisana aplikacja pierwotna?
Tylko z oswiadczenia tworcy? Troszke malo.
> Od momentu otrzymania pierwszego wezwania ze spółki X zaprzestałem sprzedaż
> programu.
To akurat bez sensu, gdyz to oni musza dowiesc, ze twoj program jest
KOPIA ich programu. Nasladownictwo, czyli parafraza, absolutnie nie sa
zabronione. W USA tak. W UE nie. Byc moze jakiemus menadzerowi, wyszkolonemu
w USA, pomerdalo sie, ze tu amerykanskie prawodawstwo obowiazuje.
Chwala Bogu i Buzkowi, ze nie.
> Czy może mi coś grozić w związku ze sprzeda
Jezeli potwierdzisz szczegoly, to nic.
> ? Program zakupiłe dobrej wierze, mam umowę, zaprzestałem też sprzed
> aż w momencie otrzymania wezwania.
Dlaczego? Jezeli ja wysle ci takie zadanie, to tez zaprzestaniesz?
Dales sie zastraszyc. Byc moze spolka miala podpisana umowe o niekonkurowaniu
z bylym juz pracownikiem. Ale to jest ich problem i ciebie nie dotyczy.
> Czy odpowiedzialność przejdzie tutaj EWENTUALNIE (gdyż szansa, że
> sąd uzna to za plagiat wynosi z 30%) na Pana, który sprzedał mi autorskie
> prawa majątkowe do tego programu
Nie ma pojecia plagiatu w odniesieniu do oprogramowania. Jezeli bedziesz
mial zgodnosc binarna, to znaczy, ze kopiujesz nielegalnie oprogramowanie.
Jezeli zas dysponujesz wlasna wersja tekstowa, ktora jest odrebna od ich
tekstu (tu musisz sie upewnic) i sam wytwarzasz binaria, to nikt nie
moze cie tknac.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
4. Data: 2010-02-06 16:08:33
Temat: Re: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Gotfryd Smolik news napisal:
> Czy ja wiem... tak jak piszesz, patent nie bardzo, ale bazy
> danych mogę sobie (z trudem) wyobrazić - jeśli w program zaszyte
> są jakieś struktury danych wywiedzione z chronionej bazy danych.
> Skądś sam wziąłeś tę 30-procentową ocenę, więc...
Struktury danych nie podlegaja ochronie w UE. W USA - tak vide perypetie
formatu GIF. Ewentualna zawartosc tak, o ile nie ma charakteru oczywistego.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
5. Data: 2010-02-06 18:49:29
Temat: Re: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: "kontener" <k...@w...pl>
> W UE nie ma patentowania oprogramowania, ani koncepcji interfejsu lub
> algorytmow,
> a wiec nie ma mozliwosci twierdzenia, ze jakis program jest plagiatem,
> o ile nie narusza tylko praw do indywidualnych TWORCZYCH elementow
> graficznych
> tegoz interfejsu.
>
Weźmy tutaj taki przykład jak www.aukcje.fm oraz www.allegro.pl - oczywiście
nie są to serwisy sporu o którym piszę.
Pomińmy już wykorzystywanie hasel typu 'alegro', 'allegro' przez aukcje.fm
co może być traktowane jako czyn nieuczciwej konkurencji. To czy allegro ma
jakieś podstawy prawne za wykorzystanie ich interfejsu? Serwis jest bardzo
podobny.
-
6. Data: 2010-02-06 22:07:49
Temat: Re: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
kontener napisal:
> Pomińmy już wykorzystywanie hasel typu 'alegro', 'allegro' przez aukcje.fm
> co może być traktowane jako czyn nieuczciwej konkurencji. To czy allegro ma
> jakieś podstawy prawne za wykorzystanie ich interfejsu?
Zapytaj prawnika Allegro :)
> Serwis jest bardzo podobny.
To nie ma znaczenia. Uklad graficzny witryny jest typowy i nie ma
zadnych elementow oryginalnych, unikatowych. A w UE, powtarzam, takie
rozwiazania nie podlegaja patentowaniu, w przeciwienstwie do USA, gdzie
nawet model biznesowy na sprzedaz pietruszki mozesz opatentowac ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
7. Data: 2010-02-11 23:17:55
Temat: Re: Autorskie prawa majątkowe - plagiat
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 6 Feb 2010, Jacek_P wrote:
> Gotfryd Smolik news napisal:
>> Czy ja wiem... tak jak piszesz, patent nie bardzo, ale bazy
>> danych mogę sobie (z trudem) wyobrazić - jeśli w program zaszyte
>> są jakieś struktury danych wywiedzione z chronionej bazy danych.
>> Skądś sam wziąłeś tę 30-procentową ocenę, więc...
>
> Struktury danych nie podlegaja ochronie w UE.
Mea culpa, miałem na myśli dane w takiej strukturze :)
Dajmy na to wartość śreniokwadratową policzoną z miliarda statystycznych
przypadków. No ale grupowicz obrywa za to co napisał :D
> Ewentualna zawartosc tak, o ile nie ma charakteru oczywistego.
O toto.
pzdr, Gotfryd