W wiadomości:g76vsq$hpb$...@n...onet.pl,
Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał
>>>>
>>>> Jednakże po pierwsze - jakby nowy właściciel miał zamiar tych
>>>> formalności dokonać, to na pewno potrzebowałby też dokumentu
>>>> kupna.
>>>
>>> Mając komplet danych i dokumantów może sobie taką umowę napisać a
>>> podpis
>>> sprzedającego podrobić. To byłby scenariusz optymistyczny.
>>
>> No to masz już odpowiedź dla zbywcy ;-)
>
> Ale co mu po takiej odpowiedzi? Jeśli nabywca takiej kombinacji
> nie przeprowadzi to kicha. A zbywca takiego ruchu wykonać nie może
> bo danych nabywcy nie zna.

Może zgłosić kradzież

Pozdrawiam
Adam

do góry

Dnia Mon, 04 Aug 2008 21:40:37 +0200, Adam.O napisał(a):

>> Ale co mu po takiej odpowiedzi? Jeśli nabywca takiej kombinacji nie
>> przeprowadzi to kicha. A zbywca takiego ruchu wykonać nie może bo
>> danych nabywcy nie zna.
>
> Może zgłosić kradzież

Lepiej już zgłosić samogwałt.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g77ldb$e7j$1@news.onet.pl...
>>> Dojdzie kolejny problem - zgłoszenie zmyślonego przestępstwa to
>>> przestępstwo.
>> i co mu grozi? 500 zl kary ?
>
> Pozbawienie wolności do lat 2.
a w praktyce ? mala szkodliwosc czynu, 500 zl grzywny


>> lepsze to niz odpowiadac pozniej np za to ze tankowal kilkanascie razy i
>> zapomnial zaplacic bo tak mu sie spieszylo.
>
> Nie rozumiem. To jak zgłoszę kradzież samochodu, to dalej już mogę
> tankować za darmo bez obaw? Albo jak ktoś zatankuje moim samochodem, to ja
> będę odpowiadał karnie, jeśli wcześniej nie zgłosiłem kradzieży???

napisalem w uproszczeniu, chodzilo mi ze to aktualny kierujacy autem moglby
zrobic sobie taki objazd stacji benzynowych, gleboko na oczy nasuwa czapke
bejsbolowke, ciemne okulary na nosie, tankuje i odjezdza bez placenia -
monitoring na stacji nagrywa auto i numery rejestracyjne i ... policja stuka
do drzwi osoby ktora nadal widnieje na dowodzie rejestracyjnym

>
>
>
>> a co jesli doda ze kupujacy mial sie zglosic podpisac umowe nastepnego
>> dnia
>> ale sie nie zglosil i slad po nim zaginal ?
> No to co wtedy?

no wlasnie, czy moglby tym uzasadnic powod zgloszenia kradziezy?
ew, zamiast kradziezy przywlaszczenie auta?

pozdr.

do góry

marian w pisze:
>>>> Dojdzie kolejny problem - zgłoszenie zmyślonego przestępstwa to
>>>> przestępstwo.
>>> i co mu grozi? 500 zl kary ?
>> Pozbawienie wolności do lat 2.
> a w praktyce ?

6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata i 500 zł grzywny

KG

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
news:pan.2008.08.04.19.41.46@rudak.org...
> Dnia Mon, 04 Aug 2008 21:40:37 +0200, Adam.O napisał(a):
>
>>> Ale co mu po takiej odpowiedzi? Jeśli nabywca takiej kombinacji nie
>>> przeprowadzi to kicha. A zbywca takiego ruchu wykonać nie może bo
>>> danych nabywcy nie zna.
>>
>> Może zgłosić kradzież
>
> Lepiej już zgłosić samogwałt.
>
Inna propozycja. Dogadać się z kimś komu wszystko jedno i przekonać go, aby
przyjął "na papierze" wóz jako darowiznę.
Zamiast wozu dostanie np. skrzynkę wina marki wino ;)

i proszę na mnie nie krzyczeć ;)

do góry

Użytkownik Alek napisał:

> Właściciel samochodu sprzedał go przygodnemu kupcowi, ale zaniedbał
> spisania umowy. Obecnie nie może go wyrejestrować ani wypowiedzieć
> umowy ubezpieczenia bo wszędzie żądają umowy sprzedaży. Jak z tego
> wybrnąć? Z kupcem brak jakiegokolwiek kontaktu więc trzeba to
> załatwić bez jego udziału, ale jak? I drugie pytanie: jakie mogą
> być konsekwencje takiego stanu rzeczy?
A gdyby zglosic kradziez lub zgubienie/zniszczenie teczki z podpisana
umowa kupna-sprzedazy (taka sytuacja chyba moze sie zdazyc kazdemu)?
pozdrawiam


--
----------> www.varius.jawnet.pl <----------
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

Użytkownik "marian w" <k...@b...pl> napisał
>>
>>> a co jesli doda ze kupujacy mial sie zglosic podpisac umowe
>>> nastepnego dnia ale sie nie zglosil i slad po nim zaginal ?

Mniej więcej tak miało być, to znaczy miał dosłać podpisaną umowę.

>> No to co wtedy?
>
> no wlasnie, czy moglby tym uzasadnic powod zgloszenia kradziezy?
> ew, zamiast kradziezy przywlaszczenie auta?

Nie ma kradzieży ani przywłaszczenia, umowa została zawarta
i wykonana, jeden dostał auto a drugi pieniądze. Problem dotyczy
*wyłącznie* braku umowy na piśmie.

do góry

Użytkownik "Gabriel'Varius'" <g...@p...onet.pl> napisał
>
> A gdyby zglosic kradziez lub zgubienie/zniszczenie teczki z
> podpisana umowa kupna-sprzedazy (taka sytuacja chyba moze sie zdazyc
> kazdemu)?
> pozdrawiam
> --
> ----------> www.varius.jawnet.pl <----------
> Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
> Oskar Wilde

A jak to się ma do twojej sygnaturki? :))
A serio to myślę, że jak zacznie kręcić to do jednego kłopotu
może dojść następny. Byłbym za rozwiązaniem lege artis,
i tego dotyczyło pytanie: jak to przeprowadzić?

do góry

Dnia Mon, 04 Aug 2008 21:51:41 +0200, marian w napisał(a):

>> Pozbawienie wolności do lat 2.

> a w praktyce ? mala szkodliwosc czynu, 500 zl grzywny

A nawet jeśli -- wpis w KRK to pies?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
news:pan.2008.08.05.06.32.41@rudak.org...
> Dnia Mon, 04 Aug 2008 21:51:41 +0200, marian w napisał(a):
>
>>> Pozbawienie wolności do lat 2.
>
>> a w praktyce ? mala szkodliwosc czynu, 500 zl grzywny
>
> A nawet jeśli -- wpis w KRK to pies?

oczywiscie ze nie pies, ale uwazam ze nalezy przeciwstawic sobie ewentualne
szkody powstale w wyniku takiego zaniedbania i odpowiedzialnosc za nie oraz
ewentualna odpowiedzialnosc za zlozenie falszywego zawiadomienia.

do góry