witam dzisiaj zastała mnie taka nieprzyjemna sytuacja w hipermarkecie
z tematu, którą opiszę cytując treść skargi jaką złożyłem przed
kierownictwo tegoż:
^^^^^
chciałem prosić o wyjaśnienie zaistniałego problemu. Podczas obsługi
kasowej odmówiono mi przyjęcia karty "Skarbonka" w celu zaksięgowania
rabatu na kolejne zakupy. Uzasadniono to tym, że jest to tzw. karta
skarbonka "emerycka" upoważniająca dodatkowo do 5% zniżki w
poniedziałki, a ja na emeryta nie wyglądam, więc nim nie
jestem... :-). Owszem nie jestem, i nigdy nie twierdziłem, że jest to
karta wystawiona na moja osobę, ale nie widzę przeciwwskazań, żebym
mógł z niej korzystać, tym bardziej, że to akurat był wtorek i wcale
nie chodziło mi o "wyłudzenie rabatu 5%" jak sugerowała obsługa
sklepu. Poprosiłem obsługę o udostępnienie regulaminu prowadzenia kont
"skarbonka" i "skarbonka dla emeryta" i wskazanie zapisu, który
zabraniałby udostępniania przez posiadacza karty, tejże innym osobom.
Mimo burzy mózgów znalezienie takiego zapisu było niemożliwe, bo po
prostu takiego tam nie było... Mimo wszystko osoba reprezentująca w
tym dniu dyrekcje sklepu w dalszym ciągu odmawiała przyjęcia karty,
uzasadniając to zasadami zdrowej logiki... (???), wytłumaczyłem
obsłudze, że pani, czy pana zdrowa logika, wcale nie musi być tożsama
z moją zdrowa logiką, a jeśli już chodzi o moją, to robienie przeze
mnie zakupów dla ojca emeryta i posługiwanie się jego kartą skarbonka,
w celu uzyskania rabatów nie dla siebie, lecz właśnie dla niego
(posiadacze karty), jest rzeczą jak najbardziej logiczną... nie
trafiło to niestety do logiki tymczasowej reprezentacji kierownictwa
sklepu. Już chyba ze zmęczenia mną, natrętnym klientem, kierownictwo
postanowiło przyznać mi prawo do używania karty w imieniu ojca od
następnych zakupów, ale dopiero po jego pisemnym upoważnieniu, lecz
biorąc pod uwagę "tajną-przez-poufną-nigdzie-nie-udokumentowaną"
dyspozycje dla obsługi kasowej "nie przyjmować emeryckiej skarbonki od
osób nie wyglądających na emerytów" już oczyma wyobraźni widzę
perspektywę przeprowadzania takiej dyskusji jak dzisiaj, podczas
każdych następnych zakupów, nie dziękuje... :-)
rozpisałem się chyba za bardzo, więc do sedna:
proszę o wskazania w regulaminie, promocji "skarbonka" i "skarbonka
dla emeryta", (który podpisany przez uczestnika jest niejako umową
cywilno-prawną pomiędzy nim a Auchan), zapisów, zabraniających
udostępniania i posługiwania się karta skarbonka przez osoby trzecie,
biorąc pod uwagę, że w tym przypadku są to osoby spokrewnione i
posługują się kartą za wiedzą i zgoda członka programu, ewentualnie
innych dokumentów dotyczących tych promocji i wiążących dla
uczestników promocji.
Sprawa dotyczy zakupów w Auchan Białystok-Produkcyjna, dn 19.10.2010,
godz.19.09, kasjer IRENA 220, obsługa klienta i reprezentacja
kierownictwa niestety nie przedstawiła się...
pozdrawiam i czekam na zajęcie stanowiska przez kierownictwo Auchan
^^^^^
no i ci jak myślicie, będzie draka? czy rozejdzie się po kościach?
mamy szansę na rewolucję w zdrowej logice myślenia obsługi marketu?
może będę pierwszym klientem "legalnie" robiącym zakupy dla
schorowanego dziadka...:-)

pozdrawiam
s_13

do góry

On 10/19/2010 3:50 PM, s_13 wrote:
> no i ci jak myślicie, będzie draka? czy rozejdzie się po kościach?

nic nie bedzie.
nawet odpowiedzi nie dostaniesz, bo i po co mieliby ci odpowiadac.

do góry

W dniu 2010-10-19 22:50, s_13 pisze:

> ^^^^^
> no i ci jak myślicie, będzie draka? czy rozejdzie się po kościach?
> mamy szansę na rewolucję w zdrowej logice myślenia obsługi marketu?
> może będę pierwszym klientem "legalnie" robiącym zakupy dla
> schorowanego dziadka...:-)
>
> pozdrawiam
> s_13

Ty pisałeś skargę, prośbę, czy wypracowanie albo felieton?
Poprosiłeś o wskazanie punktów w regulaminie, których nie ma.
Oczywiście - nic nie będzie.


--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQLwiel.

do góry

W dniu 19.10.2010 22:50, s_13 pisze:

> no i ci jak myślicie, będzie draka? czy rozejdzie się po kościach?
> mamy szansę na rewolucję w zdrowej logice myślenia obsługi marketu?
> może będę pierwszym klientem "legalnie" robiącym zakupy dla
> schorowanego dziadka...:-)

Jak chcesz draki, to mogą zrobić donos, że korzystasz z cudzych
dokumentów ;-> (w pewnym sensie taka karta to jest dokument)

do góry

W dniu 2010-10-19 23:00, witek pisze:
> On 10/19/2010 3:50 PM, s_13 wrote:
>> no i ci jak myślicie, będzie draka? czy rozejdzie się po kościach?
>
> nic nie bedzie.
> nawet odpowiedzi nie dostaniesz, bo i po co mieliby ci odpowiadac.
>

Niekoniecznie,

osoba zastępująca/reprezentująca dyrekcję to był zapewne jakiś kierownik
działu. Z doświadczenia wiem że tacy ludzie są jak zaprogramowane roboty
i boja się zrobić cokolwiek co by wymagało podjęcia choć w minimalnym
stopniu samodzielnej decyzji a jeżeli to już jest związane z czymś o
czym nie maja pojęcia i, boże uchowaj, wiąże się choć z minimalnym
ryzykiem to "kaplica"



Przerabiałem to w Tesco przy różnicy w cenie na książce na której była
nadrukowana cena przez producenta a Tesco wywiesiło swoja etykietę
cenową przy półce. Cena oczywiście wyższa. Mimo pokazania w ustawie że
mam rację pani reprezentująca dyrekcję musiała przekazać sprawę wyżej.
Oczywiście na drugi dzień oprócz zwrotu kasy dostałem jeszcze przeprosiny.

p,M

do góry

Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:0dff2fa3-e475-4f03-9171-d7c7a57d0a2d@n2
6g2000yqh.googlegroups.com...
> witam dzisiaj zastała mnie taka nieprzyjemna sytuacja w hipermarkecie
> z tematu, którą opiszę cytując treść skargi jaką złożyłem przed
> kierownictwo tegoż:
> ^^^^^
> chciałem prosić o wyjaśnienie zaistniałego problemu.

skoro to grupa dyskusyjna, gdzie można swobodnie wyrażać swoje zdanie,
to powiem tylko jedno:
... jaaaaaa pieeeeeerdolę!!!

do góry

> Przerabiałem to w Tesco przy różnicy w cenie na książce na której była
> nadrukowana cena przez producenta a Tesco wywiesiło swoja etykietę
> cenową przy półce. Cena oczywiście wyższa. Mimo pokazania w ustawie że
> mam rację pani reprezentująca dyrekcję musiała przekazać sprawę wyżej.
> Oczywiście na drugi dzień oprócz zwrotu kasy dostałem jeszcze przeprosiny.


można prosić o namiary na tę ustawę?

mp.

do góry

> > witam dzisiaj zastała mnie taka nieprzyjemna sytuacja w hipermarkecie
> > z tematu, którą opiszę cytując treść skargi jaką złożyłem przed
> > kierownictwo tegoż:
> > ^^^^^
> > chciałem prosić o wyjaśnienie zaistniałego problemu.
>
> skoro to grupa dyskusyjna, gdzie można swobodnie wyrażać swoje zdanie,
> to powiem tylko jedno:
> ... jaaaaaa pieeeeeerdolę!!!

widzę, że kolega śledczy... śledzi ludzi po grupach... zgubny nałóg...

pozdrawiam
s_13

do góry

On 19 Paź, 23:02, konieczko <t...@o...pl> wrote:
> Kolejny przyglup i frajer !

gratuluję podejścia do życia... przygłup i frajer to jesteś ty, nie
reagując na robienie z ciebie wała...

pozdrawiam
s_13

do góry

> Ty pisałeś skargę, prośbę, czy wypracowanie albo felieton?
> Poprosiłeś o wskazanie punktów w regulaminie, których nie ma.

no i dostałem odpowiedź... :-)
wysłałem skargę (wypracowanie, felieton) do centrali Auchan, oni
odesłali ją do marketu w którym była sprawa, tam przekazali ja do DOK,
gdzie trafiła do rozpatrzenia w ręce osoby, na która składałem
skargę... :-) i ona ja rozpatrzyła... :-))) chyba wiecie z jakim
skutkiem...
najbardziej mnie rozwaliło stwierdzenie:
^^^^^
Stwierdzenie: "Aby otrzymać premię, należy być posiadaczem i
właścicielem Karty Skarbonka i osobiście dokonać zakupów" w
rozumieniu Auchan jest to równoznaczne ze stwierdzeniem, że nie można
tej karty przekazywać osobom trzecim.
^^^^^
no... logika godna podziwu (to ta zdrowa logika o której wczoraj pani
z DOKu wspominała...)
i dalej:
^^^^^
Każdy klient , który posługuje się kartą skarbonka ma na celu
uzyskanie premii
^^^^^
tak... tak... a każdy facet to wróg, co tylko wykorzysta i porzuci,
szczególnie, ze premię uzyskuje się jedynie w poniedziałki... a był
wtorek... i wyraźnie zaznaczyłem, że nie chodzi mi o premię, bo tej
nie mogę uzyskać, ale o zwykłe punkty rabatowe zbierane przy zakupach
do wykorzystania na później, a w tym wypadku, zgodnie z regulaminem,
karta jest na okaziciela

> Oczywiście  - nic nie będzie.

no i nie będzie, bo odbijam się od muru głupoty jak gumowa piłeczka
odpisałem tylko:
"Szanowna Pani... wystarczyło napisać tylko: patrz pkt 10
regulaminu...
10. Auchan zastrzega sobie prawo do zmiany regulaminu.

pozdrawiam
s_13

do góry