-
11. Data: 2005-08-24 19:04:04
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Leszek" <l...@n...fm>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
> usilowanie by zachodzilo gdyby tam rzeczywiscie sie znajdowala bomba.
Głupiś.
--
Pozdr
Leszek
GG 1631219
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.
-
12. Data: 2005-08-24 19:05:11
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Leszek" <l...@n...fm>
Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns96BCD4C635C0Egoomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> mcl <m...@p...onet.pl> naskrobał/a w
> news:deicev$aep$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
>> Na fantastyczna zabawa, tylko przyklasnac...:p
>
> Normalna, w wojnę.
> Ich wina, że jest "wojna z terroryzmem"?
A jak wina gościa informujacego o bombie w metrze? Przecież to "tylko" żart.
--
Pozdr
Leszek
GG 1631219
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.
-
13. Data: 2005-08-24 19:10:36
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@n...fm> napisał w wiadomości
news:deigas$t6i$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Przemek R..."
> <p...@t...gazeta
.pl> napisał w
>> usilowanie by zachodzilo gdyby tam rzeczywiscie sie znajdowala bomba.
>
> Głupiś.
czyzby? no to wytlumacz mi geniuszu leszku na czym polega z ich strony
usilowanie spowodowania zagrozenia?
P.
-
14. Data: 2005-08-24 19:36:58
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
Przemek R... wyskrobał(a):
> usilowanie by zachodzilo gdyby tam rzeczywiscie sie znajdowala bomba.
Niekoniecznie. A jakby prawdziwi terroryści planowali zamach, wybrali się na
"akcję" i przez pomyłkę podłączyli detonator do kostki margaryny zamiast do
kostki materiału wybuchowego to też by nic nie usiłowali?
Oczywiście zamiary dzieci i tych terrorystów z przykładu wyżej pewnie byłby
inne, co zapewne wyszłoby w trakcie postępowania, niemniej dopuścili się
usiłowania.
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]
-
15. Data: 2005-08-24 19:42:26
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Niekoniecznie. A jakby prawdziwi terroryści planowali zamach, wybrali się
> na "akcję" i przez pomyłkę podłączyli detonator do kostki margaryny
> zamiast do kostki materiału wybuchowego to też by nic nie usiłowali?
art 13 par 2 kk mialby wtedy zastosowanie, a jezeli by probowali a jednak
by nie wyszlo (niewypal?)
to wtedy bylo by to usilowanie.
> Oczywiście zamiary dzieci i tych terrorystów z przykładu wyżej pewnie
> byłby inne, co zapewne wyszłoby w trakcie postępowania, niemniej dopuścili
> się usiłowania.
pozostaje przy swoim
P.
-
16. Data: 2005-08-24 20:08:20
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: Paszczak <s...@h...pl>
Przemek R... <p...@t...gazeta
.pl> wrote:
> > Fałszywe informowanie o zagrożeniu też jest karalne.
>
> masz problemy z czytaniem panie leszku? Oni nikogo nie infromowali o bombach
> a gdyby nawet to by pod kodeks wykroczen podpadalo.
>
> > Po 100 drewnianych klockach kto? podłoży prawdziwš. Nikt się nie przejmie
> > i ci chatę rozwali.
>
> jezeli sie nie przejmie to bedzie swiadczyc o niekompetencji policji ktora
> ma obowizek reagowac
> na kazdy sygnal
Policja będzie jeździć za pozostałymi 100 drewnianymi klockami i nie zdąży
do prawdziwego. Zresztą nikt nawet nie powiadomi policji, bo to przecież
pewnie kolejny drewniany klocek.
P.
-
17. Data: 2005-08-24 20:16:38
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Policja będzie jeździć za pozostałymi 100 drewnianymi klockami i nie zdąży
> do prawdziwego.
>Zresztą nikt nawet nie powiadomi policji, bo to przecież
> pewnie kolejny drewniany klocek.
nic to nie zmienia
P.
-
18. Data: 2005-08-24 21:36:38
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl> napisał w wiadomości
news:dei1uh$dua$1@news.onet.pl...
Sprawa może mieć tzw. drugie dno. Z zacytowanego przez Ciebie artykułu
nie wynika, czym by miało się objawiać owo zagrożenie. Może podczas
akcji ratunkowej doszło do jakiegoś realnego zagrożenia - załóżmy
konieczność ewakuacji szpitala, panika na stacji. Bo oczywiście same
klocki zagrozenai raczej nie stanowiły i w tym wypadku można
gówniarzom postawić co najwyżej zarzuty wykroczenia. Choć zabawa
głupia i dość kosztowna.
Poza tym, nie można wykluczyć, ze ktoś w ten sposób nie chciał
sprawdzić procedur bezpieczeństwa na wypadek odnalezienia takiej bomby
i nie wykorzysta tego do faktycznego ataku. Jeśli był jakiś
inspirator, to mógł obserwować, jak w praktyce zadziała Policja.
-
19. Data: 2005-08-24 21:37:47
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:deidt0$llu$1@inews.gazeta.pl...
> usiłowanie by zachodziło gdyby tam rzeczywiście się znajdowała
bomba.
Załóżmy na upartego, jakby oni byli w swej głupocie przekonani, e ten
kawałek drewna wybuchnie. Bomby by nie musiało już być.
-
20. Data: 2005-08-24 21:39:13
Temat: Re: Atrapy bomb.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:deikj5$n1k$1@inews.gazeta.pl...
> nic to nie zmienia
Faktycznie,. Mają obowiązek jeździć nawet do tych "bomb" o których
nikt nie wie :-)