Niejaki(a) Wheelman w wiadomości <bq8gnu$n0n$2@news.onet.pl>
powiedział(a) co następuje:

> Ale czy to jest zgodne z prawem ? Moge zazadac wyrzucenie moich
> wczesniejszych zeznan i zlozenie nowych ?

Jeśli ujawnienie prawdy może narażać Ciebie albo Twych bliskich na
konsekwencje prawne - możesz w pełni kręcić. Jako świadek nie możesz.
Jako podejrzany - możesz milczeć. Najgorsza jest właśnie ta "strefa
cienia" pomiędzy tymi stanami. Nie możesz zażądać wyrzucenia, po prostu
oświadczasz, że kręciłeś, ale sąd/prokuratura i tak robią z tym co
zechcą.

--
Olgierd
"Nie sądzę, żeby Polska uważała się za szczególnie zależną od Związku
Radzieckiego", Jimmy Carter, 1978

do góry

> > Ale czy to jest zgodne z prawem ? Moge zazadac wyrzucenie moich
> > wczesniejszych zeznan i zlozenie nowych ?
>
> Jeśli ujawnienie prawdy może narażać Ciebie albo Twych bliskich na
> konsekwencje prawne - możesz w pełni kręcić.

Jako podejrzaney moge klamac a jako swiadek nie ? narazie ide drugi raz jako
swiadek.


--
Pozdrawiam
w...@g...pl gg:4331408
" Ave Nosferatus, Vivat Dragonys"

do góry

Olgierd wrote:
> Jeśli ujawnienie prawdy może narażać Ciebie albo Twych bliskich na
> konsekwencje prawne - możesz w pełni kręcić.

A potem, jeśli jesteś świadkiem, poczekać na zarzut z art.233 kk :)
Jeśli narażasz się na odowiedzialność za przestępstwo - możesz milczeć
(art.183 kpk)

> Jako podejrzany - możesz milczeć.
a także kręcić

> Najgorsza jest właśnie ta "strefa
> cienia" pomiędzy tymi stanami.

Jaka strefa cienia?


KG

do góry

Niejaki(a) kam w wiadomości <3...@X...onet.plX>
powiedział(a) co następuje:

>> Jeśli ujawnienie prawdy może narażać Ciebie albo Twych bliskich na
>> konsekwencje prawne - możesz w pełni kręcić.

> A potem, jeśli jesteś świadkiem, poczekać na zarzut z art.233 kk :)

Wiesz co, nie znam się aż tak na prawie karnym ale sądzę, że z art. 233
par. 3 wynika zdecydowanie coś innego, zwłaszcza jeśli przeczytamy cały
przepis, czyli z par. 2.

> Jaka strefa cienia?

Jest całkowicie normalne, że policja zaczyna od przesłuchania jako
świadka, dopiero w następnej kolejności przedstawia zarzuty. Jest
całkowicie normalne, że przesłuchiwany świadek kilkakrotnie słyszy, że
najlepiej będzie, jeśli powie "prawdę, całą prawdę i tylko prawdę".
Jeśli ma coś do ukrycia - wije się jak piskorz, dostaje siódmych potów,
łże ale częściowo mówi prawdę. Nawet jeśli później "odwoła" swe
zeznania, nawet jeśli nie będzie ścigany z 233 - słowa w protokole
zostają.
Dlatego fajna jest procedura w USA: słowa świadka nie mogą być później
wykorzystane przeciwko niemu (stąd ta formułka, z której tak się
śmiejemy w filmach: "wszystko co od teraz powiesz...") i szerzej -
dowody uzyskane z pogwałceniem prawa nie mogą być przedstawione w
sprawie.

--
Olgierd
"Pojednanie człowieka z samym sobą - najbardziej celna definicja
głupoty", Nicolas Gomez Davila

do góry

Olgierd wrote:
> Wiesz co, nie znam się aż tak na prawie karnym ale sądzę, że z art. 233
> par. 3 wynika zdecydowanie coś innego, zwłaszcza jeśli przeczytamy cały
> przepis, czyli z par. 2.

§3 - "nie wiedząc o prawie odmowy...", takie pouczenie raczej jest (a
przynajmniej powinno być)



> Jest całkowicie normalne, że policja zaczyna od przesłuchania jako
> świadka, dopiero w następnej kolejności przedstawia zarzuty.

Pewnie jest, choc nie powinno być. I w sytuacji kiedy od razu wiadomo
kto jest podejrzanym nie powinno mieć miejsca.

> Dlatego fajna jest procedura w USA: słowa świadka nie mogą być później
> wykorzystane przeciwko niemu (stąd ta formułka, z której tak się
> śmiejemy w filmach: "wszystko co od teraz powiesz...")

U nas tez nie mogą być.

KG

do góry

Robert Tomasik wrote:
> A w wyjaśnieniach możesz mówić, co Ci się żywnie podoba. Z tym, że jeśli
> wyłączą materiały do osobnego prowadzenia, to wówczas w pierwszych
> materiałach może spokojnie pozostać protokół przesłuchania.

Mógłbyś nieco jaśniej?
Jakie materiały mają wyłączyc? Nie jest tak, że protokół wcześniejszego
przesłuchania podejrzanego jako świadka i tak zostaje? Chociaż właściwie
nie powinien, bo po co...?

KG

do góry

No to piszę jaśniej. Załóżmy, że osoba A sprzedała nielegalną kopię osobie
B. Osoba B zostaje przesłuchana w charakterze świadka w procesie przeciwko
A. I pozostaje do końca tam świadkiem. Natomiast wyłącza się do osobnego
prowadzenia akta przeciwko B i w tym procesie osoba B nie jest świadkiem,
tylko podejrzanym, a A może być świadkiem.

do góry

Ale nie zapomnij o art. 183 kpk - masz prawo odmówić odpowiedzi na pytania
mogące Cię narazić na odpowiedzialność karną.

do góry

> No to piszę jaśniej. Załóżmy, że osoba A sprzedała nielegalną kopię osobie
> B. Osoba B zostaje przesłuchana w charakterze świadka w procesie przeciwko
> A. I pozostaje do końca tam świadkiem. Natomiast wyłącza się do osobnego
> prowadzenia akta przeciwko B i w tym procesie osoba B nie jest świadkiem,
> tylko podejrzanym, a A może być świadkiem.

Dokladnie. Dzis bylem i zeznawalem jako swiadek (przyslugiwaly mi prawa
swiadka) w sprawie w ktorej bede (!) (jeszcze nei wiem czy bede ale wszsytko
na to wskazuje) oskarzony z art 118 ust.3 o prawach autorskich. Dokladniej
zeznawalem jako swiadek przeciw samemu sobie :)

--
Pozdrawiam
w...@g...pl gg:4331408
" Ave Nosferatus, Vivat Dragonys"

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bqga6t$cd$11@news.onet.pl...
> No to piszę jaśniej. Załóżmy, że osoba A sprzedała nielegalną kopię osobie
> B. Osoba B zostaje przesłuchana w charakterze świadka w procesie przeciwko
> A. I pozostaje do końca tam świadkiem. Natomiast wyłącza się do osobnego
> prowadzenia akta przeciwko B i w tym procesie osoba B nie jest świadkiem,
> tylko podejrzanym, a A może być świadkiem.

Dokladnie. Dzis bylem i zeznawalem jako swiadek (przyslugiwaly mi prawa
swiadka) w sprawie w ktorej bede (!) (jeszcze nei wiem czy bede ale wszsytko
na to wskazuje) oskarzony z art 118 ust.3 o prawach autorskich. Dokladniej
zeznawalem jako swiadek przeciw samemu sobie :)

--
Pozdrawiam
w...@g...pl gg:4331408
" Ave Nosferatus, Vivat Dragonys"

do góry