-
11. Data: 2012-03-09 11:06:32
Temat: Re: Art. 1 kw a wykroczenia drogowe
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Fri, 09 Mar 2012 11:51:31 +0100, Andrzej Lawa wrote:
>> Bo brak jest mniejszy, niż szkodliwość, aczkolwiek mniemam, że Twoje
>> umorzenie raczej brało się jednak z tego, że po prostu nie popełniłeś
>> zabronionego czynu.
>
> Formalnie popełniłem - bo zezwolenia nie miałem, a formalnie przez jakiś
> czas posiadałem. Tylko sąd wziął pod uwagę cel owego posiadania -
> usunięcie zagrożenia z chodnika, a później dostarczenie policji do
> "utylizacji".
I masz w orzeczeniu coś o szkodliwości społecznej czynu właśnie? A nie
"niewinny" albo -- co już jest gorszym rozwiązaniem -- "BCP"?
--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org
-
12. Data: 2012-03-09 13:33:41
Temat: Re: Art. 1 kw a wykroczenia drogowe
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.03.2012 12:06, Olgierd pisze:
>> Formalnie popełniłem - bo zezwolenia nie miałem, a formalnie przez jakiś
>> czas posiadałem. Tylko sąd wziął pod uwagę cel owego posiadania -
>> usunięcie zagrożenia z chodnika, a później dostarczenie policji do
>> "utylizacji".
>
> I masz w orzeczeniu coś o szkodliwości społecznej czynu właśnie? A nie
> "niewinny"
W sumie na piśmie uzasadnienia nie brałem, ale tak napisałem we wniosku
o uniewinnienie/umorzenie, a ustnie sąd powiedział (ledwo powagę
utrzymując) że taki czyn nie był szkodliwy społecznie, zaś ukaranie by było.
> albo -- co już jest gorszym rozwiązaniem -- "BCP"?
BCP??
-
13. Data: 2012-03-09 13:37:26
Temat: Re: Art. 1 kw a wykroczenia drogowe
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Fri, 09 Mar 2012 14:33:41 +0100, Andrzej Lawa wrote:
>> albo -- co już jest gorszym rozwiązaniem -- "BCP"?
>
> BCP??
"Brak cech przestępstwa". Aczkolwiek nie wiem, czy tak się nie da ukręcić
łba sprawie tylko na etapie prokuratorskim.
--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org
-
14. Data: 2012-03-09 14:18:53
Temat: Re: Art. 1 kw a wykroczenia drogowe
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.03.2012 14:37, Olgierd pisze:
> On Fri, 09 Mar 2012 14:33:41 +0100, Andrzej Lawa wrote:
>
>>> albo -- co już jest gorszym rozwiązaniem -- "BCP"?
>>
>> BCP??
>
> "Brak cech przestępstwa". Aczkolwiek nie wiem, czy tak się nie da ukręcić
> łba sprawie tylko na etapie prokuratorskim.
>
Pani prokurator miała "normę" do wyrobienia najwyraźniej...
-
15. Data: 2012-03-10 09:11:47
Temat: Re: Art. 1 kw a wykroczenia drogowe
Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>
Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jjckbi$5uc$...@n...task.gda.pl...
Art. 1. k.w.
§ 1. Odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia
czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie
jego popełnienia pod groźbą kary aresztu, ograniczenia wolności, grzywny
do 5.000 złotych lub nagany.
§ 2. Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie
można mu przypisać winy w czasie czynu.
Teraz przykład:
Wyjazd z drogi osiedlowej na ulicę ma od jakiegoś czasu postawiony nakaz
skrętu w prawo. Zapewne chodziło komuś o to, żeby w czasie szczytu
skrecający w lewo nie blokowali i niech sobie skręcają w prawo, a potem
zawracają.
W nocy przy zerowym ruchu wyjadę sobie skręcając w lewo. Nie widzę tu
żadnej szkodliwości społecznej, ba nawet czyn jest z punktu widzenia
ekologii pożyteczny, bo mniej spalin, mniej hałasu itp.
Czyn ten jest niewątpliwie zabroniony, bo stoi niebieska blacha ze
strzałką w prawo, ale nijak nie widzę tu szkodliwości.
Czy w razie wpadki można skutecznie odwołać się do art. 1 k.w.?
Szkodliwość społeczna polega w Twoim przypadku na niestosowaniu się do
znaków drogowych.
Nie zastosujesz się raz, drugi i w końcu to nie znaki, ale własne
wyobrażenie będzie kierować Tobą na drodze. Demoralizacja pełną gębą.
Grzywna 200 zł.