-
1. Data: 2014-02-10 11:25:55
Temat: Art. 1 kk par. 2
Od: Jacek <s...@o...pl>
Art. 1 par. 2 kodeksu karnego mówi, że "Nie stanowi przestępstwa czyn
zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma."
Niedawno spotkała mnie taka sytuacja:
weekend, popołudnie, zupełnie pusta droga dwupasmowa (na terenie
miasta), między pasami jest przejazd, gdzie można by zawrócić, ale stoi
tam zakaz. Do skrzyżowania, gdzie można legalnie zawrócić jeszcze pół
kilometra, więc zawróciłem na zakazie i zaoszczędziłem kilometr jazdy
sobie, a środowisku ileś tam mg CO2 emisji. Pech chciał, że jakimś cudem
"misiaczki" w radiowozie mnie wypatrzyły, dogoniły na sygnale i
potraktowały na 100 zł i 2 punkty karne. Tłumaczenie, że zawracanie w
tym miejscu nikomu nie przeszkadzało nie pomogło.
Pytam się więc, jak się ma ta znikoma szkodliwość, do mojej sytuacji?
Jacek
-
2. Data: 2014-02-10 11:34:42
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.02.2014 11:25, Jacek pisze:
> Art. 1 par. 2 kodeksu karnego mówi, że "Nie stanowi przestępstwa czyn
> zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma."
> Niedawno spotkała mnie taka sytuacja:
> weekend, popołudnie, zupełnie pusta droga dwupasmowa (na terenie
> miasta), między pasami jest przejazd, gdzie można by zawrócić, ale stoi
> tam zakaz.
Nie dotyczy. Powyższy przepis odnosi się do przestępstw (kodeks karny) a
ty popełniłeś wykroczenie (kodeks wykroczeń).
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
3. Data: 2014-02-10 11:38:39
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: Kapibara <x...@y...zzz>
Dnia Mon, 10 Feb 2014 11:25:55 +0100, Jacek napisał(a):
> Art. 1 par. 2 kodeksu karnego mówi, że "Nie stanowi przestępstwa czyn
> zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma."
Nie stosowanie się do PoRD podlega pod kodeks wykroczeń, więc czemu
przywołujesz kodeks karny?
-
4. Data: 2014-02-10 12:12:50
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-02-10 11:38, Kapibara pisze:
> Nie stosowanie się do PoRD podlega pod kodeks wykroczeń, więc czemu
> przywołujesz kodeks karny?
OK. W porządku. Sąsiad policjant też mnie oświecił, że oni nie są od
bezpieczeństwa ani porządku tylko od paragrafów.
Jacek
-
5. Data: 2014-02-10 14:48:57
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 10.02.2014 12:12, Jacek pisze:
> W dniu 2014-02-10 11:38, Kapibara pisze:
>> Nie stosowanie się do PoRD podlega pod kodeks wykroczeń, więc czemu
>> przywołujesz kodeks karny?
> OK. W porządku. Sąsiad policjant też mnie oświecił, że oni nie są od
> bezpieczeństwa ani porządku tylko od paragrafów.
> Jacek
>
Tobie natomiast czytanie ze zrozumieniem sprawia straszliwe problemy.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
6. Data: 2014-02-10 16:57:50
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek wrote:
> Art. 1 par. 2 kodeksu karnego mówi, że "Nie stanowi przestępstwa czyn
> zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma."
> Niedawno spotkała mnie taka sytuacja:
> weekend, popołudnie, zupełnie pusta droga dwupasmowa (na terenie
> miasta), między pasami jest przejazd, gdzie można by zawrócić, ale
> stoi tam zakaz. Do skrzyżowania, gdzie można legalnie zawrócić
> jeszcze pół kilometra, więc zawróciłem na zakazie i zaoszczędziłem
> kilometr jazdy sobie, a środowisku ileś tam mg CO2 emisji. Pech
> chciał, że jakimś cudem "misiaczki" w radiowozie mnie wypatrzyły,
> dogoniły na sygnale i potraktowały na 100 zł i 2 punkty karne.
> Tłumaczenie, że zawracanie w tym miejscu nikomu nie przeszkadzało nie
> pomogło. Pytam się więc, jak się ma ta znikoma szkodliwość, do mojej
> sytuacji?
głupi ludzie stosuja prawo w głupi i szkodliwy sposób...
imho policjant powinien cie pouczyć i dać jechajać dalej. Ale przecież mamy
kapitalizm i policjanci są od wypracowywania zysku a nie dbania o
bezpieczeństwo, dlatego nawet uczciwi obywatele nie szanują psów i tyle.
-
7. Data: 2014-02-10 20:35:28
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-02-10 14:48, Andrzej Lawa pisze:
> Tobie natomiast czytanie ze zrozumieniem sprawia straszliwe problemy.
Wiem, wiem Andrzeju. Ty czasem coś mądrze napiszesz, ale często lubisz
jakiegoś "nieszczęśnika" obsobaczyć, jak nie za czytanie bez
zrozumienia, to za kodowanie, albo pisanie nad/pod cytatem ;-)
Ale dzięki temu grupy nie zamierają......
Jacek
-
8. Data: 2014-02-10 20:41:44
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-02-10 16:57, Marek Dyjor pisze:
> imho policjant powinien cie pouczyć i dać jechajać dalej. Ale przecież
> mamy kapitalizm i policjanci są od wypracowywania zysku a nie dbania o
> bezpieczeństwo, dlatego nawet uczciwi obywatele nie szanują psów i tyle.
Nachodzi mnie refleksja, że państwo nasze postawiło na tresurę
obywateli. Dobrze wytresowany obywatel widząc znak drogowy zastosuje się
bezkrytycznie. Tak samo bezkrytycznie zrobi potem wszystko, co waadza
każe. Dzięki temu waadza ma spokój i może robić co się żywnie podoba.
Wszak co wolno wojewodzie .........
Jacek
-
9. Data: 2014-02-10 22:02:28
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:52f92b78$0$2363$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-02-10 16:57, Marek Dyjor pisze:
>> imho policjant powinien cie pouczyć i dać jechajać dalej. Ale przecież
>> mamy kapitalizm i policjanci są od wypracowywania zysku a nie dbania o
>> bezpieczeństwo, dlatego nawet uczciwi obywatele nie szanują psów i tyle.
> Nachodzi mnie refleksja, że państwo nasze postawiło na tresurę obywateli.
> Dobrze wytresowany obywatel widząc znak drogowy zastosuje się
> bezkrytycznie. Tak samo bezkrytycznie zrobi potem wszystko, co waadza
> każe. Dzięki temu waadza ma spokój i może robić co się żywnie podoba.
> Wszak co wolno wojewodzie .........
W wypadku znaków moim zdaniem to akurat byłoby dobre pod warunkiem, że
równie rygorystycznie podchodzono by do ich stawiania.
-
10. Data: 2014-02-16 21:38:51
Temat: Re: Art. 1 kk par. 2
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:52f92b78$0$2363$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2014-02-10 16:57, Marek Dyjor pisze:
>>> imho policjant powinien cie pouczyć i dać jechajać dalej. Ale
>>> przecież mamy kapitalizm i policjanci są od wypracowywania zysku a
>>> nie dbania o bezpieczeństwo, dlatego nawet uczciwi obywatele nie
>>> szanują psów i tyle.
>> Nachodzi mnie refleksja, że państwo nasze postawiło na tresurę
>> obywateli. Dobrze wytresowany obywatel widząc znak drogowy zastosuje
>> się bezkrytycznie. Tak samo bezkrytycznie zrobi potem wszystko, co
>> waadza każe. Dzięki temu waadza ma spokój i może robić co się żywnie
>> podoba. Wszak co wolno wojewodzie .........
>
> W wypadku znaków moim zdaniem to akurat byłoby dobre pod warunkiem, że
> równie rygorystycznie podchodzono by do ich stawiania.
teza kolegi Jacka jest błędna...
w RP prawo stanowi sie byle jak zakładajać że jak będzie skrajnei głupie to
go nikt nie będzie stosował. Są setki przepisów czasem sprzecznych do
których nitk się nie stosuje i których nikt nie egzekwuje. Efektywnie mamy
erozję prawa.