-
71. Data: 2010-01-22 16:24:58
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wojciech Bancer pisze:
> Ależ zauważ, że ja nie wyjeźdzam z *jednym* oprogramowaniem, ale konkretną
> kategorią, dla której po prostu nie ma zamiennika pod linuksem. Nigdzie
A tu muszę uwierzyć ci na słowo, bo nigdy w życiu nie tworzyłem nic
flaszowego i zwyczajnie nie szukałem oprogramowania do tego służącego
pod żaden system.
> nie twierdziłem, że linuks się nie przydaje. Stwierdziłem, że nie może
> zastąpić Windows, przynajmniej na równoważnym poziomie.
I vice versa.
>>> Wybacz, ale to jest ideologiczny bełkot, zakładający że wszystkie przeglądarki
>>> postępują w 100% identycznie i w sposób określonych w tych standardach.
>>> A to wierutna bzdura jest. Sprawdź ile przeglądarek i OD KIEDY przechodzi
>>> poprawnie wszystkie elementy testu ACID.
>> No to wytłumacz mi, dlaczego - mimo że na kilku kontach przeglądarki
>> mają ustawione fałszowanie tożsamości - to jednak wszystko działa
>> ładnie, włącznie ze stronami banków itepe?
>
> Po pierwsze - nie działają dobrze wszystkie strony (masz np. Polbank
> - do niedawna jeszcze sprawiał problemy przy potwierdzaniu operacji),
Spartaczona/przebajerowana strona, jak znam życie.
> Po drugie - często poprawność działania jest po prostu sprawdzana
> poprzez testy na wielu przeglądarkach, jak również dopasowaniu stron
> do różnych przeglądarek (rezygnacja z niektórych możliwości, nakładanie
> np. pngfix, albo innych poprawiaczy itp.). Taka strona była i jest zgodna
> ze standardem, ale dodatkowo została dopasowana do przeglądarek.
> W jaki sposób spowoduje to, że nagle Opera pod linuksem zacznie obsługiwać
> Silverlight? W jaki sposób zapewnisz obsługę DRM i sklepów z muzyką
> (np. Nokia Music Store) przez fałszowanie nagłówków?
DRM? A po cholerę mi DRM? Właśnie pod linuxem nie muszę się tym gównem
przejmować, dzięki czemu mogę odtworzyć swoje legalnie nabyte media tak
jak chcę i tam gdzie chcę - a nie przejmować się syfiastym DRM czy przy
każdym wkładaniu płyty z filmem musieć się przemęczyć przez stada reklam
i "kampanii".
> I ostatnia rzecz - by zrobić stronę niezgodną ze standardem wystarczy
> "zapomnieć" np. o atrybucie alt="" w obrazku. Czy wg Ciebie taka strona
> przestanie się dobrze wyświetlać w przeglądarce graficznej tylko dlatego,
> że masz brak tekstu alternatywnego?
Nie wiem. Wiem za to, że całkowicie niezgodne ze standardem napisanie od
nowa funkcji document.onclick zamiast przypisania własnej funkcji do
document.onclick spowodowało, że program działał wyłącznie pod IE6.
Cóż - było to tworzone przez zwolennika tak bliskiej ci teorii "windows
uber alles".
A! I jeśli za kryterium przydatności systemu do pracy ma być dla ciebie
uruchamianie różnych przeglądarek WWW, to ja poproszę o uruchomienie
konquerora pod windowsem ;->
-
72. Data: 2010-01-22 16:27:10
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wojciech Bancer pisze:
> Wiesz. "Gdzie się tylko da" jest wysoce uznaniowe. Więc wedle mojego
> uznania nie da się MSO przez OO.org, mam prawo do takiej opinii
> na podstawie dokumentów które miałem okazję już obejrzeć i zbytnio
> nie przekonuje mnie Twoje bliżej nieokreślone "u mnie działa".
To poproszę o plik z dokuemntem tekstowym albo arkuszem kalkulacyjnym,
który ma niby nie działać po
> Biorąc pod uwagę stanowisko powyższe, linuks okazuje się
> niewystarczający do zastosowań typowo sekretarskich w przeciętnym
> biurze, przeciętnej firmy.
LOL
Sekretarka tworzy dokumeny z użyciem VB?
> Czy teraz argumentacja jest dla Ciebie lepsza?
Gorsza, bo kompletnie fałszywa albo wręcz kłamliwa.
-
73. Data: 2010-01-22 16:31:00
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wojciech Bancer pisze:
> On 2010-01-20, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>
> [...]
>
>>> Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE.
>> Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm?
>
> Musi się ActiveX naumieć :)
>
A po co? Żeby wirusy lepiej się mnożyły?
-
74. Data: 2010-01-22 16:38:16
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-01-22, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
[...]
>> Po pierwsze - nie działają dobrze wszystkie strony (masz np. Polbank
>> - do niedawna jeszcze sprawiał problemy przy potwierdzaniu operacji),
>
> Spartaczona/przebajerowana strona, jak znam życie.
Nie Tobie to oceniać, tylko firmie która za to płaci.
>> W jaki sposób spowoduje to, że nagle Opera pod linuksem zacznie obsługiwać
>> Silverlight? W jaki sposób zapewnisz obsługę DRM i sklepów z muzyką
>> (np. Nokia Music Store) przez fałszowanie nagłówków?
>
> DRM? A po cholerę mi DRM? Właśnie pod linuxem nie muszę się tym gównem
> przejmować, dzięki czemu mogę odtworzyć swoje legalnie nabyte media tak
> jak chcę i tam gdzie chcę - a nie przejmować się syfiastym DRM czy przy
> każdym wkładaniu płyty z filmem musieć się przemęczyć przez stada reklam
> i "kampanii".
Ale ja chcę *kupić* *legalnie* *muzykę* *online*. Nie chcę stosu płytek,
które się rysują i po kilku latach nie nadają do użytku.
[...]
> Cóż - było to tworzone przez zwolennika tak bliskiej ci teorii "windows
> uber alles".
Nie kłam.
> A! I jeśli za kryterium przydatności systemu do pracy ma być dla ciebie
> uruchamianie różnych przeglądarek WWW, to ja poproszę o uruchomienie
> konquerora pod windowsem ;->
Napisałem jakie jest moje kryterium. Nawet doprecyzowałem je później, żebyś
nie miał wątpliwości.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
75. Data: 2010-01-22 16:45:21
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-01-22, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
[...]
>> Wiesz. "Gdzie się tylko da" jest wysoce uznaniowe. Więc wedle mojego
>> uznania nie da się MSO przez OO.org, mam prawo do takiej opinii
>> na podstawie dokumentów które miałem okazję już obejrzeć i zbytnio
>> nie przekonuje mnie Twoje bliżej nieokreślone "u mnie działa".
>
> To poproszę o plik z dokuemntem tekstowym albo arkuszem kalkulacyjnym,
> który ma niby nie działać po
Po co? Ani Ty nie zmienisz swojej opinii. Ale jak chcesz - zarejestruj
się jako pracodawca, wystaw ogłoszenie i przeleć się po CVkach
w doc.
>> Biorąc pod uwagę stanowisko powyższe, linuks okazuje się
>> niewystarczający do zastosowań typowo sekretarskich w przeciętnym
>> biurze, przeciętnej firmy.
>
> LOL
> Sekretarka tworzy dokumeny z użyciem VB?
Wiedziałem, że nie zrozumiesz. Trudno.
>> Czy teraz argumentacja jest dla Ciebie lepsza?
> Gorsza, bo kompletnie fałszywa albo wręcz kłamliwa.
To Twoje zdanie. Mam prawo mieć inne.
Uważam też że niepotrzebnie wprowadzasz emocje do dyskusji.
Taki jesteś zacietwierzony w uznawaniu mnie za miłośnika MS, że nawet
nie zauważyłeś iż napisałem że pracuję spod OSX, a na newsy piszę spod
linuksa. Chyba obca jest Ci sztuka kompromisu i nie potrafisz pojąć,
że ktoś może używać z powodzeniem wszystkich systemów i skupiać się
na wykorzystywaniu najlepszych dostępnych narzędzi, a nie tylko
szukać "na siłę" zamienników po to tylko by być zgodnym ze swoim
ideolo-systemem.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
76. Data: 2010-01-22 16:45:58
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-01-22, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
[...]
>>>> Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
>>> Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm?
>> Musi się ActiveX naumieć :)
> A po co? Żeby wirusy lepiej się mnożyły?
Jak w podkreśleniu.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
77. Data: 2010-01-25 10:29:09
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wojciech Bancer pisze:
> On 2010-01-22, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>
> [...]
>
>>>>> Fakt. Do repozytorium MSDN nie podlaczysz sie bez IE.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
>>>> Nawet jak przeglądarka sfałszuje swoją tożsamość, hmm?
>>> Musi się ActiveX naumieć :)
>> A po co? Żeby wirusy lepiej się mnożyły?
>
> Jak w podkreśleniu.
>
Tylko po co podłączać się do repozytorium M$ jak się z M$ nie korzysta, hmm?
-
78. Data: 2010-01-25 10:45:22
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wojciech Bancer pisze:
>> To poproszę o plik z dokuemntem tekstowym albo arkuszem kalkulacyjnym,
>> który ma niby nie działać po
>
> Po co? Ani Ty nie zmienisz swojej opinii. Ale jak chcesz - zarejestruj
> się jako pracodawca, wystaw ogłoszenie i przeleć się po CVkach
> w doc.
Czyli nie masz żadnego rzekomo sprawiającego problemy pliku - inaczej
nie dawałbyś takich bezsensownych "porad".
>>> Biorąc pod uwagę stanowisko powyższe, linuks okazuje się
>>> niewystarczający do zastosowań typowo sekretarskich w przeciętnym
>>> biurze, przeciętnej firmy.
>> LOL
>> Sekretarka tworzy dokumeny z użyciem VB?
>
> Wiedziałem, że nie zrozumiesz. Trudno.
Trudno zrozumieć mętne opisy rzekomych problemów od których
zilustrowania przykłądem migasz się kretyńskim pomysłem założenia firmy
w celu uzyskania zbioru przykładowych plików.
>>> Czy teraz argumentacja jest dla Ciebie lepsza?
>> Gorsza, bo kompletnie fałszywa albo wręcz kłamliwa.
>
> To Twoje zdanie. Mam prawo mieć inne.
Jasne. Możesz też upierać się, że Ziemia jest płaska. Wolny kraj ;)
> Uważam też że niepotrzebnie wprowadzasz emocje do dyskusji.
> Taki jesteś zacietwierzony w uznawaniu mnie za miłośnika MS, że nawet
> nie zauważyłeś iż napisałem że pracuję spod OSX, a na newsy piszę spod
> linuksa. Chyba obca jest Ci sztuka kompromisu i nie potrafisz pojąć,
Zauważyłem. Dlaczego znowu kłamiesz?
> że ktoś może używać z powodzeniem wszystkich systemów i skupiać się
> na wykorzystywaniu najlepszych dostępnych narzędzi, a nie tylko
> szukać "na siłę" zamienników po to tylko by być zgodnym ze swoim
> ideolo-systemem.
Zlituj się, chłopie! Sekretarka używająca wszystkich możliwych systemów
i aktywnie poszukująca najlepszych narzędzi? Handlowiec wysyłający
ofertę stworzoną we flashu?
Uporczywie nie łapiesz kontekstu!
Zwykłe biuro, zwykła firma handlowa/usługowa używająca komputerów
wyłącznie do tego, co się dawniej robiło na papierze.
-
79. Data: 2010-01-25 11:55:23
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-01-25, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
[...]
>> że ktoś może używać z powodzeniem wszystkich systemów i skupiać się
>> na wykorzystywaniu najlepszych dostępnych narzędzi, a nie tylko
>> szukać "na siłę" zamienników po to tylko by być zgodnym ze swoim
>> ideolo-systemem.
>
> Zlituj się, chłopie! Sekretarka używająca wszystkich możliwych systemów
> i aktywnie poszukująca najlepszych narzędzi? Handlowiec wysyłający
> ofertę stworzoną we flashu?
>
> Uporczywie nie łapiesz kontekstu!
Ależ łapię. Ty go używasz za to jak Ci wygodnie (jak jest zamiennik, to kontekst
nie potrzebny - a jak nie ma to jest potrzebny).
> Zwykłe biuro, zwykła firma handlowa/usługowa używająca komputerów
> wyłącznie do tego, co się dawniej robiło na papierze.
Świetnie. Zwykłe biuro potrzebuje MS Office, bo to standard biznesowy.
Koniec. Kropka.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
80. Data: 2010-01-25 12:46:45
Temat: Re: Arogancja BSA
Od: RadoslawF <r...@w...pl>
Dnia 2010-01-25 12:55, Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
>> Zwykłe biuro, zwykła firma handlowa/usługowa używająca komputerów
>> wyłącznie do tego, co się dawniej robiło na papierze.
>
> Świetnie. Zwykłe biuro potrzebuje MS Office, bo to standard biznesowy.
> Koniec. Kropka.
Powiedział bym że zależy czy przykładowe biuro jest zleceniodawcą
czy zleceniobiorcą. W pierwszym przypadku może wymusić na
kontrahentach jakiś inny standard dokumkentów, w drugim musi
się dostosować do zleceniodawcy i nie ma dyskusji.
Pozdrawiam