eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoArchiwizacja serialu /emitowany w USA/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 81. Data: 2008-08-19 09:53:49
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    januszek napisał(a):

    >> Nie uprawiaj demagogii, udostęnianie p2p nie polega na przesyłaniu
    >> 01101. W grę wchodzą o wiele większe wartości, po których jednoznacznie
    >> można określić utwór.

    > W ilu % przypadkow?

    I faktycznie najciemniej pod latarnia bo nie pomyslalem, ze zawsze mozna
    zajac komus komputer i sprawdzic fizycznie jak ma ustawiony
    program-klient p2p oraz co konkretnie fizycznie udostepnia innym
    klientom przez internet.

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday


  • 82. Data: 2008-08-19 10:03:59
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Liwiusz napisał(a):

    > W 99,99%. Po pierwsze nie widzę problemu, aby po kilku kilobajtach
    > można było rozpoznać utwór, tym bardziej, że wiadomo o jaki utwór
    > chodzi. A p2p nie polega na udostępnianiu kilku kb. Zakładając, że w
    > Polsce transfer wychodzący stanowi 25% prędkości transferu
    > przychodzącego, oznacza to, że statystycznie osoba ściągająca film
    > udostępnia 1/4 jego część.

    Oj, oj... Wybacz ale nie wiesz o czym piszesz. Pomyliles transfer z tak
    zwanym ratio, czyli stosunek pobranej ilosci danych do wyslanych. Tyle,
    ze te liczby sa tylko orientacyjne i wyliczone zupelnie inaczej niz
    myslisz - 100kb wcale nie znaczy ze ktos komus wyslal 100kb tylko ze
    wyslal Xkb do Y innych osob a X razy Y daje 100kb wlasnie... Jezeli
    najnowsze odcinki popularnych seriali sa w ten sposob shareowane przez
    dziesiatki tysiecy osob to sam sobie wylicz jak ten material jest
    pofragmentowany. Gwarantuje, ze nawet w CSI by z takich fragmetow nie
    potrafili odgadnac co to za Utwor.

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday


  • 83. Data: 2008-08-19 10:12:37
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    januszek pisze:
    > Liwiusz napisał(a):
    >
    >> W 99,99%. Po pierwsze nie widzę problemu, aby po kilku kilobajtach
    >> można było rozpoznać utwór, tym bardziej, że wiadomo o jaki utwór
    >> chodzi. A p2p nie polega na udostępnianiu kilku kb. Zakładając, że w
    >> Polsce transfer wychodzący stanowi 25% prędkości transferu
    >> przychodzącego, oznacza to, że statystycznie osoba ściągająca film
    >> udostępnia 1/4 jego część.
    >
    > Oj, oj... Wybacz ale nie wiesz o czym piszesz. Pomyliles transfer z tak
    > zwanym ratio, czyli stosunek pobranej ilosci danych do wyslanych. Tyle,
    > ze te liczby sa tylko orientacyjne i wyliczone zupelnie inaczej niz
    > myslisz - 100kb wcale nie znaczy ze ktos komus wyslal 100kb tylko ze
    > wyslal Xkb do Y innych osob a X razy Y daje 100kb wlasnie... Jezeli
    > najnowsze odcinki popularnych seriali sa w ten sposob shareowane przez
    > dziesiatki tysiecy osob to sam sobie wylicz jak ten material jest
    > pofragmentowany. Gwarantuje, ze nawet w CSI by z takich fragmetow nie
    > potrafili odgadnac co to za Utwor.


    Korzystając z p2p nie udostępniasz utworu kilkudziesięciu tysiącom
    osób, tylko kilku, w porywach pewnie 100. Jeśli nawet w CSI nie odgadną,
    co to za film, to oskarżenie upadnie. Rozmawiajmy jednak o praktyce, a
    nie o teoretycznych 0,1% przypadkach, kiedy ktoś zapuści p2p i wyłączy
    zanim transfer wyjdzie poza jakieś dane kontrolne.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


  • 84. Data: 2008-08-19 10:37:14
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Liwiusz napisał(a):

    > Korzystając z p2p nie udostępniasz utworu kilkudziesięciu tysiącom
    > osób, tylko kilku, w porywach pewnie 100.

    W jednostce czasu określanej "mrugnięcie oka" zapewne masz rację... ;)

    > Jeśli nawet w CSI nie odgadną, co to za film, to oskarżenie upadnie.

    Wydaje mi się że ponownie opierasz swój wywód o kwestie techniczne o
    których nie masz zielonego pojęcia ;)

    Nawiasem mówiąc ta technologia urodziła się na bazie powstałych w
    laboratoriach wojskowych technologii, których głównymi celami miało
    być z jednej strony uodpornienie danych na zniszczenie nawet 50%
    serwerów z tymi danymi a z drugiej strony żeby wróg nie mógł tych
    danych przejąc gdyby 50% tych serwerów wpadło fizycznie w jego ręce ;)

    > Rozmawiajmy jednak o praktyce, a nie o teoretycznych 0,1% przypadkach,
    > kiedy ktoś zapuści p2p i wyłączy zanim transfer wyjdzie poza jakieś
    > dane kontrolne.

    Po pierwszym takim skazaniu kogokolwiek, na pewno bardzo szybko nastąpi
    upgrade oprogramowania klienckiego, które samo z siebie zacznie
    defragmentować współdzielony materiał i dbać o to, żeby go skawałkować w
    taki sposób by nikt (z zewnątrz) nie mógł ustalić co było współdzielone.

    btw. To ze tak nie jest już teraz wynika zapewne z tego, ze programiści
    tak się orientują w prawie jak Ty w kwestiach technicznych ;)

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday


  • 85. Data: 2008-08-19 10:42:47
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    januszek pisze:
    > Liwiusz napisał(a):
    >
    >> Korzystając z p2p nie udostępniasz utworu kilkudziesięciu tysiącom
    >> osób, tylko kilku, w porywach pewnie 100.
    >
    > W jednostce czasu określanej "mrugnięcie oka" zapewne masz rację... ;)
    >
    >> Jeśli nawet w CSI nie odgadną, co to za film, to oskarżenie upadnie.
    >
    > Wydaje mi się że ponownie opierasz swój wywód o kwestie techniczne o
    > których nie masz zielonego pojęcia ;)


    Poniekąd masz rację, reprezentuję raczej podejście praktyczne, niż
    techniczno-teoretyczne.


    > Nawiasem mówiąc ta technologia urodziła się na bazie powstałych w
    > laboratoriach wojskowych technologii, których głównymi celami miało
    > być z jednej strony uodpornienie danych na zniszczenie nawet 50%
    > serwerów z tymi danymi a z drugiej strony żeby wróg nie mógł tych
    > danych przejąc gdyby 50% tych serwerów wpadło fizycznie w jego ręce ;)

    To mi jak żywo przypomina opis powstania internetu, a nie tylko p2p.


    >> Rozmawiajmy jednak o praktyce, a nie o teoretycznych 0,1% przypadkach,
    >> kiedy ktoś zapuści p2p i wyłączy zanim transfer wyjdzie poza jakieś
    >> dane kontrolne.
    >
    > Po pierwszym takim skazaniu kogokolwiek, na pewno bardzo szybko nastąpi
    > upgrade oprogramowania klienckiego, które samo z siebie zacznie
    > defragmentować współdzielony materiał i dbać o to, żeby go skawałkować w
    > taki sposób by nikt (z zewnątrz) nie mógł ustalić co było współdzielone.
    >
    > btw. To ze tak nie jest już teraz wynika zapewne z tego, ze programiści
    > tak się orientują w prawie jak Ty w kwestiach technicznych ;)


    Czyli - według Ciebie - spokojnie mogę udostępniać filmy przez p2p i
    nie grozi mi odpowiedzialność karna?


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


  • 86. Data: 2008-08-19 11:13:11
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Liwiusz napisał(a):

    > To mi jak żywo przypomina opis powstania internetu, a nie tylko p2p.

    Jak odetniesz 50% serwerów od Internetu to to drugie pół nie bedzie
    miało do nich dostępu. Jak w sieci p2p odetniesz połowę węzłów to nikt
    nawet nie zauważy, że ich nie ma ;)

    > Czyli - według Ciebie - spokojnie mogę udostępniać filmy przez p2p i
    > nie grozi mi odpowiedzialność karna?

    Według mnie jeżeli odpowiednio skonfigurujesz swoje oprogramowanie p2p
    lub skorzystasz z już skonfigurowanego to z samej natury sieci p2p to
    nikt z zewnątrz nie będzie w stanie stwierdzić co Ty wysyłasz w obrębie
    tej sieci. O odpowiedzialności karnej nie będę się tu wypowiadał bo w
    naszych realiach odpowiedzialność grozi nawet za ściągnięcie sobie
    teledysku Depeche Mode z publicznie dostępnego serwera jego producenta
    i podanie na publicznym forum adresu do strony www z linkiem do tego
    pliku...

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday


  • 87. Data: 2008-08-19 11:22:43
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    januszek pisze:
    > Liwiusz napisał(a):
    >
    >> To mi jak żywo przypomina opis powstania internetu, a nie tylko p2p.
    >
    > Jak odetniesz 50% serwerów od Internetu to to drugie pół nie bedzie
    > miało do nich dostępu. Jak w sieci p2p odetniesz połowę węzłów to nikt
    > nawet nie zauważy, że ich nie ma ;)

    W genezie internetu chodziło o to, że nawet jak odetniesz połowę
    komputerów, to list z jednego komputera do drugiego dojdzie inną drogą
    (to niby zabezpieczenie na wypadek wojny jądrowej).



    >
    >> Czyli - według Ciebie - spokojnie mogę udostępniać filmy przez p2p i
    >> nie grozi mi odpowiedzialność karna?
    >
    > Według mnie jeżeli odpowiednio skonfigurujesz swoje oprogramowanie p2p
    > lub skorzystasz z już skonfigurowanego to z samej natury sieci p2p to
    > nikt z zewnątrz nie będzie w stanie stwierdzić co Ty wysyłasz w obrębie
    > tej sieci. O odpowiedzialności karnej nie będę się tu wypowiadał bo w
    > naszych realiach odpowiedzialność grozi nawet za ściągnięcie sobie
    > teledysku Depeche Mode z publicznie dostępnego serwera jego producenta
    > i podanie na publicznym forum adresu do strony www z linkiem do tego
    > pliku...


    A najprościej skorzystać z oprogramowania w ogólnie nie
    udostępniającego ściąganego pliku.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


  • 88. Data: 2008-08-19 11:38:10
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Liwiusz napisał(a):

    > W genezie internetu chodziło o to, że nawet jak odetniesz połowę
    > komputerów, to list z jednego komputera do drugiego dojdzie inną drogą
    > (to niby zabezpieczenie na wypadek wojny jądrowej).

    Syntax error ;P Nie komputerow tylko drutow po ktorych sie te komputery
    lacza ;) I nie chodzilo o internet tylko o podtrzymanie rozmowy
    glosowej w sytuacji kiedy np koparka rozwali magistrale
    telekomunikacyjna. Internet urodzil sie niejako na tym podlozu dopiero
    pozniej ;)

    Btw, jak odetniesz komputer to na czym niby ktos ma ten list przeczytac?
    Na palcach? ;P Mnie jednak chodzilo o zachowanie integralnosci danych.
    No ale to juz chyba ntg i ot ;)

    > A najprościej skorzystać z oprogramowania w ogólnie nie
    > udostępniającego ściąganego pliku.

    Technicznie to w tej chwili chyba nie jest wykonalne bo defacto caly
    czas cos tam, gdzies tam, wysylasz - mam na mysli to, ze skoro z Twojego
    uzytkownikowego punktu widzenia nic nie wysylasz to wcale nie znaczy to
    ze nic nie wysylasz bo zeby potrzymac komunikacje to ona musi byc w dwie
    strony - skoro jestes podlaczony do Sieci to caly czas cos odbierasz i
    caly czas cos wysylasz ;) Nawet Czarne Dziury paruja ;PPP

    Po za tym z praktyki wynika, ze i tak takie postepowanie w zadnym razie
    nie ochroni nikogo przed uporem organow scigania.

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday


  • 89. Data: 2008-08-19 11:42:06
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    januszek pisze:

    > Technicznie to w tej chwili chyba nie jest wykonalne bo defacto caly
    > czas cos tam, gdzies tam, wysylasz - mam na mysli to, ze skoro z Twojego
    > uzytkownikowego punktu widzenia nic nie wysylasz to wcale nie znaczy to
    > ze nic nie wysylasz bo zeby potrzymac komunikacje to ona musi byc w dwie
    > strony - skoro jestes podlaczony do Sieci to caly czas cos odbierasz i
    > caly czas cos wysylasz ;) Nawet Czarne Dziury paruja ;PPP


    Coś pewnie się wysyła, ale nie utwór, nieprawdaż? Przynajmniej tak
    rozumiem opcję niewysyłania ściąganego pliku dostępną w niektórych
    programach.


    > Po za tym z praktyki wynika, ze i tak takie postepowanie w zadnym razie
    > nie ochroni nikogo przed uporem organow scigania.


    Już sam fakt posiadania komputera może sprowokować organa ścigania,
    ale warto jednak zabezpieczyć się choćby w ten sposób, aby mieć
    oryginalne programy oraz nie *udostępniać* utworów, być może nie chroni
    to przed "nalotem", ale przed skazaniem już tak.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz


  • 90. Data: 2008-08-19 11:47:49
    Temat: Re: Archiwizacja serialu /emitowany w USA/
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Liwiusz napisał(a):

    > Coś pewnie się wysyła, ale nie utwór, nieprawdaż? Przynajmniej tak
    > rozumiem opcję niewysyłania ściąganego pliku dostępną w niektórych
    > programach.

    Jakieś bajty. Z dużą dozą prawdopodobieństwa nie wysyła się cyfrowy
    zapis jakiegoś utworu ale... To możliwe ;) W końcu czasem i ktoś trafi
    szóstkę w dużego lotka ;)

    >> Po za tym z praktyki wynika, ze i tak takie postepowanie w zadnym razie
    >> nie ochroni nikogo przed uporem organow scigania.

    > Już sam fakt posiadania komputera może sprowokować organa ścigania,
    > ale warto jednak zabezpieczyć się choćby w ten sposób, aby mieć
    > oryginalne programy oraz nie *udostępniać* utworów, być może nie chroni
    > to przed "nalotem", ale przed skazaniem już tak.

    Teoretycznie tak. Technicznie nie ma żadnego znaczenia czy używasz p2p
    czy ftp. No i niezbadane są wyroki boskie oraz polskich sądów (jak mawia
    pewna znana mi Pani Radca Prawny) ;)

    j.

    --
    *** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
    znamy date (konca swiata?): http://42.pl/u/Qtv_redbuttonday

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1