eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAnulowanie zamowienia a zaliczka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2007-08-18 14:34:10
    Temat: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: ledres <l...@o...pl>

    Witam.

    Mam nastepujacy problem:

    Zlozylem w sklepie zamowienie na sprowadzenie dla mnie towaru, ktorego
    nie mieli akurat na stanie i wplacilem zaliczke.
    Nastepnego dnia znalazlem inny sklep, w ktorym warunki bardziej mi
    odpowiadaly, wiec zadzwonilem do tego pierwszego i zapytalem, czy moge
    anulowac zamowienie i odzyskac zaliczke. Uzyskalem odpowiedz twierdzaca.

    Nastepnie zlozylem zamowienie w tym drugim sklepie, a po uplywie pol
    godziny zadzwonili do mnie z pierwszego sklepu, ze jednak anulowanie
    zamowienia nie jest mozliwe.

    Postanowilem mimo wszystko kupic towar w drugim sklepie. Mam w zwiazku z
    tym 3 pytania:

    1. Czy moge odzyskac zaliczke (pierwszy sklep odmawia jej zwrotu)?

    2. Czy pierwszy sklep moze w jakis sposob probowac zmusic mnie do
    odbioru towaru i zaplaty reszty jego ceny?

    3. Czy powinienem wyslac do pierwszego sklepu jakies oficjalne pismo, w
    ktorym oswiadczam, ze towaru nie odbiore i nie wplace reszty jego ceny
    (trzykrotnie informowalem o tym telefonicznie)?

    Sklep nie ma mojego podpisu pod niczym, jedynie moje dane teleadresowe,
    natomiast ja mam potwierdzenie wplaty zaliczki podpisane przez
    pracownika sklepu (jest to zaliczka, a nie zadatek, bo nie jest nigdzie
    napisane, ze to jest zadatek).

    pzdr. ledres


  • 2. Data: 2007-08-18 15:53:56
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "ledres" <l...@o...pl> napisał
    >
    > zadzwonilem do tego pierwszego i zapytalem, czy moge
    > anulowac zamowienie i odzyskac zaliczke. Uzyskalem odpowiedz twierdzaca.

    Nie masz dowodu na treść tej rozmowy.

    > 3. Czy powinienem wyslac do pierwszego sklepu jakies oficjalne pismo, w
    > ktorym oswiadczam, ze towaru nie odbiore i nie wplace reszty jego ceny
    > (trzykrotnie informowalem o tym telefonicznie)?

    Nie masz dowodu na treść tej rozmowy.
    Poza tym to że informowałeś nic nie znaczy, do rozwiązania umowy
    potrzeba woli obu stron.

    > Sklep nie ma mojego podpisu pod niczym, jedynie moje dane teleadresowe,
    > natomiast ja mam potwierdzenie wplaty zaliczki podpisane przez
    > pracownika sklepu

    Czyli dowód na złożenie zamówienia?

    > (jest to zaliczka, a nie zadatek, bo nie jest nigdzie
    > napisane, ze to jest zadatek).

    A może jest to zadatek, bo nie jest nigdzie napisane, że to jest zaliczka?


  • 3. Data: 2007-08-18 16:15:41
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: ledres <l...@o...pl>

    Alek napisał(a):

    >> zadzwonilem do tego pierwszego i zapytalem, czy moge
    >> anulowac zamowienie i odzyskac zaliczke. Uzyskalem odpowiedz twierdzaca.
    >
    > Nie masz dowodu na treść tej rozmowy.

    Zgadza sie.

    >> 3. Czy powinienem wyslac do pierwszego sklepu jakies oficjalne pismo, w
    >> ktorym oswiadczam, ze towaru nie odbiore i nie wplace reszty jego ceny
    >> (trzykrotnie informowalem o tym telefonicznie)?
    >
    > Nie masz dowodu na treść tej rozmowy.

    Rowniez sie zgadza.

    > Poza tym to że informowałeś nic nie znaczy, do rozwiązania umowy
    > potrzeba woli obu stron.

    Rozumiem, ale z jakimi konsekwencjami to sie wiaze?

    >> Sklep nie ma mojego podpisu pod niczym, jedynie moje dane teleadresowe,
    >> natomiast ja mam potwierdzenie wplaty zaliczki podpisane przez
    >> pracownika sklepu
    >
    > Czyli dowód na złożenie zamówienia?

    Nie wiem co stanowi dowod na zlozenie zamowienia.

    >
    >> (jest to zaliczka, a nie zadatek, bo nie jest nigdzie
    >> napisane, ze to jest zadatek).
    >
    > A może jest to zadatek, bo nie jest nigdzie napisane, że to jest zaliczka?

    Moze, chociaz w kilku miejscach wyczytalem, ze jest tak, jak ja
    napisalem, np. tu:
    http://konsument.obornikionline.pl/konsument/s/jzjr_
    zadatek_czy_zaliczka

    pzdr. ledres


  • 4. Data: 2007-08-18 16:31:58
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "ledres" <l...@o...pl> napisał
    > >
    > > Poza tym to że informowałeś nic nie znaczy, do rozwiązania umowy
    > > potrzeba woli obu stron.
    >
    > Rozumiem, ale z jakimi konsekwencjami to sie wiaze?

    Że nadal wiąże was umowa (zamówienie). I sklep może domagać się
    sfinalizowania sprzedaży.

    > >> natomiast ja mam potwierdzenie wplaty zaliczki podpisane przez
    > >> pracownika sklepu
    > >
    > > Czyli dowód na złożenie zamówienia?
    >
    > Nie wiem co stanowi dowod na zlozenie zamowienia.

    Mam na myśli ten kwit. Co jest napisane na pokwitiwaniu wpłaty?
    Z jakiego tytułu ta wpłata? Zwykle pisze się coś w rodzaju:
    "zaliczka/zadatek dot. zamówienia na to i to". A co jest na
    twoim kwitku?
    W sumie powinieneś mieć potwierdzenie przynajmniej podstawowych
    kwestii: co zamawiasz, w jakiej cenie i z jakim terminem
    realizacji. Bo inaczej to sprzedawca może cię zwyczajnie oszukać.

    > > A może jest to zadatek, bo nie jest nigdzie napisane, że to jest
    zaliczka?
    >
    > Moze, chociaz w kilku miejscach wyczytalem, ze jest tak, jak ja
    > napisalem, np. tu:
    > http://konsument.obornikionline.pl/konsument/s/jzjr_
    zadatek_czy_zaliczka

    Masz tam też napisane "jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta,
    zaliczka pozostaje u usługodawcy", czyli wprost odpowiedź na twoje
    pytanie.


  • 5. Data: 2007-08-18 16:55:04
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: ledres <l...@o...pl>

    Alek napisał(a):

    >>> Poza tym to że informowałeś nic nie znaczy, do rozwiązania umowy
    >>> potrzeba woli obu stron.
    >> Rozumiem, ale z jakimi konsekwencjami to sie wiaze?
    >
    > Że nadal wiąże was umowa (zamówienie). I sklep może domagać się
    > sfinalizowania sprzedaży.

    Czy jest cos, co moge / powinienem zrobic w tej sytuacji?

    >>>> natomiast ja mam potwierdzenie wplaty zaliczki podpisane przez
    >>>> pracownika sklepu
    >>> Czyli dowód na złożenie zamówienia?
    >> Nie wiem co stanowi dowod na zlozenie zamowienia.
    >
    > Mam na myśli ten kwit. Co jest napisane na pokwitiwaniu wpłaty?
    > Z jakiego tytułu ta wpłata? Zwykle pisze się coś w rodzaju:
    > "zaliczka/zadatek dot. zamówienia na to i to". A co jest na
    > twoim kwitku?

    "Dowod wplaty", "Od kogo: " moje dane, "Za co: Zamowienie na ..." i
    podpis sprzedawcy.

    > W sumie powinieneś mieć potwierdzenie przynajmniej podstawowych
    > kwestii: co zamawiasz, w jakiej cenie i z jakim terminem
    > realizacji. Bo inaczej to sprzedawca może cię zwyczajnie oszukać.

    Terminu realizacji nie ma.

    >> http://konsument.obornikionline.pl/konsument/s/jzjr_
    zadatek_czy_zaliczka
    >
    > Masz tam też napisane "jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta,
    > zaliczka pozostaje u usługodawcy", czyli wprost odpowiedź na twoje
    > pytanie.

    Tak, ale opinie sa rozne, wiec chcialem dowiedziec sie, co mysla ludzie
    na tej grupie. Poza tym to jest odpowiedz tylko na jedno z moich pytan.

    Dzieki za odpowiedzi.

    pzdr. ledres


  • 6. Data: 2007-08-18 17:59:12
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "ledres" <l...@o...pl> napisał
    >
    > Czy jest cos, co moge / powinienem zrobic w tej sytuacji?

    Moim zdaniem albo dogadać się ze sklepem albo pogodzić się z utratą
    zaliczki. Obstawiam raczej to drugie, bo w sumie właśnie po to
    sklep bierze te pieniądze żeby go klient nie zostawił na lodzie
    z jakimś mało chodliwym towarem.


  • 7. Data: 2007-08-18 18:02:33
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: ledres <l...@o...pl>

    Alek napisał(a):

    >> Czy jest cos, co moge / powinienem zrobic w tej sytuacji?
    >
    > Moim zdaniem albo dogadać się ze sklepem albo pogodzić się z utratą
    > zaliczki. Obstawiam raczej to drugie, bo w sumie właśnie po to
    > sklep bierze te pieniądze żeby go klient nie zostawił na lodzie
    > z jakimś mało chodliwym towarem.

    Ok, ale zaliczka to jest jedna sprawa - pozostale dwa moje pytania
    dotyczyly tego, czy sklep moze mnie probowac zmusic do uiszczenia reszty
    ceny towaru i co powinienem zrobic, aby temu ewentualnie zapobiec.

    pzdr. ledres


  • 8. Data: 2007-08-18 18:35:34
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: "K." <k...@o...pl>

    > 1. Czy moge odzyskac zaliczke (pierwszy sklep odmawia jej zwrotu)?

    Tylko jeżeli sklep się na to zgodzi.

    > 2. Czy pierwszy sklep moze w jakis sposob probowac zmusic mnie do
    > odbioru towaru i zaplaty reszty jego ceny?

    Nie.

    > 3. Czy powinienem wyslac do pierwszego sklepu jakies oficjalne pismo, w
    > ktorym oswiadczam, ze towaru nie odbiore i nie wplace reszty jego ceny
    > (trzykrotnie informowalem o tym telefonicznie)?

    Nie.

    Pozdrawiam
    K.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2007-08-18 19:19:58
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: ledres <l...@o...pl>

    K. napisał(a):
    >> 1. Czy moge odzyskac zaliczke (pierwszy sklep odmawia jej zwrotu)?
    >
    > Tylko jeżeli sklep się na to zgodzi.
    >
    >> 2. Czy pierwszy sklep moze w jakis sposob probowac zmusic mnie do
    >> odbioru towaru i zaplaty reszty jego ceny?
    >
    > Nie.
    >
    >> 3. Czy powinienem wyslac do pierwszego sklepu jakies oficjalne pismo, w
    >> ktorym oswiadczam, ze towaru nie odbiore i nie wplace reszty jego ceny
    >> (trzykrotnie informowalem o tym telefonicznie)?
    >
    > Nie.

    Przyznam, ze te odpowiedzi mi sie znacznie bardziej podobaja ;)
    Ale sam ten fakt nie czyni ich niestety prawdziwymi - ciekawe jak maja
    sie one do wypowiedzi Alka...

    pzdr. ledres


  • 10. Data: 2007-08-19 02:54:33
    Temat: Re: Anulowanie zamowienia a zaliczka
    Od: "Lady Heather" <l...@i...pl>


    Użytkownik "ledres" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fa7gp3$spf$1@opal.icpnet.pl...

    > Przyznam, ze te odpowiedzi mi sie znacznie bardziej podobaja ;)

    najlatwiej bedzie zakupic towar a nastepnie w ciagu 10 dni go odeslac do
    czego masz prawo jako ze byl to zakup na odleglosc. w ten sposob nie
    stracisz owej zaliczki

    Lady Heather

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1