-
1. Data: 2003-06-09 09:05:24
Temat: Antoni Zięba - Przed Referendum
Od: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Debata "Przed Referendum" 08.05.2003
Gość: dr inż. Antoni Zięba
Od ponad półtora roku apelowałem do polskich negocjatorów, żeby w Traktacie
Akcesyjnym umieścić aneks, klauzulę, wielostronny protokół, który by zabezpieczał
prawa
polskiej rodziny - w szczególności prawa do życia - po ewentualnym wejściu do UE.
Mimo
naszych ogromnych wysiłków, myślę tutaj o kolegach z Polskiej Federacji Obrońców
Życia, mimo poparcia naszych starań przez księży biskupów, bo można by długo na ten
temat mówić, Polska nie ma żadnego protokołu, żadnego aneksu (maleńka Malta
wywalczyła sobie taki protokół chroniący życie). W przyszłości, po ewentualnym
wejściu
Polski do UE, nie mamy żadnego zabezpieczenia. Powiem bardzo jasno: chciałbym
przypomnieć dokument Rady Stałej Episkopatu Polski sprzed 2 lat (sprzed ostatnich
wyborów parlamentarnych). Apelowali wtedy o udział w wyborach parlamentarnych.
Napisali jednoznacznie, bardzo mocno zdanie: ''Katolickie społeczeństwo nie może
popierać partii, która w swoim programie przewidziała legalizację zbrodni aborcji".
Dla mnie jest w tej chwili prawie 100% analogia, że jako obrońca życia, ale także
jako
katolik nie mogę popierać wejścia do potężnej międzynarodowej organizacji, która na
piętnaście państw w jedenastu ma zalegalizowaną aborcję, która wydaje zalecenia
rezolucji,
żeby także w Polsce zalegalizować aborcję. Czyli jest to dla mnie pełna analogia tej
sytuacji, którą mieliśmy przed wyborami parlamentarnymi. Nie możemy poprzeć takiego
wejścia, bo Unia u siebie (w prawie wszystkich krajach) zalegalizowała aborcję i
domaga
się tego od nas, co przecież było wprost skierowane do krajów kandydujących -
szczególnie
do Polski. W tym dokumencie z 3 lipca ubiegłego roku Polska była także skrytykowana
za
to, że nie ma edukacji seksualnej, a seks-edukacja w wydaniu zachodnim, to nie jest
przecież żadna edukacja - to jest po prostu demoralizacja młodzieży.
A więc nie mamy tego zabezpieczenia. Mamy więc sytuację bardzo podobną do tej sprzed
wyborów parlamentarnych sprzed dwóch lat, kiedy mieliśmy bardzo jednoznaczny głos
księży biskupów, że nie możemy popierać takiej partii. Ja wobec tego wznoszę dzisiaj,
że
nie możemy wchodzić do takiej organizacji.
Jest jeszcze jeden, mocniejszy argument, bardziej mnie niepokojący nawet - w sensie
zjawiska. Otóż od kilku lat Unia Europejska, kiedy Stany Zjednoczone kierowane przez
prezydenta Busha, zablokowały finansowanie czy współfinansowanie aborcji i
antykoncepcji w krajach Trzeciego Świata i w Chinach, Unia w ubiegłym roku
przeznaczyła na aborcję i antykoncepcję 40 mln euro i w tym roku ponad 60. My,
obrońcy
życia walcząc o ten aneks, klauzurę, protokół mocniej stawialiśmy także taki zapis,
który
by zabezpieczał możliwość odmowy ze strony Polski, współfinansowania razem z Unią
zbrodni aborcji w innych krajach. To ma dramatyczny wymiar, dlatego że część tych
pieniędzy przeznaczona jest na finansowanie aborcji w komunistycznych Chinach, gdzie
jak wiemy, bo było wielokrotnie to nawet publikowane w świeckiej prasie, że niekiedy
dochodzi w Chinach do tak zwanej aborcji wymuszonej, to znaczy wbrew woli matki.
Władze komunistyczne realizując tą politykę 2+1 maksymalnego ograniczania liczby
potomstwa, po prostu policyjny dozór i taką kobietę, która chciała urodzić dziecko,
policja
komunistyczna prowadziła na zabicie dziecka, na aborcję do szpitala i my, też jeżeli
wejdziemy do Unii Europejskiej będziemy finansować jakąś część tego z naszych
podatków. I to jest ogromnie ważny problem moralny. Pamiętam jeszcze z dosyć
odległych
lat, jak uczestniczyłem w duszpasterstwie akademickim, kiedy ksiądz bardzo wyraźnie
mówił: "Wielkim złem jest aborcja i jest to sprawa tej matki, tego ojca, lekarza, ale
też
ogromnym złem i grzechem jest, jeżeli nawet na przykład koleżanka pożycza pieniądze
czy
finansuje lub współfinansuje, wtedy to się mówiło, że łamie zabieg poczętego dziecka
u
innej kobiety".
A my bez tych protokołów, bez tych zabezpieczeń będziemy zmuszeni - jeszcze raz
podkreślam - po ewentualnym przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej współfinansować
takie zbrodnicze procedery. Tu wypowiedziałem się jako obrońca życia, ale chciałbym
podkreślić jeszcze jeden problem; on teraz zaczyna się pojawiać. Myślę, że nie raz
się
pojawi mianowicie, żebyśmy sobie wszyscy uzmysłowili, że Unia jest wielką, potężną,
scentralizowaną organizacją międzynarodowa ateistyczną - to jest ogromnie ważne
stwierdzenie, które powinno być przedmiotem naszej refleksji i odpowiednich wniosków.
Przed sobą mam fragment z Katechizmu Kościoła Katolickiego i w paragrafie 2123
zatytułowanym: "Ateizm" znajdujemy takie zapisy, pozwolę sobie je zacytować. Cytuję
zapisy z naszego Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Wielu współczesnych nam ludzi nie
dostrzega wewnętrznej i żywotnej łączności z Bogiem albo ją wyraźnie odrzuca, tak że
ateizm należy zaliczyć do najpoważniejszych spraw doby obecnej". I dalej napisano
tak:
"Pojęcie ateizmu obejmuje bardzo zróżnicowane zjawiska. Często spotykaną postacią
ateizmu jest materializm praktyczny, który ogranicza potrzeby i ambicje człowieka do
przestrzeni czasu. Inna postać ateizmu współczesnego oczekuje wyzwolenia człowieka na
drodze wyzwolenia gospodarczego i społecznego, któremu - jak twierdzi - cytat z
dokumentu Kościoła - "religia z natury swej stoi na przeszkodzie, gdyż budząc
nadzieję
człowieka na przyszłe, złudne życie, odstręcza go od budowy państwa ziemskiego". I
bardzo mocne stwierdzenie w Katechizmie Kościoła Katolickiego zawarte w artykule
2725:
"Ateizm, odrzucając lub negując istnienie Boga jest grzechem przeciw cnocie
religijności".
I wielkie ostrzeżenie co do ateistycznych struktur zawarte w naszym Katechizmie w
paragrafie 2257 - bardzo proszę o uwagę: "Każde społeczeństwo opiera swoje sądy i
swoje
działania na jakiejś wizji człowieka i jego przeznaczeniu. Społeczeństwa pozbawione
światła Ewangelii o Bogu i człowieku łatwo popadają w totalitaryzm".
Struktury Unii Europejskiej są na wskroś ateistyczne!. Wiemy, czym niestety
zakończyły
się próby wprowadzenia do przyszłej konstytucji, to jest końcowej fazy redagowania
konstytucji Unii Europejskiej inwokacji o wartościach chrześcijańskich. Z ostatniej
informacji wiemy, że nie będzie w inwokacji jakiejkolwiek wzmianki ani jakiegokolwiek
odniesienia do wartości chrześcijańskich, a więc w tym naczelnym programowym
dokumencie Unii zostanie podkreślone to, czym jest praktyka życia dzisiejszego Unii.
Ateistyczna struktura, jak każda ateistyczna struktura może, chociaż nie musi, ale
przeradza
się - jak uczy historia - też jest to zapisane w naszym Katechizmie "w jawny lub
ukryty
totalitaryzm". To jest bardzo mocne stwierdzenie, powinno być takim potężnym
ostrzeżeniem dla wielu Polaków, szczególnie katolików. Przecież myśmy przez
dziesięciolecia byli pod panowaniem dwóch wielkich zbrodniczych, ateistycznych
systemów. Ateizm hitlerowski, nazistowski i ateizm komunistyczny. I teraz stajemy
przed
dramatycznym wyborem. Czy znów, tym razem bez nacisków fizycznych, bez pomocy
fizycznej powiemy tak ateistycznemu ugrupowaniu w strukturze organizacji, czy powiemy
jako ludzie wierzący, katolicy związani z Kościołem, powiemy nie?
Wspominam tutaj pierwszą pielgrzymkę Ojca Świętego do naszej Ojczyzny. Akurat
miałem szczęście być wtedy na krakowskich błoniach, to był 10 czerwca 1979 roku. Tą
Mszę Świętą i to przemówienie niektórzy historycy Kościoła nazywają "bierzmowaniem
narodu". I tam - zacytuję z pamięci, ale myślę, że dość wiernie - tam Ojciec Święty w
swej
wspaniałej homilii, w pewnym momencie, wiemy, w warunkach komunistycznych
jeszcześmy nie przewidywali, że ten komunizm tak szybko upadnie, 1979 rok i Ojciec
Święty pytał się: "Czy można Bogu powiedzieć nie, czy można Chrystusowi powiedzieć
nie"" - i Ojciec Święty dodał: "Oczywiście, że można, człowiek jest wolny, człowiek
może
powiedzieć Bogu nie, człowiek może powiedzieć Chrystusowi nie, ale pytanie
zasadnicze"
- Ojciec Święty później bardzo mocno to podkreślił - "Czy wolno, i w imię jakich
racji
wolno, jakie racje rozumu i serca przedłożysz sobie samemu i bliźnim, i narodowi,
żeby
powiedzieć "nie" temu, czym żyliśmy przez tysiąc lat?"
Ja myślę, drodzy słuchacze, że my jesteśmy dziś na takim zakręcie historii, że męcząc
nas
zresztą bardzo wątpliwymi, bardzo wątpliwymi - podkreślam - korzyściami
ekonomicznymi jednocześnie próbuje nam się zaproponować wejście w strukturę - jeszcze
raz pokreślę - na wskroś ateistyczną, która odrzuca jakąkolwiek wzmiankę o Bogu,
jakąkolwiek wzmiankę o wartościach chrześcijańskich, która stanowi zbrodnicze prawa
typu legalizacja aborcji, legalizacja związków homoseksualnych i teraz trzeba by za
Ojcem
Świętym powiedzieć, zadać to pytanie tym decydentom i w Brukseli i dzisiejszym
przedstawicielom naszego lewicowego postkomunistycznego rządu: Jakie racje rozumu i
serca stają, przy czym mogą przemówić, żebyśmy świadomie, dobrowolnie zgodzili się na
wejście w strukturę, która odrzuca Boga, która odrzuca przykazania Boże, która
stanowi
zbrodnicze prawo?
Myślę, że jest to ogromnej wagi problem moralny. Ja tu nie mam żadnych wątpliwości,
że
jako katolicy powinniśmy powiedzieć "nie" wejściu w strukturę ateistyczną tak potężną
i
musimy pamiętać o tym ostrzeżeniu, które jest zawarte w "Katechizmie Kościoła
Katolickiego", że system ateistyczny przeradza się w jawną lub zakamuflowaną formę
totalitaryzmu. Massmedia wielokrotnie karmiły nas postaciami, przywołując postacie
założycieli, ojców - jak mówiono - Unii Europejskiej. Chcę przypomnieć przy tej
okazji
tylko jedno zdanie Schumana jednego z faktycznych założycieli UE, chrześcijanina,
który
powiedział bardzo mocno - to były lata 50: "Demokracja albo będzie chrześcijańska
albo
przerodzi się w system totalitarny lub chaos". Fani dzisiejsi, decydenci dzisiejsi,
władcy UE
powiedzieli Bogu "nie", powiedzieli chrześcijaństwu "nie". A więc prowadzą tą
organizację, według słów samego założyciela, ku totalitaryzmowi albo ku chaosowi.
Myślę,
że warto się nad tym zastanowić.
-
2. Data: 2003-06-09 09:29:00
Temat: Re: Antoni Zięba - Przed Referendum
Od: "Shiz" <d...@w...pl>
Chrześcijańskie pranie mózgu.
Aborcja, prawo do zycia, bla bla bla.
musicie miec o samych sobie, chcrześcijanach bardzo niskie mniemanie skoro
myślicie że nagle wszystkie kobiety chrześcijanki będa dokonywać aborcji
jesli nie będzie to zakazane prawnie. A jesli chodzi o reszte społeczeństwa
to dajcie im wolna wole. Szanujcie ich prawo do samostanowienia o sobie.
Użytkownik "mind_dancer" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4735-1055149525@213.17.136.98...
> Debata "Przed Referendum" 08.05.2003
> Gość: dr inż. Antoni Zięba
>
> Od ponad półtora roku apelowałem do polskich negocjatorów, żeby w
Traktacie
> Akcesyjnym umieścić aneks, klauzulę, wielostronny protokół, który by
zabezpieczał prawa
> polskiej rodziny - w szczególności prawa do życia - po ewentualnym wejściu
do UE. Mimo
> naszych ogromnych wysiłków, myślę tutaj o kolegach z Polskiej Federacji
Obrońców
> Życia, mimo poparcia naszych starań przez księży biskupów, bo można by
długo na ten
> temat mówić, Polska nie ma żadnego protokołu, żadnego aneksu (maleńka
Malta
> wywalczyła sobie taki protokół chroniący życie). W przyszłości, po
ewentualnym wejściu
> Polski do UE, nie mamy żadnego zabezpieczenia. Powiem bardzo jasno:
chciałbym
> przypomnieć dokument Rady Stałej Episkopatu Polski sprzed 2 lat (sprzed
ostatnich
> wyborów parlamentarnych). Apelowali wtedy o udział w wyborach
parlamentarnych.
> Napisali jednoznacznie, bardzo mocno zdanie: ''Katolickie społeczeństwo
nie może
> popierać partii, która w swoim programie przewidziała legalizację zbrodni
aborcji".
> Dla mnie jest w tej chwili prawie 100% analogia, że jako obrońca życia,
ale także jako
> katolik nie mogę popierać wejścia do potężnej międzynarodowej organizacji,
która na
> piętnaście państw w jedenastu ma zalegalizowaną aborcję, która wydaje
zalecenia rezolucji,
> żeby także w Polsce zalegalizować aborcję. Czyli jest to dla mnie pełna
analogia tej
> sytuacji, którą mieliśmy przed wyborami parlamentarnymi. Nie możemy
poprzeć takiego
> wejścia, bo Unia u siebie (w prawie wszystkich krajach) zalegalizowała
aborcję i domaga
> się tego od nas, co przecież było wprost skierowane do krajów
kandydujących - szczególnie
> do Polski. W tym dokumencie z 3 lipca ubiegłego roku Polska była także
skrytykowana za
> to, że nie ma edukacji seksualnej, a seks-edukacja w wydaniu zachodnim, to
nie jest
> przecież żadna edukacja - to jest po prostu demoralizacja młodzieży.
> A więc nie mamy tego zabezpieczenia. Mamy więc sytuację bardzo podobną do
tej sprzed
> wyborów parlamentarnych sprzed dwóch lat, kiedy mieliśmy bardzo
jednoznaczny głos
> księży biskupów, że nie możemy popierać takiej partii. Ja wobec tego
wznoszę dzisiaj, że
> nie możemy wchodzić do takiej organizacji.
> Jest jeszcze jeden, mocniejszy argument, bardziej mnie niepokojący nawet -
w sensie
> zjawiska. Otóż od kilku lat Unia Europejska, kiedy Stany Zjednoczone
kierowane przez
> prezydenta Busha, zablokowały finansowanie czy współfinansowanie aborcji i
> antykoncepcji w krajach Trzeciego Świata i w Chinach, Unia w ubiegłym roku
> przeznaczyła na aborcję i antykoncepcję 40 mln euro i w tym roku ponad 60.
My, obrońcy
> życia walcząc o ten aneks, klauzurę, protokół mocniej stawialiśmy także
taki zapis, który
> by zabezpieczał możliwość odmowy ze strony Polski, współfinansowania razem
z Unią
> zbrodni aborcji w innych krajach. To ma dramatyczny wymiar, dlatego że
część tych
> pieniędzy przeznaczona jest na finansowanie aborcji w komunistycznych
Chinach, gdzie
> jak wiemy, bo było wielokrotnie to nawet publikowane w świeckiej prasie,
że niekiedy
> dochodzi w Chinach do tak zwanej aborcji wymuszonej, to znaczy wbrew woli
matki.
> Władze komunistyczne realizując tą politykę 2+1 maksymalnego ograniczania
liczby
> potomstwa, po prostu policyjny dozór i taką kobietę, która chciała urodzić
dziecko, policja
> komunistyczna prowadziła na zabicie dziecka, na aborcję do szpitala i my,
też jeżeli
> wejdziemy do Unii Europejskiej będziemy finansować jakąś część tego z
naszych
> podatków. I to jest ogromnie ważny problem moralny. Pamiętam jeszcze z
dosyć odległych
> lat, jak uczestniczyłem w duszpasterstwie akademickim, kiedy ksiądz bardzo
wyraźnie
> mówił: "Wielkim złem jest aborcja i jest to sprawa tej matki, tego ojca,
lekarza, ale też
> ogromnym złem i grzechem jest, jeżeli nawet na przykład koleżanka pożycza
pieniądze czy
> finansuje lub współfinansuje, wtedy to się mówiło, że łamie zabieg
poczętego dziecka u
> innej kobiety".
> A my bez tych protokołów, bez tych zabezpieczeń będziemy zmuszeni -
jeszcze raz
> podkreślam - po ewentualnym przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej
współfinansować
> takie zbrodnicze procedery. Tu wypowiedziałem się jako obrońca życia, ale
chciałbym
> podkreślić jeszcze jeden problem; on teraz zaczyna się pojawiać. Myślę, że
nie raz się
> pojawi mianowicie, żebyśmy sobie wszyscy uzmysłowili, że Unia jest wielką,
potężną,
> scentralizowaną organizacją międzynarodowa ateistyczną - to jest ogromnie
ważne
> stwierdzenie, które powinno być przedmiotem naszej refleksji i
odpowiednich wniosków.
> Przed sobą mam fragment z Katechizmu Kościoła Katolickiego i w paragrafie
2123
> zatytułowanym: "Ateizm" znajdujemy takie zapisy, pozwolę sobie je
zacytować. Cytuję
> zapisy z naszego Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Wielu współczesnych
nam ludzi nie
> dostrzega wewnętrznej i żywotnej łączności z Bogiem albo ją wyraźnie
odrzuca, tak że
> ateizm należy zaliczyć do najpoważniejszych spraw doby obecnej". I dalej
napisano tak:
> "Pojęcie ateizmu obejmuje bardzo zróżnicowane zjawiska. Często spotykaną
postacią
> ateizmu jest materializm praktyczny, który ogranicza potrzeby i ambicje
człowieka do
> przestrzeni czasu. Inna postać ateizmu współczesnego oczekuje wyzwolenia
człowieka na
> drodze wyzwolenia gospodarczego i społecznego, któremu - jak twierdzi -
cytat z
> dokumentu Kościoła - "religia z natury swej stoi na przeszkodzie, gdyż
budząc nadzieję
> człowieka na przyszłe, złudne życie, odstręcza go od budowy państwa
ziemskiego". I
> bardzo mocne stwierdzenie w Katechizmie Kościoła Katolickiego zawarte w
artykule 2725:
> "Ateizm, odrzucając lub negując istnienie Boga jest grzechem przeciw
cnocie religijności".
> I wielkie ostrzeżenie co do ateistycznych struktur zawarte w naszym
Katechizmie w
> paragrafie 2257 - bardzo proszę o uwagę: "Każde społeczeństwo opiera swoje
sądy i swoje
> działania na jakiejś wizji człowieka i jego przeznaczeniu. Społeczeństwa
pozbawione
> światła Ewangelii o Bogu i człowieku łatwo popadają w totalitaryzm".
> Struktury Unii Europejskiej są na wskroś ateistyczne!. Wiemy, czym
niestety zakończyły
> się próby wprowadzenia do przyszłej konstytucji, to jest końcowej fazy
redagowania
> konstytucji Unii Europejskiej inwokacji o wartościach chrześcijańskich. Z
ostatniej
> informacji wiemy, że nie będzie w inwokacji jakiejkolwiek wzmianki ani
jakiegokolwiek
> odniesienia do wartości chrześcijańskich, a więc w tym naczelnym
programowym
> dokumencie Unii zostanie podkreślone to, czym jest praktyka życia
dzisiejszego Unii.
> Ateistyczna struktura, jak każda ateistyczna struktura może, chociaż nie
musi, ale przeradza
> się - jak uczy historia - też jest to zapisane w naszym Katechizmie "w
jawny lub ukryty
> totalitaryzm". To jest bardzo mocne stwierdzenie, powinno być takim
potężnym
> ostrzeżeniem dla wielu Polaków, szczególnie katolików. Przecież myśmy
przez
> dziesięciolecia byli pod panowaniem dwóch wielkich zbrodniczych,
ateistycznych
> systemów. Ateizm hitlerowski, nazistowski i ateizm komunistyczny. I teraz
stajemy przed
> dramatycznym wyborem. Czy znów, tym razem bez nacisków fizycznych, bez
pomocy
> fizycznej powiemy tak ateistycznemu ugrupowaniu w strukturze organizacji,
czy powiemy
> jako ludzie wierzący, katolicy związani z Kościołem, powiemy nie?
> Wspominam tutaj pierwszą pielgrzymkę Ojca Świętego do naszej Ojczyzny.
Akurat
> miałem szczęście być wtedy na krakowskich błoniach, to był 10 czerwca 1979
roku. Tą
> Mszę Świętą i to przemówienie niektórzy historycy Kościoła nazywają
"bierzmowaniem
> narodu". I tam - zacytuję z pamięci, ale myślę, że dość wiernie - tam
Ojciec Święty w swej
> wspaniałej homilii, w pewnym momencie, wiemy, w warunkach komunistycznych
> jeszcześmy nie przewidywali, że ten komunizm tak szybko upadnie, 1979 rok
i Ojciec
> Święty pytał się: "Czy można Bogu powiedzieć nie, czy można Chrystusowi
powiedzieć
> nie"" - i Ojciec Święty dodał: "Oczywiście, że można, człowiek jest wolny,
człowiek może
> powiedzieć Bogu nie, człowiek może powiedzieć Chrystusowi nie, ale pytanie
zasadnicze"
> - Ojciec Święty później bardzo mocno to podkreślił - "Czy wolno, i w imię
jakich racji
> wolno, jakie racje rozumu i serca przedłożysz sobie samemu i bliźnim, i
narodowi, żeby
> powiedzieć "nie" temu, czym żyliśmy przez tysiąc lat?"
> Ja myślę, drodzy słuchacze, że my jesteśmy dziś na takim zakręcie
historii, że męcząc nas
> zresztą bardzo wątpliwymi, bardzo wątpliwymi - podkreślam - korzyściami
> ekonomicznymi jednocześnie próbuje nam się zaproponować wejście w
strukturę - jeszcze
> raz pokreślę - na wskroś ateistyczną, która odrzuca jakąkolwiek wzmiankę o
Bogu,
> jakąkolwiek wzmiankę o wartościach chrześcijańskich, która stanowi
zbrodnicze prawa
> typu legalizacja aborcji, legalizacja związków homoseksualnych i teraz
trzeba by za Ojcem
> Świętym powiedzieć, zadać to pytanie tym decydentom i w Brukseli i
dzisiejszym
> przedstawicielom naszego lewicowego postkomunistycznego rządu: Jakie racje
rozumu i
> serca stają, przy czym mogą przemówić, żebyśmy świadomie, dobrowolnie
zgodzili się na
> wejście w strukturę, która odrzuca Boga, która odrzuca przykazania Boże,
która stanowi
> zbrodnicze prawo?
> Myślę, że jest to ogromnej wagi problem moralny. Ja tu nie mam żadnych
wątpliwości, że
> jako katolicy powinniśmy powiedzieć "nie" wejściu w strukturę ateistyczną
tak potężną i
> musimy pamiętać o tym ostrzeżeniu, które jest zawarte w "Katechizmie
Kościoła
> Katolickiego", że system ateistyczny przeradza się w jawną lub
zakamuflowaną formę
> totalitaryzmu. Massmedia wielokrotnie karmiły nas postaciami, przywołując
postacie
> założycieli, ojców - jak mówiono - Unii Europejskiej. Chcę przypomnieć
przy tej okazji
> tylko jedno zdanie Schumana jednego z faktycznych założycieli UE,
chrześcijanina, który
> powiedział bardzo mocno - to były lata 50: "Demokracja albo będzie
chrześcijańska albo
> przerodzi się w system totalitarny lub chaos". Fani dzisiejsi, decydenci
dzisiejsi, władcy UE
> powiedzieli Bogu "nie", powiedzieli chrześcijaństwu "nie". A więc prowadzą
tą
> organizację, według słów samego założyciela, ku totalitaryzmowi albo ku
chaosowi. Myślę,
> że warto się nad tym zastanowić.
>
>
-
3. Data: 2003-06-09 09:59:02
Temat: Re: Antoni Zięba - Przed Referendum
Od: Pawel <pzkw_panther@(nospam)gazeta.pl>
"mind_dancer" <t...@o...pl> wrote in
news:4735-1055149525@213.17.136.98:
[cut bzdury]
Radzilbym bym Ci i posrednio panu dr inz. Ziebie zeby sobie wzial do reki dowolny
podrecznik do prawa wspolnotowego i sie dowiedzial:po 1.jakie sa cele UE,po 2.w
jakich granicach i tylko w jakim zakresie Wspolnoty dzialaja i na koniec po 3.na
czym polega modyfikacja traktatow Wspolnot jesli by juz ktos by byl na tyle
stukniety ze chcialby przepisami regulowac swiatopoglad obywateli panstw
czlonkowskich.Powiem Ci tylko tyle ze sprawy religii,stosunku kosciola do panstwa
i na odwrot,aborcja,wlasnosc, to sprawy zastrzezone wylacznie panstwom
czlonkowskim.UE w ogole nie interesuja te sprawy.Z mojej strony od razu EOT bo
wiem ze nie ma zbyt duzego sensu dyskutowac o tych sprawach z
eurosceptykami,natomiast sens ma dyskusja na tematy zwiazane ze wspolnym rynkiem
gospodarczym bo tu mozna sie tworczo spierac.Natomiast autor tego wodolejskiego
artykulu nie ma zadnego pojecia wiec bije piane zreszta w tym jest calkiem niezly
Pozdrawiam
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-06-09 16:05:49
Temat: Re: Antoni Zięba - Przed Referendum
Od: "[ piotr sut ]" <piotr23§§§@§§§tenbit.pl>
'Shiz' wyklawiaturzył/a w niusie
bc1k7r$if$...@f...man.torun.pl taką oto treść:
| Chrześcijańskie pranie mózgu.
Zacytowalas/es 11 kilo bzdur... ehh, pomysl czasem o modemowcach...
->piotr
-
5. Data: 2003-06-09 19:16:27
Temat: Re: Antoni Zięba - Przed Referendum
Od: rmrmg <i...@s...atu.re>
In <bc1k7r$if$1@flis.man.torun.pl> Shiz wrote:
> Chrześcijańskie pranie mózgu.
twój już jest nieźłe wyprany
zacytowałeś wiele wiele zbędnego tekstu (a i przy okazji skaszaniłeś to
kodowanie), odpowiedziałeś nad cytowanym tekstem, nie masz w nagłówku
określonego kodowania ...
--
registered Linux user 261525 | Wszystko jest trudne przy
gg 2...@w...pl| odpowiednim stopniu
RMRMG signature version 0.0.2| abstrakcji