Witam!

Zagadnienie jest nastepujace: "W drukarce zainstalowany jest tzw.
alternatywny material eksploatacyjny (kartridz lub toner). Nie z powodu tego
materialu uszkodzony zostaje jakis inny modul (zasilacz, elektronika, modul
prowadzacy kasete itp.). Przy oddaniu drukarki do serwisu zostanie w niej
"alternatyw". Serwis nie uznaje gwarancji, bo w drukarce nie byly stosowane
oryginalne materialy eksploatacyjne."

Czy serwis ma do tego prawo, jesli nie (lub tak) to na jakiej podstawie
(paragrafy, jesli by sie dalo). Oczywiscie sprawy nie byloby, gdyby ow
uszkodzony modul zostal np. zalany przez alternatywny material.

Dzieki za pomoc, pozdrawiam

KJ

do góry

Użytkownik "Krzysztof Jakubik" <k...@c...pl> napisał w
wiadomości news:act6me$53k$1@news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Zagadnienie jest nastepujace: "W drukarce zainstalowany jest tzw.
> alternatywny material eksploatacyjny (kartridz lub toner). Nie z
powodu tego
> materialu uszkodzony zostaje jakis inny modul (zasilacz,
elektronika, modul
> prowadzacy kasete itp.). Przy oddaniu drukarki do serwisu zostanie w
niej
> "alternatyw". Serwis nie uznaje gwarancji, bo w drukarce nie byly
stosowane
> oryginalne materialy eksploatacyjne."
>
> Czy serwis ma do tego prawo, jesli nie (lub tak) to na jakiej
podstawie
> (paragrafy, jesli by sie dalo). Oczywiscie sprawy nie byloby, gdyby
ow
> uszkodzony modul zostal np. zalany przez alternatywny material.
>
Najczęściej umowa gwarancyjna (w HP to standard) uzależnia jej ważność
od stosowania oryginalnych akcesoriów (akcesorii?). Jest to doskonały
pretekst do unieważnienia gwarancji, ponieważ nie można określić w
jaki sposób atrament o innej lepkości mógł wpłynąć na działania np.
zasilacza.
Podobne zastrzeżenia masz także przy rzeczach o znacznie większej
wartości - np. samochodach.
--
Pozdrawiam

Kotewka
k...@w...pl

do góry

Dnia Mon, 27 May 2002 15:11:06 +0200, Stanisław Pikul napisał/napisała:
> pretekst do unieważnienia gwarancji, ponieważ nie można określić w
> jaki sposób atrament o innej lepkości mógł wpłynąć na działania np.
> zasilacza.

Firmy chyba wychodza z takiego zalozenia:

Nieorginalny tusz(lub jakas dowolna inna czesc) to inna (np.) waga, do
ktorej nie zostal zaprojektowany silniczek napedzajacy glowice wraz z tym
wlasnie tuszem. Co za tym idzie wiekszy/mniejszy pobor mocy i w efekcie
nieprzewidziane (wg. projektu) zmiany w zasilaczu :)))))

Analogia do samochodow :

Nieatestowany bagaznik "dachowy" moze (ale rzecz jasna nie musi) spowodowac
wgniecenia dachu przy wiekszych przeciazeniach (ktore moga sie zdarzyc nawet
przy prawidlowej wadze ladunku) - wyboje na drodze, nierownosci terenu etc.
itd :)



--
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

do góry

> Witam!
>
> Zagadnienie jest nastepujace: "W drukarce zainstalowany jest tzw.
> alternatywny material eksploatacyjny (kartridz lub toner). Nie z powodu tego
> materialu uszkodzony zostaje jakis inny modul (zasilacz, elektronika, modul
> prowadzacy kasete itp.). Przy oddaniu drukarki do serwisu zostanie w niej
> "alternatyw". Serwis nie uznaje gwarancji, bo w drukarce nie byly stosowane
> oryginalne materialy eksploatacyjne."
>
> Czy serwis ma do tego prawo, jesli nie (lub tak) to na jakiej podstawie
> (paragrafy, jesli by sie dalo). Oczywiscie sprawy nie byloby, gdyby ow
> uszkodzony modul zostal np. zalany przez alternatywny material.
>
> Dzieki za pomoc, pozdrawiam
>
> KJ
>
>

O ile od zakupu nie minął jeszcze rok, to spróbuj złożyć reklamację w ramach
rękojmi za wady fizyczne rzeczy sprzedanej. Reklamuje się u sprzedawcy, a nie
gwaranta

pzdr

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry