-
11. Data: 2006-09-04 01:38:36
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Jeszcze raz - proszę o radę jak zapobiec wybudowaniu altany a nie jak
> sobie poradzić z już istniejącą.
Spoldzielnia to ludzie. Pozostaje przekonac zarzad spoldzielni, albo wejsc z
duza grupa znajomych do walnego zgromadzenia i "wybrac sie" do rady
nadzorczej i zarzadu :-) Zas co do samej altanki... jak juz ja zbuduja,
sprawdz dokladnie jej wymiary, material z ktorego jest wykonywana i
przechowywane tam kontenery (wymiary, rodzaj itd) i przejedz sie do
powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego. Jest szansa, ze cos spieprzyli
i bedzie mozna ja rozebrac po odpowiednich czynnosciach PINB.
Pozdrawiam,
Tiger
-
12. Data: 2006-09-04 16:54:56
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: "Swider" <j...@g...com>
Tiger napisał(a):
> Spoldzielnia to ludzie. Pozostaje przekonac zarzad spoldzielni, albo wejsc z
> duza grupa znajomych do walnego zgromadzenia i "wybrac sie" do rady
> nadzorczej i zarzadu :-)
tylko po co , zarzad stwiedzi ze nie ma na budowe nowej altany, zreszta
co to za procedura i po co czekac do Walnego
> sprawdz dokladnie jej wymiary, material z ktorego jest wykonywana i
> przechowywane tam kontenery (wymiary, rodzaj itd) i przejedz sie do
> powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego. Jest szansa, ze cos spieprzyli
> i bedzie mozna ja rozebrac po odpowiednich czynnosciach PINB.
>
Tiger napisał(a):
> nadzorczej i zarzadu :-) Zas co do samej altanki... jak juz ja zbuduja,
> sprawdz dokladnie jej wymiary, material z ktorego jest wykonywana i
> przechowywane tam kontenery (wymiary, rodzaj itd) i przejedz sie do
> powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego. Jest szansa, ze cos spieprzyli
> i bedzie mozna ja rozebrac po odpowiednich czynnosciach PINB.
tylko po co czekac na jej wybudowanie, pow. insp. nadzoru bud. nie
bedzie intreresowało z jakigo plastiku jest zrobiony kubel, a z
jakiego klapa i ile ich tsam jet w tej wiacie (jak juz lezy to w sferze
dociekani "sanepidu"); pow. insp. nadz. bud. ma prawo wstrzymac
budowe, a jakby mialo byc cos spieprzone to tylko lokalizacja, a to
mozna sprawdzic juz w istniejacym etapie budowy (ba mozna bylo to
zrobic juz na etapie projektu ale wydajacy pozwolenie na budowe nie
sprawdza jak widac takich rzeczy)
Dlatego nie ma na co czekac az ludzie zaczna tam smieci wyrzucac
(ciezko bedzie wtedy o poparcie spoleczne - nota bene nie wymagane)
tylko juz teraz wyslac list ze skarga (nie zapomnij znaczka za 5zl na
podaniu)
pozdr
kuba
-
13. Data: 2006-09-08 12:12:16
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: Yano <y...@g...pl.tnij.reszte>
Witam ponownie,
Napisaliśmy pismo do spółdzielni, pod którym podpisali się wszyscy
bezpośrednio zainteresowani problemem lokatorzy (w sensie: główny w
danym lokalu). Chcieli też inni, ale z doświadczenia wiem, że potem by
gadali czemu się tamci wtrącają, skoro ich to nie dotyczy (przerabiane
rok temu przed Radą Miasta).
Pismo przeszło przez ręce prezesa spółdzielni i zostało zaopiniowane do
rozpatrzenia przez kierownika osiedla. Ten zawezwał do siebie
projektanta (?!), który stwierdził, że nasze racje go nie przekonują
(ciekawe, czy sobie by tak zaprojektował śmietnik?), a przepisy jasno
stanowią, że musi być nie mniej niż 10m od okien i nie więcej niż 60m od
ostatniego wejścia do budynku.
Tak, powiedział że 60m, choć mam przed oczami Dz.U. nr.75, poz.690 z
dnia 2002-06-15, gdzie napisano w § 23:
4. Odległość miejsc na pojemniki i kontenery na odpady stałe, o których
mowa w § 22 ust. 2 pkt 1 i 3, nie powinna wynosić więcej niż 80m od
najdalszego wejścia do obsługiwanego budynku mieszkalnego
wielorodzinnego, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej.
Ostatecznie kierownik posłał projektanta do inwestora i zażądał
oficjalnego zdania na piśmie.
Przedwczoraj kierownik w rozmowie ze mną stwierdził, że bardziej
współczuje tym, którzy będą mieszkać w kończonym właśnie budynku, gdyż
śmietnik będą mieli pod oknami kuchni i sypialni. Do tego stwierdził, iż
nie jest do końca przekonany, czy została zachowana odległość 10m od
tych okien oraz że na 100% będą skargi. Rozmawiał też z kierownikiem
budowy i poprosił go o chwilowe wstrzymanie prac nad sporną altaną. (Czy
jako kierownik osiedla ma takie prawo?)
Tymczasem właśnie został wylany beton i nie wygląda, żeby ktoś się
przejmował naszymi roszczeniami. Notabene jak wcześniej przy altanie
pracował jeden człowiek robiąc co chwilę przerwę na papierosa tak teraz
(po naszej interwencji) połowa robotników się zabrała do pracy. Zupełnie
jakby komuś bardzo zależało na szybkim ukończeniu budowy. Jakby tego
było mało - pracują do 20 zamiast jak wcześniej do 16. Może to tylko
zbieg okoliczności, ale osobiście w to nie wierzę. :-\
Teraz mam takie dodatkowe pytania:
1. Czy można wstrzymać budowę spornego obiektu do czasu wyjaśnienia
wszelkich wątpliwości, a jeśli tak, to jak?
(Na jakiej podstawie, na co się powołać itp. Choć teraz to i tak pewnie
po ptakach. :( )
2. Czy można żądać od inwestora/spółdzielni udostępnienia planów
zabudowy terenu?
3. Jakie są szanse przeniesienia już ukończonej altany (3 ścianki
budowane z "klocków" bez zaprawy)?
Dziękuję i pozdrawiam,
Yano
PS: Tak wiem - obsadzić kwiatkami i zapomnieć. A w lato wieszać w pokoju
choinkę zapachową i okna siatką zasłonić. Jednak ja wolę zapobiegać niż
leczyć.
-
14. Data: 2006-09-10 09:03:39
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
Protestujcie.
-
15. Data: 2006-09-10 09:50:20
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
Nie no, na serio, nie pozostaje Wam nic innego, tylko rozwalac po nocach i
pisac do spoldzielni, ze nie godzicie sie na stawianie tej altanki w tym
miejscu. Na poczatek oblejcie jakims zepsutym olejem albo wrecz olejem
silnikowym po wymianie. W duzej ilosci. To powinno troche wstrzymac budowe.
Przewrocenie scianki itp... Z gnojami nie da sie inaczej, a najwyrazniej
macie w spoldzielni "procedujacych gnojow".
Pozdrawiam,
Tiger
-
16. Data: 2006-09-11 08:22:40
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: Yano <y...@g...pl.tnij.reszte>
Tiger napisał(a):
> Nie no, na serio, nie pozostaje Wam nic innego, tylko rozwalac po nocach i
> pisac do spoldzielni, ze nie godzicie sie na stawianie tej altanki w tym
> miejscu. Na poczatek oblejcie jakims zepsutym olejem albo [...8<...]
Ironia ciężkiego kalibru. Jak ktoś szuka paragrafu na hałaśliwego
sąsiada, to też radzisz iść obić mordę i połamać ręce? ;)
A przedmiot sporu już praktycznie skończony. Jak z początku w ciągu
tygodnia ułożyli ledwie 3 rzędy cegiełek, tak teraz w ciągu 3 dni
zrobili wszystko, włącznie z betonowymi wylewkami i zwieńczeniem.
Tylko z tego pośpiechu odwalili fuszerkę, bo bez żadnych przyrządów
widać, że ścianki nie trzymają pionu. Do tego jest to najniższa altana
na całym osiedlu.
Mimo wszystko jestem dobrej myśli. Ostatecznie faktycznie trzeba będzie
wymóc na administracji obsadzenie tego ścierwa jakimś zielskiem, żeby
nie drażniło.
A, jeszcze jedno - czy w takim przypadku można się domagać obniżenia
czynszu?
Pozdrawiam
Yano
-
17. Data: 2006-09-13 08:42:05
Temat: Re: Altana śmietnikowa pod oknami
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> A, jeszcze jedno - czy w takim przypadku można się domagać obniżenia
> czynszu?
Z doswiadczneia powiem, ze tego nie wywalczysz. Ja probowalem, bo pode mna
znajduje sie lokal, w ktorym rozne firmy urzadzaja sobie dzikie harce,
wedlug wzoru: kupuja - remont/przebudowa - feta na otwarcie - codzienne
sluchanie muzyki z nudow - bankructwo - ktos inny kupuje -
remont/przebudowa... Itd.
Pozdrawiam,
Tiger