Witajcie.

Na allegro juz dosc dlugo roznie pierdoly sprzedaje ale to mnie w sumie
pierwszy raz spotyka.

Sprzedalem jakos miesiac temu uzywany, stary kineskopowy TV Sony, w sumie za
niewielka kwote, bo juz mi nie byl potrzebny.
Wady byly opisane.

Kupily jakies studentki, przyjechaly odebrac osobiscie, obejrzaly,
podlaczylismy do UPC, bylo wiadomo ze obraz jest juz nieco wyblakly i pilot
niekontaktuje.

No i dzis dostaje @ ze TV nie dziala i chca zwrotu pieniedzy ! No dobra zeby
to bylo dzien, dwa po sprzedaniu, no rozne rzeczy sie moga stac, ale
miesiac...

Jak ja po tej stronie wygladam jako sprzedajacy prywatny ?

PZDr
Adam

do góry

W dniu 07.12.2010 15:31, Adam Szewczak pisze:

> No i dzis dostaje @ ze TV nie dziala i chca zwrotu pieniedzy ! No dobra
> zeby to bylo dzien, dwa po sprzedaniu, no rozne rzeczy sie moga stac,
> ale miesiac...
>
> Jak ja po tej stronie wygladam jako sprzedajacy prywatny ?
>

1). widziały gały co brały, a poza tym
2). pewnie to one zepsuły

Generalnie: wysłać na drzewo. Sprzęt używany, bez gwarancji - ryzyko
kupującego, że może zdechnąć.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:4cfe462d$...@n...home.net.pl...
> W dniu 07.12.2010 15:31, Adam Szewczak pisze:
>
>> No i dzis dostaje @ ze TV nie dziala i chca zwrotu pieniedzy ! No dobra
>> zeby to bylo dzien, dwa po sprzedaniu, no rozne rzeczy sie moga stac,
>> ale miesiac...
>>
>> Jak ja po tej stronie wygladam jako sprzedajacy prywatny ?
>>
>
> 1). widziały gały co brały, a poza tym
> 2). pewnie to one zepsuły
>
> Generalnie: wysłać na drzewo. Sprzęt używany, bez gwarancji - ryzyko
> kupującego, że może zdechnąć.

Tak troche sie zastanawiam, bo dosc czesto cos tam znajde w szafie
niepotrzebnego co sie przez lata nazbieralo.
Bo np w niemieckim serwisie aukcyjnym wielu sprzedajacych dodaje informacje
w stylu "sprzedaz prywatna, bez gwarancji i bez zwrotu"
Ale moze tam jest inne prawo, nie wiem czy u mnie moge sobie cos takiego
wpisac.

PZDr
Adam

do góry

> 1). widziały gały co brały, a poza tym

> Generalnie: wysłać na drzewo. Sprzęt używany, bez gwarancji - ryzyko
> kupującego, że może zdechnąć.


wszystko w temacie:)

do góry

W dniu 07-12-2010 15:34, Andrzej Lawa pisze:
> 1). widziały gały co brały, a poza tym
> 2). pewnie to one zepsuły
>
> Generalnie: wysłać na drzewo. Sprzęt używany, bez gwarancji - ryzyko
> kupującego, że może zdechnąć.

A rękojmia?

--
.B:artek.

do góry

W dniu 07.12.2010 15:36, Adam Szewczak pisze:

> Bo np w niemieckim serwisie aukcyjnym wielu sprzedajacych dodaje
> informacje w stylu "sprzedaz prywatna, bez gwarancji i bez zwrotu"
> Ale moze tam jest inne prawo, nie wiem czy u mnie moge sobie cos takiego
> wpisac.

Jeśli faktycznie sprzedajesz coś prywatnie, używane i bez gwarancji -
oczywiście, że możesz. Ale, podobnie jak w przypadku informowania, że
nagrywasz rozmowę - nie musisz. Taki dupochron ;)

do góry

W dniu 07.12.2010 18:44, .B:artek. pisze:
> W dniu 07-12-2010 15:34, Andrzej Lawa pisze:
>> 1). widziały gały co brały, a poza tym
>> 2). pewnie to one zepsuły
>>
>> Generalnie: wysłać na drzewo. Sprzęt używany, bez gwarancji - ryzyko
>> kupującego, że może zdechnąć.
>
> A rękojmia?
>

Sam jesteś rękojmia.

Człowiek wyraźnie pisze, że sprzedaje starego rupiecia jako osoba
prywatna i nie w ramach działalności - po zakupie działał, a potem
przestał. Jaka wada to spowodowała? Zaawansowany wiek? Było to wiadome
od początku. (557KC) Coś się zepsuło? Sprzedający nie odpowiada za wady
fizyczne, które powstały po przejścia niebezpieczeństwa na kupującego.
(559KC).

do góry