-
1. Data: 2008-07-13 19:18:37
Temat: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy
Od: "wic1234" <w...@N...gazeta.pl>
Witam..
Jakiś czas temu miałem niefajną sytuację zamawiając telefon za ok 320 zł i
poczta zagubiła przesyłkę. Sprzedawca wysłał telefon zwykłym listem poleconym
bez ubezpieczenia. Gdy upomniałem się o pieniądze ten powiedział, że "nie
upomniałem się o ubezpieczenie więc nie może zwrócić całości".
Jedyne dane odnośnie wpłaty i przesyłki to:
"Opcje transportu
Przesyłka pocztowa (list polecony/paczka)
Przesyłka pocztowa priorytetowa (list polecony/paczka)
Odbiór osobisty
Formy płatności
Wpłata na konto bankowe (płatność z góry) Koszt wysyłki: 10,00 zł"
Nie upominałem się o żaden rodzaj ubezpieczenia bo uznałem to za oczywiste
poza tym kupując podobny musiałem go odesłać i wysłanie z ubezpieczeniem na
300 zł kosztowało mnie z 9zł.
Domyślam się iż temat był wałkowany wiele razy jednak debaty nie rozwiązują
tematu do końca. Podobnie jest na forach prawniczych.. jedne interpretują
przepisy na korzyść sprzedawcy inne forum prawnicze twierdzi, że ten "nie ma
szans w sądzie".
Jestem o krok od wytoczenia sprawy cywilnej temu sprzedawcy jednak
dowiedziałem się iż w razie przegranej koszty mogą skoczyć od 60 do nawet 600
zł w zależności od różnych czynników.
Dodam jeszcze, że zaradziłem rozpoczęcie reklamacji gdyż babka na poczcie
powiedziała, że ja nie mogę w żaden sposób tego zlecić. Potem na forum
prawniczym dowiedziałem się, że powinienem zażądać przelania praw do
reklamacji na mnie to jak powiedziałem o tym sprzedawcy to się nie odzywał 2.5
tygodnia i powiedział, że poczta już przyznała reklamację i jest to 120 zł..
Czy ktoś miał już taką sytuację i udało mu się wygrać sprawę sądową?
Szkoda by było nagle przegrać takie coś i jeszcze grubo dopłacić :p
W skrócie: przesłałem pieniądze + koszta przesyłki, sprzedawca wysłał, poczta
zagubiła, oddał reklamację... czy mogę zażądać zwrotu reszty czy nie mam na to
szans?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-07-13 20:24:54
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail w...@N...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> Witam..
>
> Jakiś czas temu miałem niefajną sytuację zamawiając telefon za ok 320
> zł i poczta zagubiła przesyłkę. Sprzedawca wysłał telefon zwykłym
> listem poleconym bez ubezpieczenia. Gdy upomniałem się o pieniądze ten
> powiedział, że "nie upomniałem się o ubezpieczenie więc nie może
> zwrócić całości".
>
> Jedyne dane odnośnie wpłaty i przesyłki to:
>
> "Opcje transportu
> Przesyłka pocztowa (list polecony/paczka)
> Przesyłka pocztowa priorytetowa (list polecony/paczka)
> Odbiór osobisty
>
> Formy płatności
> Wpłata na konto bankowe (płatność z góry) Koszt wysyłki: 10,00 zł"
>
> Nie upominałem się o żaden rodzaj ubezpieczenia bo uznałem to za
> oczywiste poza tym kupując podobny musiałem go odesłać i wysłanie z
> ubezpieczeniem na 300 zł kosztowało mnie z 9zł.
>
> Domyślam się iż temat był wałkowany wiele razy jednak debaty nie
> rozwiązują tematu do końca. Podobnie jest na forach prawniczych..
> jedne interpretują przepisy na korzyść sprzedawcy inne forum prawnicze
> twierdzi, że ten "nie ma szans w sądzie".
>
> Jestem o krok od wytoczenia sprawy cywilnej temu sprzedawcy jednak
> dowiedziałem się iż w razie przegranej koszty mogą skoczyć od 60 do
> nawet 600 zł w zależności od różnych czynników.
>
> Dodam jeszcze, że zaradziłem rozpoczęcie reklamacji gdyż babka na
> poczcie powiedziała, że ja nie mogę w żaden sposób tego zlecić. Potem
> na forum prawniczym dowiedziałem się, że powinienem zażądać przelania
> praw do reklamacji na mnie to jak powiedziałem o tym sprzedawcy to się
> nie odzywał 2.5 tygodnia i powiedział, że poczta już przyznała
> reklamację i jest to 120 zł..
>
>
> Czy ktoś miał już taką sytuację i udało mu się wygrać sprawę sądową?
> Szkoda by było nagle przegrać takie coś i jeszcze grubo dopłacić :p
>
> W skrócie: przesłałem pieniądze + koszta przesyłki, sprzedawca wysłał,
> poczta zagubiła, oddał reklamację... czy mogę zażądać zwrotu reszty
> czy nie mam na to szans?
>
z tego co było kilka razy na grupie wynika iz:
- sprzedawca powinien oddac ci odszkodowanie uzyskane z poczty
- to ty jestes winien, ze nie pomyslales o wysłaniu z ubezpieczeniem.
Powinienes był zapytac. Oczywiscie z handlowego punktu widzenia sprzedawca
równiez powinien oto zadbac, niemniej z prawnego punktu widzenia towar jest
u ciebie z chwila wydania przewoznikowi, wiec mogl sobie to odpuscic.
- z powyzszego wynika ze nie masz szans na wygranie sprawy w sadzie.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jest Leżajsk, jest dobrze.
Był Leżajsk, jest mi niedobrze.
-
3. Data: 2008-07-13 21:01:57
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
wic1234 pisze:
> reklamacji na mnie to jak powiedziałem o tym sprzedawcy to się nie odzywał 2.5
> tygodnia i powiedział, że poczta już przyznała reklamację i jest to 120 zł..
To jakim cudem dostal 120 zl, jak maksymalne odszkodowanie przy liscie
poleconym to 110 zl? :D
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
4. Data: 2008-07-13 21:06:14
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieni
Od: " " <w...@N...gazeta.pl>
Dzięki za info...
Czy są to pewne informacje?
Dzięki wielkie za odpowiedź :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2008-07-13 21:34:16
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieni
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
w...@N...gazeta.pl pisze:
> Dzięki za info...
>
> Czy są to pewne informacje?
No pewne bo odszkodowanie maksymalne za list polecony = 50 x traktowanie
przesylki listowej jako poleconej, a to obecnie wynosi 2,20 pln - czyli
50 x 2,20 = 110 pln
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
6. Data: 2008-07-13 21:44:28
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy
Od: "matusm" <m...@g...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:13072008.2F1ACBBB@budzik61.poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail w...@N...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim
> odcinku co następuje:
>
>> Witam..
>>
>> Jakiś czas temu miałem niefajną sytuację zamawiając telefon za ok 320
>> zł i poczta zagubiła przesyłkę. Sprzedawca wysłał telefon zwykłym
>> listem poleconym bez ubezpieczenia. Gdy upomniałem się o pieniądze ten
>> powiedział, że "nie upomniałem się o ubezpieczenie więc nie może
>> zwrócić całości".
>>
>> Jedyne dane odnośnie wpłaty i przesyłki to:
>>
>> "Opcje transportu
>> Przesyłka pocztowa (list polecony/paczka)
>> Przesyłka pocztowa priorytetowa (list polecony/paczka)
>> Odbiór osobisty
>>
>> Formy płatności
>> Wpłata na konto bankowe (płatność z góry) Koszt wysyłki: 10,00 zł"
>>
>> Nie upominałem się o żaden rodzaj ubezpieczenia bo uznałem to za
>> oczywiste poza tym kupując podobny musiałem go odesłać i wysłanie z
>> ubezpieczeniem na 300 zł kosztowało mnie z 9zł.
>>
>> Domyślam się iż temat był wałkowany wiele razy jednak debaty nie
>> rozwiązują tematu do końca. Podobnie jest na forach prawniczych..
>> jedne interpretują przepisy na korzyść sprzedawcy inne forum prawnicze
>> twierdzi, że ten "nie ma szans w sądzie".
>>
>> Jestem o krok od wytoczenia sprawy cywilnej temu sprzedawcy jednak
>> dowiedziałem się iż w razie przegranej koszty mogą skoczyć od 60 do
>> nawet 600 zł w zależności od różnych czynników.
>>
>> Dodam jeszcze, że zaradziłem rozpoczęcie reklamacji gdyż babka na
>> poczcie powiedziała, że ja nie mogę w żaden sposób tego zlecić. Potem
>> na forum prawniczym dowiedziałem się, że powinienem zażądać przelania
>> praw do reklamacji na mnie to jak powiedziałem o tym sprzedawcy to się
>> nie odzywał 2.5 tygodnia i powiedział, że poczta już przyznała
>> reklamację i jest to 120 zł..
>>
>>
>> Czy ktoś miał już taką sytuację i udało mu się wygrać sprawę sądową?
>> Szkoda by było nagle przegrać takie coś i jeszcze grubo dopłacić :p
>>
>> W skrócie: przesłałem pieniądze + koszta przesyłki, sprzedawca wysłał,
>> poczta zagubiła, oddał reklamację... czy mogę zażądać zwrotu reszty
>> czy nie mam na to szans?
>>
> z tego co było kilka razy na grupie wynika iz:
> - sprzedawca powinien oddac ci odszkodowanie uzyskane z poczty
> - to ty jestes winien, ze nie pomyslales o wysłaniu z ubezpieczeniem.
> Powinienes był zapytac. Oczywiscie z handlowego punktu widzenia sprzedawca
> równiez powinien oto zadbac, niemniej z prawnego punktu widzenia towar
> jest
> u ciebie z chwila wydania przewoznikowi, wiec mogl sobie to odpuscic.
> - z powyzszego wynika ze nie masz szans na wygranie sprawy w sadzie.
Ciekaw jestem z czego wynika przekonanie ze nie ma szansy na wygrana w
sadzie???
Jezeli zawiazalem umowe ze sprzedawca i on Poczta wyslal towar za ktory
wczesniej zaplacilem to kradziez przez Poczte zostala dokonana na szkode
wysylajacego paczke a nie zamawiajacego towar.Zreszta reklamacje na Poczcie
moze skladac jedynie zamawiajacy przesylke paczki a nie odbiorca.
Poczta nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za swiadczone przez siebie
uslugi?????W ten sposob to szewc bierze za naprawe butow i ich nie naprawia
tylko niszczy cale buty itd itp oddaje tylko rownowartosc samej naprawy
butow.
Nie wiem jak jest z Poczta????Kiedys za dodatkowa oplata bylo mozna nadac
paczke wartosciowa ale chyba chodzi o kwote powyzej 1000zl
--
Pozdrowienia
matusm
-
7. Data: 2008-07-13 22:03:14
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieni
Od: " " <w...@N...gazeta.pl>
> Ciekaw jestem z czego wynika przekonanie ze nie ma szansy na wygrana w
> sadzie???
>
> Jezeli zawiazalem umowe ze sprzedawca i on Poczta wyslal towar za ktory
> wczesniej zaplacilem to kradziez przez Poczte zostala dokonana na szkode
> wysylajacego paczke a nie zamawiajacego towar.Zreszta reklamacje na Poczcie
> moze skladac jedynie zamawiajacy przesylke paczki a nie odbiorca.
>
>
> Poczta nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za swiadczone przez siebie
> uslugi?????W ten sposob to szewc bierze za naprawe butow i ich nie naprawia
> tylko niszczy cale buty itd itp oddaje tylko rownowartosc samej naprawy
> butow.
>
> Nie wiem jak jest z Poczta????Kiedys za dodatkowa oplata bylo mozna nadac
> paczke wartosciowa ale chyba chodzi o kwote powyzej 1000zl
>
Beznadziejne nie? ;p
Generalnie wszyscy sugerują się artykułami prawnymi, które dają nutkę do
wyobraźni. Albo głupie prawo albo nie dopracowane do dzisiejszych perspektyw
sprzedaży wysyłkowej...
Co do reklamacji to prawa do niej może nadawca na ciebie przelać pod warunkiem
zrzeknięcia się przesyłki. Jednak w moim wypadku nie zrobił tego bo "co
będzie jak paczka i tak dotrze?".
Myślę nad tą sprawą sądową lecz nie chciałbym się wpakować w większe kłopoty
jak wyjdzie, że nie mam szans.
Dlatego szukam kogoś kto mimo aktów prawnych (bo na ich podstawie to już 2
fora prawnicze się o to kłócą) miał taką sytuację i bezpośrednio w niej
uczestniczył. Np prowadził sprawę, lub o takowej słyszał?
Konkrety! Konkrety! ;]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2008-07-13 22:09:53
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail m...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> z tego co było kilka razy na grupie wynika iz:
>> - sprzedawca powinien oddac ci odszkodowanie uzyskane z poczty
>> - to ty jestes winien, ze nie pomyslales o wysłaniu z ubezpieczeniem.
>> Powinienes był zapytac. Oczywiscie z handlowego punktu widzenia
>> sprzedawca równiez powinien oto zadbac, niemniej z prawnego punktu
>> widzenia towar jest
>> u ciebie z chwila wydania przewoznikowi, wiec mogl sobie to odpuscic.
>> - z powyzszego wynika ze nie masz szans na wygranie sprawy w sadzie.
>
> Ciekaw jestem z czego wynika przekonanie ze nie ma szansy na wygrana w
> sadzie???
>
czyzby wyzej nie było napisane wyraznie?
> Jezeli zawiazalem umowe ze sprzedawca i on Poczta wyslal towar za
> ktory wczesniej zaplacilem to kradziez przez Poczte zostala dokonana
> na szkode wysylajacego paczke a nie zamawiajacego towar.Zreszta
> reklamacje na Poczcie moze skladac jedynie zamawiajacy przesylke
> paczki a nie odbiorca.
>
ale czego to dowodzi?
czy ja mowie ze kupujacy nie poniosl szkody? Albo ze reklamacje składa
kupujacy?
To ustawodawca stwierdził, ze wydanie towaru nastepuje w momencie wydania
go przewoznikowi, nie ja...
>
> Poczta nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za swiadczone przez
> siebie uslugi?????W ten sposob to szewc bierze za naprawe butow i ich
> nie naprawia tylko niszczy cale buty itd itp oddaje tylko rownowartosc
> samej naprawy butow.
>
oczywiscie ze bierze.
masz mozliwosc otrzymania odszkodowania standardowej wysokosci.
??Jezeli przesyłasz cos bardziej wartosciowego - masz mozliwosc
ubezpieczenia paczki.
> Nie wiem jak jest z Poczta????Kiedys za dodatkowa oplata bylo mozna
> nadac paczke wartosciowa ale chyba chodzi o kwote powyzej 1000zl
skoro nie wiesz, to nie rozumiem ani oburzenia, ani podwazania w/w teorii.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. " Janis Joplin
-
9. Data: 2008-07-13 22:43:24
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy
Od: Heming <n...@n...pl>
matusm pisze:
> Ciekaw jestem z czego wynika przekonanie ze nie ma szansy na wygrana w
> sadzie???
Z prawa cywilnego.
kradziez przez Poczte zostala dokonana na szkode
> wysylajacego paczke a nie zamawiajacego towar.
I tu sie mylisz. Swiadczenie zostalo przez sprzedajacego spelnione z
chwila przekazania paczki operatorowi pocztowemu i z ta chwila ryzyko
przypadkowego uszkodzenia rzeczy lub jej utraty PRZECHODZI NA
KUPUJACEGO, chyba ze sprzedajacy i kupujacy umowili sie innaczej. Czy to
jest sluszne rozwiazanie czy tez nie to inna sprawa, ale tak jest.
-
10. Data: 2008-07-14 00:23:16
Temat: Re: Allegro-przesyłka zaginęła a sprzedawca odmawia zwrotu pieni
Od: " " <w...@N...gazeta.pl>
Heming <n...@n...pl> napisał(a):
> Swiadczenie zostalo przez sprzedajacego spelnione z
> chwila przekazania paczki operatorowi pocztowemu i z ta chwila ryzyko
> przypadkowego uszkodzenia rzeczy lub jej utraty PRZECHODZI NA
> KUPUJACEGO, chyba ze sprzedajacy i kupujacy umowili sie innaczej. Czy to
> jest sluszne rozwiazanie czy tez nie to inna sprawa, ale tak jest.
Ok.. ale czy słyszałeś gdzieś o tym rozwiązaniu w praktyce czy też
przeczytałeś kupę forów prawniczych (jak ja ;p ) i po prostu uważasz, że tak
jest? ;p
Szczerze bez urazy bo szanuję każdą wypowiedź bo to jakoś oświeca człowieka
czy też daje nauczkę ale chciałbym by ktoś na realnym doświadczeniu mógł
potwierdzić porażkę lub przegraną w sądzie.
Na necie są 'tony' forów prawniczych i szczerze to jedne mówią tak a drugie
inaczej i tu mamy podobne problemy z interpretacją przepisów. :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/