-
21. Data: 2007-10-14 10:03:16
Temat: Re: Allegro
Od: "Ls" <t...@a...pl>
> Tak. I jak nie wysle Ci towaru za 1 zl to mu wystaw negatywa. Jak mu sie
> ich nazbiera troche to juz od niego nikt nic nie kupi. Bedzie musial
> zmienic konto i poniesc kosztow wiec niz uniknalby. Jak bedzie robil tak
> samo to znow mu negatywy itd.
>
Tyle ze po wystawieniu negatywa ty tez na 99,99% zaliczysz negatywa. Dziwnie
to jest rozwiazane na allegro, ze poszkodowany tez moze dostac i zazwyczaj
dostaje negatywa od cwaniaka z winy ktorego transakcja nie doszla do skutku.
Ls.
-
22. Data: 2007-10-14 10:16:03
Temat: Re: Allegro
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 14 października 2007 12:03
(autor Ls
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fespm1$7tp$1@news.onet.pl>):
> Tyle ze po wystawieniu negatywa ty tez na 99,99% zaliczysz negatywa.
> Dziwnie to jest rozwiazane na allegro, ze poszkodowany tez moze dostac i
> zazwyczaj dostaje negatywa od cwaniaka z winy ktorego transakcja nie
> doszla do skutku.
A co proponujesz? Dochodzenie i sąd do każdej transakcji?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl
-
23. Data: 2007-10-14 11:32:18
Temat: Re: Allegro
Od: "Ls" <t...@a...pl>
> A co proponujesz? Dochodzenie i sąd do każdej transakcji?
Nie tyle sąd co szybki arbitraz allegro moglby byc, przynajmniej przy
oczywistych sprawach. Niestety wystawienie komus negatywa owocuje zazwyczaj
zszarganiem własnej dobrej opini. Ja np tylko raz wystawilem negatywa i
oczywiscie wyłapałem odwetowego. Dlatego nie wiem czy jest sens wystawiac
negatywy nieuczciwym kontrahentom. Czasem lepiej olac sprawe. Ale jak sie
uprzec, to mozna zalozyc fikcyjne konto i troche namieszac cwaniakowi,
wystawic pare odwetowych negatywow, niech sam zobaczy jak to fajnie ;)
Ls.
-
24. Data: 2007-10-14 12:56:21
Temat: Re: Allegro
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 14 października 2007 13:32
(autor Ls
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fesusv$n8p$1@news.onet.pl>):
>> A co proponujesz? Dochodzenie i sąd do każdej transakcji?
>
> Nie tyle sąd co szybki arbitraz allegro moglby byc, przynajmniej przy
> oczywistych sprawach.
A jakie są oczywiste? W układzie ,,słowo A kontra słowo B'' nie ma
oczywistych spraw, chyba że B się grzecznie przyzna i przeprosi... Ale to
wtedy też nie walnie negatywa.
> Niestety wystawienie komus negatywa owocuje
> zazwyczaj zszarganiem własnej dobrej opini. Ja np tylko raz wystawilem
> negatywa i oczywiscie wyłapałem odwetowego. Dlatego nie wiem czy jest sens
> wystawiac negatywy nieuczciwym kontrahentom.
Można się znieczulić społecznie, a można zacisnąć zęby i powiadomić innych o
oszuście.
> Czasem lepiej olac sprawe.
> Ale jak sie uprzec, to mozna zalozyc fikcyjne konto i troche namieszac
> cwaniakowi, wystawic pare odwetowych negatywow, niech sam zobaczy jak to
> fajnie ;)
gwałt niech się gwałtem odciska? To mało prawne podejście.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl
-
25. Data: 2007-10-14 12:58:41
Temat: Re: Allegro
Od: Piotr M <d...@g...com>
Ls pisze:
> Niestety wystawienie komus negatywa owocuje zazwyczaj
> zszarganiem własnej dobrej opini.
To ciekawe, a od kiedy zgłaszanie naruszenia prawa i przepisów oraz
stanie po stronie prawa to szarganie własnej opinii.
> Ja np tylko raz wystawilem negatywa i
> oczywiscie wyłapałem odwetowego. Dlatego nie wiem czy jest sens wystawiac
> negatywy nieuczciwym kontrahentom.
To jak jesteś świadkiem przestępstwa to siedzisz cicho? Jakby każdy tak
robił to nieuczciwi wielce czuli by sie bezkarnie. A jak nikt nie
popuści i każdy wystawi słusznego negatywa to tak czy inaczej ukróci się
proceder, bo albo odechce mu się albo ludzie przestana brać udziału w
aukcjach widząc i analizując negatywy. Po to jest ten system wprowadzony.
--
pozdrawiam, Piotr M
-
26. Data: 2007-10-14 13:07:51
Temat: Re: Allegro
Od: "Ls" <t...@a...pl>
> To ciekawe, a od kiedy zgłaszanie naruszenia prawa i przepisów oraz
> stanie po stronie prawa to szarganie własnej opinii.
>
W momencie gdy dostajesz klamliwego negatywa. Dla innyhch stajesz sie mniej
wierygodny.
> To jak jesteś świadkiem przestępstwa to siedzisz cicho? Jakby każdy tak
> robił to nieuczciwi wielce czuli by sie bezkarnie. A jak nikt nie popuści
> i każdy wystawi słusznego negatywa to tak czy inaczej ukróci się proceder,
> bo albo odechce mu się albo ludzie przestana brać udziału w aukcjach
> widząc i analizując negatywy. Po to jest ten system wprowadzony.
Tez bym tak chcial, ale w praktyce to malo kto analizuje negatywy, patrzy
się tylko czy są. Poza tym negatyw oszusta moze byc rownie wiarygodny co
twoj. Taki cios za cios. Lepiej wypic ziolka i zapomniec o sprawie. Co
innego gdy wtopiles forse, wtedy to od razu na policje.
Ls.
-
27. Data: 2007-10-14 13:14:56
Temat: Re: Allegro
Od: "Ls" <t...@a...pl>
> A jakie są oczywiste? W układzie ,,słowo A kontra słowo B'' nie ma
> oczywistych spraw, chyba że B się grzecznie przyzna i przeprosi... Ale to
> wtedy też nie walnie negatywa.
Np wygrywasz aukcje kupując samochod za 1zł a gosciu nie chce ci sprzedac :)
> gwałt niech się gwałtem odciska? To mało prawne podejście.
Malo prawne, bo droga prawna nie ma tu wielkiego sensu, ale dosc
sprawiedliwe, namieszanie cwaniakowi nie jest chyba grzechem smiertelnym ;)
Ls.
-
28. Data: 2007-10-14 18:43:41
Temat: Re: Allegro
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 14 października 2007 15:14
(autor Ls
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fet4t9$7re$2@news.onet.pl>):
>> A jakie są oczywiste? W układzie ,,słowo A kontra słowo B'' nie ma
>> oczywistych spraw, chyba że B się grzecznie przyzna i przeprosi... Ale to
>> wtedy też nie walnie negatywa.
> Np wygrywasz aukcje kupując samochod za 1zł a gosciu nie chce ci sprzedac
> :)
No i to sąd musi rozsądzić...
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl
-
29. Data: 2007-10-14 19:05:37
Temat: Re: Allegro
Od: "Ls" <t...@a...pl>
Moze nie jasno sie wyrazilem. Chodzilo mi o sam system komentarzy. I do tego
przydalby sie arbitraz, zeby np anulowac odwetowe negatywy. W sprawach
prawnych to oczywiscie ze tylko sąd jest władny.
Pozdr,
Ls.
-
30. Data: 2007-10-14 19:12:46
Temat: Re: Allegro
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 14 października 2007 21:05
(autor Ls
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fetpes$25g$1@news.onet.pl>):
> Moze nie jasno sie wyrazilem. Chodzilo mi o sam system komentarzy. I do
> tego przydalby sie arbitraz, zeby np anulowac odwetowe negatywy. W
> sprawach prawnych to oczywiscie ze tylko sąd jest władny.
Jaki arbitraż? Sąd co każdy komentarz sądzić będzie na zasadność?
Nierealna propozycja.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl