-
1. Data: 2006-06-13 19:43:17
Temat: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
Mam taki przypadek. Kolezanka zamierza zaczac walczyc ze swoim bylym
mezem o alimenty na dziecko, ktore zobowiazal sie placic podczas
rozprawy rozwodowej. Oczywiscie na drodze sadowej. Problem w tym,
ze byly nie ma stalych dochodow - poniewaz jako "artysta" rozlicza
sie na umowy o dzielo i w jednym miesiacu potrafi zarobic *oficjalnie*
300 zl, w nastepnym zas 10000. Inna sprawa, jakie pieniadze dostaje
nieoficjalnie i bez umow - taka specyfika jego zawodu.
W jaki sposob mozna utalic wysokosc jego zarobkow, czy zajmie sie tym
biegly sadowy czy moze trzeba powolac sie na sredni wysokosc dochodow
w dosc hermetycznej branzy bylego?
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
2. Data: 2006-06-13 21:19:18
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> W jaki sposob mozna utalic wysokosc jego zarobkow, czy zajmie sie tym
> biegly sadowy czy moze trzeba powolac sie na sredni wysokosc dochodow
> w dosc hermetycznej branzy bylego?
Zeznanie podatkowe za rok ubiegly? Z ostatnich trzech lat?
Pozdrawiam,
Tiger
-
3. Data: 2006-06-13 21:20:01
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
Jak rozliczala sie z malzonkiem wspolnie i bylo to jeszcze niedawno, to moze
byc mniej problemow z przedstawieniem takowych PIT'ow ;-)
-
4. Data: 2006-06-13 21:28:16
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> Jak rozliczala sie z malzonkiem wspolnie i bylo to jeszcze niedawno, to moze
> byc mniej problemow z przedstawieniem takowych PIT'ow ;-)
w sumie fakt, poddam jej to jako pomysl
problem moze jednak byc taki ze kolo ukrywa dochody (szara strefa)
i okaze sie nagle biedakiem :>
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
5. Data: 2006-06-13 21:36:26
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: RakuKrak <r...@a...kom.pl>
rezist.com wrote:
> sie na umowy o dzielo i w jednym miesiacu potrafi zarobic *oficjalnie*
> 300 zl, w nastepnym zas 10000. Inna sprawa, jakie pieniadze dostaje
> nieoficjalnie i bez umow - taka specyfika jego zawodu.
Przecież alimenty służą nie do wyskubania mężowi pewnego procenta zarokbów,
ale na pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem dziecka.
Więc jakie ma znaczenie ile on zarabia, raczej ważne jest ile kosztuje
utrzymanie dziecka i na czy go stac żeby pokryć oraz w jakiej części
związane z tym wydatki.
Jednak nacisk kładbym nie na ile sie go da wyskubac, ale ile mi jest
potrzebne.
--
###################
Raku
-
6. Data: 2006-06-13 21:48:55
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> Przecież alimenty służą nie do wyskubania mężowi pewnego procenta zarokbów,
> ale na pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem dziecka.
masz racje, ale on sie zaslania tym ze malo zarabia i nieregularnie
> utrzymanie dziecka i na czy go stac żeby pokryć oraz w jakiej części
> związane z tym wydatki.
zgodzil sie na okreslona sume alimentow ktorych nie placi,
chodzi o to - w jaki ew sposob udowodnic ze stac go na lozenie
na dziecko jakichkolwiek pieniedzy
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
7. Data: 2006-06-13 22:13:45
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Maverick31" <m...@W...o2.pl>
Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:e6nbvn$2umd$12@sparrow.axelspringer.com.pl...
>> Przecież alimenty służą nie do wyskubania mężowi pewnego procenta
>> zarokbów,
>> ale na pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem dziecka.
>
> masz racje, ale on sie zaslania tym ze malo zarabia i nieregularnie
>
>> utrzymanie dziecka i na czy go stac żeby pokryć oraz w jakiej części
>> związane z tym wydatki.
>
> zgodzil sie na okreslona sume alimentow ktorych nie placi,
> chodzi o to - w jaki ew sposob udowodnic ze stac go na lozenie
> na dziecko jakichkolwiek pieniedzy
>
To wyglada jak lanie wody- alimenty sa swiadczeniem regularnym- co, jesli
przez 10 miesiecy zarobi po 200 zl a pozniej przez 2 miesiace po 10000 to
nalezy uznac, ze srednio zarabia 1833 zlote wiec nalezy oskubac go z 800 zl
bo zostanie mu 1000???
-
8. Data: 2006-06-14 04:17:06
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> nalezy uznac, ze srednio zarabia 1833 zlote wiec nalezy oskubac go z 800 zl
> bo zostanie mu 1000???
co to znaczy oskubac?
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
9. Data: 2006-06-14 07:44:06
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Maverick31" <m...@W...o2.pl>
Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:e6o2nj$9hq$1@sparrow.axelspringer.com.pl...
>> nalezy uznac, ze srednio zarabia 1833 zlote wiec nalezy oskubac go z 800
>> zl bo zostanie mu 1000???
>
> co to znaczy oskubac?
>
a jak bys nazwal kasowanie czlowieka co miesiac z kwoty 800 zl, gdy ten
zarabia 200??? Moz to sprawiedliwosc? Jesli juz mowic o jakiejkolwiek
proporcjonalnosci to wniosek o alimenty w wysokosci procentowego udzialu w
zarobkach.
-
10. Data: 2006-06-14 08:14:24
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Bolek" <B...@b...com>
> Więc jakie ma znaczenie ile on zarabia, raczej ważne jest ile kosztuje
> utrzymanie dziecka i na czy go stac żeby pokryć oraz w jakiej części
> związane z tym wydatki.
>
> Jednak nacisk kładbym nie na ile sie go da wyskubac, ale ile mi jest
> potrzebne.
Dochodzy ojca mają mieć odzwierciedlenie na dziecku.
Dlatego jeśli ojciec zarabia 100tys miesiecznie to bez problemu dostanie
kilka tys m-cznie
na dziecko.