-
1. Data: 2003-09-03 07:20:31
Temat: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: Tux <s...@w...pl>
Witam Serdecznie,
Za tydzień, tzn. 10 IX moja przyjaciółka ma pierwszą rozprawę w sprawie
alimenty przeciwko [jeszcze] mężowi. Na jakie pytania powinna być
przygotowana? Proszę o wrażenia zwłaszcza kogoś, kto to przeżył. Najlepiej
z perspektywy kobiety.
Dla jasności zarysuję sytuację (niestety, częstą): małżeństwo od 12 lat,
dwoje dzieci, ona pracuje, studiuje; on krzywo na to patrzy (chciałby
trzymać w domu), popija. Ona dwa miesiące temu stwierdziła, że ma dosyć
mężowskiego terroru i wyprowadziła się razem z dziećmi. Jednocześnie
złożyła pozew o alimenty.
Liczę na życzliwe wsparcie PT Grupowiczów dla tej zacnej kobiety
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Tomasz M
-
2. Data: 2003-09-03 07:42:36
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: "Sandra" <S...@w...pl>
Użytkownik Tux <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bj44ms$2vmh$...@n...ipartners.pl...
> Witam Serdecznie,
>
> Za tydzień, tzn. 10 IX moja przyjaciółka ma pierwszą rozprawę w sprawie
> alimenty przeciwko [jeszcze] mężowi.
nie ma to znaczenia
> Dla jasności zarysuję sytuację (niestety, częstą): małżeństwo od 12 lat,
> dwoje dzieci, ona pracuje, studiuje; on krzywo na to patrzy (chciałby
> trzymać w domu), popija. Ona dwa miesiące temu stwierdziła, że ma dosyć
> mężowskiego terroru i wyprowadziła się razem z dziećmi. Jednocześnie
> złożyła pozew o alimenty.
prawidlowo
>
> Liczę na życzliwe wsparcie PT Grupowiczów dla tej zacnej kobiety
spokojnie poczekac na termin rozprawy i sie nie stresowac
Sandra
-
3. Data: 2003-09-03 09:31:48
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: Tux <s...@w...pl>
Sandra wrote:
>
> Użytkownik Tux <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bj44ms$2vmh$...@n...ipartners.pl...
>> Witam Serdecznie,
>>
>> Za tydzień, tzn. 10 IX moja przyjaciółka ma pierwszą rozprawę w sprawie
>> alimenty przeciwko [jeszcze] mężowi.
>
> nie ma to znaczenia
>
> > Dla jasności zarysuję sytuację (niestety, częstą): małżeństwo od 12
> > lat,
>> dwoje dzieci, ona pracuje, studiuje; on krzywo na to patrzy (chciałby
>> trzymać w domu), popija. Ona dwa miesiące temu stwierdziła, że ma dosyć
>> mężowskiego terroru i wyprowadziła się razem z dziećmi. Jednocześnie
>> złożyła pozew o alimenty.
>
> prawidlowo
>>
>> Liczę na życzliwe wsparcie PT Grupowiczów dla tej zacnej kobiety
>
> spokojnie poczekac na termin rozprawy i sie nie stresowac
>
> Sandra
Dziękuję, to brzmi mile. Ale jakoś trudno uwierzyć, że w sądzie będzie cały
czas miło i przyjaźnie. Dla kobiety w trudnej sytuacji, której mąż
zapowiedział, że ją zniszczy, i która nigdy nie była w sądzie, obecna
sytuacja jest bardzo nerwowa.
Dlatego proszę o jakieś konkrety:
- czy sąd spyta, dlaczego zażądała takiej kwoty?
- czy spyta o udokumentowanie wydatków?
- czy każe udowodnić, że mąż ma z czego płacić?
- czy spyta, po kiego diabła się wyprowadziła i naraziła dzieci na
niedostatek?
Pozdrawiam wszystkich
Tomasz
Może ktoś mógłby
-
4. Data: 2003-09-03 09:32:31
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: Tux <s...@w...pl>
Sandra wrote:
>
> Użytkownik Tux <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bj44ms$2vmh$...@n...ipartners.pl...
>> Witam Serdecznie,
>>
>> Za tydzień, tzn. 10 IX moja przyjaciółka ma pierwszą rozprawę w sprawie
>> alimenty przeciwko [jeszcze] mężowi.
>
> nie ma to znaczenia
>
> > Dla jasności zarysuję sytuację (niestety, częstą): małżeństwo od 12
> > lat,
>> dwoje dzieci, ona pracuje, studiuje; on krzywo na to patrzy (chciałby
>> trzymać w domu), popija. Ona dwa miesiące temu stwierdziła, że ma dosyć
>> mężowskiego terroru i wyprowadziła się razem z dziećmi. Jednocześnie
>> złożyła pozew o alimenty.
>
> prawidlowo
>>
>> Liczę na życzliwe wsparcie PT Grupowiczów dla tej zacnej kobiety
>
> spokojnie poczekac na termin rozprawy i sie nie stresowac
>
> Sandra
Dziękuję, to brzmi mile. Ale jakoś trudno uwierzyć, że w sądzie będzie cały
czas miło i przyjaźnie. Dla kobiety w trudnej sytuacji, której mąż
zapowiedział, że ją zniszczy, i która nigdy nie była w sądzie, obecna
sytuacja jest bardzo nerwowa.
Dlatego proszę o jakieś konkrety:
- czy sąd spyta, dlaczego zażądała takiej kwoty?
- czy spyta o udokumentowanie wydatków?
- czy każe udowodnić, że mąż ma z czego płacić?
- czy spyta, po kiego diabła się wyprowadziła i naraziła dzieci na
niedostatek?
Pozdrawiam wszystkich
Tomasz
-
5. Data: 2003-09-03 09:46:26
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: Tux <s...@w...pl>
Sandra wrote:
>
> Użytkownik Tux <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bj44ms$2vmh$...@n...ipartners.pl...
>> Witam Serdecznie,
>>
>> Za tydzień, tzn. 10 IX moja przyjaciółka ma pierwszą rozprawę w sprawie
>> alimenty przeciwko [jeszcze] mężowi.
>
> nie ma to znaczenia
>
> > Dla jasności zarysuję sytuację (niestety, częstą): małżeństwo od 12
> > lat,
>> dwoje dzieci, ona pracuje, studiuje; on krzywo na to patrzy (chciałby
>> trzymać w domu), popija. Ona dwa miesiące temu stwierdziła, że ma dosyć
>> mężowskiego terroru i wyprowadziła się razem z dziećmi. Jednocześnie
>> złożyła pozew o alimenty.
>
> prawidlowo
>>
>> Liczę na życzliwe wsparcie PT Grupowiczów dla tej zacnej kobiety
>
> spokojnie poczekac na termin rozprawy i sie nie stresowac
>
> Sandra
Dziękuję, to brzmi mile. Ale jakoś trudno uwierzyć, że w sądzie będzie cały
czas miło i przyjaźnie. Dla kobiety w trudnym położeniu, której mąż
zapowiedział, że ją zniszczy, i która nigdy nie była w sądzie, obecna
sytuacja jest bardzo nerwowa.
Dlatego proszę o jakieś konkrety:
- czy sąd spyta, dlaczego zażądała takiej kwoty?
- czy spyta o udokumentowanie wydatków?
- czy każe udowodnić, że mąż ma z czego płacić?
- czy spyta, po kiego diabła się wyprowadziła i naraziła dzieci na
niedostatek?
Pozdrawiam wszystkich
Tomasz
-
6. Data: 2003-09-03 12:26:47
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: c...@g...pl (Agnieszka Śliwowska)
Tux napisał(a):
> Dziękuję, to brzmi mile.
Tak brzmi, ale tak nie jest. Czy Twoja przyjaciolka ma adwokata?? Czy
jej ex-TZ ma adwokata?
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze wygrywa ten, co ma adwokata.
Ze mnie (w sadzie) moj ex-TZ zrobil alkoholicze, lesbijke itp.... Zabral
dziecko, moja prace, mojego ojca, dom i wszystko, co w nim bylo....
(Bylismy ze soba 8 lat - przez ten czas on pracowal 1,5 roku - zanim go
nie wyrzucili)....
On mial adwokata - mnie nie bylo na to stac.
Tak wyglada praktyka sadowa.
A.
PS. Dostal alimenty - a ja poszlam na Kamczatke, bo nie mialam z czego
placic - mam prawie 40 lat, a kobiet z wybitymi zebami w tym wieku nie
chca zatrudnic - kwalifikacje i doswiadczenie nie maja tu znaczenia -
ZEBY MAJA BYC I DLUGA "SZYJA"....
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
7. Data: 2003-09-03 12:33:49
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
"Tux" <s...@w...pl> wrote in message
news:bj4d8d$19j$2@news2.ipartners.pl...
> Dziękuję, to brzmi mile. Ale jakoś trudno uwierzyć, że w sądzie będzie
cały
> czas miło i przyjaźnie. Dla kobiety w trudnym położeniu, której mąż
> zapowiedział, że ją zniszczy, i która nigdy nie była w sądzie, obecna
> sytuacja jest bardzo nerwowa.
Pisze z wlasnego (niestety) doswiadczenia. Sad to dziwne miejsce, w ktorym
pracuja zarowno osoby dobrze wyksztalcone i znajace sie na rzeczy, jak
rowniez osoby, ktore tam tylko zarabiaja. Z tym trzeba sie liczyc.
> Dlatego proszę o jakieś konkrety:
> - czy sąd spyta, dlaczego zażądała takiej kwoty?
Tak, trzeba dokladnie uscislic dlaczego taka kwota a nie inna, chociaz jesli
kwota nie przekracza podajze 200 pln na dziecko, to sad o nic nie pyta. Tak
przynajmniej bylo w moim przypadku.
> - czy spyta o udokumentowanie wydatków?
Nie, chyba, ze kwota bedzie astronomiczna.
> - czy każe udowodnić, że mąż ma z czego płacić?
Nie. Tatus ma OBOWIAZEK lozyc na dzieci. Jesli nie placi, sprawe podaje sie
Funduszu Alimentacyjnego (to ZUS bodajze).
> - czy spyta, po kiego diabła się wyprowadziła i naraziła dzieci na
> niedostatek?
Tak, dlatego dobrze miec cos w reku, jakies dowody na jego terror.
Jak pisalam wyzej, odpowiadam tylko z wlasnego doswiadczenia.
Kania
-
8. Data: 2003-09-03 12:43:33
Temat: Re: Alimenty, pierwsza rozprawa - o co spyta sąd matkę małoletnich powodów?
Od: "Sandra" <S...@w...pl>
Użytkownik Tux <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bj4d8d$19j$...@n...ipartners.pl...
> Sandra wrote:
> Dziękuję, to brzmi mile. Ale jakoś trudno uwierzyć, że w sądzie będzie
cały
> czas miło i przyjaźnie.
dlaczego z gory zakladasz ,ze ma byc milo i przyjaznie? jest to niekiedy
dla strony stres wyolbrzymiony przez strone ...skoro kwota alimentow bedzie
rozsadna co do ponoszonych kosztow utrzymania maloletniego nie bedzie
problemu z atmosfera ze strony sedziego? nalezy obawiac sie strony
przeciwnej ale i tu mysle ,ze zycie ,ktore do tej pory dalo sie dobrze we
znaki uodpornilo troche na wariacje ze strony meza? a jak nie to nalezy
popatrzec na to z innej strony a mianowicie ,ze nie robi nikomu laski lozac
na dziecko
Dla kobiety w trudnym położeniu,
w trudnym polozeniu strony wnioskuja o zabezpieczenie powodztwa na czas
trwania procesu
której mąż
> zapowiedział, że ją zniszczy,
wielu tak mówiło gdy czuli ze to działa na stronę przeciwna a tylko postaw
się to spuści z tonu ...
i która nigdy nie była w sądzie,
a to nie ma znaczenia :) zobaczy jak ładnie gmach wygląda w środku:)
obecna
> sytuacja jest bardzo nerwowa.
napewno :) widziales jakis spor ktory bylby nienerwowy? :)
> Dlatego proszę o jakieś konkrety:
> - czy sąd spyta, dlaczego zażądała takiej kwoty?
no to powinno byc w uzasadnieniu pozwu a ponadto jesli sa dowody na to ,ze
wlasnie takie koszty utrzymania nalezy dol. dowody w postaci roznych
zaswiadczen / prad,gaz , czynsz., wyliczenie utrzymania dziecka w miesiacu ?
/
> - czy spyta o udokumentowanie wydatków?
zazwyczaj strony nie zbierają rach. zakupu żywności np. ale jeśli są jakieś
rach. zakupu np. podręczników szkolnych czy odzieży wskazane dol.do sprawy
ale nie zawsze strony maja takie dowody jednak one nie przesądzają o
wysokości alimentów w treści uzasadnienia wyjaśniasz sadowi dlaczego właśnie
taka kwota po wyliczeniu itd.
> - czy każe udowodnić, że mąż ma z czego płacić?
sad zobowiąże pozwanego do przedłożenia dochodów wżywając go na rozprawę
> - czy spyta, po kiego diabła się wyprowadziła i naraziła dzieci na
> niedostatek?
może spytać ale to nie w takiej formie :) bo pewnie o tym również napisze w
pozwie co było powodem ze musiała odejść z domu...ma do tego prawo a żaden
sad jej nie zmusi do bycia z mężem ...jesteśmy wolnymi ludźmi i popełniamy
błędy jak źle ulokujemy uczucia
>
> Pozdrawiam wszystkich
>
> Tomasz
>