eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2005-08-29 10:55:38
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: "Maverick31" <m...@o...pl>


    Użytkownik "Marcin" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:deugs3$ffj$1@inews.gazeta.pl...

    Konkludując najgorzej gdy ojciec splodzil sepa zamiast czlowieka... wielu
    chodzi do pracy i studiuje a panu studentowi chce sie obijac. Nie dziwie
    sie, ze ojciec pana studenta w rure daje z flachy... tez bym tak zrobil
    gdybym lenia w domu chowal kilkanascie lat.

    Cale szczescie, ze alkoholizm to choroba i leczenie jest kosztowne...to sad
    tez musi wziasc pod uwage.

    Pozdrawiam Maver




  • 12. Data: 2005-08-29 12:02:51
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: "Marcin" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Maverick31 <m...@o...pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "Marcin" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    > news:deugs3$ffj$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Konkludując najgorzej gdy ojciec splodzil sepa zamiast czlowieka... wielu
    > chodzi do pracy i studiuje a panu studentowi chce sie obijac. Nie dziwie
    > sie, ze ojciec pana studenta w rure daje z flachy... tez bym tak zrobil
    > gdybym lenia w domu chowal kilkanascie lat.

    Rozumiem, ze to prowokacja, bo przeciez latwo atakowac kryjac sie pod nickiem,
    ale coz, odpowiem - studiuje, pracuje, robie co moge by podnosic swoje
    kwalifikacje i w przyszlosci dac jak najwiecej rodzinie. Ale fakty sa takie,
    ze nie mam wystarczajacej ilosci funduszy, zeby sie utrzymac. I nie mowie tu o
    moim hobby, ale podstawowych sprawach - wyzywienie, studia, dojazdy. A chyba
    poza tym mam tez prawo isc do kina etc? O tym juz nawet nie wspominam.

    > Cale szczescie, ze alkoholizm to choroba i leczenie jest kosztowne...to sad
    > tez musi wziasc pod uwage.

    Najpierw trzeba sie leczyc. Gdyby ojciec sie leczyl to nei byloby dzis problemu.

    --
    Pozdrawiam,
    Marcin

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2005-08-29 12:05:13
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: "Jan Kowalski" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam,

    Dzieki za rady. Z dwoma kwestiami sie jednak nie zgadzam:

    > 600zł miesięcznie (bo ojciec płaci przecież tylko swoją połowę) to
    > rzeczywiście nie jest dużo, ale skoro zarabiasz dodatkowo to IMHO nie
    > jest źle. Sąd prawidłowo wyliczył Twoje wpływy licząc średnią.

    Za zeszly rok?

    > Jeśli
    > później będziesz zarabiał mniej, to będziesz mógł wnieść o podwyższenie
    > alimentów.

    Ja nie zarabiam mniej pozniej tylko teraz. Mam wziac kredyt na poczet tego, ze
    moze za rok sie sadowi odwidzi?

    Pozdrawiam,
    Marcin

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2005-08-29 12:05:21
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: "Marcin" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam,

    Dzieki za rady. Z dwoma kwestiami sie jednak nie zgadzam:

    > 600zł miesięcznie (bo ojciec płaci przecież tylko swoją połowę) to
    > rzeczywiście nie jest dużo, ale skoro zarabiasz dodatkowo to IMHO nie
    > jest źle. Sąd prawidłowo wyliczył Twoje wpływy licząc średnią.

    Za zeszly rok?

    > Jeśli
    > później będziesz zarabiał mniej, to będziesz mógł wnieść o podwyższenie
    > alimentów.

    Ja nie zarabiam mniej pozniej tylko teraz. Mam wziac kredyt na poczet tego, ze
    moze za rok sie sadowi odwidzi?

    Pozdrawiam,
    Marcin

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 15. Data: 2005-08-29 12:25:30
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Marcin [Mon, 29 Aug 2005 12:02:51 +0000 (UTC)]:


    > A chyba poza tym mam tez prawo isc do kina etc?

    A Twoj ojciec nie ma prawa? W koncu to zdaje sie on te
    pieniadze zarabia, nie?


    Kira


  • 16. Data: 2005-08-29 14:26:11
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Marcin wrote:

    > - Czy w przypadku odwolania podobnie jak przy podstawowej sprawie
    > alimentacyjnej w 1-szej instancji - skarzacy jest zwolniony z kosztow procesowych?

    Tak.
    > - Ojciec oswiadczyl, ze nie zamierza placic zasadzonych alimentow, rozumiem,
    > ze moge domagac sie od zakladu pracy sciagania mu ich z pensji? Ile ma czasu
    > na oplacenie alimentow naliczonych wstecz (od maja) ?

    Znam taki przypadek. Żona zadzwoniła do męża, żeby ustalić przepływ
    alimentów, a on stwierdził, że nie zamierza płacić. Ona mu na to, że
    przecież dojdą mu koszty komornicze, a on, że to bzdura. Dała sobie
    spokój i zgłosiła się do komornika. Komornik się ucieszył (mąż miał
    stałą pracę, zatem prosta sprawa, wchodzi mu na pensję i tyle). A
    najśmieszniejsze jest to, że jak facet się zorientował, że się mylił i
    teraz oprócz alimentów ma jeszcze koszty komornicze, to zadzwonił do
    niej z awanturą. A przecież go ostrzegała.
    > - Pytanie o terminy - podczas publikacji wyroku sedzina powiedziala, ze mam
    > tydzien na zlozenie podania o uzasadnienie (co uczynilem), a nastepnie 2
    > tygodnie na zlozenie odwolania do sadu wyzszej instancji. No i jest pewien
    > problem, bowiem w sadzie mi powiedzieli, ze na uzasadnienie moge czekac nawet
    > miesiac (sezon urlopowy). Jak pogodzic to z terminem na odwolanie? Mozna sie
    > odwolywac, nie dolaczajac uzasadnienia? Leci drugi tydzien z tego
    > trzytygodniowego okresu na odwolanie.
    To nie jest trzytygodniowy okres.
    Jak złożyłeś podanie o uzasadnienie, to teraz spokojnie czekasz. I
    termin odwołania będzie Ci się liczył dopiero od momentu, kiedy
    dostaniesz uzasadnienie.
    > - Czy mam prawo do adwokata z urzedu? Jezeli na sprawie odwolawczej znow tata
    > bedzie przedstawial zawyzone koszty to chcialbym miec mozliwosc domagania sie
    > ich weryfikacji, a nie tak jak teraz, ze sedzina twierdzila, ze to nieistotne.
    > Wole, zeby zajmowal sie tym fachowiec, ale na prywatnego prawnika mnie nie stac.

    Masz małe szanse na adwokata z urzędu. A co do zawyżonych kosztów, to po
    prostu wnioskujesz o ich weryfikację (czyli prosisz, żeby sąd zażądał od
    niego jakichkolwiek dowodów).


    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 17. Data: 2005-08-29 14:36:18
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Marcin wrote:

    > Byly pisma procesowe, dokladniej wymienialismy z tata odpowiedzi na wlasne
    > pisma kierowane do sadu. W jednym z nich wszystko bardzo dokladnie
    > przeczytalem, ale sad zachowywal sie, tak formulowal pytania jakby w ogole
    > tego nie czytal.

    Dlatego w odwołaniu musisz wszystko jasno wypunktować. W tym to, czego
    sędzia nie wzięła pod uwagę (z tego, co pisałeś) i czego nie
    zweryfikowała (z tego, co twierdził Twój ojciec).
    >
    > Byc moze rzeczywiscie powinienem powolywac swiadkow, ale nie wiedzialem o tym
    > :-(. Sadzilem, ze wystarcza dokumenty ktore ja i ojciec mozemy przedstawic.
    > Sedzina na poczatku kazdej sprawy podkreslala, ze "sprawy alimentacyjne sa z
    > definicji sprawami prostymi, wiec prosze nie komplikowac i nie przedluzac". No
    > to tym bardziej nie myslalem o powolywaniu swiadkow, pewnie moj blad :-(.
    Nie martw się. Skoro sędzia Twoich pism nie czytała, to świadków też
    mogłaby nie słuchać ;)
    Grunt to przedstaw wszystko jasno sądowi 2-giej instancji.

    >>Na Twoim miejscu hobby jako argument w sprawie pominalbym.
    >
    >
    > Totez tylko o nim wspomnialem i powiedzialem, ze koszty wynosza 100 zlotych /
    > m-c, w rzeczywistosci sa wyzsze, ale nie domagam sie ich od ojca. Inna sprawa,
    > ze nie sadzilem, ze tak radykalnie zostana policzone moje dochody, raczej
    > liczylem, ze z tego na takie "dodatki" bede miec pieniadze.

    A ja bym je inaczej ujęła. W stylu "pomijam już fakt, że w tej sytuacji
    zostałem pozbawiony istniejących wcześniej możliwości rozwoju sportowego
    (startowałem tam i tam, a teraz nie mam na to pieniędzy, ponieważ po
    rozwodzie rodziców moja sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła)".
    Wtedy pokazujesz, że mógłbyś się domagać więcej, ale domagasz się mniej,
    tyle, żebyś chociaż mógł studiować.

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 18. Data: 2005-08-29 15:59:53
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: Beniamin <b...@c...pl>

    Jan Kowalski napisał(a):
    [..]
    >>600zł miesięcznie (bo ojciec płaci przecież tylko swoją połowę) to
    >>rzeczywiście nie jest dużo, ale skoro zarabiasz dodatkowo to IMHO nie
    >>jest źle. Sąd prawidłowo wyliczył Twoje wpływy licząc średnią.
    >
    > Za zeszly rok?

    A za który? Ludzie PITy raz w roku składają zazwyczaj, za rok poprzedni
    - a to najlepszy sposób sprawdzenia dochodów.

    >>Jeśli
    >>później będziesz zarabiał mniej, to będziesz mógł wnieść o podwyższenie
    >>alimentów.
    >
    > Ja nie zarabiam mniej pozniej tylko teraz. Mam wziac kredyt na poczet tego, ze
    > moze za rok sie sadowi odwidzi?

    Cóż, staraj się zarobić więcej w takiej sytuacji, ja ci nic na to nie
    poradzę, że zarabiasz mniej. Nie jesteś zadowolony z wyroku - odwołuj
    się, a potem co kilka miesięcy wnoś o zwiększenie alimentów.

    --
    Pozdrawiam,
    Beniamin


  • 19. Data: 2005-08-29 20:09:33
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: "Marcin" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Haha, pozytywny akcent dzisiejszego dnia! :-).

    > To nie jest trzytygodniowy okres.
    > Jak złożyłeś podanie o uzasadnienie, to teraz spokojnie czekasz.

    No i wlasnie skonczylem czekac na uzasadnienie :-). Mial byc miesic, byly 3
    dni :-). Bylem dzis w sadzie odebrac pisemne potwierdzenie wyroku, okazalo
    sie, ze uzasadnienie juz tez jest, tylko jeszcze nieprzygotowane, mi go Pani
    przy mnie skladala i pieczetowala :-). Mimo, ze jak stwierdzila, jest juz po
    zmianie. No brawo, brawo, a tyle sie mowi o biurokracji w polskich sadach :-).

    I jeszcze dodam plusik dla Pana Policjanta, ktory pilnuje wejscia. Widzial
    mnie juz kiedys, ze bylem tam na rowerze, dzis mnie rozpoznal i kazal sie
    natychmiast wrocic po rower, ktory przypialem do barierki przed sadem i
    wstawic go do piwnicy, do ktorej wejscie jest tuz obok pokoiku dla policji.
    Stwierdzil, ze tam bedzie bezpieczniejszy. Tak sam od siebie! Drugie brawo! :-).


    Dzieki wszystkim za uwagi! Mysle, ze wiem juz wystarczajaco wiele. Z
    uzasadnienia wyraznie wynika wiele niescislosci, wiec niezle widze szanse
    odwolania. Skocze jeszcze do prawnika i pisze odwolanie. Jeszcze raz dziekuje
    za uwagi, a czasem takze konstruktywna krytyke (ale tylko za te konstruktywna).

    --
    Pozdrawiam,
    Marcin

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 20. Data: 2005-08-30 08:02:47
    Temat: Re: Alimenty - odwolanie od wyroku sadu 1-szej instancji
    Od: "Maverick31" <m...@o...pl>

    >> Użytkownik "Marcin" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    >> news:deugs3$ffj$1@inews.gazeta.pl...

    > Rozumiem, ze to prowokacja, bo przeciez latwo atakowac kryjac sie pod
    > nickiem,
    > ale coz, odpowiem - studiuje, pracuje, robie co moge by podnosic swoje
    > kwalifikacje i w przyszlosci dac jak najwiecej rodzinie. Ale fakty sa
    > takie,
    > ze nie mam wystarczajacej ilosci funduszy, zeby sie utrzymac. I nie mowie
    > tu o
    > moim hobby, ale podstawowych sprawach - wyzywienie, studia, dojazdy. A
    > chyba
    > poza tym mam tez prawo isc do kina etc? O tym juz nawet nie wspominam.
    >

    Nie ma znaczenia miejsce i czas...zawsze mowi co mysle no ale to inna
    sprawa.
    Wracajac do meritum to faktycznie masz prawo isc do kina, etc.
    ...szczegolnie etc.
    Tylko dlaczego za czyjas kase...mysle ze za wlasne piwo smakuje lepiej.
    Pozdr. Maver


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1