-
1. Data: 2006-01-08 11:08:55
Temat: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: "+r-m-k+" <r...@o...pl>
Witam
Mam takie pytanie: czy jak Sad pozbawi ojca praw rodzicielskich czy to
zwalnia ojca od placenia alimentow ? Jak zalozyc taka sprawe ? Chodzi mi o
wzor takiego pozwu... Ojciec wogole nie interesuje sie dzieckiem, nawet go
nie widzial, alimenty sa sciagane przez komornika.
Ojciec dziecka, ktory nie placi alimentow, nie chce wyrazic zgody na
wyrobienie paszportu dziecku. Czy matka moze w jakis sposob jednak wyrobic
paszport dziecku ?
Uprzejmie prosze o podanie podstawy prawnej.
Dziekuje z gory, pozdrawiam i zycze milego dnia.
--
P.
radomiak[MALPA]o2.pl
-
2. Data: 2006-01-08 11:20:16
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: kam <#k...@w...pl#>
+r-m-k+ napisał(a):
> Mam takie pytanie: czy jak Sad pozbawi ojca praw rodzicielskich czy to
> zwalnia ojca od placenia alimentow ?
nie
> Jak zalozyc taka sprawe ? Chodzi mi
> o wzor takiego pozwu...
"wnoszę o pozbawienie X władzy rodzicielskiej nad Y..."
w uzasadnieniu - dlaczego, przesłanki pozbawienia władzy rodzicielskiej
są w art.111 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego
> Ojciec dziecka, ktory nie placi alimentow, nie chce wyrazic zgody na
> wyrobienie paszportu dziecku. Czy matka moze w jakis sposob jednak
> wyrobic paszport dziecku ?
uzyskując orzeczenie sądu
art.7 ust.4 ustawy o paszportach, art.97 ust.2 kro
KG
-
3. Data: 2006-01-08 21:00:18
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "+r-m-k+" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dpqrsa$qa9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Mam takie pytanie: czy jak Sad pozbawi ojca praw rodzicielskich czy to
> zwalnia ojca od placenia alimentow ? Jak zalozyc taka sprawe ? Chodzi
mi o
> wzor takiego pozwu... Ojciec wogole nie interesuje sie dzieckiem,
nawet go
> nie widzial, alimenty sa sciagane przez komornika.
przeciez sama mozesz sie zrzec alimentow. po co ci jakies proby
pozbawiania praw?
> Ojciec dziecka, ktory nie placi alimentow, nie chce wyrazic zgody na
> wyrobienie paszportu dziecku. Czy matka moze w jakis sposob jednak
wyrobic
> paszport dziecku ?
gdyby placil, to rowniez moglby nie wyrazac zgody, wiec w czym rzecz?
za malo danych o matce i dziecku
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
4. Data: 2006-01-09 10:23:44
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:dpruju$3rk$4@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "+r-m-k+" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dpqrsa$qa9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> przeciez sama mozesz sie zrzec alimentow. po co ci jakies proby
> pozbawiania praw?
>
Zeby miec ciastko i zjesc ciastko. Zeby stanowic jednoosobowo o losach
dziecka i miec kase z alimentow.
Pozdrawiam Maver
-
5. Data: 2006-01-11 00:48:20
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: "Xena" <t...@l...fm>
Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dptdup$2pi$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:dpruju$3rk$4@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "+r-m-k+" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:dpqrsa$qa9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > przeciez sama mozesz sie zrzec alimentow. po co ci jakies proby
> > pozbawiania praw?
> >
> Zeby miec ciastko i zjesc ciastko. Zeby stanowic jednoosobowo o losach
> dziecka i miec kase z alimentow.
> Pozdrawiam Maver
>
>
Chyba niezupełnie. Ojciec może byc pozbawiony praw rodzicielskich ale ojcem
zawsze pozostaje i ma obowiązek łożenia na swoje dziecko.
--
pozdrawiam
Tatiana
-
6. Data: 2006-01-11 06:25:29
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Xena" <t...@l...fm> napisał w wiadomości
news:dq1kr9$75p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:dptdup$2pi$1@opal.icpnet.pl...
> >
> > Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
> > news:dpruju$3rk$4@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Użytkownik "+r-m-k+" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> > > news:dpqrsa$qa9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > przeciez sama mozesz sie zrzec alimentow. po co ci jakies proby
> > > pozbawiania praw?
> > >
> > Zeby miec ciastko i zjesc ciastko. Zeby stanowic jednoosobowo o
losach
> > dziecka i miec kase z alimentow.
> > Pozdrawiam Maver
>
> Chyba niezupełnie. Ojciec może byc pozbawiony praw rodzicielskich ale
ojcem
> zawsze pozostaje i ma obowiązek łożenia na swoje dziecko.
czyli: badz sobie tatusiem, ale wara ci od dziecka lecz plac?
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
7. Data: 2006-01-11 08:07:29
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
ape wrote:
> czyli: badz sobie tatusiem, ale wara ci od dziecka lecz plac?
Sąd nie pozbawia praw rodzicielskich tak "za niewinność", Musi być
jakiś powód.
-
8. Data: 2006-01-11 12:25:15
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich (robi sie dlugie)
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:dq2ebt$m8i$2@opal.futuro.pl...
> ape wrote:
>
>> czyli: badz sobie tatusiem, ale wara ci od dziecka lecz plac?
>
> Sąd nie pozbawia praw rodzicielskich tak "za niewinność", Musi być
> jakiś powód.
Ufff....na ten temat to ja chyba ksiazke napisze. W Polsce wiekszosc Sedziow
rodzinnych uwaza, ze skoro ona złozyla na niego to juz jest powod a on ma
udowodnic, ze nie jest wielbladem. Biegli psycholodzy sa rowniez calkiem
ciekwymi ludzmi. Z autopsji podaje przyklad:
Matka dziecka utrudnia kontakty ojca z dzieckiem. Policja pomimo iz ojciec
posiada wyrok z klauzula wykonalnosci nie podejmuje czynnosci a jedynie
kieruje do sadow. Oczywiscie nie na pismie- na pismie jest ok jak
najbardziej, a na twarz uslyszymy, ze Policja nie zajmuje sie sprawami
rodiznnymi (osobiscie z 10 razy to slyszalem od panienki spod numeru 997.
Ojciec zgrzany juz na dzialanie funkcjonariuszy udaje sie do sadu, gdzie
slyszy, ze skoro nie ma notatki z interwencji to jest to jego wymysl a
mamusia jest jak najbardziej ok. Nic to, lata leca a mamusia izoluje
umiejetnie dzieciaka bezprawnie zmiaiajac mu nazwisko i przenoszac do
kolejnych, coraz to innych szkół (oczywiscie w interesie dziecka) bo tatus
to dewiant, ktory pomimo iz ma dwa fakultety nie moze pomoc dzieku w nauce a
dziecko uczy sie tragicznie zle. Nic to. Sad do Policji, Policja do Sadu -
od ajfasza do kajfasza. Milo zyc w kraju, w którym wiadomo, ze prawa dziecka
i ojca wszystkie instytucje odpowiedzialne za utrzymanie porzadku prawnego
maja gleboko w d.....
Lata leca na glupich przepychankach az w koncu mamuska sklada wniosek o
pozbawienie wladzy rodzicielskiej bo ojciec dziecka nie utrzymuje kontaktow
( warowanie pod drzwiami to nie kontakty).
Przychodzi asesor. Mlody, obiektywny i surowy. Zaczyna prowadzic sprawe i po
2 posiedzeniach znika niczym kamfora. Zasiada sedzina, ktorej wyglad
przypomina starszy od wegla posag i zaczyna.
Z sali sadowej robi sie jarmark, przerywa wypowiedzi uczestnika gdy jest on
zbyt blisko meritum sprawy i jak tylko moze utrudnia przedstawienie
argumetow wskazujacych, ze wnioskodawczyni nie ma racji. Nic to. Uczestnik
ma doktorat z retoryki antycznej i nabyta wiedze wykorzystuje. Mosty,
amfibolia, znow most i w protokole znajduje sie zapis, ktory wskazuje, ze
wnioskodawczyni uporczywie utrudnia kontakty z dzieckiem. Pomimo tego
wniosek o kuratora na okolicznosc kontaktow zostaje oddalony. Trudno...
Mijaja miesiac i protokol zaczyna przypominac powiesc rodem z piekla.
Uczestnik sklada wniosek za wnioskiem o spostowanie protokolu bo
przewodniczaca kreci w nim jak moze. Niedobrze sie robi gdy autor wypowiedzi
czyta, ze powiedzial zupelnie co innego niz zpisano wiec uczestnik bierze
dyktafon. Zaczyna sie kolejne posiedzienie i w koncu przesluchanie stron a
nastepnie zarzadzono badanie w RODK.
Badanie uczestnik nagrywa - a jakze. Dziecko wyje u psychologa wisi ojcu na
szyi a w wyniku badania czytamy:
Dzialanie matki jest prawidlowe. Jakie dzialnaie ??? Utrudnianie kontatkow,
bezprawna zmaina nazwiska zdaniem bieglych to postawa prawidlowa. A dzieciak
wiszacy na szyi u ojca oznacza, ze mloletnia wyrazila zaledwie
zainteresowanie, bala sie uczestnika....
Moge pisac ciag dalszy jesli chcecie lacznie z autentycznymi wypowiedziami
sedzi, pelnomocnika wnioskodawczyni i innych "specjalistow" lacznie z
recepta jak faceta uwalic, ktora sedzia i biegli stosuja. Sprawa trwa
niemniej wszystko wskazuje, ze jest niezbyt normalnie i niezbyt prawnie.
Czy zatem musi byc powid aby ojca pozbawic wladzy ??? - niech sobie kazdy
odpowie.
Pozdrawiam Maver
-
9. Data: 2006-01-11 12:47:20
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich (robi sie dlugie)
Od: " 666" <j...@i...pl>
Urząd Stanu Cywilnego na sam wniosek matki bez zgody ojca nie może dziecku zmienić
nazwiska (art. 5 ustawy o zmianie
imion i nazwisk).
Gdyby taka decyzję wydał, to służy odwołanie do Wojewody w terminie 14 dni od jej
otrzymania.
Ale zgodę rodzica może zastąpić orzeczenie sadu.
JaC
> Nic to, lata leca a mamusia izoluje umiejetnie dzieciaka bezprawnie zmiaiajac mu
nazwisko i przenoszac do kolejnych,
coraz to innych szkół (oczywiscie w interesie dziecka) bo tatus to dewiant, ktory
pomimo iz ma dwa fakultety nie moze
pomoc dzieku w nauce a dziecko uczy sie tragicznie zle.
-
10. Data: 2006-01-11 16:47:42
Temat: Re: Alimenty i pozbawienie praw rodzicielskich
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:dq2ebt$m8i$2@opal.futuro.pl...
> ape wrote:
>
> > czyli: badz sobie tatusiem, ale wara ci od dziecka lecz plac?
>
> Sąd nie pozbawia praw rodzicielskich tak "za niewinność", Musi być
> jakiś powód.
a wziales pod uwage fakt, ze pozbawienie praw rodzicielskich nie jest
kara?
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)