Witam,
zwracam się do osób na codzień zajmujących się prawem w zakresie spraw
alimentacyjnych lub poprostu do mam, które temat alimentów mają za sobą.
Mamy z moim ex, który nie jest moim mężem (ale to chyba nie ma znaczenia w
sprawie) ustaloną kwotę alimentów, które nieformalnie dostaję od niego na
synka od blisko roku.
Chciałabym jak najkrócej napisać do sądu wniosek o zasądzenie alimentów w
tejże właśnie wysokości. Oboje zgadzamy się na tę kwotę. Jak to napisać, bo
rozumiem, że obowiązuje jakaś forma takiego pisma. Dotąd spotykałam się
tylko z wnioskami o przyznanie alimentów, ale z takimi, w których strona
reprezentująca dziecko wylicza co ile kosztuje w utrzymaniu dziecka i zwraca
się do sądu z prośbą o przyznanie stosownej kwoty. My mamy tę kwotę ustaloną
i chcielibyśmy uniknąć wyliczanek. Jak to napisać?
Czy na tej samej rozprawie należy podać jak i kiedy ustaliliśmy odwiedziny
ojca?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i pomoc.

do góry

Użytkownik "Angie" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ek74th$gqg$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> zwracam się do osób na codzień zajmujących się prawem w zakresie spraw
> alimentacyjnych lub poprostu do mam, które temat alimentów mają za sobą.
> Mamy z moim ex, który nie jest moim mężem (ale to chyba nie ma znaczenia w
> sprawie) ustaloną kwotę alimentów, które nieformalnie dostaję od niego na
> synka od blisko roku.
> Chciałabym jak najkrócej napisać do sądu wniosek o zasądzenie alimentów w
> tejże właśnie wysokości. Oboje zgadzamy się na tę kwotę. Jak to napisać,
> bo rozumiem, że obowiązuje jakaś forma takiego pisma. Dotąd spotykałam się
> tylko z wnioskami o przyznanie alimentów, ale z takimi, w których strona
> reprezentująca dziecko wylicza co ile kosztuje w utrzymaniu dziecka i
> zwraca się do sądu z prośbą o przyznanie stosownej kwoty. My mamy tę kwotę
> ustaloną i chcielibyśmy uniknąć wyliczanek. Jak to napisać?
> Czy na tej samej rozprawie należy podać jak i kiedy ustaliliśmy odwiedziny
> ojca?
> Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i pomoc.


mozesz to notarialnie zalatwic.


Adas

do góry

mozesz to notarialnie zalatwic.

Tzn, skorzystać z usług notariusza, tak?
Nie chcę, wolę sama. Liczę kazdy grosz, a wiem, że sprawa jest prosta.
Kwestia tylko w treści wniosku. pzdr

do góry

Użytkownik "Angie" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ek75gf$jco$1@inews.gazeta.pl...
>
> mozesz to notarialnie zalatwic.
>
> Tzn, skorzystać z usług notariusza, tak?
> Nie chcę, wolę sama. Liczę kazdy grosz, a wiem, że sprawa jest prosta.
> Kwestia tylko w treści wniosku. pzdr


nie nie nie!

zalatwic sprawe alimentow a nie napisania pisemka


Adas

do góry

Napisz krótki pozew, w którym zwróć się do sądu o zasądzenie
alimentów od pozwanego w kwocie przez Was ustalonej. Na sprawie
sędzia zapyta pozwanego, czy zgadza się na proponowaną kwotę.
Jeśli tak, to spiszecie ugodę i po sprawie.
Pzdr

do góry

Użytkownik "m@rkop" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:1164401761.349364.275160@f16g2000cwb.googlegrou
ps.com...
Napisz krótki pozew, w którym zwróć się do sądu o zasądzenie
alimentów od pozwanego w kwocie przez Was ustalonej. Na sprawie
sędzia zapyta pozwanego, czy zgadza się na proponowaną kwotę.
Jeśli tak, to spiszecie ugodę i po sprawie.


spisac ugode mozesz wlasnie u notariusza

Adas

do góry

Adas napisał(a):

> spisac ugode mozesz wlasnie u notariusza

No tak, tylko notariusz ich za to "skasuje", a w sądzie będą to
mieli "za free" ;)
Pzdr

do góry

spisac ugode mozesz wlasnie u notariusza

A ile kosztuje spisanie ugody u notariusza? Rząd wielkości ...
I czy ma to tę samą moc, co alimenty zasądzone w sądzie?
pzdr

do góry