-
21. Data: 2007-01-02 17:12:18
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: "Andrzej Wróblewski" <a...@b...pl>
> Dzieki bardzo za poradę własnie to chciałem usłyszec, a nie zbiór jakiś
> debilnych komentarzy, typu każdy zasługuje na tak a nie inną babę itd.
> Fakt brzmi to okrotnie, ale przynajmniej wiem na czyms stoje. Co do
> przyjazdu mojej żony do mnie czarno to widzę. Więc
Jedno "ale". Zbieraj faktury, bo rachunkow podobno polskie sady nie widza
tak mile, jak faktur z imieniem i nazwiskiem (bo kazdy moze Ci "przynosic"
rachunki (paragony) z zakupow). I postaraj sie, zeby na fakturach byly tylko
rzeczy, ktore faktycznie kupujesz dla dzieci.
Pozdrawiam,
Andrzej
-
22. Data: 2007-01-02 21:51:19
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: cube <j...@h...co.uk>
Andrzej Wróblewski napisał(a):
>> Dzieki bardzo za poradę własnie to chciałem usłyszec, a nie zbiór jakiś
>> debilnych komentarzy, typu każdy zasługuje na tak a nie inną babę itd.
>> Fakt brzmi to okrotnie, ale przynajmniej wiem na czyms stoje. Co do
>> przyjazdu mojej żony do mnie czarno to widzę. Więc
>
> Jedno "ale". Zbieraj faktury, bo rachunkow podobno polskie sady nie widza
> tak mile, jak faktur z imieniem i nazwiskiem (bo kazdy moze Ci "przynosic"
> rachunki (paragony) z zakupow). I postaraj sie, zeby na fakturach byly tylko
> rzeczy, ktore faktycznie kupujesz dla dzieci.
>
> Pozdrawiam,
>
> Andrzej
>
>
Witam
Czytając to wszystko nie powiem, ale przeraziło mnie trochę, choć z
drugiej strony przynajmniej iem na czym powli stoje w przypadku jeżeli
dojdzie faktycznie do takiej sytuacji. Nie wiem może jestem naiwny ale z
drogiej strony mam jednak nadzieje, że finał tego wszytskiego będzie
bardziej poytywny. Oczywiście, wiem że mam zbierac rachunki, oraz
poświdczenia wysylki pieniędzy. Dziekuje za pomoc i pozdrawim Jakub
-
23. Data: 2007-01-02 23:04:27
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>
Tobie tez Wszystkiego Najlepszego w Nowym jakze cudownie sie
rozpoczynajacym :/ 2007 roku
--
Pozdro
Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu na priv !!!
-
24. Data: 2007-01-03 00:18:39
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: b...@p...of.pl (Tomas)
I ja tu wtrace zdanko jeszcze bo znam kilka takich przypadkow, ktore sie
zakonczyly niezbyt milo dla malzonkow na wyjezdzie po chleb,,,.
Jak dojdzie do jakiejkolwiek sprawy w sadzie, prokuraturze czy u komornika od
razu idz do konsulatu czy ambasady polskiej i popros o pisemne stwierdzenie
twojego tam pobytu, po czym wyslij to do sadu, prokuratury i komornika. Uchroni
cie to przed klamstem kobiety, ze ona nie wie gdzie ty jestes i pewnie ukrywasz
sie w kraju. Sad przydzieli ci kuratora, ktory niby ma cie znalezc a w
rzeczywistosci bierze kasa i lapowy i nic nie robi. Sad osadzi alimenty i uzna
cie za ukrywajacego sie i uchylajacego sie od placenia alimentow. Twoj pierwszy
powrot do kraju i od razu ci odbieraja paszport na dziendobry. Potem same
schody, sady i oplaty. Nie daj do tego doprowadzic.
> Dzieki bardzo za poradę własnie to chciałem usłyszec, a nie zbiór jakiś
> debilnych komentarzy, typu każdy zasługuje na tak a nie inną babę itd.
> Fakt brzmi to okrotnie, ale przynajmniej wiem na czyms stoje. Co do
> przyjazdu mojej żony do mnie czarno to widzę. Więc
Jedno "ale". Zbieraj faktury, bo rachunkow podobno polskie sady nie widza
tak mile, jak faktur z imieniem i nazwiskiem (bo kazdy moze Ci "przynosic"
rachunki (paragony) z zakupow). I postaraj sie, zeby na fakturach byly tylko
rzeczy, ktore faktycznie kupujesz dla dzieci.
Pozdrawiam,
Andrzej
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
25. Data: 2007-01-03 00:32:53
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: "boguslaw" <b...@a...edu.pl>
cube napisał(a):
>
> Czytając to wszystko nie powiem, ale przeraziło mnie trochę, choć z
> drugiej strony przynajmniej iem na czym powli stoje w przypadku jeżeli
> dojdzie faktycznie do takiej sytuacji. Nie wiem może jestem naiwny ale z
> drogiej strony mam jednak nadzieje, że finał tego wszytskiego będzie
> bardziej poytywny. Oczywiście, wiem że mam zbierac rachunki, oraz
> poświdczenia wysylki pieniędzy. Dziekuje za pomoc i pozdrawim Jakub
Zbieraie rachunkow mozesz sobie darowac..
Sadu nie interesuje czy dawales na dziecko, lecz ile MASZ DAWAC.
Jesli matka wystapi o alimenty, to je otrzyma.
-
26. Data: 2007-01-03 00:39:09
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: "boguslaw" <b...@a...edu.pl>
Idiom napisał(a):
> Użytkownik "boguslaw" <b...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:1167677766.429866.278440@k21g2000cwa.googlegrou
ps.com...
>
> > Alez Moniko..
> > Nie musisz swych frustracji wyladowywac na czlowieku, ktory pyta o to,
> > czy go ukochana moze wydoisc z pieniedzy.
>
>
>
> Sorry, nie wiedziałam, że ukochana chce Cię wydoić, bo moja sugestia była
> skierowana w prostej lini do Ciebie.
>
> Cube pytał o poradę fachową, a dostał od Ciebie garść złotych myśli i
> radosne stwierdzenie, że w temacie nie wiesz za bardzo.
>
> Jak przestaniecie się nad sobą użalać, a zaczniecie być mężczyznami, to
> wtedy i kobiety zaczną Was tak traktować.
Kobiety traktuja mnie nalezycie, zona jest ze mna w UK od roku
Napisalem ze PORAD PRAWNYCH nie moge udzielac, a nie ze nie wiem za
duzo..
wiem znacznie wiecej niz Ci sie moze wydawac.. moj kolega powiesil sie
przez zone, i paru mialo rozwody.. niejednemu pomoglem, pomoglem tez
paru kobietom...wlasnie w sprawach rodzinnych.. I to nie suchymni
poradami jaka sztuczka prawna przeciwnikowi dokopac, lecz jak
potraktowac wspolmalzonka dobrze i wspolnie dobrze na tym wyjsc..
Swoje frustracje mozesz wyladowywac rowniez na mnie, jesli Ci to
pomaga..
Pozdrowienia
-
27. Data: 2007-01-03 05:33:09
Temat: Re: Alimenty a bycie za grnicą.
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "boguslaw" <b...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
news:1167784748.961868.139340@s34g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> Swoje frustracje mozesz wyladowywac rowniez na mnie, jesli Ci to
> pomaga..
FUT: słownik ---> "frustracja"
Przeczytaj, a potem zrozum, kto daje tu wyraz swoim frustracjom, wynikający
z jakichś problemów (aktualnych lub byłych) w relacjach z kobietami.
A jeśli chodzi o problemy Twoich kolegów z żonami. Powtórzę to, co powtarzam
do upadu - nigdy się nie zdarza, by wina w 100% leżała po jednej ze stron.
EOT
Monika