eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-10-03 14:59:11
    Temat: Alimenty
    Od: "Marian" <m...@w...pl>

    Witam

    Sytuacja wyglada tak.

    Syn ma 13 lat. Do czerwca tego roku przebywal z matka. Mialem zasadzone
    alimenty w kwocie 1200 PLN miesiecznie. Placilem. W marcu tego roku okazalo
    sie, ze te pieniadze niestety nie ida na syna. Nie male alimenty, zamiast
    isc na jego szkole (zajecia pozalekcyjne, ksiazki, itp), czy utrzymanie
    niestety byly przeznaczane na rozrywki mamusi. Wynikiem tego, oraz wynikiem
    braku opieki byly FATALNE wyniki mojego syna w szkole.
    Od poczatku czerwca, czyli od konca ostatniej klasy, kiedy to zabralem syna
    do siebie i zaczelismy "wyciagac" zaleglosci syn mieszka u mnie. Mama jego
    zgodzila sie bez wiekszego problemu. Od marca oczywiscie nie placilem
    alimentow.
    I teraz:
    Dzisiaj dostalem wezwanie od komornika do natychmiastowego uregulowania
    limentow za wrzesien oraz do wplaty alimentow za pazdziernik, wraz z listem
    do policji z prosba o asyste na 14 pazdziernika.

    Co moge w tej sytuacji zrobic? Jest wyrok o alimentach na rzecz
    maloletniego, ale przeciez od czerwca mieszka ze mna, i do szkoly rowniez
    poszedl w "naszym" rejonie. Mamusia nie chce gadac. Wiem, ze moge zlozyc do
    sadu pozew o zmiane alimentow itd, ale ta sytuacja mnie zaskoczyla. Co
    powienienem powiedziec (pokazac) komornikowi zeby odstapil?

    Pozdrawiam

    Ojciec.


  • 2. Data: 2005-10-03 15:08:36
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Marian" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:434141c0$0$5423$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Witam
    >
    Od marca oczywiscie nie placilem
    > alimentow.
    > > Dzisiaj dostalem wezwanie od komornika do natychmiastowego uregulowania
    > limentow
    >
    > Co moge w tej sytuacji zrobic?



    Zapłacić.

    Co
    > powienienem powiedziec (pokazac) komornikowi zeby odstapil?


    Dokładnie to, co się mowi w restauracji: "rachunek proszę"
    Anna
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Ojciec.
    >



  • 3. Data: 2005-10-03 15:23:00
    Temat: Re: Alimenty
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Anna Kwiecińska napisał(a):

    >
    > Zapłacić.
    >

    Czemu? Przecież dziecko nie mieszka z matką.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 4. Data: 2005-10-03 23:45:52
    Temat: Re: Alimenty - Ponawiam PROSBE o pomoc (informacje)
    Od: "Marian" <m...@w...pl>

    > Witam
    >
    > Sytuacja wyglada tak.
    >
    > Syn ma 13 lat. Do czerwca tego roku przebywal z matka. Mialem zasadzone
    > alimenty w kwocie 1200 PLN miesiecznie. Placilem. W marcu tego roku
    > okazalo sie, ze te pieniadze niestety nie ida na syna. Nie male alimenty,
    > zamiast isc na jego szkole (zajecia pozalekcyjne, ksiazki, itp), czy
    > utrzymanie niestety byly przeznaczane na rozrywki mamusi. Wynikiem tego,
    > oraz wynikiem braku opieki byly FATALNE wyniki mojego syna w szkole.
    > Od poczatku czerwca, czyli od konca ostatniej klasy, kiedy to zabralem
    > syna do siebie i zaczelismy "wyciagac" zaleglosci syn mieszka u mnie. Mama
    > jego zgodzila sie bez wiekszego problemu. Od marca oczywiscie nie placilem
    > alimentow.
    > I teraz:
    > Dzisiaj dostalem wezwanie od komornika do natychmiastowego uregulowania
    > limentow za wrzesien oraz do wplaty alimentow za pazdziernik, wraz z
    > listem do policji z prosba o asyste na 14 pazdziernika.
    >
    > Co moge w tej sytuacji zrobic? Jest wyrok o alimentach na rzecz
    > maloletniego, ale przeciez od czerwca mieszka ze mna, i do szkoly rowniez
    > poszedl w "naszym" rejonie. Mamusia nie chce gadac. Wiem, ze moge zlozyc
    > do sadu pozew o zmiane alimentow itd, ale ta sytuacja mnie zaskoczyla. Co
    > powienienem powiedziec (pokazac) komornikowi zeby odstapil?
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Ojciec.


  • 5. Data: 2005-10-04 01:14:45
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "albert" <a...@w...pl>


    > >
    > > Co moge w tej sytuacji zrobic?
    >
    >
    >
    > Zapłacić.
    >
    chyba zapłacić w końcu to PL.
    ale później oskarżyć o wyłudzenie itp. a jak
    to już specjaliści są od tego.
    X



  • 6. Data: 2005-10-04 09:10:57
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "Maverick31" <m...@o...pl>


    Użytkownik "albert" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:dhsl2a$7n2$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >> > Co moge w tej sytuacji zrobic?
    >>
    >>
    >> Zapłacić.
    >>
    > chyba zapłacić w końcu to PL.
    > ale później oskarżyć o wyłudzenie itp. a jak
    > to już specjaliści są od tego.
    > X
    >
    >
    W wyroku rozwodowym jest na pewno napisane komu zostaje powierzona opieka
    nad dzieckiem- ergo na czyje ręce maja byc placone alimenty. Dziecko z uwagi
    na niepelnoletniosc jest reprezentowane przez wyznaczonego przez sad
    rodzica.... zapewne przez mamuske.

    No i tu jest ów pies pogrzebany...do sadu o ograniczenie wladzy
    rodzicielskiej mamusce musi Marian pisac i powierzenie jemu opieki nad
    dzieckiem. Wtedy alimenta od mamusi jesli takie zostana zasadzone beda
    wspierac budzet dziecka mieszkajacego z tatusiem. Zaplac co jestes winny i
    do sadu mamuske. nieniej musisz miec mocne dowody i stalowe nerwy bo zycie
    pokazuje, ze sedziowie rodzinni art 33 konstytucji RP maja w bardzo glebokim
    powazaniu.
    Pozdrawiam Maver



  • 7. Data: 2005-10-04 09:51:58
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "Marian" <m...@w...pl>

    Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dhth24$8qk$1@opal.icpnet.pl...
    >
    > Użytkownik "albert" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:dhsl2a$7n2$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >>
    >>> > Co moge w tej sytuacji zrobic?
    >>>
    >>>
    >>> Zapłacić.
    >>>
    >> chyba zapłacić w końcu to PL.
    >> ale później oskarżyć o wyłudzenie itp. a jak
    >> to już specjaliści są od tego.
    >> X
    >>
    >>
    > W wyroku rozwodowym jest na pewno napisane komu zostaje powierzona opieka
    > nad dzieckiem- ergo na czyje ręce maja byc placone alimenty. Dziecko z
    > uwagi na niepelnoletniosc jest reprezentowane przez wyznaczonego przez sad
    > rodzica.... zapewne przez mamuske.

    Nie bylo ślubu, nie było rozwodu. Jest tylko wyrok okreslajacy wysokosc
    alimentów placonych na rzecz syna, na rece mamusi.
    A mamusia wcale nie chce juz synka. Paranoja. Syn jest u mnie, na moim
    utrzymaniu i pod moja opieka. A mamusia chce kase... i do tego jeszcze
    komornik z policja w imieniu prawa moze wejsc i zajac... np komputer mojego
    syna??????????


    Pozdrawiam
    Marian


  • 8. Data: 2005-10-04 10:36:36
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "Maverick31" <m...@o...pl>

    >
    > Nie bylo ślubu, nie było rozwodu. Jest tylko wyrok okreslajacy wysokosc
    > alimentów placonych na rzecz syna, na rece mamusi.
    > A mamusia wcale nie chce juz synka. Paranoja. Syn jest u mnie, na moim
    > utrzymaniu i pod moja opieka. A mamusia chce kase... i do tego jeszcze
    > komornik z policja w imieniu prawa moze wejsc i zajac... np komputer
    > mojego syna??????????
    >
    Zatem jedyna osoba uprawniona do otrzymania alimentow jest mamuska. i w mysl
    obowiazujacego prawa komornik z policja stana u twych drzwi. Komp jest
    niezly doi licytacji...ma wziecie wiec nic nie stanie na przeszkodzie zeby
    go komornik zajal...chyba, ze bedzie on wlasnoscia kogos innego z ktorego
    nie mozna sciagnac kasy.
    Skoro syn mieszka u ciebie to idz do sadu i wnies o przyznanie tobie opieki
    nad maloletnim. To jedyna droga.
    Pozdrawiam Maver



  • 9. Data: 2005-10-04 11:18:08
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "Marian" <m...@w...pl>



    Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:dhtm0l$f09$1@opal.icpnet.pl...
    > >
    >> Nie bylo ślubu, nie było rozwodu. Jest tylko wyrok okreslajacy wysokosc
    >> alimentów placonych na rzecz syna, na rece mamusi.
    >> A mamusia wcale nie chce juz synka. Paranoja. Syn jest u mnie, na moim
    >> utrzymaniu i pod moja opieka. A mamusia chce kase... i do tego jeszcze
    >> komornik z policja w imieniu prawa moze wejsc i zajac... np komputer
    >> mojego syna??????????
    >>
    > Zatem jedyna osoba uprawniona do otrzymania alimentow jest mamuska. i w
    > mysl obowiazujacego prawa komornik z policja stana u twych drzwi. Komp
    > jest niezly doi licytacji...ma wziecie wiec nic nie stanie na przeszkodzie
    > zeby go komornik zajal...chyba, ze bedzie on wlasnoscia kogos innego z
    > ktorego nie mozna sciagnac kasy.
    > Skoro syn mieszka u ciebie to idz do sadu i wnies o przyznanie tobie
    > opieki nad maloletnim. To jedyna droga.
    > Pozdrawiam Maver

    OK. Rozumiem. Dzieki. Czyli teraz powinienem za wrzesien i październik
    zaplacic , oraz jednoczesnie zlozyc wniosek do sadu rodzinnego o przyznanie
    opieki. Czy w takim wniosku wystarczy, ze syn mieszka u mnie? Czy moze
    przydala by sie np opinia z poprzedniej szkoly, gdy syn mieszkal z matka
    (opinia bedzie BARDZO negatywna. W obecnej szkole opinia diametralnie inna,
    i wyniki w szkole rowniez. Tak jak by opinie o 2 róznych osobach). Czy nie
    istnieje ryzyko, ze sad jednak stwierdzi ze ma byc z matka? Moze , dla dobra
    dziecka, lepiej np placic jej te 1200 miesiecznie, i niech sie odczepi? Sam
    nie wiem, mam metlik w glowie. Wiem, ze najwazniejsze jest to, ze ewentualny
    powrot syna do matki, to wejscie znowu w towarzystwo "blokersow".

    Pozdrawiam
    Marian


  • 10. Data: 2005-10-05 10:30:48
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "Maverick31" <m...@o...pl>


    Użytkownik "Marian" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:43425f66$0$5442$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    >
    > OK. Rozumiem. Dzieki. Czyli teraz powinienem za wrzesien i październik
    > zaplacic , oraz jednoczesnie zlozyc wniosek do sadu rodzinnego o
    > przyznanie opieki. Czy w takim wniosku wystarczy, ze syn mieszka u mnie?
    > Czy moze przydala by sie np opinia z poprzedniej szkoly, gdy syn mieszkal
    > z matka (opinia bedzie BARDZO negatywna. W obecnej szkole opinia
    > diametralnie inna, i wyniki w szkole rowniez. Tak jak by opinie o 2
    > róznych osobach). Czy nie istnieje ryzyko, ze sad jednak stwierdzi ze ma
    > byc z matka? Moze , dla dobra dziecka, lepiej np placic jej te 1200
    > miesiecznie, i niech sie odczepi? Sam nie wiem, mam metlik w glowie. Wiem,
    > ze najwazniejsze jest to, ze ewentualny powrot syna do matki, to wejscie
    > znowu w towarzystwo "blokersow".
    >

    Powinienes zaplacic to co zalegasz bo fakt tego typu zajec komorniczych jest
    namietnie wykorzystywana.
    Co do wniosku to powiem troche przewrotnie...jezeli zalezy Tobie na dziecku
    i chcesz to pojdziesz na te WOJNE... nie przepychanke. Nie ma sentymentow...
    liczy sie skutecznosc. Cokolwiek powiem na temat materialu dowodowego bedzie
    nieadekwatne. Sedzia decyduje czy dowod uznac czy tez nie... Opinia ze
    szkoly jednej i drugiej jest ok. Swiadectwa tez z okresu nauki jezeli widac,
    ze syn poprawil wyniki. Opinia psychologiczna (twoja i dziecka) - najlepiej
    bieglego sadowego (rejestr bieglych znajduje sie w sadzie) stwirdzajaca
    jakim jestes opiekunem i jakie masz kontakty z synem tez bedzie ok. Szukaj
    bieglych z tytulami profesorskimi ( kosztuja ale trudno ich zakwestionowac
    przez nieukow z RODK). Swiadkow mogacych potwierdzic, ze w obecnosci matki
    dziecko przebywalo w srodowisku patologicznym (blokersi itp.), ze mamuska w
    obecnosci dziecka zachowywala sie niemoralnie i zle wykonywala swoja wladze
    rodzicielska. Jezeli byly interwencje Policji to tez argument. Slowem
    wszystko co moze zmienic stanowisko sadów twierdzacych, ze matka jest
    lepszym opiekunem dziecka niz ojciec. Mam mieszane uczucia jesli chodzi od
    adwokatow bo w swoim zyciu spotkalem egzemplaze wielofrontowe, leniwe i
    niedouczone dla ktorych proces to okazja do zarobienia kilku srebrnikow. A
    gdy zdecydujesz sie na proces to nie daj wyprowadzic sie z rownowagi na
    sali. Mozesz byc traktowany jak ostatni bydlak bo jestes facetem. Protokol
    pilnuj bo radosna tworczosc sedziow potrafi namieszac kosmicznie. Nos
    dyktafon na sale sadowa... nie chwal sie tylko go posiadaj. Wszakze kazde
    istotne dla sprawy stwierdzenie powinno znalesc swoje miejsce w protokole. W
    ostatecznosci moze okazac sie, ze ktos podrzucil nie tylko tobie ale i
    mediom nagranie z posiedzenia sadu ktorego tresc znaczaco odbiega od tresci
    protokolu. I pamietaj o jednym...w moim przekonaniu i na podstawie licznych
    dowodow moge sedziowie to profesjonalni bajkopisarze. Prawo ich zdaniem
    znaja oni... cala reszta to plebs nie umiejacy czytac, a ze czasami sie myla
    .... nikt nie jest swiety ;).

    To jedna droga... druga to placic te 1200 i liczyc, ze matka do czasu
    osiagniecia przez dzieko pelnoletnosci nie wpadnie na pomysl aby wziac
    dziecko do siebie bo jej sie znudzi samotnosc.

    Pozdrawiam Maver






strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1