-
11. Data: 2005-01-09 17:30:08
Temat: Re: Alimenty
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
miau napisał(a):
> A moze Sad uzna, ze ojciec powinien mimo wszystko dalej placic na Ciebie
> alimenty, bo np. jestes chory (o tym nie wiemy).
> Teoretyzuje tylko.
To dalej teoretycznie - podmiot uprawniony nie chce, a sąd mu coś narzuca?
KG
-
12. Data: 2005-01-09 17:32:55
Temat: Re: Alimenty
Od: "miau" <k...@N...pl>
Użytkownik "Marek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:crrmh2$91c$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Oczywiście, że nie trzeba żadnego "wniosku do sądu".
Zle sie wczesniej wyrazilam. Sprawa - wedlug mnie - powinna byc zalatwiona
sadownie.
Co w tym zlego? Dozwolone wszak jest, a i obie strony beda mialy prawomocny
wyrok.
Ponadto - jak juz wczesniej pisalam o moich watliwosciach - jest jeszcze
kwestia "zrzeczenia sie prawa majatkowego".
--
Pozdr
maiu
-
13. Data: 2005-01-09 18:13:10
Temat: Re: Alimenty
Od: "miau" <k...@N...pl>
Użytkownik "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:crrpu9$fth$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Tzn. jaki wniosek? pozew przeciwko komu ? uprawniony ma sie domagac
> > > ustalenia, ze ob. alim. ustal?
> > A dlaczegoz by nie? Gdzies jest to zabronione?
> > Gdzie jest powiedziane, ze z wnioskiem o zniesienie alimentow moze
> wystapic
> > tylko i wylacznie osoba zobowiazana do alimentacji?
> > IMHO - tak samo moze byc z zasadzeniem alimentow.
> > to nie jest zaden wniosek tylko powodztwo
dobrze, dobrze - powodztwo - oczywiscie, ze masz racje.
> a powodztwo jest przeciw komus i gdy sie chce cos osiagnac w sytuacji gdy
"po dobroci" nie idzie (wyj. rozwod
> i inne konieczne procesy).
Nie zawsze. Tu sie nie zgodze.
Zalozmy np.:
1) ojciec wnosi o ustalenie obowiazku alimentacyjnego, ktory ma na nim
ciazyc (a syn ma byc uprawniony) - robi to, poniewaz pelnoletni syn przez
kilka miesiecy nie wystepuje z takim wnioskiem (nie umie, nie wie, nie radzi
sobie, jest w szpitalu, etc - rozniste moga byc powody); w interesie ojca
lezy zasadzenie wczesniej alimentow (chociazby dla dobra dziecka)
2) syn wnosi o zniesienie obowiazku alimentacyjnego "za ojca", gdyz ten - z
roznych przyczyn nie jest w stanie tego zrobic.Moze np nie wie. Interesem
moze tu byc chociazby dobro ojca, o ktorego syn sie martwi. KRO (dobro
rodziny) bedzie mial wtedy pierwszenstwo przed KC.
> w tym wypadku nie ma sensu poszukiwac ochrony
> prawnej w sadzie
Ja sie tutaj z Toba nie zgodze.
Z calym szacunkiem.
> poza tym art. 189 kpc przy pow. o ustalenie wymaga interesu
> prawnego a tutaj takiego raczej brak,
Ja jednak takowy interes dostrzegam.
> to powodztwo ma sens przy sporze
Nie tylko spor moze byc przyczyna powodztwa.
> zatem a w tej sytuacji gdy pozwany dluznik nie kwestionuje (pewnie
> jest wniebowziety) to sad oddali powodztwo...
Znam przypadek, kiedy takiego powodztwa Sad nie oddalil.
--
Pozdr
maiu
-
14. Data: 2005-01-09 20:33:21
Temat: Re: Alimenty
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
miau napisał(a):
> To jeszcze dalej teoretycznie:
> Tak. IMHO sad moze zdecydowac za dziecko, co jest dla niego lepsze i wcale
> nie musi byc to zgodne z wola uprawnionego do alimentacji.
Jakie znowu dziecko?
KG
-
15. Data: 2005-01-09 20:33:25
Temat: Re: Alimenty
Od: "miau" <k...@N...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:crrpht$gcu$1@news.onet.pl...
> miau napisał(a):
> > A moze Sad uzna, ze ojciec powinien mimo wszystko dalej placic na Ciebie
> > alimenty, bo np. jestes chory (o tym nie wiemy).
> > Teoretyzuje tylko.
> > To dalej teoretycznie - podmiot uprawniony nie chce, a sąd mu coś
narzuca?
To jeszcze dalej teoretycznie:
Tak. IMHO sad moze zdecydowac za dziecko, co jest dla niego lepsze i wcale
nie musi byc to zgodne z wola uprawnionego do alimentacji.
--
Pozdr
maiu
-
16. Data: 2005-01-09 21:02:22
Temat: Re: Alimenty
Od: Johnson <J...@n...pl>
miau napisał(a):
>
> Dziecko jest zawsze dla rodzica dzieckiem. Nawet jesli jest pelnoletnie i
> konczy studia.
> Uzywam okreslen w relacji rodzic-dziecko.
> Moge pisac uprawniony - zobowiazany - jak wolisz.
> :)
>
Każdy jest czyimś dzieckiem. Czyżbyś sugerował że sąd mają o wszystkim decydować,
nawet w stosunku
do "dużych" dzieci ;)?
--
:) Johnson
-
17. Data: 2005-01-09 21:04:10
Temat: Re: Alimenty
Od: "miau" <k...@N...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:crs49e$7et$1@news.onet.pl...
> Jakie znowu dziecko?
Dziecko jest zawsze dla rodzica dzieckiem. Nawet jesli jest pelnoletnie i
konczy studia.
Uzywam okreslen w relacji rodzic-dziecko.
Moge pisac uprawniony - zobowiazany - jak wolisz.
:)
--
Pozdr
miau
-
18. Data: 2005-01-09 21:11:51
Temat: Re: Alimenty
Od: "miau" <k...@N...pl>
Użytkownik "Johnson" <J...@n...pl> napisał w wiadomości
news:crs64g$gt8$6@news.onet.pl...
> miau napisała:
napisala :)
> Każdy jest czyimś dzieckiem. Czyżbyś sugerował że sąd mają o wszystkim
decydować, nawet w stosunku
> do "dużych" dzieci ;)?
Tak.
Rozumiem, ze mowimy o "duzym" dziecku, ktore niedlugo skoczny studia, ale
nie jest jeszcze samodzielne.
O takim dziecku decyzuje Sad, a nie dziecko - mimo, ze ma ponad 20 lat.
--
Pozdr
miau
-
19. Data: 2005-01-09 21:12:36
Temat: Re: Alimenty
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
miau napisał(a):
> Rozumiem, ze mowimy o "duzym" dziecku, ktore niedlugo skoczny studia, ale
> nie jest jeszcze samodzielne.
> O takim dziecku decyzuje Sad, a nie dziecko - mimo, ze ma ponad 20 lat.
Na jakiej to podstawie?
KG
-
20. Data: 2005-01-09 21:42:15
Temat: Re: Alimenty
Od: "miau" <k...@N...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:crs6j0$lai$1@news.onet.pl...
> miau napisał(a):
> > Rozumiem, ze mowimy o "duzym" dziecku, ktore niedlugo skoczny studia,
ale
> > nie jest jeszcze samodzielne.
> > O takim dziecku decyzuje Sad, a nie dziecko - mimo, ze ma ponad 20 lat.
> > Na jakiej to podstawie?
Na podst art. 133 par. 1 krio.
Obowiazek dostarczania srodkow utrzymania i wychowania trwa dopoty, dopoki
dziecko nie zdobedzie kwalifikacji zawodowych, niezaleznie od osiagniecia
wieku.
Uzyskanie pelnoletnosci nie zmienia sytuacji prawnej dziecka w zakresie
alimentow, jezeli dziecko pobiera nauke w szkole lub na uczelni"
--
Pozdr
miau