eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 11. Data: 2005-01-09 17:30:08
    Temat: Re: Alimenty
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    miau napisał(a):
    > A moze Sad uzna, ze ojciec powinien mimo wszystko dalej placic na Ciebie
    > alimenty, bo np. jestes chory (o tym nie wiemy).
    > Teoretyzuje tylko.

    To dalej teoretycznie - podmiot uprawniony nie chce, a sąd mu coś narzuca?

    KG


  • 12. Data: 2005-01-09 17:32:55
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "miau" <k...@N...pl>


    Użytkownik "Marek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:crrmh2$91c$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Oczywiście, że nie trzeba żadnego "wniosku do sądu".
    Zle sie wczesniej wyrazilam. Sprawa - wedlug mnie - powinna byc zalatwiona
    sadownie.
    Co w tym zlego? Dozwolone wszak jest, a i obie strony beda mialy prawomocny
    wyrok.
    Ponadto - jak juz wczesniej pisalam o moich watliwosciach - jest jeszcze
    kwestia "zrzeczenia sie prawa majatkowego".

    --
    Pozdr
    maiu



  • 13. Data: 2005-01-09 18:13:10
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "miau" <k...@N...pl>

    Użytkownik "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:crrpu9$fth$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > > > Tzn. jaki wniosek? pozew przeciwko komu ? uprawniony ma sie domagac
    > > > ustalenia, ze ob. alim. ustal?
    > > A dlaczegoz by nie? Gdzies jest to zabronione?
    > > Gdzie jest powiedziane, ze z wnioskiem o zniesienie alimentow moze
    > wystapic
    > > tylko i wylacznie osoba zobowiazana do alimentacji?
    > > IMHO - tak samo moze byc z zasadzeniem alimentow.

    > > to nie jest zaden wniosek tylko powodztwo
    dobrze, dobrze - powodztwo - oczywiscie, ze masz racje.

    > a powodztwo jest przeciw komus i gdy sie chce cos osiagnac w sytuacji gdy
    "po dobroci" nie idzie (wyj. rozwod
    > i inne konieczne procesy).
    Nie zawsze. Tu sie nie zgodze.
    Zalozmy np.:
    1) ojciec wnosi o ustalenie obowiazku alimentacyjnego, ktory ma na nim
    ciazyc (a syn ma byc uprawniony) - robi to, poniewaz pelnoletni syn przez
    kilka miesiecy nie wystepuje z takim wnioskiem (nie umie, nie wie, nie radzi
    sobie, jest w szpitalu, etc - rozniste moga byc powody); w interesie ojca
    lezy zasadzenie wczesniej alimentow (chociazby dla dobra dziecka)
    2) syn wnosi o zniesienie obowiazku alimentacyjnego "za ojca", gdyz ten - z
    roznych przyczyn nie jest w stanie tego zrobic.Moze np nie wie. Interesem
    moze tu byc chociazby dobro ojca, o ktorego syn sie martwi. KRO (dobro
    rodziny) bedzie mial wtedy pierwszenstwo przed KC.

    > w tym wypadku nie ma sensu poszukiwac ochrony
    > prawnej w sadzie
    Ja sie tutaj z Toba nie zgodze.
    Z calym szacunkiem.


    > poza tym art. 189 kpc przy pow. o ustalenie wymaga interesu
    > prawnego a tutaj takiego raczej brak,
    Ja jednak takowy interes dostrzegam.

    > to powodztwo ma sens przy sporze
    Nie tylko spor moze byc przyczyna powodztwa.

    > zatem a w tej sytuacji gdy pozwany dluznik nie kwestionuje (pewnie
    > jest wniebowziety) to sad oddali powodztwo...
    Znam przypadek, kiedy takiego powodztwa Sad nie oddalil.


    --
    Pozdr
    maiu



  • 14. Data: 2005-01-09 20:33:21
    Temat: Re: Alimenty
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    miau napisał(a):
    > To jeszcze dalej teoretycznie:
    > Tak. IMHO sad moze zdecydowac za dziecko, co jest dla niego lepsze i wcale
    > nie musi byc to zgodne z wola uprawnionego do alimentacji.

    Jakie znowu dziecko?

    KG


  • 15. Data: 2005-01-09 20:33:25
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "miau" <k...@N...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:crrpht$gcu$1@news.onet.pl...
    > miau napisał(a):
    > > A moze Sad uzna, ze ojciec powinien mimo wszystko dalej placic na Ciebie
    > > alimenty, bo np. jestes chory (o tym nie wiemy).
    > > Teoretyzuje tylko.

    > > To dalej teoretycznie - podmiot uprawniony nie chce, a sąd mu coś
    narzuca?

    To jeszcze dalej teoretycznie:
    Tak. IMHO sad moze zdecydowac za dziecko, co jest dla niego lepsze i wcale
    nie musi byc to zgodne z wola uprawnionego do alimentacji.

    --
    Pozdr
    maiu



  • 16. Data: 2005-01-09 21:02:22
    Temat: Re: Alimenty
    Od: Johnson <J...@n...pl>

    miau napisał(a):
    >
    > Dziecko jest zawsze dla rodzica dzieckiem. Nawet jesli jest pelnoletnie i
    > konczy studia.
    > Uzywam okreslen w relacji rodzic-dziecko.
    > Moge pisac uprawniony - zobowiazany - jak wolisz.
    > :)
    >
    Każdy jest czyimś dzieckiem. Czyżbyś sugerował że sąd mają o wszystkim decydować,
    nawet w stosunku
    do "dużych" dzieci ;)?

    --
    :) Johnson


  • 17. Data: 2005-01-09 21:04:10
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "miau" <k...@N...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:crs49e$7et$1@news.onet.pl...

    > Jakie znowu dziecko?

    Dziecko jest zawsze dla rodzica dzieckiem. Nawet jesli jest pelnoletnie i
    konczy studia.
    Uzywam okreslen w relacji rodzic-dziecko.
    Moge pisac uprawniony - zobowiazany - jak wolisz.
    :)

    --
    Pozdr
    miau





  • 18. Data: 2005-01-09 21:11:51
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "miau" <k...@N...pl>


    Użytkownik "Johnson" <J...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:crs64g$gt8$6@news.onet.pl...
    > miau napisała:
    napisala :)

    > Każdy jest czyimś dzieckiem. Czyżbyś sugerował że sąd mają o wszystkim
    decydować, nawet w stosunku
    > do "dużych" dzieci ;)?
    Tak.
    Rozumiem, ze mowimy o "duzym" dziecku, ktore niedlugo skoczny studia, ale
    nie jest jeszcze samodzielne.
    O takim dziecku decyzuje Sad, a nie dziecko - mimo, ze ma ponad 20 lat.

    --
    Pozdr
    miau




  • 19. Data: 2005-01-09 21:12:36
    Temat: Re: Alimenty
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    miau napisał(a):
    > Rozumiem, ze mowimy o "duzym" dziecku, ktore niedlugo skoczny studia, ale
    > nie jest jeszcze samodzielne.
    > O takim dziecku decyzuje Sad, a nie dziecko - mimo, ze ma ponad 20 lat.

    Na jakiej to podstawie?

    KG


  • 20. Data: 2005-01-09 21:42:15
    Temat: Re: Alimenty
    Od: "miau" <k...@N...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
    news:crs6j0$lai$1@news.onet.pl...
    > miau napisał(a):
    > > Rozumiem, ze mowimy o "duzym" dziecku, ktore niedlugo skoczny studia,
    ale
    > > nie jest jeszcze samodzielne.
    > > O takim dziecku decyzuje Sad, a nie dziecko - mimo, ze ma ponad 20 lat.

    > > Na jakiej to podstawie?

    Na podst art. 133 par. 1 krio.
    Obowiazek dostarczania srodkow utrzymania i wychowania trwa dopoty, dopoki
    dziecko nie zdobedzie kwalifikacji zawodowych, niezaleznie od osiagniecia
    wieku.
    Uzyskanie pelnoletnosci nie zmienia sytuacji prawnej dziecka w zakresie
    alimentow, jezeli dziecko pobiera nauke w szkole lub na uczelni"

    --
    Pozdr
    miau


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1