eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2004-04-19 12:06:38
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>


    Użytkownik "Piotr" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:c60em3$q5j$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > jezeli masz podstawy o posadzenie matki dziecka o nieuczciwosc to
    > > pieniazki przekazuj jej w taki sposob, aby pozniej mozna bylo to
    > > udowodnic. np przelewem albo przekazam, ew osobiscie ale za
    > > pokwitowaniem
    > dzieki ale intencje moje sa inne.
    > ojciec zdrowy, w sile wieku i nie chce placic matce alimentow na 2-ke
    swoich
    > dzieci.
    > tlumaczy to tym, ze jest bezrobotny i ma tylko 900 zl na swoje
    utrzymanie.
    > nie ma wiec mowy aby placil.
    > szukam sygnatur akt, gdzie mimio takich tlumaczen zasadzono alimenty.
    > teraz jest to chyba jasne. oczekuje konkretow. pozostale odpowiedzi
    typu
    > imho mnie nie interesuja ze zrozumialych przyczyn.


    w polsce niema prawa precedensu, wiec orzecznictwo innych SR niejest w
    zaden sposob wiazace dla sadu, ktory bedzie orzekal w tej sprawie.
    wszystko zalezy od specyfiki tej konkretnej sprawy

    a jezeli koniecznie chcesz poczytac to poczekaj, moze ktos przyjdzie tu
    i da Ci linka

    pozdro
    xmarcel



  • 12. Data: 2004-04-19 12:17:06
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>


    Użytkownik "Piotr" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:c60em3$q5j$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > szukam sygnatur akt, gdzie mimio takich tlumaczen zasadzono alimenty.

    No ale co Ci to da skoro nie w Polsce nie obowiązuje prawo precedensowe? To,
    ze w jakieś sprawie zapadł jakiś wyrok nie jest w zaden sposob wiazace dla
    sądów rozpatrujących identyczne przypadki.

    Jeśli męzczyzna ma dochód w wysokości 900zl to sąd alimenty zasądzi -
    pozostaje tylko kwestia wysokosci - moze to byc nawet ok 60% dochodów. Swoją
    drogą te 900 zl to jakoś udokumentowane? Nie wiem jak można być bezrobotnym
    [zarejestrowanym??] majac dochód większy niż niejedna pracujaca osoba

    HaNkA




  • 13. Data: 2004-04-19 12:17:07
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c60dc0$f5k$1@news.lublin.pl...
    >
    > to juz OT, ale krotko wyjasnie swoje poglady
    > w naszym watku jest wyraznie mowa o "mlodym i zdrowym", a ja w tej
    > grupie, poza niektorymi rejonami, prawdziwego bezrobocia niewidze


    Powiem więcej... Dziś do firmy w której pracuję przyszła mama naszego
    młodego i zdrowego kierowcy i powiedziała, że jego ta praca stresuje (a jest
    to najnormalniejsza praca...) więc ona musi go zwolnić z pracy (facet ma
    więcej niż 20 lat).
    Mogę powiedzieć z całą pewnością - bezrobocia nie ma! (bo ludzie się u nas
    zwalniają, jak muszę robić 20 płatnych nadgodzin miesięcznie)

    pozdrawiam

    Monika



  • 14. Data: 2004-04-19 12:36:46
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>

    Użytkownik "Piotr" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:c607fn$lj0$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > z doświadczenia wiem, że sąd może cipowedzieć: "jest pan młody i
    > > zdrowy, więc może pan sobie znaleźć pracę i płacic alimenty".....
    > > pozdrawiam
    >
    > moze wiele powiedziec ale czy zasadzil alimenty w tej sprawie?
    > pozdrawiam

    mi we wrześniu podwyższył
    pisałem już o tym kilka razy ...
    nie liczy się ile zarabiasz tylko ile potencjalnie możesz zarobić ....


  • 15. Data: 2004-04-19 12:46:48
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "Piotr" <p...@p...pl>

    > a tak zupełnie OT - to nie wiesz, czy jesteś ojcem? (babska ciekawość:-)

    haha mnie chodzilo, ze sie domyslam, iz zostalem posadzony przez grupe, ze
    jestem ojcem.
    a ja nim nie jestem, matka to moja kolezanka i widze jak jej ciezko. a jej
    byly maz robi wszystko aby jej uprzykrzyc zycie.



  • 16. Data: 2004-04-19 13:50:37
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "Pussy" <i...@w...pl>


    Użytkownik "Kaliope" <K...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c60fct$b2$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > > dzieki. ale czy moze sa jakies konkretne wyroki? ja pomagam matce
    dziecka
    > a
    > > domyslam sie, ze zostalem posadzony, iz to ja jestem tym uchylajacym sie
    > > ojcem.
    > W sprawie mojej przyjaciółki (sprawa analogiczna) sędzina zasądziła
    alimenty
    > od bezrobotnego ojca dziecka i to chyba nie najmniejsze (400 zł)
    > uzasadniając, iż bierze pod uwagę nie jego aktualne zarobki, ale
    MOŻLIWOŚCI
    > ZAROBKOWANIA.
    > Kaliope
    >
    > a tak zupełnie OT - to nie wiesz, czy jesteś ojcem? (babska ciekawość:-)
    >
    >

    dokładnie. w przypadku zobowiązanego bierze się pod uwage możliwości
    zarobkowe i majątkowe. nawet jak tatus specjalnie zmienia prace na mniej
    płatną, sąd zasądzi wg mozliwości zarobkowych, które miał w poprzedniej
    pracy.



  • 17. Data: 2004-04-19 14:48:27
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>

    Piotr wrote:
    >> jezeli masz podstawy o posadzenie matki dziecka o nieuczciwosc to
    >> pieniazki przekazuj jej w taki sposob, aby pozniej mozna bylo to
    >> udowodnic. np przelewem albo przekazam, ew osobiscie ale za
    >> pokwitowaniem
    > dzieki ale intencje moje sa inne.
    > ojciec zdrowy, w sile wieku i nie chce placic matce alimentow na 2-ke
    > swoich dzieci.
    > tlumaczy to tym, ze jest bezrobotny i ma tylko 900 zl na swoje
    > utrzymanie. nie ma wiec mowy aby placil.
    > szukam sygnatur akt, gdzie mimio takich tlumaczen zasadzono alimenty.

    Widziałem dziesiątki spraw o alimenty. I we wszystkich pozwani się tak
    tłumaczyli. I ani razu sąd im nie uwierzył. A co do sygnatur akt to mogę
    podac kilkanaście. Ale co ci z nich przyjdzie? NIkt nie da ci tych akt, tak
    że nawet nie zobaczysz jaki był wyrok i jaka argumentacja. A tak wogóle to
    precedensy nie są u nas źródłem prawa.

    > teraz jest to chyba jasne. oczekuje konkretow.

    Nie chcę cię martwić, ale Sąd Najwyższy uznał, że sądy przy ustalaniu
    możliwości zarobkowych pozwanego winny brać pod uwagę aktualną sytuację na
    rynku pracy. To, że tego w większości przypadków nie robią, to inna sprawa.
    Ale jeżeli pozwany wykarze, że pomimo swych kwalifikacji nie może znaleźć
    pracy (jeździ po polsce, pyta, poszukuje, podejmuje prace dorywcze) to
    alimentów się od niego nie zasądzi.

    --
    Falkenstein
    Oderint dum metuant



  • 18. Data: 2004-04-19 14:54:59
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: "Piotr" <p...@p...pl>

    dzieki za rzeczowosc.



  • 19. Data: 2004-04-19 17:32:16
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>


    Użytkownik "Pussy" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c60ldn$guj$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >> dokładnie. w przypadku zobowiązanego bierze się pod uwage możliwości
    > zarobkowe i majątkowe. nawet jak tatus specjalnie zmienia prace na
    mniej
    > płatną, sąd zasądzi wg mozliwości zarobkowych, które miał w
    poprzedniej
    > pracy.

    noo
    wysoki sąd też nie da się nabrać na jakieś banialuki o wysokim
    bezrobociu ...
    jak ojciec 6 lat temu pracował gdzieś i dobrze zarabial , to znaczy że
    powinno tak być do końca świata


  • 20. Data: 2004-04-19 17:33:35
    Temat: Re: Alimenty.
    Od: Jarek Skórski <j...@w...pl>


    Użytkownik "Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:c60orm$1dm$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie chcę cię martwić, ale Sąd Najwyższy uznał, że sądy przy ustalaniu
    > możliwości zarobkowych pozwanego winny brać pod uwagę aktualną
    sytuację na
    > rynku pracy.


    a czy mógłbyś podać jakieś dokłądne namiary na to orzeczenie SN ?

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1