-
1. Data: 2004-04-03 10:39:13
Temat: Re: Alimenty
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
R De wrote:
> Znalazłem się w takiej sytuacji: żona, bez orzeczonego rozwodu, wniosła
> pozew o alimenty.
No to je dostanie...
Wiec zamiast wzywania swiadkow po prostu zgodz sie je placic..
Boguslaw
-
2. Data: 2004-04-03 11:21:51
Temat: Alimenty
Od: "R De" <s...@p...onet.pl>
Znalazłem się w takiej sytuacji: żona, bez orzeczonego rozwodu, wniosła
pozew o alimenty. Pozostawiając na razie kwestię zasadności pozwu i jego
treść, mam następujące pytanie.
Istnieje ryzyko, że na posiedzeniu sądu pojawią się teściowie i brat żony,
jako świadkowie, którzy oczywiście niczego nie widzieli i nie byli
uczestnikami ewentualnych sporów pomiędzy małżonkami, a którzy już nie raz
składali fałszywe zeznania przeciwko mnie.
Czy na posiedzeniu sądu, mogę wnioskować o opróżnienie sali i
przeprowadzenie posiedzenia bez obecności osób trzecich?
Czy jeżeli sędzia nie uwzględni mojego wniosku, to mogę wnieść o odroczenie
posiedzenia w celu przedstawienia swoich świadków?
-
3. Data: 2004-04-03 14:01:27
Temat: Re: Alimenty
Od: "R De" <s...@p...onet.pl>
Raczej ich nie dostanie, ale Twoja odpowiedź jest jakby nie w temacie.
Jak komuś odpowiadasz, to może byłbyś uprzejmy zapoznać się z pytaniem,
jakie zostało zadane.
Tak poza tym, to nie wiem dla czego wątek trafił akurat tutaj?????
-
4. Data: 2004-04-05 10:35:55
Temat: Re: Alimenty
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
R De wrote:
> Raczej ich nie dostanie, ale Twoja odpowiedź jest jakby nie w temacie.
> Jak komuś odpowiadasz, to może byłbyś uprzejmy zapoznać się z pytaniem,
> jakie zostało zadane.
Raczej je dostanie, bo brak rozwodu nie zwalnia ojca z obowiazku
lozenia na dziecko.
Tak sie sklada, ze moja pierwsza zona
"przerobila to na mnie", a mila Pani sedzia zapytala tylko
"czy Pan wie, ze sad nie jest zwiazany wysokoscia powodztwa ..?"
wiec nie dyskutowalem...
Ale i tak potem ja bylem prawnym opiekujem dziecka...
i dostawalem na nie alimenty.
Nie sztuka naopowiadac czlowiekowi ile to on nie moze nawypisywac,
gdy skutek jest wiadomy...
jesli nie che zrobic krzywdy dziecku bedzie musial placic..takie czasy..
>
> Tak poza tym, to nie wiem dla czego wątek trafił akurat tutaj?????
A tak poza tym to mniej oszczedzaj przy cieciu cytatow.
Boguslaw
-
5. Data: 2004-04-06 05:32:03
Temat: Re: Alimenty
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c4rfqb$63b$7@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Raczej je dostanie, bo brak rozwodu nie zwalnia ojca z obowiazku
> lozenia na dziecko.
A jeśli R De nie ma dzieci ?
pozdrawiam
Monika
-
6. Data: 2004-04-06 07:27:27
Temat: Re: Alimenty
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
idiom wrote:
>
> Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
> news:c4rfqb$63b$7@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
>> Raczej je dostanie, bo brak rozwodu nie zwalnia ojca z obowiazku
>> lozenia na dziecko.
>
> A jeśli R De nie ma dzieci ?
>
> pozdrawiam
>
> Monika
To zupelnie inna sprawa...
Jesli nie ma - to sie mylilem
ALe i wtedy nie ma mozliwosci unikniecia "swiadkow"
inaczej niz placac te alimenty..
Boguslaw