-
41. Data: 2013-01-30 18:26:17
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-30 15:54, Użytkownik Marek Dyjor napisał:
>>> imho to ono już prawdopodbnie odebrało lekcje przemocy do swoich
>>> rodziców i stosuje to w szkole.
>>>
>>> wiesz że osoby bite w rodzinie zwykle stosuja przemoc w w życiu. Po
>>> prostu zostały nuczone że przemoc jest metodą rozwiązaywania
>>> problemów.
>>
>> Wiem że dzieciaki wychowywane metodą "bezstresową" stosują przemoc
>> wśród kolegów, nauczycieli olewają, rodziców też.
>> Po prostu zastały nauczone że wszystko im wolno, co najwyżej rodzice
>> coś tam "podziamolą".
>
> kolejny co to powtarza frazesiki o wychowaniu bez stresowym...
>
> mylisz to z brakiem wychowania czyli kompeltnym nie interesowanim sie
> potomstwem...
Frazesiki to ty powtarzasz.
A efekt wychowania bezstresowego bywa właśnie identyczny jak
brak wychowania.
Pozdrawiam
-
42. Data: 2013-01-31 07:41:03
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: <news>
Użytkownik "Jarek Pudelko" napisał:
>> A kopnięcie ucznia przez nauczyciela przez kogo jest ścigane?
>
> Jesli spelnia przeslanki wspomnianych art. o niebezpieczenstwie
> utraty zdrowia/zycia i innych to zapewne z urzedu po zgloszeniu.
> Jesli nie to zapewne nalezy to zglosic stosownym sluzbom i wyrazic
> chec by rozpoczely postepowanie wyjasniajace. (przy przestepstwach
> sciganych z urzedu taka chec/zgoda nie jest konieczna).
Czyli wychodzi na to że kopanie i obrażanie nauczyciela jest karane z
urzędu, natomiast kopania i obrażanie ucznia przez nauczyciela nie jest i
wymaga zgłoszenia odpowiednim służbom, które zajmą się tym jedynie wtedy gdy
zostaną spełnione odpowiednie przesłanki?
Kurna, w jakim kraju my żyjemy, bo na pewno nie jest to państwo prawa:(
-
43. Data: 2013-01-31 12:50:05
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>
W dniu 2013-01-31 07:41, news pisze:
> Użytkownik "Jarek Pudelko" napisał:
>>> A kopnięcie ucznia przez nauczyciela przez kogo jest ścigane?
>>
>> Jesli spelnia przeslanki wspomnianych art. o niebezpieczenstwie
>> utraty zdrowia/zycia i innych to zapewne z urzedu po zgloszeniu.
>> Jesli nie to zapewne nalezy to zglosic stosownym sluzbom i wyrazic
>> chec by rozpoczely postepowanie wyjasniajace. (przy przestepstwach
>> sciganych z urzedu taka chec/zgoda nie jest konieczna).
>
> Czyli wychodzi na to że kopanie i obrażanie nauczyciela jest karane z
> urzędu, natomiast kopania i obrażanie ucznia przez nauczyciela nie jest
> i wymaga zgłoszenia odpowiednim służbom,
> które zajmą się tym jedynie
> wtedy gdy zostaną spełnione odpowiednie przesłanki?
> Kurna, w jakim kraju my żyjemy, bo na pewno nie jest to państwo prawa:(
Jedno i drugie zdarzenie wymaga zgloszenia - roznica taka, ze jesli
zglosisz kopanie nauczyciela to nawet jesli nauczyciel nie wyrazi zgody
to postepowanie wyjasniajace jest rozpoczynane - czyli BEZ WNIOSKU
POKRZYWDZONEGO - np. zglasza dyrektor szkoly.
Jesli nauczyciel kopie ucznia to uczen/rodzice/opiekun
prawny/przedstawiciel ustawowy moze to oczywiscie zglosic ale jesli
osoba poszkodowana (lub rodzic/opiekun prawny/przedstawiciel ustawowy)
nie bedzie "chciala" kontynuowac sprawy to sluzby moga od niej odstapic.
Nikt tu nie stoi ponad prawem lub w lepszej pozycji. Czasem jest tak, ze
nauczyciel np. nie chce zeby sprawa byla procesowana ale JEST.
--
jarek
-
44. Data: 2013-01-31 13:53:27
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 31.01.2013 07:41, news pisze:
> Kurna, w jakim kraju my żyjemy, bo na pewno nie jest to państwo prawa:(
Odezwał się "praworządny"...
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
45. Data: 2013-01-31 14:04:29
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 30.01.2013 14:09, Jarek Pudelko pisze:
> Widze, ze przegapiles fragment o tym, ze temu dziecku rowniez trzeba
> pomoc. Zastraszaniem mu nie pomozesz.
W tej sytuacji to też swoista pomoc - jak się do końca zdemoralizuje to
będzie nie do uratowania. Niestety z niektórymi dziećmi trzeba jak w
starej dobrej organizacji stada - pokazać, że nie jest alfą.
> Reszte traktuje jako dowcip chyba, ze faktycznie chcesz bic 8-mio latka...
Jest bicie i bicie. Klasyczne przedwojenne "łapy" linijką to też w
pewnym sensie bicie... ale może nie histeryzujmy, hmm?
Jak mowa nie wystarcza, to co zostaje?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
46. Data: 2013-01-31 15:46:21
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-01-31 14:04, Andrzej Lawa pisze:
> Jak mowa nie wystarcza, to co zostaje?
Oddać do klasztoru?
--
MN
-
47. Data: 2013-01-31 15:48:11
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 31.01.2013 15:46, Marcin N pisze:
> W dniu 2013-01-31 14:04, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Jak mowa nie wystarcza, to co zostaje?
>
> Oddać do klasztoru?
>
Na molestowanie? ;->
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
48. Data: 2013-01-31 18:47:01
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Jarek Pudelko wrote:
> W dniu 2013-01-30 14:17, RadoslawF pisze:
>
>> Nie zbijesz to w takim przypadku wychowasz chuligana lub bandytę.
>> Małe dziecko nie dysponuje inteligencją i rozumem dorosłego
>> i w pierwszych latach wychowuje się je nie umoralniającymi
>> pogadankami tylko czytelnymi bodźcami nagrody i kary gdzie kara
>> w pewnych sytuacjach jak pobicie kogoś w szkole jak najbardziej
>> powinna mieć postać skarcenia fizycznego popularnie nazywana
>> laniem. Babcia jak wiesz tego nie zrobi bo one rozpieszczają
>> wnuki a rodzice są poza zasięgiem.
>> Zesłanie go do domu dziecka czy poprawczaka mu nie pomoże.
>
> Obawiam sie, ze masz racje i ewidentnie dziecko wykazuje poki co
> bezradnosc systemu natomiast nie sadze, zebys sam zdecydowal sie na
> rozwiazanie, o ktorym piszesz.
Wiesz co, dobre 10 lat temu, jak moje dziecko było w wieku pierwszo-
drugoklasisty, też w klasie był problem dziecka, do którego nic nie dociera.
Rodzice zgłaszają problem nauczycielowi, nauczyciel rozmawia z rodzicami
łobuza, rodzice udają, że deszcz pada, a gówniarz jak bił, tak bije. W końcu
znalazła się niepoprawna politycznie babcia, która nie wiedziała, że teraz
nie zwraca się uwagi cudzym dzieciom, bo to grozi traumą, i zagroziła temu
gnojkowi, normalnie w szkole, że jak jeszcze raz jej wnuczka się poskarży na
niego, to ona mu jesień średniowiecza z tyłka zrobi. I stał się cud! Rodzice
prześladowanych dzieci poszli za przykładem niepoprawnej babci i od tej pory
dzieciaki miały spokój.
Może jednak warto wypróbować stare sposoby?
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
-
49. Data: 2013-02-01 00:46:21
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: KRZYZAK <k...@k...pl>
Dnia Wed, 30 Jan 2013 13:12:24 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> i jeszcze, to był dobry spokojny chłopiec z dobrej rodziny wszyscy są
> zaskoczeni tym coi sie stało.
Ale przecież Ty jesteś zwolennikiem nowoczesnego wychowania...
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
50. Data: 2013-02-01 06:20:14
Temat: Re: Agresja w szkole - prosba o pomoc w interpretacji
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
KRZYZAK wrote:
> Dnia Wed, 30 Jan 2013 13:12:24 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>
>> i jeszcze, to był dobry spokojny chłopiec z dobrej rodziny wszyscy są
>> zaskoczeni tym coi sie stało.
>
> Ale przecież Ty jesteś zwolennikiem nowoczesnego wychowania...
z naciskiem na wychowania...
choć rozumiem ludzi których tłuczono w dzieciństwie i nie potrafią sobie
wyobrazić innych sposobów wychowawczych niż poniżanie i przemoc.