-
1. Data: 2011-08-17 12:16:18
Temat: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: Twat <n...@o...pl>
Czy jest jakaś skuteczna metoda na osiedlowy sklep alkoholowy 24h aby:
-ograniczyć godziny pracy/sprzedaży %
-doprowadzić do zamknięcia sklepu
-
2. Data: 2011-08-17 12:51:05
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Twat napisał(a):
> Czy jest jakaś skuteczna metoda na osiedlowy sklep alkoholowy 24h
> aby: -ograniczyć godziny pracy/sprzedaży % -doprowadzić do
> zamknięcia sklepu
A można wiedzieć jaki jest argument by go zamknąć?
Na pewno ma spełnione wymagania koncesyjne, więc legalnie
(prawnie) ciężka sprawa. Lub coś ma naciągnięte. Dokładnie sprawdzić
czy spełnia wymagania koncesji.
Tak w wielkim skrócie absurdów.
Kiedyś był reportaż o sklepie alkoholowym którego kilku ludziom sie
nie podobał, i chcieli go zlikwidować. Dopatrzyli się że nie ma
spełnionego wymogu odległości od szkoły. Chodziło o różnicę około
10-15 metrów. (kiedyś miał, a teraz nie ma) Myśleli że go ujajali, to
właściciel sklepu przed wejściem, ustawił z płotu 15 metrowy slalom.
Tym sposobem spełnił wymóg i sklepik dalej funkcjonuje :D
--
Krzysiek
-
3. Data: 2011-08-17 13:22:36
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: Twat <n...@o...pl>
wiem, widziałem ten reportaż :)
zazwyczaj taki sklep przeszkadza tylko kilku najbliższym sąsiadom,
pamiętam reportaż o tym jak facet się spalił bo miał klub przed oknem
który hałasował przez pół nocy a pisma na policję i UM nic nie dawały
(odbijanka), u mnie jest podobnie
wiadomo: zakaz picia w miejscu publicznym i w pobliżu sklepu to fikcja,
podobnie ze sprzedażą osobom pod wpływem, nie mam zamiaru nikogo wysyłać
na odwyk wręcz przeciwnie im więcej głupiego narodu się zachleje na
śmierć tym lepiej
problem w tym że kupowałem mieszkanie jak w tym lokalu był sklep
spożywczy który zlikwidowano i otwarto sklep 24h wódka
wartość mojego mieszkania spadła, uciążliwość jest POTĘŻNA bez
porównania z czasów kiedy nie było tego sklepu, sklep ściąga klientów
daleko spoza rejonu, jedyna budka otwarta we wszelkie święta, wstajesz
widzisz sikające zapijaczone mordy, idziesz spać widzisz to samo, w nocy
to samo, ale widok to pryszcz w porównaniu do hałasujących samochodów i
grupek rozpitych osobników w przedziale wiekowym ~13-80, sprzedaż
mieszkania nie wchodzi w grę
wódopoje otwierają na osiedlach bez żadnych ograniczeń co 100m wódka
24h, zanim państwo się zorientuje w problemie minie ~30 lat, jestem za
szwedzkim rozwiązaniem tj 1-2 sklepy z alkoholem na całe miasto
pytam jak to jest od strony prawnej czy jest jakaś szansa na
OGRANICZENIE GODZIN PRACY, URZĄD MIASTA napisał że nie może wpływać na
godziny pracy bo to reguluje sobie przedsiębiorca, czy naprawdę mamy
takie debilne przepisy że można sobie otworzyć uciążliwy lokal w środku
sypialni jaką jest osiedle na terenie miasta a miasto nie ma na to wpływu???
-
4. Data: 2011-08-17 13:30:13
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Twat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j2gfcb$bsr$1@inews.gazeta.pl...
> wódopoje otwierają na osiedlach bez żadnych ograniczeń co 100m wódka 24h,
> zanim państwo się zorientuje w problemie minie ~30 lat, jestem za
> szwedzkim rozwiązaniem tj 1-2 sklepy z alkoholem na całe miasto
Gdy bedziemy juz mieli takie PKB jak Szwecja, to kto wie, kto wie...
Poki co - zapamietaj sobie - im wiecej narodu chleje, tym dla wladzy lepiej.
Hitler w GG prohibicji nie wprowadzal, wiedzial co robi.
Tak wiec na wsparcie wladzy nie licz - nie bedzie podcinac galezi, na ktorej
siedzi.
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2011-08-17 13:44:29
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(17.08.2011 15:22), Twat wrote:
[...]
> wódopoje otwierają na osiedlach bez żadnych ograniczeń co 100m wódka
> 24h, zanim państwo się zorientuje w problemie minie ~30 lat, jestem za
> szwedzkim rozwiązaniem tj 1-2 sklepy z alkoholem na całe miasto
Gorzej jak to akurat Tobie się trafi ten 1-2 sklep :).
>
> pytam jak to jest od strony prawnej czy jest jakaś szansa na
> OGRANICZENIE GODZIN PRACY, URZĄD MIASTA napisał że nie może wpływać na
> godziny pracy bo to reguluje sobie przedsiębiorca, czy naprawdę mamy
> takie debilne przepisy że można sobie otworzyć uciążliwy lokal w środku
> sypialni jaką jest osiedle na terenie miasta a miasto nie ma na to
> wpływu???
Na pewno kilkanaście lat temu, godziny sprzedaży alkoholi były
regulowane. W niegdyś moim mieście sklep sprzedawał alkohol tylko do 24,
potem stawał się zwykłym spożywczym, zaś w Zakopanem na Krupówkach nie
udało mi się kupić piwa, bo było 5 po 22 i "sorry, ale boimy się stracić
koncesję, a tą mamy tylko do 22".
Więc albo coś się zmieniło, albo UM ściemnia.
p. m.
-
6. Data: 2011-08-17 14:31:30
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: Twat <n...@o...pl>
> Gdy bedziemy juz mieli takie PKB jak Szwecja, to kto wie, kto wie...
> Poki co - zapamietaj sobie - im wiecej narodu chleje, tym dla wladzy
> lepiej. Hitler w GG prohibicji nie wprowadzal, wiedzial co robi.
> Tak wiec na wsparcie wladzy nie licz - nie bedzie podcinac galezi, na
> ktorej siedzi.
faktycznie teraz przeczytałem to
http://dt.bip.krakow.pl/interpelacje/Odp_IV_Krzyszto
f_Su%C5%82owski_2007-01-10.PDF
i nic tylko sobie strzelić w łeb
-
7. Data: 2011-08-17 14:33:57
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Twat" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j2gfcb$bsr$...@i...gazeta.pl...
> wartość mojego mieszkania spadła, uciążliwość jest POTĘŻNA bez porównania z
> czasów kiedy nie było tego sklepu, sklep ściąga klientów daleko spoza rejonu,
> jedyna budka otwarta we wszelkie święta, wstajesz widzisz sikające zapijaczone
> mordy, idziesz spać widzisz to samo, w nocy to samo, ale widok to pryszcz w
> porównaniu do hałasujących samochodów i grupek rozpitych osobników w
> przedziale wiekowym ~13-80, sprzedaż mieszkania nie wchodzi w grę
Jak zamknąć kościół? Jak wprowadzałem się do mieszkania to obok był plac z
boiskiem do piłki nożnej. Niestety po kilkunastu latach teren przejęła czarna
mafia. Okłamało społeczeństwo, że boisko zrobi w innym miejscu. Co niedziela
napieprza z nagłośnienia jak p(%*#&@ny. Czasami nawet potrafi walić dzwonami.
Przecież to nie normalne, aby była parafia co skrzyżowanie...
-
8. Data: 2011-08-17 15:24:43
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-08-17 16:31, Twat wrote:
> i nic tylko sobie strzelić w łeb
Może pociągnij wątek tych pijanych 13 latków. Jeśli złapią kogoś na
sprzedaży alkoholu nieletnim to poza innymi sankcjami spokojnie polecą
im po koncesji. A przynajmniej masz szansę dopilnować tego.
Tyle tylko, że pewnie na ich miejscu powstanie kolejny wódopój.
Piotrek
-
9. Data: 2011-08-17 16:09:44
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: "tad" <t...@o...spam.pl>
Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:j2gjf5$oq3$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Twat" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j2gfcb$bsr$...@i...gazeta.pl...
>> wartość mojego mieszkania spadła, uciążliwość jest POTĘŻNA bez porównania
>> z czasów kiedy nie było tego sklepu, sklep ściąga klientów daleko spoza
>> rejonu, jedyna budka otwarta we wszelkie święta, wstajesz widzisz
>> sikające zapijaczone mordy, idziesz spać widzisz to samo, w nocy to samo,
>> ale widok to pryszcz w porównaniu do hałasujących samochodów i grupek
>> rozpitych osobników w przedziale wiekowym ~13-80, sprzedaż mieszkania nie
>> wchodzi w grę
>
> Jak zamknąć kościół? Jak wprowadzałem się do mieszkania to obok był plac z
> boiskiem do piłki nożnej. Niestety po kilkunastu latach teren przejęła
> czarna mafia. Okłamało społeczeństwo, że boisko zrobi w innym miejscu. Co
> niedziela napieprza z nagłośnienia jak p(%*#&@ny. Czasami nawet potrafi
> walić dzwonami. Przecież to nie normalne, aby była parafia co
> skrzyżowanie...
Jak zamknąć Internet?
20 lat temu gdy korzystałem z Internetu (np.grup dyskusyjnych) to
korespondentami byli sami mądrzy ludzie.
Dzisiaj co 2 to świr.
tad
-
10. Data: 2011-08-17 16:22:29
Temat: Re: ALKOHOLE 24h jakiś przepis?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-08-17 15:22, Twat pisze:
> wódopoje otwierają na osiedlach bez żadnych ograniczeń co 100m wódka
> 24h, zanim państwo się zorientuje w problemie minie ~30 lat, jestem za
> szwedzkim rozwiązaniem tj 1-2 sklepy z alkoholem na całe miasto
I dziś w "Twoim" sklepie zaopatruje się tylko okolica.
Sądzisz że lepiej by było gdyby był to jedyny sklep z alkoholem w mieście?
> pytam jak to jest od strony prawnej czy jest jakaś szansa na
> OGRANICZENIE GODZIN PRACY, URZĄD MIASTA napisał że nie może wpływać na
> godziny pracy bo to reguluje sobie przedsiębiorca, czy naprawdę mamy
> takie debilne przepisy że można sobie otworzyć uciążliwy lokal w środku
> sypialni jaką jest osiedle na terenie miasta a miasto nie ma na to
> wpływu???
Prawda jest taka, że to nie sklep jest uciążliwy, a pijane towarzystwo
wokoło.
Tak naprawdę wystarczy żeby dzielnicowemu się chciało i zrobi z tym
porządek. Oczywiście nie będzie to prohibicja, ale znam przypadki
wypracowania kompromisu, gdzie pijaczki pod naciskiem przenieśli się
bezpośrednio spod sklepu w jakieś bardziej ustronne miejsce i wszyscy
byli w miarę zadowoleni.
Samo się nie zrobi - wykombinuj gdzie można by pijaczków relokować,
zaszczep pomysł dzielnicowemu tak żeby myślał że sam na to wpadł i może
się uda :)
Ewentualnie kwestia przyjaznej infrastruktury - menele gromadzą się
zazwyczaj pod daszkami, na ławeczkach, murkach itp. Jeżeli jest taka
infrastruktura w miejscu uciążliwym, to przekonuj władnych w stronę
likwidacji jej, albo najlepiej przeniesienia gdzieś gdzie nie będą
przeszkadzać.
Bo prawnych możliwości zamknięcia sklepu pewnie nie ma.
Uroki życia w mieście - nie ma się wpływu że obok nie pojawi się coś
czego byśmy sobie nie życzyli, czy to będzie droga, inny budynek, sklep,
plac zabaw czy cokolwiek. Trzeba się wyprowadzić na wieś, kupić ziemi po
horyzont i wtedy się jest na swoim.