-
41. Data: 2009-08-15 11:32:16
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Alojzy Zakalec <a...@g...com>
On Aug 14, 9:03 am, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
wrote:
> Osobnik posiadający mail a...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>
> >> > Ale to może nie jest żaden tam ochroniarz lecz po prostu
> >> > współwłaściciel, albo po prostu przyjaciel właściciela co mu
> >> > zwyczajnie (po przyjacielsku) pomaga w prowadzeniu JEGO klubu?
> >> > Przecież to JEGO KLUB i może chyba poprosić znajomych i przyjaciół
> >> > do pomocy w różnych czynnościach na terenie JEGO klubu? Więc nikomu
> >> > nic do rzeczy co się dzieje w JEGO klubie!
>
> >> znaczy jak "ochroniarz" nie ma licencji to juz ustawa go nie
> >> obowiazuje za przeproszeniem "moze lac po mordzie"?
>
> > Znaczy robi wtedy to prywatnie i na swoje konto.
> > A że zwykle stoi przed (tym samym zawsze) wejściem i co niektórym nie
> > pozwala wchodzić to tylko dlatego, że TAK LUBI i lubi tamto akurat
> > miejsce, proste?
>
> nie do konca - jakim prawem to robi?
(Dyskusja zeszła na poboczny temat wręcz wracam do poprzedniego wątku)
Otóż to, jakim prawem? Czyli co... idziesz do klubu, sam lub z kimś, a
wejście zastawia ci jakaś "małpa" i mówi: "ciebie i ciebie nie
wpuszczę a ty i ty możesz wejść".
Co wtedy? Pytasz: "a przepraszam, kim Pan jest? Czy Pan pracuje w tym
lokalu czy stoi tutaj tylko tak prywatnie? A czy posiada Pan ważną
umowe o pracę czy pracuje Pan 'na czarno'? Czy jest Pan tutaj
zatrudniony jako licencjonowany pracownik ochrony? Bo jeśli nie to czy
wie Pan, że nie posiada najmniejszego prawa stosować środków przymusu
bezpośredniego? Przepraszam Pana, muszę przejść."
Jeśli teraz on wypchnie cię, lub jakoś poturbuje, albo zajdzie jeszcze
coś bardziej dramatycznego to teraz co można zrobić?
Bo rozumiem, że na 112 nie WOLNO dzwonić dopóki ta "małpa" cię nie
zgwałci!
-
42. Data: 2009-08-15 11:43:54
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Alojzy Zakalec <a...@g...com>
On Aug 15, 8:44 am, BK <b...@g...com> wrote:
> On 15 Sie, 08:16, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> > BK pisze:
>
> > > W dupie ludzie maja Twoja "misje od Boga" w dziedzinie selekcji w
> > > klubach rozpieszczony egoistyczny dzieciaku - 112 to numer od ktorego
> > > zalezy czesto ludzkie zycie lub dorobek zycia, a Ty zachowujesz sie
> > > jak zblazowany szczyl dzwoniac tam w sprawie selekcji w klubach.
>
> > > Nie wiem co jest gorsze, ze tam zadzwoniles z takim gownem czy to, ze
> > > teraz dalej uwazasz, ze nie zrobiles nic zlego.
>
> > A co to za bzdury? Jak złapią złodzieja batonika, to muszą policję
> > informować listownie, bo 112 jest od gwałtów wzwyż?
>
> > --
> > Liwius
>
> Jest chyba roznica zadzwonic na 112 jak zlapia zlodzieja, a zadzwonic
> sobie wieczorem na pogadanke "co by bylo gdyby" w temacie selekcji w
> klubach. Na 112 powinno sie dzwonic w sytuacjach alarmowych [dlatego
> to telefon alarmowy], a nie po darmowa porade prawna czy zeby sobie
> filozoficznie porozwazac o selekcji w klubach.
Chyba lepsze i skuteczniejsze są kroki PREWENCYJNE, co nie?
Jeśli ktoś jest o tyle mądrzejszy, iż woli w sytuacji "nieco
wątpliwej" najpierw porozumieć się z organami ścigania niż raczej niż
iść 'va bank' a potem ze złamamnymi kończynami wzywać ALARMOWO pomocy
to chyba nie jest to postawa godna potępienia społecznie?
Poza tym, jeśli ktoś NAJPIERW PRZED sytuacją ryzykowną zadzwonił do
przedstawicieli cywilizacji (np. Policji) to i od razu zaopatruje się
w razie czego w znaczący dowód w ewentulanej późniejszej sprawie...
> To wspolny numer dla pogotowia, strazy pozarnej i policji i czasami sie warto
jednak
> nad soba zastanowic.
Stosowne służby powinny umieć tak zorganizowac swą pracę ażeby umieć
obsłużyć różne przypadki o bardzo zróżnicowanych stopniach
obiektywnego zagrożenia. (Jeśli tego nie potrafią to należy zatrudnić
lepszych menadżerów-dowódców, a władze miasta powinny wyasygnować
więcej pieniędzy na działalność tej instytucji.) Co to - czy 112 jest
DLA OZDOBY??? Skoro to telefon ALARMOWY to nie należy oczekiwać od
poszkodowanych (lub obawiających się takiej sytuacji) żeby OBAWIALI
SIĘ TAM ZADZWONIĆ!!!
-
43. Data: 2009-08-15 11:44:01
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Alojzy Zakalec <a...@g...com>
On Aug 15, 8:44 am, BK <b...@g...com> wrote:
> On 15 Sie, 08:16, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> > BK pisze:
>
> > > W dupie ludzie maja Twoja "misje od Boga" w dziedzinie selekcji w
> > > klubach rozpieszczony egoistyczny dzieciaku - 112 to numer od ktorego
> > > zalezy czesto ludzkie zycie lub dorobek zycia, a Ty zachowujesz sie
> > > jak zblazowany szczyl dzwoniac tam w sprawie selekcji w klubach.
>
> > > Nie wiem co jest gorsze, ze tam zadzwoniles z takim gownem czy to, ze
> > > teraz dalej uwazasz, ze nie zrobiles nic zlego.
>
> > A co to za bzdury? Jak złapią złodzieja batonika, to muszą policję
> > informować listownie, bo 112 jest od gwałtów wzwyż?
>
> > --
> > Liwius
>
> Jest chyba roznica zadzwonic na 112 jak zlapia zlodzieja, a zadzwonic
> sobie wieczorem na pogadanke "co by bylo gdyby" w temacie selekcji w
> klubach. Na 112 powinno sie dzwonic w sytuacjach alarmowych [dlatego
> to telefon alarmowy], a nie po darmowa porade prawna czy zeby sobie
> filozoficznie porozwazac o selekcji w klubach.
Chyba lepsze i skuteczniejsze są kroki PREWENCYJNE, co nie?
Jeśli ktoś jest o tyle mądrzejszy, iż woli w sytuacji "nieco
wątpliwej" najpierw porozumieć się z organami ścigania niż raczej niż
iść 'va bank' a potem ze złamamnymi kończynami wzywać ALARMOWO pomocy
to chyba nie jest to postawa godna potępienia społecznie?
Poza tym, jeśli ktoś NAJPIERW PRZED sytuacją ryzykowną zadzwonił do
przedstawicieli cywilizacji (np. Policji) to i od razu zaopatruje się
w razie czego w znaczący dowód w ewentulanej późniejszej sprawie...
> To wspolny numer dla pogotowia, strazy pozarnej i policji i czasami sie warto
jednak
> nad soba zastanowic.
Stosowne służby powinny umieć tak zorganizowac swą pracę ażeby umieć
obsłużyć różne przypadki o bardzo zróżnicowanych stopniach
obiektywnego zagrożenia. (Jeśli tego nie potrafią to należy zatrudnić
lepszych menadżerów-dowódców, a władze miasta powinny wyasygnować
więcej pieniędzy na działalność tej instytucji.) Co to - czy 112 jest
DLA OZDOBY??? Skoro to telefon ALARMOWY to nie należy oczekiwać od
poszkodowanych (lub obawiających się takiej sytuacji) żeby OBAWIALI
SIĘ TAM ZADZWONIĆ!!!
-
44. Data: 2009-08-15 11:48:47
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@I...ml1.net napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
> masz misję
mowi sie MISIE...
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
...i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski
-
45. Data: 2009-08-15 11:48:48
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> 112 sluzy do zglaszania sytuacji alarmowych, to telefon alarmowy.
>> Kogos moga mordowac gdzies na ulicy i nikt nie da rady wezwac pomocy
>> bo 112 blokuje jakis skonczony debil dzwoniacy z pytaniem o porade
>> prawna w sprawie selekcji w klubach.
>
> to gdzie mam dzwonić w przypadku sytuacji łamania prawa w której czuję
> się poszkodowany?
z takim pytaniem mozesz ewentualnie w ciagu dnia na normalny numer komendy
aczkolwiek chyba nie wierzysz, ze to co usłyszysz bedzie miało jakakolwiek
moc czy nawet sens...?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton
-
46. Data: 2009-08-15 12:32:50
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: BK <b...@g...com>
On 15 Sie, 13:44, Alojzy Zakalec <a...@g...com> wrote:
> On Aug 15, 8:44 am, BK <b...@g...com> wrote:
>
>
>
> > On 15 Sie, 08:16, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>
> > > BK pisze:
>
> > > > W dupie ludzie maja Twoja "misje od Boga" w dziedzinie selekcji w
> > > > klubach rozpieszczony egoistyczny dzieciaku - 112 to numer od ktorego
> > > > zalezy czesto ludzkie zycie lub dorobek zycia, a Ty zachowujesz sie
> > > > jak zblazowany szczyl dzwoniac tam w sprawie selekcji w klubach.
>
> > > > Nie wiem co jest gorsze, ze tam zadzwoniles z takim gownem czy to, ze
> > > > teraz dalej uwazasz, ze nie zrobiles nic zlego.
>
> > > A co to za bzdury? Jak złapią złodzieja batonika, to muszą policję
> > > informować listownie, bo 112 jest od gwałtów wzwyż?
>
> > > --
> > > Liwius
>
> > Jest chyba roznica zadzwonic na 112 jak zlapia zlodzieja, a zadzwonic
> > sobie wieczorem na pogadanke "co by bylo gdyby" w temacie selekcji w
> > klubach. Na 112 powinno sie dzwonic w sytuacjach alarmowych [dlatego
> > to telefon alarmowy], a nie po darmowa porade prawna czy zeby sobie
> > filozoficznie porozwazac o selekcji w klubach.
>
> Chyba lepsze i skuteczniejsze są kroki PREWENCYJNE, co nie?
> Jeśli ktoś jest o tyle mądrzejszy, iż woli w sytuacji "nieco
> wątpliwej" najpierw porozumieć się z organami ścigania niż raczej niż
> iść 'va bank' a potem ze złamamnymi kończynami wzywać ALARMOWO pomocy
> to chyba nie jest to postawa godna potępienia społecznie?
> Poza tym, jeśli ktoś NAJPIERW PRZED sytuacją ryzykowną zadzwonił do
> przedstawicieli cywilizacji (np. Policji) to i od razu zaopatruje się
> w razie czego w znaczący dowód w ewentulanej późniejszej sprawie...
>
> > To wspolny numer dla pogotowia, strazy pozarnej i policji i czasami sie warto
jednak
> > nad soba zastanowic.
>
> Stosowne służby powinny umieć tak zorganizowac swą pracę ażeby umieć
> obsłużyć różne przypadki o bardzo zróżnicowanych stopniach
> obiektywnego zagrożenia. (Jeśli tego nie potrafią to należy zatrudnić
> lepszych menadżerów-dowódców, a władze miasta powinny wyasygnować
> więcej pieniędzy na działalność tej instytucji.) Co to - czy 112 jest
> DLA OZDOBY??? Skoro to telefon ALARMOWY to nie należy oczekiwać od
> poszkodowanych (lub obawiających się takiej sytuacji) żeby OBAWIALI
> SIĘ TAM ZADZWONIĆ!!!
Smarkaty nawiedzony egoista, ktory uwaza, ze jego teoretyczne
rozwazania o selekcji w klubach sa najistotniejszym problemem na
swiecie.
Czlowieku nie dzwoniles w momencie, w ktorym cos Ci groziles.
Siedziales na swoim pryszczatym mlodocianym tylku w domu przed kompem
i zastanawiales sie jak zbawic swiat.
Z takimi problemami to sobie mozesz do policj maila napisac albo na
zwykly numer [tak GENIUSZU policja ma inne numery niz 112] a nie na
numer alarmowy.
-
47. Data: 2009-08-15 14:37:00
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
BK pisze:
> Smarkaty nawiedzony egoista, ktory uwaza, ze jego teoretyczne
> rozwazania o selekcji w klubach sa najistotniejszym problemem na
> swiecie.
I tak, i nie.
"Z pierwszym ogniwem zaczyna się kucie łańcucha. Pierwsze ocenzurowane
słowo, pierwsza zabroniona myśl, pierwsza odebrana wolność skuwa nas
nieodwołalnie".
Z pozoru - duperela.
Ale ignorowanie takich dupereli to prosta droga do totalitaryzmu.
[ciach]
> Z takimi problemami to sobie mozesz do policj maila napisac albo na
> zwykly numer [tak GENIUSZU policja ma inne numery niz 112] a nie na
> numer alarmowy.
Zgoda, aczkolwiek 112 z reguły jest przekierowywane do dyżurnego na
najbliższym komisariacie, więc w sumie na jedno wychodzi.
-
48. Data: 2009-08-15 15:27:02
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Alojzy Zakalec a...@g...com ...
> Chyba lepsze i skuteczniejsze są kroki PREWENCYJNE, co nie?
tak, ale powziete z głową - podpowiedziano ci - znajdz numer do jakiegos
komisariatu i tam spokojnie sobie pogadaj a nie wypytuj na 112.
P.S. Oczywisci w idealnym swiecie masz racje - sluzby tak powinny to
zorganizowac, zebys mogl dodzwonic sie zawsze i zawsze ktos czekał na twój
telefon. Ale tak sie nie da, obojetnie jak wielkie pieniadze by
zainwestowac.
-
49. Data: 2009-08-15 15:27:03
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@g...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> >> > Ale to może nie jest żaden tam ochroniarz lecz po prostu
>> >> > współwłaściciel, albo po prostu przyjaciel właściciela co mu
>> >> > zwyczajnie (po przyjacielsku) pomaga w prowadzeniu JEGO klubu?
>> >> > Przecież to JEGO KLUB i może chyba poprosić znajomych i
>> >> > przyjaciół do pomocy w różnych czynnościach na terenie JEGO
>> >> > klubu? Więc nikomu nic do rzeczy co się dzieje w JEGO klubie!
>>
>> >> znaczy jak "ochroniarz" nie ma licencji to juz ustawa go nie
>> >> obowiazuje za przeproszeniem "moze lac po mordzie"?
>>
>> > Znaczy robi wtedy to prywatnie i na swoje konto.
>> > A że zwykle stoi przed (tym samym zawsze) wejściem i co niektórym
>> > nie pozwala wchodzić to tylko dlatego, że TAK LUBI i lubi tamto
>> > akurat miejsce, proste?
>>
>> nie do konca - jakim prawem to robi?
>
> (Dyskusja zeszła na poboczny temat wręcz wracam do poprzedniego wątku)
>
> Otóż to, jakim prawem? Czyli co... idziesz do klubu, sam lub z kimś, a
> wejście zastawia ci jakaś "małpa" i mówi: "ciebie i ciebie nie
> wpuszczę a ty i ty możesz wejść".
>
> Co wtedy? Pytasz: "a przepraszam, kim Pan jest? Czy Pan pracuje w tym
> lokalu czy stoi tutaj tylko tak prywatnie? A czy posiada Pan ważną
> umowe o pracę czy pracuje Pan 'na czarno'? Czy jest Pan tutaj
> zatrudniony jako licencjonowany pracownik ochrony? Bo jeśli nie to czy
> wie Pan, że nie posiada najmniejszego prawa stosować środków przymusu
> bezpośredniego? Przepraszam Pana, muszę przejść."
>
przypominam towje slowa: to jego klub, moze sobie poprosic o pomoc kogo
chce i robic co chce.
z tym dyskutuje - jakim prawem taki ochroniarz np. wyrzuca mnie siła z
klubu, szarpiac mnie, nie pozwalajc zabrac np. kurtki.
Ty twierdziłes ze moze robic co chce, bo to "jego" klub, mnie wydaje sie to
conajmniej dziwne.
> Jeśli teraz on wypchnie cię, lub jakoś poturbuje, albo zajdzie jeszcze
> coś bardziej dramatycznego to teraz co można zrobić?
> Bo rozumiem, że na 112 nie WOLNO dzwonić dopóki ta "małpa" cię nie
> zgwałci!
>
Naprawde to zrozumiałes z przytyku jaki ci zrobiono a propos korzystania ze
112? Cóz, to smutne...
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obdarowany mówi dziękuję,
a w duchu myśli - jeleń!" Richard Fish
-
50. Data: 2009-08-15 16:29:33
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Alojzy Zakalec <a...@g...com>
On Aug 15, 5:27 pm, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
wrote:
> Użytkownik Alojzy Zakalec a...@g...com ...
>
> > Chyba lepsze i skuteczniejsze są kroki PREWENCYJNE, co nie?
>
> tak, ale powziete z głową - podpowiedziano ci - znajdz numer do jakiegos
> komisariatu i tam spokojnie sobie pogadaj a nie wypytuj na 112.
Tylko dlaczego tak ciężko się dowiedzieć co i gdzie? Policja powinna
być wrażliwa na najdrobniejsze objawy załamania porządku prawnego -
vide: "ZERO TOLERANCJI"
> P.S. Oczywisci w idealnym swiecie masz racje - sluzby tak powinny to
> zorganizowac, zebys mogl dodzwonic sie zawsze i zawsze ktos czekał na twój
> telefon. Ale tak sie nie da
eee tam się nie da... wystarczy, żeby tam prcaujące osoby "pierwszego
kontaktu" co podnoszą słuchawkę szybko i sprawnie oceniły stopień
sytuacji i błyskawicznie przekierowały rozmowę do adekwatnych
oddziałów...
twierdzienie "że się nia da" trąci skrajną indolencją