Szerszen wrote:

>> Ojej, bo to jej wina, że ją zgwałcili? Bo pewnie tych gwałcicieli
>> "sprowokowała"? To też problem edukacji i wychowania.
>
> to nie ma nic wspolnego z edukacja, to powazny uraz psychiczny, czesta
> reakcja na taki uraz jest wlasnie wyparcie

Przez błędną, a wręcz chorą, indoktrynację przez tzw. społeczeństwo.
Pełne hipokrytów, którzy twierdzą, że "te sprawy" są wstydliwe i nie
należy o nich mówić. I potem wielki szok, bo np. dziewczynka dostała
pierwszego okresu i nie wie, co się dzieje.

Poza tym: powiedz mi, jaka wg. ciebie będzie normalna reakcja na wypadek
rowerowy powodujący "zgubienie" paru zębów? Co zrobi przytomna i ogólnie
nie połamana, tylko nieco "wstrząśnięta" ofiara takiego wypadku?

[ciach]

>> W czym problem? Każdy lekarz na ostrym dyżurze może ją wystawić.
>
> a ty pamietasz ze mieszkasz w polsce, bo cos mi sie wydaje ze zapomniales

Nie wiem, gdzie ty mieszkasz, ale ja mieszkam w Polsce, a nie w jakiejś
'polsce'.

>> A panie w kioskach dziurawą prezerwatywy ;->
>
> sam dostales wpierdziel od ochroniarzy bo robiles foty centrum
> handlowego, wiec po co taki pieprzysz

A jaki to ma związek?

do góry

Idiom wrote:
>> Jezeli nie zamrozisz zarodek bedzie sie rozwijal az wyczerpie swoje zapasy.
>
> A jak długo będzie to trwało ? I co będzie później ?

Ciekawe, ile ty przeżyjesz wyrzucona na jakąś bezludną wysepkę na
oceanie ;->

> Czyli, wracając do kwestii, która mnie na poczatku zainteresowała - jak długo
> będzie trwało to samodzielne istnienie zygoty poza organizmem matki ? I czy
> istnienie czynników zewnętrznych (w rodzaju - wilgotność dużo niższa niż we
> wnętrzu) nie spowoduje, że owo istnienie będzie... hmmm... dość krótkotrwałe ?

To kwestia stricte techniczna - jakby ciebie podgrzać do głupich 45C, to
też byś "zeszła".

Podobnie jak człowiek po wypadku nie potrafiący chwilowo samodzielnie
oddychać po odłączeniu od respiratora.

do góry

Any User wrote:

>> tylko dziecko nie zagraża w ogólności życiu tej kobiety, a zatem nie
>> musi go eliminować
>
> Nie zagraża?
>
> Ok, bezpośrednio może nie. Ale wyobraź sobie taką sytuację:

[ciach]

> Co w takim przypadku może ją czekać? Jakiś zakład opiekuńczy? Czy może
> po prostu ulica, ćpanie itp.? A jakie mogą być dalsze konsekwencje ulicy
> i ćpania?

W ten sam sposób można udowadniać, że np. ciemny kolor skóry jest
niebezpieczny i należy go zlikwidować - w końcu są miejsca, gdzie za
samo bycie czarnym można zostać zlinczowanym.

I vice versa ;)

W podanym przez ciebie przypadku winę ponosiliby wyłącznie rodzice tej
dziewczyny. To co? Zlikwidować? ;->

> * - przypadek w pewnym stopniu realny - znałem kiedyś 15-latkę biorącą
> tabletki od 2 lat, czyli od kiedy miała 13 lat. Tyle tylko, że tej
> realnej udało się nie zajść.

Albo świat jest mały, albo to nie jest rzadkie zjawisko ;)

do góry

Any User wrote:

> Skoro wymieniona 15-latka bierze tabletki, a zachodzi pomimo tego,
> oznacza to, że problemem nie był brak edukacji, tylko problem czysto
> biologiczny (np. zaburzenia hormonalne).

Stawiam raczej na nieprzestrzeganie instrukcji obsługi.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4maj15-ee5.ln1@ncc1701.lechistan.com...

>>> A panie w kioskach dziurawą prezerwatywy ;->
>>
>> sam dostales wpierdziel od ochroniarzy bo robiles foty centrum
>> handlowego, wiec po co taki pieprzysz
>
> A jaki to ma związek?

taki sam
(cytaty pozostawione specjalnie)

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:57aj15-ac5.ln1@ncc1701.lechistan.com...


> Podpowiedź: przy odpowiednio zaawansowanej technice medycznej da się
> spokojnie utrzymać przy życiu /zarodek/płód/dziecko/whatever poza
> organizmem tzw. matki.

i to wg ciebie czyni embrion czlowiekiem?
czy jak uzywasz akwalungu to jestes delfinem?

do góry

Dnia Fri, 23 Nov 2007 07:59:44 +0100, szerszen napisał(a):

> pewnie ze sa umowne, tylko jedne sa pewne, inne prawdopodobne, a jeszcze inne
> wrecz smieszne

Nie ma "prawdopodobnych" aksjomatow. Skoro mozemy sie umowic, ze
czlowieczenstwo jest determinowane srodowiskiem zycia, to rownie dobrze
mozna przyjac, ze czlowiek to ktos taki, co umie rozwiazywac rownania
rozniczkowe. Albo ma odpowiednie proporcje czaszki.

--
....................................................
...........
. KRZYZAK .
. Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
.......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .

do góry

Dnia Fri, 23 Nov 2007 08:00:34 +0100, szerszen napisał(a):

> to ty nadal nie lapiesz, ze ludzki trup, to tez ludzki organizm

Trup to nie organizm, bo nie oddycha, nie odzywia sie i nie wydala.

--
....................................................
...........
. KRZYZAK .
. Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
.......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .

do góry

Dnia Fri, 23 Nov 2007 07:58:17 +0100, szerszen napisał(a):

> no wiec jednak nie jest w stanie oddychac sama nawet w swoim "naturalnym"
> srodowisku, a wiec nie jest samowystarczalna w kwiestii podstawowych funkcji
> zyciowych

A gdzie to wyczytales? Przeciez wlasnie napisalem, ze jest w stanie.

--
....................................................
...........
. KRZYZAK .
. Skierniewice Jesli nie masz pomyslu na 1% podatku .
.......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl .

do góry

Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:19f7fsttsj4qc$.11iygbv1ns5ic$.dlg@40tude.net...

> A gdzie to wyczytales? Przeciez wlasnie napisalem, ze jest w stanie.

tak?
a od kiedy lozysko jest czescia zygoty/embriona/plodu?

do góry