-
131. Data: 2007-11-21 20:50:20
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:18gew05rgqwsa.2l85u31gc3wm.dlg@40tude.net Jacek
Krzyzanowski <j...@p...pl> pisze:
>> Proponuję kompromis - o komórkach niech decyduje kobieta jako ich
>> właścicielka, duszę zwrócić producentowi.
> Znaczy kobieta, jako wlascicielka swojego dziecka moze je sobie zakisic w
> beczce?
Nie fantazjuj niepotrzebnie, to jest proste.
Dopóki zygota/embrion/płód nie jest w stanie żyć poza organizmem
macierzystym, to do jego właścicielki należy wyłączna decyzja co jego losu -
jest on bowiem jej częścią.
Dlatego przerwanie (biegu) ciąży (inaczej aborcja) dopuszczalne jest tylko
do pewnego momentu.
Swoja drogą, popuszczając wodze fantazji...
Rozwój nauki pozwala przypuścić, że kiedyś będzie można przeprowadzić
zarodek ludzki od jego zaistnienia, do powstania organizmu autonomicznego
całkowicie pozaustrojowo. To dziś futurystyka, ale w takiej sytuacji problem
aborcji zniknie, a wraz z nim kontrowersyjna kwestia "zabijania dziecka
poczętego".
Każda kobieta będzie miała słuszne prawo wyboru - noszę i urodzę, albo:
proszę to usunąć z mojego organizmu i zająć się tym.
--
Jotte
-
132. Data: 2007-11-21 20:58:34
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fi0psc$bip$1@news.wp.pl Klara Bemol <h...@w...pl>
pisze:
> zakaz zabijania pochodzi z prawa naturalnego, które następnie powtórzone
> jest w dekalogu, a zatem obejmuje także niewierzących
Bzdury.
Prawo naturalne polega na tym, że drapieżnik aby żyć poluje i pożera swą
ofiarę, często zadając jej ból i męki.
Prawo naturalne polega na eliminacji/pozostawieniu na pastwę osobników
słabszych celem ocalenia silniejszych.
Prawo naturalne polega na naturalnym doborze, który preferuje przekazywanie
genów przez osobniki silniejsze i lepiej radzace sobie w naturze.
Prawo naturalne polega na woli (instynkcie) przetrwania, który jest
naczelnym imperatywem.
Prawo naturalne pochodzi (jak sama nazwa wskazuje) od natury. Nie wiemy skąd
pochodzi natura.
A dekalog to wysmażyli ludzie i niech sobie w niego wierzą ci, którzy
zechcą.
--
Jotte
-
133. Data: 2007-11-21 21:56:20
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: Klara Bemol <h...@w...pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:fi0psc$bip$1@news.wp.pl Klara Bemol <h...@w...pl>
> pisze:
>
>> zakaz zabijania pochodzi z prawa naturalnego, które następnie
>> powtórzone jest w dekalogu, a zatem obejmuje także niewierzących
> Bzdury.
> Prawo naturalne polega na tym, że drapieżnik aby żyć poluje i pożera swą
> ofiarę, często zadając jej ból i męki.
czyli kobieta w ciąży = drapieżnik, który aby żyć poluje i pożera,
likwiduje itd. swoje dziecko
tylko dziecko nie zagraża w ogólności życiu tej kobiety, a zatem nie
musi go eliminować
-
134. Data: 2007-11-21 22:07:56
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fi29i4$8c8$1@news.wp.pl Klara Bemol <h...@w...pl>
pisze:
>>> zakaz zabijania pochodzi z prawa naturalnego, które następnie powtórzone
>>> jest w dekalogu, a zatem obejmuje także niewierzących
>> Bzdury.
>> Prawo naturalne polega na tym, że drapieżnik aby żyć poluje i pożera swą
>> ofiarę, często zadając jej ból i męki.
> czyli kobieta w ciąży = drapieżnik, który aby żyć poluje i pożera,
> likwiduje itd. swoje dziecko
Czyli nic nie "czyli".
Użyłaś określenia "prawo naturalne" w kontekście przywodzacym mi na myśl
kopniętych (sorry) radiomaryjców i innych fanatyków religijnych
przypisujących sobie jedynosłuszność swoich guseł.
Dlatego napisałem, co to jest prawo naturalne w rzeczywistości i bez żadnych
konkretnych konotacji.
> tylko dziecko nie zagraża w ogólności życiu tej kobiety, a zatem nie musi
> go eliminować
Nie, kobieta nie musi eliminować zygoty/embrionu/płodu. Nawet gdyby
zagrażało jej życiu - nie musi. To jest jej wola i decyzja dotycząca części
jej ciała. Nikomu nic do tego.
--
Jotte
-
135. Data: 2007-11-21 22:08:04
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: Any User <u...@a...pl>
>>> zakaz zabijania pochodzi z prawa naturalnego, które następnie
>>> powtórzone jest w dekalogu, a zatem obejmuje także niewierzących
>> Bzdury.
>> Prawo naturalne polega na tym, że drapieżnik aby żyć poluje i pożera
>> swą ofiarę, często zadając jej ból i męki.
>
> czyli kobieta w ciąży = drapieżnik, który aby żyć poluje i pożera,
> likwiduje itd. swoje dziecko
>
> tylko dziecko nie zagraża w ogólności życiu tej kobiety, a zatem nie
> musi go eliminować
Nie zagraża?
Ok, bezpośrednio może nie. Ale wyobraź sobie taką sytuację:
Jest sobie szalona 15-latka. I ta szalona 15-latka poszła pewnego razu
na imprezę, gdzie spodobał się jej pewien 17-latek. Podniecało ją to, że
był taki męski i dorosły. Jakoś tak wyszło, że na górze były akurat
wolne pokoje i oni sobie tam bara bara. Niestety szalonej 15-latce
pomimo brania tabletek się zaszło(*). I tu pojawia się problem, gdyż
szalona 15-latka ma rodziców-dewotów, którzy niewątpliwie wyrzucą ją z
domu i wydziedziczą, gdy się dowiedzą o ciąży.
Co w takim przypadku może ją czekać? Jakiś zakład opiekuńczy? Czy może
po prostu ulica, ćpanie itp.? A jakie mogą być dalsze konsekwencje ulicy
i ćpania?
* - przypadek w pewnym stopniu realny - znałem kiedyś 15-latkę biorącą
tabletki od 2 lat, czyli od kiedy miała 13 lat. Tyle tylko, że tej
realnej udało się nie zajść.
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
136. Data: 2007-11-21 22:19:37
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Idiom napisał:
> A, już rozumiem. "Istnieć samodzielnie poza organizmem matki" to
> oznacza, "zostać zamrożona"....
> No, tak, to wszystko wyjaśnia...
Jezeli nie zamrozisz zarodek bedzie sie rozwijal az wyczerpie swoje zapasy.
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com/wydarzenia
-
137. Data: 2007-11-21 22:33:30
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik kobietka napisał:
> To popieram, według mnie to sprawa kobiety czy chce urodzić czy nie. to
> jest jej sprawa i jej sumienie.
Tak to może się tłumaczyć każdy zbrodniarz "to moja sprawa i sumienie
odwalcie się".
>POza tym nie da się zakazać aborcji, bo
> zawsze znajdzie się lekarz, który pomoże kobiecie w potrzebie.
Da się zakazać skrobanek i wystarczy być konsekwentnym - skazywać
zbrodniarzy by ten proceder ograniczyć.
Na razie jest to największe ludobójstwo w dziejach ludzkości
i zapewne za ileś tam dziesięcioleci ludzie ze zgrozą będą czytać
o tym barbarzyństwie, jak my o np. niewolnictwie itp.
> Kiedyś przyszło mi do głowy, że jeśli kobieta ma urodzić dziecko po
> gwałcie i ze skazą na psychice nie chcieć go wywochywać (co może się
> skończyć trafieniem do domu dziecka lub obojętność lub nawet wstręt
> matki do dziecka - takie niekochane dziecko), to może lepiej żeby się
> nie urodziło. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Nie musi jego wychowywać.
Może oddać do innej rodziny.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com/wydarzenia
-
138. Data: 2007-11-22 05:27:34
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: "Idiom" <i...@v...pl>
> Jezeli nie zamrozisz zarodek bedzie sie rozwijal az wyczerpie swoje zapasy.
A jak długo będzie to trwało ? I co będzie później ?
Czyli, wracając do kwestii, która mnie na poczatku zainteresowała - jak długo
będzie trwało to samodzielne istnienie zygoty poza organizmem matki ? I czy
istnienie czynników zewnętrznych (w rodzaju - wilgotność dużo niższa niż we
wnętrzu) nie spowoduje, że owo istnienie będzie... hmmm... dość krótkotrwałe ?
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
139. Data: 2007-11-22 06:38:37
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:fi20bu$het$1@news.onet.pl...
> Krowa to też organizm.
> Czyli skoro można zabić krowę i zjeść to człowieka też?
> Takie to są Twoje porównania. :(
no moze jeszcze beda z ciebie ludzie, jak jeszcze troche sie nad tym porownaniem
zastanowisz
i to i to jest organizmem, i mniej wiecej porownywalne sa na danym etapie ich
zycia, embrion jest ludzki, ale nie jest czlowiekiem, tak jak jajko nie jest
kura, a gasienica nie jest motylem
> Oczywiście, że odróżnisz to raz, dwa chyba wiadomo gdzie rozwija się płód
> ludzki a gdzie świni.
nie odroznisz nie masz na to najmniejszych szans, poszukaj sobie w necie zdjec,
do pewnego etapu rozwoju nie masz najmniejszych szans odroznic
> Każdy ginie usunięty ze środowiska do którego pobytu został biologicznie
> przystosowany, więc nie rozumiem Twojego oburzenia.
to niech sobie panstwo zabierze ten embrion i choduje gdzies indziej
> I być może zaczyna się przy powstaniu zygoty. W końcu w tej jednej jedynej
> komórce-organizmie jest WSZYSTKO w co się potem rozwiniesz.
zapis genetyczny to nie wszystko, z zapisu genetycznego nie bedzie pamieci,
"osobowosci" itd, czyli tego wszystkiego co czlowieka czyni czlowiekiem odroznia
go od innych zwierzat i co odrzonia jednego czlowieka od drugiego czlowieka
> Na podstawie symptomów śmierci chcesz określać kiedy zaczyna się życie!?
no prosze, moze w koncu zakumasz
> Ale płód to nazwa okresu rozwojowego - tak jak dziecko, starzec - a nie
> gatunek biologiczny.
no prosze prosze, tylko dziecko i starzec z definicji odnosza sie do gatunku
ludzkiego, nie mowisz starzec o psie, alo dziecko o malym kocie, owszem mozna
tak powiedziec, ale mowi sie stary pies, albo kociak
za sjp.pwn.pl embrion <organizm ludzki lub zwierzęcy rozwijający się z
zapłodnionego jaja>
wiec jak widzisz embrion moze byc ludzki, ale nie jest czlowiekiem
jest to organizm na pewnym etapie rozwoju, ale nie jest to czlowiek, czlowiek to
cos wiecej i embrion tego czegos jeszcze nie ma
> Jajko to (specyficzna) komórka kury.
ale nie jest kura, jak embrion nie jest czlowiekiem
> Czyli zabijasz ludzki organizm i uważasz, że to nie jest zabicie człowieka?
dokladnie tak, taksamo jak odlaczenie czlowieka z martwym mozgiem od aparatury
podtrzymujacej zycie tez nie jest jego zabiciem
-
140. Data: 2007-11-22 06:43:03
Temat: Re: ABORCJA dys.
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:fi2bnn$oir$1@news.onet.pl...
> Nie musi jego wychowywać.
> Może oddać do innej rodziny.
to niech sobie ta rodzina zabierze je juz na etapie plodowym i wtedy nie bedzie
skrobanek