-
11. Data: 2010-12-16 23:23:34
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
witek napisał(a):
> masz szczeście, ze trafiles na cieniarza.
Jak już to na cieniasa.
A Ty myślisz że kto łupie radia, kołpaki, halogeny i wkłady lusterek?
Mafia ruska? Czy "dzieci" z "dobrych" domów?
> natepnym razem twoja kalkulacja moze byc bledna.
> to co ci sie udało raz, nie musi ci sie udac nastepnym.
Wszystko możliwe.
> Chciałby sie zemscic, to poszedłby na policję i do dzisiaj bys sie bujał
> po sądach.
> a za grozby karalne i naruszenie nietykalnosci zawiasow bys nie dostał.
Jeszcze musiał by to udowodnić.
--
Krzysiek
-
12. Data: 2010-12-17 07:55:59
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
witek napisał(a):
> Powinni za to dać nobla... psychiatrom, którzy musz to potem
> leczyć.
Nobla to powinni dać twórcom Polskiego chorego prawa. A bardziej
należy się sędziom, którzy ze sztuką pod własne widzimisię lub pod
wytyczne najjaśniej nam panujących, potrafią je zinterpretować.
Na tej arenie jesteśmy największym cyrkiem europy.
--
Krzysiek
-
13. Data: 2010-12-17 07:58:27
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Krzysztof 45 napisa?(a):
> Jak wyżej, tylko nie wzywam policji. Wkładam mu łapę w drzwi i z kopa
> x3, w efekcie ma zmiażdżony nadgarstek który bo wydobrzeniu nadawać
> się będzie tylko do salutowania. Robiąc to, byłem świadomy
> konsekwencji. Dostaje 12 miesięcy w zawiasach, a złodziej już nie
> łupie aut, a mnie sąsiedzi do dzisiaj stawiają piwo, bo skończyły się
> włamy na osiedlu.
Kumple zlodzieja nastepnego dnia wala Twojego syna bejzbolem po glowie
wiec do konca jego zycia bedziesz musial za niego wycierac kupe...
Na pewno wiesz co wybierzesz?
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
14. Data: 2010-12-17 08:30:28
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-12-17 08:55, Krzysztof 45 pisze:
> Na tej arenie jesteśmy największym cyrkiem europy.
Wyjedziesz kiedyś za granicę, pomieszkasz, zrozumiesz że wcale nie
odstajemy od średniej europejskiej.
No, może jedynie w narzekaniu ... :(
--
spp
-
15. Data: 2010-12-17 08:35:57
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil =?UTF-8?B?emEgdXNsdWdlIElULi4u?=
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Krzysztof 45 wrote:
> Stasio z Pionek napisał(a):
> > > Druga opcja, zlecasz przez trzecią osobę stałej obsadzie
> > > czerwonych nosów z pod sklepu nocnego. To w ostateczności, bo
> > > finał może być nie taki jaki oczekujesz.
> > za to jest paragraf
> Wszystko ma swoją cenę. Kwestia kalkulacji.
>
> Przykład 1.
> Złodziej ukradł radio z samochodu. Łapie go na gorącym uczynku i
> wzywam policję.
> Straty: uszkodzony zamek w drzwiach, szyba zbita, popękany kokpit,
> wiązka kabli do wymiany.
> Straty 4tyś. + moje nerwy + to że bujam się kilkanaście razy na
> policje, udowadniam przez trzy miesiące że nie jestem wielbłądem,
> i że to nie moja wina że on włamał się do mojego auta.
> Złodziej na sali sądowej z uśmiechem poddaje sie karze.
> Załatwił sobie zgodnie z naszym najwyższym sprawiedliwym prawem
> zawiasy na 6 miesięcy. Złodziej zaraz po wyjściu z sądu, dalej
> łupie auta.
>
> Przykład 2.
> Jak wyżej, tylko nie wzywam policji. Wkładam mu łapę w drzwi i z
> kopa x3, w efekcie ma zmiażdżony nadgarstek który bo wydobrzeniu
> nadawać się będzie tylko do salutowania. Robiąc to, byłem
> świadomy konsekwencji. Dostaje 12 miesięcy w zawiasach, a złodziej
> już nie łupie aut, a mnie sąsiedzi do dzisiaj stawiają piwo, bo
> skończyły się włamy na osiedlu.
Przykład 3.
Jak wyżej, wkładasz mu łapę w drzwi, on drugą wyciąga zza pazuchy
kosę i ci ją wsadza w brzuch. Trafia akurat w co trzeba, on sobie
odchodzi pogwizdując z twoim radiem pod pachą, ty leżysz i się
wykrwawiasz, nieprzytomny.
Przypadkowy przechodzień patrzy, uznaje że jesteś napruty i idzie
dalej.
Zgadnij - czy złodziej wpadnie na twój pogrzeb?
--
Pozdro
Massai
-
16. Data: 2010-12-17 08:56:18
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
januszek napisał(a):
> Kumple zlodzieja nastepnego dnia wala Twojego syna bejzbolem po glowie
> wiec do konca jego zycia bedziesz musial za niego wycierac kupe...
> Na pewno wiesz co wybierzesz?
I widzisz, tu jest sedno sprawy z kalkulacją.
- Kogo dorwałem. Obcego, czy z podwórka.
- Czy złodziej wie, kto go dorwał. A jak jakimś cudem wie ...
- Sprawę mogę dokończyć za miesiąc, tak by nie wiedział kto.
Czy nasz system prawny po złapaniu złodzieja, z resocjalizuje go,
czy przerobi go na bandytę i morderce?
--
Krzysiek
-
17. Data: 2010-12-17 09:14:16
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Krzysztof 45 napisa?(a):
> Czy nasz system prawny po złapaniu złodzieja, z resocjalizuje go,
> czy przerobi go na bandytę i morderce?
Moim zdaniem pierwszym zadaniem systemu powinno byc doprowadzenie do
sytuacji w ktorej zlodziej zaplaci z nawiazka za naprawe szkod. Krotko
mowiac idealem byloby gdyby Sad na rozprawie karnej przyznawala
poszkodowanemu odszkodowanie w wysokosci 10x poniesione w wyniku
kradziezy koszta.
Swoja droga to akcja polegajaca na okaleczaniu jako zemscie za kradziez
jest w moim odczuciu wlasnie bandytyzmem.
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
18. Data: 2010-12-17 09:17:21
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil =?UTF-8?B?emEgdXNsdWdlIElULi4u?=
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Massai napisał(a):
> Przykład 3. Jak wyżej, wkładasz mu łapę w drzwi, on drugą wyciąga
> zza pazuchy kosę i ci ją wsadza w brzuch. Trafia akurat w co
> trzeba, on sobie odchodzi pogwizdując z twoim radiem pod pachą, ty
> leżysz i się wykrwawiasz, nieprzytomny. Przypadkowy przechodzień
> patrzy, uznaje że jesteś napruty i idzie dalej.
>
> Zgadnij - czy złodziej wpadnie na twój pogrzeb?
Przykład 4
Prowadzisz samochód? Jak tak to czemu nie zrezygnujesz? Przecież
bywają śmiertelne wypadki. Około 7tyś zabitych rocznie, to Ciebie nie
przeraża i prowadzisz?
Czy ubezpieczyciel, lub producent Twojego auta, wpadnie na Twój pogrzeb?
--
Krzysiek
-
19. Data: 2010-12-17 09:47:03
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
januszek napisał(a):
> Moim zdaniem pierwszym zadaniem systemu powinno byc doprowadzenie
> do sytuacji w ktorej zlodziej zaplaci z nawiazka za naprawe szkod.
Nie zameldowany, bez pracy, bez majątku. I co?
> Krotko mowiac idealem byloby gdyby Sad na rozprawie karnej
> przyznawala poszkodowanemu odszkodowanie w wysokosci 10x poniesione
> w wyniku kradziezy koszta.
A kto ma je zapłacić? Sprawca? Z czego jak jest goły. Państwo? Może
powinno państwo. Może w końcu jak by zobaczyli że kosztuje ich to
kilkaset miljonów rocznie, może by przestali produkować chore prawo.
> Swoja droga to akcja polegajaca na okaleczaniu jako zemscie za
> kradziez jest w moim odczuciu wlasnie bandytyzmem.
Bandytyzmem powiadasz.
A może by tak wprowadzić ustawę z fragmentem islamskiego prawa
szariackiego, mówiącego że za powtórną kradzież obcina sie dłoń?
Wiesz co by to było po wprowadzeniu tego?
Zgubił byś portfel na ulicy lub tel kom, wracasz szukając go po
godzinie, a on by tam leżał nietknięty i czekał na Ciebie.
--
Krzysiek
-
20. Data: 2010-12-17 15:24:03
Temat: Re: A wiec mam klienta, który mi nie zaplacil za usluge IT...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 12/17/2010 1:58 AM, januszek wrote:
> Krzysztof 45 napisa?(a):
>
>> Jak wyżej, tylko nie wzywam policji. Wkładam mu łapę w drzwi i z kopa
>> x3, w efekcie ma zmiażdżony nadgarstek który bo wydobrzeniu nadawać
>> się będzie tylko do salutowania. Robiąc to, byłem świadomy
>> konsekwencji. Dostaje 12 miesięcy w zawiasach, a złodziej już nie
>> łupie aut, a mnie sąsiedzi do dzisiaj stawiają piwo, bo skończyły się
>> włamy na osiedlu.
>
> Kumple zlodzieja nastepnego dnia wala Twojego syna bejzbolem po glowie
> wiec do konca jego zycia bedziesz musial za niego wycierac kupe...
>
> Na pewno wiesz co wybierzesz?
>
pewnie zaraz napisze, ze nie ma syna.