W dniu 23.09.2020 o 13:03, J.F. pisze:

> Bo tu sie akurat z Kaczynskim zgadzam - wydatki musza byc jakos
> uzasadnione.

Hm...

> Czy to na podstawie ogolnej umowy, czy rzeczywistych dostaw
> lub prac.

Hm...

> A jak sie komu nie podoba, to zawsze moze pojsc do sadu i przedstawic
> swoje racje.

Gorzej jak sąd podlega służbowo stronie.

> A B. jakby jak dziecko - ani umowy, ani szczegolow, ani zasad ..

Hm...

> A teraz rzekomo Ziobro idzie do zwolnienia ... i nowego PG wyznaczy
> Kaczynski :-)

Idzie?

* Hm... - zapewne sam się domyślasz co;)


--
Shrek

do góry

Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@4...n
et...
Dnia Wed, 23 Sep 2020 13:03:05 +0200, J.F. napisał(a):
>> Co ciekawe, ow Sawicz byl czlonkiem rady fundacji, ktory mial
>> wyrazic
>> zgode na budowe.
>> To w koncu fundacja chciala te dwie wieze, czy nie chciala ?

>Jak widać, chciała nie tylko dwóch wież, za które nie miała zamiaru
>zapłacić, ale jeszcze 50 tys. w gotówce.

trudno powiedziec co chciala. Pewnie zamierzala splacac z czynszow po
wybudowaniu.
Albo i nie.
Choc liczyc na to, ze beda ciagle rzadzic jak juz bedzie wybudowany, i
prezes banku umorzy ... wariaci, realisci czy optymisci :-)

>Sprawa miała miejsce w bądź co bądź rodzinie, więc nie dziwota, że
>zupełnie
>obcych doją jeszcze bardziej bezczelnie. Nawet jabłka z PCK ukradną,
>jeśli
>tylko jest okazja.

Ale Sawicz tez w rodzinie, czy to tylko pomowienia z ta łapowka dla
niego ? :-)

>> Ale to jest faktura od B. dla Srebrnej, a nie faktura dla B. za
>> jakies
>> poniesione koszta.
>> A dokladniej to jest faktura spolki Nuneaton, ktorą wedlug pismakow
>> założyla Srebrna.

>Rachunki poszły do ziobrotury, a ta nawet się nimi nie zajęła, tylko
>w
>nieskończoność przesłuchiwała Birgfellnera.

Ale ktore rachunki ? Te, co je B. zaplacil w sprawach
Srebrnej/Nuneaton, czy np za te 50 tys ?
Tak czy inaczej ... jak sa rachunki na wydatki, to ziobrotura nie ma
tu wiele do roboty - przeciez prezes panu powiedzial dobrze - prosze
isc do sadu, bedzie wyrok, Srebrna zaplaci.

No chyba, zeby tak prokuratura B. zamknela, za oszustwa podatkowe.

>> A teraz rzekomo Ziobro idzie do zwolnienia ... i nowego PG wyznaczy
>> Kaczynski :-)

>Chyba jednak braterska przyjaźń przetrwa:
>https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/konfl
ikt-w-zjednoczonej-prawicy-koalicjanci-porozumieli-s
ie-znamy-szczegoly-umowy/7bmyb3g,79cfc278
>Widmo utraty koryta działa trzeźwiąco.

Ziobro taka lekcje juz raz odebral.

P.S. Ciekawe rzeczy tam pisza w sprawie zwierzat.
"Jak twierdzą nasi rozmówcy, prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie
spotkania w "cztery oczy" zarówno w poniedziałek wieczorem ze
Zbigniewem Ziobro, jak i wczoraj z Jarosławem Gowinem, miał sondować,
czy PiS może liczyć na głosy swoich koalicjantów w przypadku
konieczności odrzucenia weta Andrzeja Dudy do ustawy o ochronie
zwierzętąt. Weto - w ocenie kierownictwa PiS - ma być dziś wielce
prawdopodobne. Rzeczywiście, wskazują na to wypowiedzi prezydenta i
jego współpracowników."

Biorac pod uwage, ze ustawa przeszla 356 glosami za, 75 przeciw, i 18
wstrzymujacymi sie, to zadna mobilizacja nie jest potrzebna.
Chyba, ze po wecie KO i lewica zmienia zdanie :-)

Wiec to tylko test lojalnosci prezydenta i wlasnej koalicji ?

J.

do góry

Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f6b5e1c$0$17361$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 23.09.2020 o 13:03, J.F. pisze:
>> Bo tu sie akurat z Kaczynskim zgadzam - wydatki musza byc jakos
>> uzasadnione.

>Hm...

>> Czy to na podstawie ogolnej umowy, czy rzeczywistych dostaw lub
>> prac.

>Hm...

>> A jak sie komu nie podoba, to zawsze moze pojsc do sadu i
>> przedstawic swoje racje.
>Gorzej jak sąd podlega służbowo stronie.

>> A B. jakby jak dziecko - ani umowy, ani szczegolow, ani zasad ..
>Hm...

>* Hm... - zapewne sam się domyślasz co;)

Moze sie i domyslam, ale na tasmie tego nie ma :-)

A B. to dziecko i nie wie, ze na takie rzeczy sie bierze z gory ?
Albo umowe jakas bardziej szczegolową - nadzor ogolny nad projektem z
wynagrodzeniem 1 mln rocznie, premia za ukonczenie, kara za zwolnienie
... a on duren lapowke wrecza inwestorowi, tzn czlonkowi fundacji ...

J.

do góry

W dniu 23.09.2020 o 20:17, J.F. pisze:

>>> Bo tu sie akurat z Kaczynskim zgadzam - wydatki musza byc jakos
>>> uzasadnione.
>
>> Hm...
>
>>> Czy to na podstawie ogolnej umowy, czy rzeczywistych dostaw lub prac.
>
>> Hm...
>
>>> A B. jakby jak dziecko - ani umowy, ani szczegolow, ani zasad ..
>> Hm...
>
>> * Hm... - zapewne sam się domyślasz co;)
>
> Moze sie i domyslam, ale na tasmie tego nie ma :-)


Nie domyśliłeś się. hm...==sasin:P Więc tym zdaniem kaczyńskiego, że
trzeba mieć podstawę i tak dalej to bym uważał. No chyba że on jak
hitler - o niczym nie wiedział;)



--
Shrek

do góry

Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f6b93d4$0$517$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 23.09.2020 o 20:17, J.F. pisze:
>>>> Bo tu sie akurat z Kaczynskim zgadzam - wydatki musza byc jakos
>>>> uzasadnione.
>
>>> Hm...
>
>>>> Czy to na podstawie ogolnej umowy, czy rzeczywistych dostaw lub
>>>> prac.
>
>>> Hm...
>
>>>> A B. jakby jak dziecko - ani umowy, ani szczegolow, ani zasad ..
>>> Hm...
>
>>> * Hm... - zapewne sam się domyślasz co;)
>
>> Moze sie i domyslam, ale na tasmie tego nie ma :-)

>Nie domyśliłeś się. hm...==sasin:P

Myslalem o funduszu na lapowki ...

> Więc tym zdaniem kaczyńskiego, że trzeba mieć podstawę i tak dalej
> to bym uważał. No chyba że on jak hitler - o niczym nie wiedział;)

Pewnie nie wiedzial, bo kto by tam Panu Prezesu d* zawracal takimi
drobiazgami.

Ale koniec koncow - wystawiono w tej sprawie jakies faktury ?
Czy drukarnia zaliczy sobie w koszty, bo pieniedzy przeciez nie
zobaczy - nie ma podstaw :-)

J.

do góry

Użytkownik "A. Filip" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@w...eu...
"J.F." <j...@p...onet.pl> pisze:
> Użytkownik "A. Filip" napisał w wiadomości grup
>>https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-
chin/polska/news-zakazona-koronawirusem-poszla-na-za
kupy-kobieta-zostala-skaz,nId,4747453
>>> Prokuratura zarzuciła kobiecie, [...]czyn z art. 165 §1 pkt. 1 k.k.
>>> We wtorek Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce poinformowała, że sąd
>>> skazał Barbarę B. na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym
>>> zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata,
>>> grzywnę
>>> w wymiarze 125 stawek dziennych po 10 zł każda. [1_250 złoty]
>>> Sąd zaliczył okres tymczasowego aresztowania w liczbie 61 dni [...]
>>> i
>
>>https://statystyka.policja.pl/st/kodeks-karny/prze
stepstwa-przeciwko-1/63444,Sprowadzenie-niebezpiecze
nstwa-w-innych-postaciach-art-165.html
>
>> Tylko nie rozumiem postepowania i wyroku - moze ktos wytlumaczy ?
>> 61 dni w areszcie ... no, moze i nieglupie, o ile nie stworzylo
>> zagrozenia dla calego aresztu :-)
>> Ale glupie czy nie - czy uzasadnione przy tak niewielkim zagrozeniu
>> ?
>
>> A grzywna ? O co tu chodzi - zeby zaliczyc areszt jako 61 dni
>> grzywny
>> i nie musiec wyplacac odszkodowania ?
>> Glodowe te stawki, toz minimalna placa jest chyba ze 20zl za
>> godzine.
>
>> Bo zaliczyc arest na konto ewentualnej przyszlej odsiadki, to sie
>> chyba nie da ?
>
>Czy praktyka prokuratury "ciułania" (lat) aresztu nie może wyglądać
>za
>zagwarantowywanie sobie z góry wyroku skazującego?
>Jak sędzia orzeknie "człowiek całkiem niewinny" to co "zasugeruje" na
>temat tych sędziów którzy przyklepali te już zaliczone lata aresztu?

Trudno powiedziec.
Ale przeciez od lat prokurator jedynie prosi, a sad przedluza areszt.

To moze ocenic i zasadnosc przedluzania, i spodziewany wyrok.
Tudziez sam sie zabezpieczyc odpowiednim wyrokiem - bo kto tu bedzie
winny odszkodowania - przeciez nie prokurator :-)

>Ja za wiele razy odniosłem wrażenie skłonności sędziów do orzekania
>wyroku "dwa razy już odsiedziany areszt plus mały ogonek".

Trudno powiedziec, bo z jednej strony - dzialanie jakby naturalne, ale
z drugiej - moze dobrze swiadczy o naszych sadach, ze areszt nie jest
zbyt dlugi i postepowanie trwa tylko polowe wyroku. Uczciwego wyroku
:-)

Musialbys przeanalizowac troche podobnych spraw, wyroki przecietne,
czy faktycznie dopasowane do aresztu ...

P.S. to chyba inny przypadek
https://bezprawnik.pl/areszt-za-zlamanie-kwarantanny
/
"Dziś okazuje się, że wobec mieszkanki Torunia wciąż stosowany jest
areszt za złamanie kwarantanny. Kobieta pozostaje za kratami już...
piąty miesiąc.

Karolina L. trafiła do aresztu w maju po tym jak naruszyła zasady
nałożonej na niej kwarantanny. Kobieta dwukrotnie opuściła swoje
mieszkanie, żeby pójść na zakupy. Według prokuratury naraziła w ten
sposób ponad 30 osób, z którymi miała po drodze kontakt. To klienci
kilku sklepów, ale też osoby spacerujące akurat po toruńskiej
starówce. Kobieta, gdy wychodziła na zakupy, nie wiedziała jeszcze że
niedługo potem okaże się, że jest zakażona wirusem SARS-CoV-2.

Śledztwo w sprawie 38-latki właśnie się zakończyło. Według Polska
Times, grozi jej kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Do sądu został
już wysłany akt oskarżenia. Sprawa zapewne nie będzie skomplikowana,
bo wina Karoliny L. jest oczywista. Dyskusyjny jest jednak inny fakt:
dlaczego na wyrok kobieta ma oczekiwać za kratami?"

>Wyrok jest IMHO [...]: z jednej strony w tym konkretnym przypadku 61
>dni
>odsiedzianego aresztu "od biedy ujdzie" a drugiej z strony
>"dla naśladowców" kluczowe jest że wyrok więzienia jest w zawieszeniu
>czyli nie za bardzo odstraszający.

No coz - skoro sie do kwarantanny nie stosuje, to moze i nalezy
zamknac w areszcie, aby nie chodzila po ulicach.
Przy naszym tempie testowania - 61 dni moze i w sam raz do
stwierdzenia "zdrowa, mozna wypuscic".

Mnie tylko ta konstrukcja grzywny ciekawi - czemu 125 dni po 10 zl a
nie np 10 stawek dziennych po 125 zl ?
Uzasadnienie dla dlugiego aresztu ?

J.

do góry

W dniu 24.09.2020 o 12:43, J.F. pisze:

>> Nie domyśliłeś się. hm...==sasin:P
>
> Myslalem o funduszu na lapowki ...

E no. Ale o czym tu gadać;)

>> Więc tym zdaniem kaczyńskiego, że trzeba mieć podstawę i tak dalej to
>> bym uważał. No chyba że on jak hitler - o niczym nie wiedział;)
>
> Pewnie nie wiedzial, bo kto by tam Panu Prezesu d* zawracal takimi
> drobiazgami.

Z tego co pamiętam to gowin mu dupę tymi wyborami truł, więc wiedział:P

> Ale koniec koncow - wystawiono w tej sprawie jakies faktury ?
> Czy drukarnia zaliczy sobie w koszty, bo pieniedzy  przeciez nie zobaczy
> - nie ma podstaw :-)

Dobre pytanie - od początku pisałem, że na końcu sasin powie to nie ja
to pinokio... a sąd, że pinokio nie.


--
Shrek

do góry