-
11. Data: 2009-03-03 20:59:59
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik MM napisał:
> Ważniejsza jest inna sprawa - całkowitej uległości polskiego sądownictwa
> wobec ENA. Sądy brytyjskie jak dotąd mają w głębokim poważaniu ENA
> Wolińskiej. Nie wydały brytyjskiego obywatela i już.
Nie tylko one. Także niemieckie.
Arek
-
12. Data: 2009-03-03 23:12:23
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: "grzech" <s...@p...onet.pl>
>
> Teraz wielu zaboli mój komentarza, ale czego oczekiwać po
> przedstawicielach zawodu, który całą swoją istotę opiera na zasadzie
> wątpliwej moralnie - zasadzie legalizmu. "Musiałem" to ulubiona wymówka
> konformistów.
Twój komentarz jest bardzo bolesny. Bardzo boli, że tylu jest durniów
wypowiadających się na tematy o których nie mają najmniejszego pojęcia.
g
-
13. Data: 2009-03-04 07:44:42
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: MM <n...@i...pl>
grzech pisze:
> Twój komentarz jest bardzo bolesny. Bardzo boli, że tylu jest durniów
> wypowiadających się na tematy o których nie mają najmniejszego pojęcia.
Widzę właśnie ten ból, że niektórzy z braku rzeczowych argumentów
uderzają od razu w ad personam i epitety.
--
pzdr, MM
http://finances.pl
-
14. Data: 2009-03-04 08:02:09
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: MM <n...@i...pl>
Marek Dyjor pisze:
> a sądzisz że wsam raz tę osobę powinno sie wypuścić i może jeszcze
> pogłaskać po główce.
Czy jedyną alternatywę widzisz w wypuszczeniu i pogłaskaniu? To tylko
ubolewać by trzeba było.
Bynajmniej nie chodzi o Tomczaka a wszelkie wątpliwości.
> Gwałt to bardzo obrzydliwy czyn za który powinno sie karać bardzo
> surowo, okrutny gwałt jest warty dożywocia.
Jak obrzydliwym czynem jest gwałt to sprawa oparta na subiektywnych
opiniach więc dyskusyjna.
W sprawie Tomczaka o ile pamiętam emocje głównie budzą wątpliwe dowody
typu nagranie nie dające rozpoznać twarzy czy błędnie pobrane DNA. Co
przy uwzględnieniu tego, że sprawa tyczyła obcego a media urządziły
nagonkę mogło sprawić, że ława przysięgłych była od początku bardziej
skłonna uznać za winnego niż dla. Paradoksalnie obecnie za obcego
bardziej można tam uznać Słowian niż Arabów czy Hindusów, więc rozumiem
poruszenie w Polsce.
No cóż, organicznie nie wierzę w sprawiedliwość czynioną rękami ludzkimi
i sądzę, że współczenym sądom bliżej do sądów kapturowych niż
obiektywnym ideal-sądom. Mój przodek uczestniczył, nie jako oskarżona
rzecz jasna, w sprawie Gorgonowej. Jakoś w naturze zostało mi by nie
wierzyć w powierzchowne ustalenia sądów byle zakończyć sprawę.
--
pzdr, MM
http://finances.pl
-
15. Data: 2009-03-04 10:39:38
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: "Gan" <s...@o...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:gojqvs$oob$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Krystian Zaczyk napisał:
> [..]
>
> Z dzisiejszego wyroku SN.
>
> http://www.arnoldbuzdygan.com/wydarzenia/?p=181
>
> pozdrawiam
> Arek
Piszesz w art. że ekstradycji zabrania Konstytucja - mógłbyś tę myśl
rozwinąć?
Po drugie w decyzji na podstawie której wprowadzono ENA jest lista
przestępstw co do których nie wymaga się aby dane przestępstwo było karalne
w obydwu krajach. Tzn jeżeli przestepstwa noszenia krzyżyka nie ma na tej
liście a u nas nie jest to przestepstwo to sąd nie musi wydać naszego
obywatela. Pomijając to czy w UE jest państwo gdzie noszenie krzyżyka jest
przestępstwem...
Czyli ogólnie to cośtam pierniczysz
G.
-
16. Data: 2009-03-04 10:48:01
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 04 Mar 2009 11:39:38 +0100, Gan napisał(a):
> Piszesz w art. że ekstradycji zabrania Konstytucja - mógłbyś tę myśl
> rozwinąć?
Jak sadzali to tak było ;-) ale jak puszczali to art. 55 ust. 1 zmienił
treść.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
17. Data: 2009-03-04 10:51:43
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: Sebcio <s...@n...net>
Gan pisze:
> Piszesz w art. że ekstradycji zabrania Konstytucja - mógłbyś tę myśl
> rozwinąć?
Arnold nie śledzi zmian w prawie, z którego tak ochoczo pragnie
korzystać. Gdyby naprawdę interesował się tematem który go tak strasznie
wburza, to wiedziałby że podobna sprawa niejakiego Adama G. była motorem
zmiany konstytucji. To jego sprawa ujawniła niezgodność zapisów
konstytucji z europejskim prawem, dotyczącym ENA. Niedługo miną dwa lata
od uchwalenia zmiany.
Ot, taki specyficzny charakter - burzy się a przepisów nie zna... :)
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
18. Data: 2009-03-04 10:59:46
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: MM <n...@i...pl>
Sebcio pisze:
> Arnold nie śledzi zmian w prawie, z którego tak ochoczo pragnie
> korzystać. Gdyby naprawdę interesował się tematem który go tak strasznie
> wburza, to wiedziałby że podobna sprawa niejakiego Adama G. była motorem
> zmiany konstytucji. To jego sprawa ujawniła niezgodność zapisów
Co nie zmienia faktu, że kilku wcześniejszych (pięciu?) obywateli
zostało wydanych wbrew prawu.
--
pzdr, MM
http://finances.pl
-
19. Data: 2009-03-04 11:27:27
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: Sebcio <s...@n...net>
MM pisze:
> Co nie zmienia faktu, że kilku wcześniejszych (pięciu?) obywateli
> zostało wydanych wbrew prawu.
Nie wbrew prawu a w stanie kolizji praw, co jest delikatną acz istotną
różnicą.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
20. Data: 2009-03-04 13:23:52
Temat: Re: A skąd taka ciekawa teza?...
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Gan napisał:
> Piszesz w art. że ekstradycji zabrania Konstytucja - mógłbyś tę myśl
> rozwinąć?
No już się douczyłem, że zmienili to.
> Po drugie w decyzji na podstawie której wprowadzono ENA jest lista
> przestępstw co do których nie wymaga się aby dane przestępstwo było karalne
> w obydwu krajach. Tzn jeżeli przestepstwa noszenia krzyżyka nie ma na tej
> liście a u nas nie jest to przestepstwo to sąd nie musi wydać naszego
> obywatela.
I w tym sęk, że ochoczo wydają bez żadnych warunków ograniczających.
> Pomijając to czy w UE jest państwo gdzie noszenie krzyżyka jest
> przestępstwem...
> Czyli ogólnie to cośtam pierniczysz
Oczywiście, że cośtam pierniczę. To populistyczny wpis.
Noszenie krzyżyka może jeszcze nie jest nigdzie w Europie
przestępstwem, ale kto zagwarantuje, że nie będzie?
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com