-
11. Data: 2007-08-28 10:18:37
Temat: Re: A prawa "ochrony"? było: sikanie po piwie :P
Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał w wiadomości
news:fb0r23$hrf$1@news.onet.pl...
>> Czy ochroniarz może pobić klienta takiego lokalu? Siłą wyrzucić z niego?
>> Złapać za rękę, kark, ubranie itp. i gdzieś ciągnąć?
>
> To tak, jak z bombardowaniem szpitali na wojnie: oczywiście, że może. Ale
> o ile jesteś wystarczająco trzeźwy dzwonisz na policję i zgłaszasz czynną
> napaść.
>
> --
> Lukasz
>
witam!
ustawa o ochronie osób i mienia wyraźnie wskazuje katalog uprawnień, jakie
ma ochroniarz wobec osób korzystających z lokalu (jakiegokolwiek), w którym
pełni swe obowiązku - art.36 i następne; taki ochroniarz, gdy zakłócasz
porządek, ma prawo na początku wezwać cię do opuszczenia lokalu, jednakże
jeżeli odmówisz, ale nie będziesz zakłócał już porządku, nic ci nie może
zrobić, bo przekroczy uprawnienia; jeżeli w sposób zaś oczywisty stanowisz
zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, oraz chronionego mienia, ma
prawo cię ująć celem przekazania policji; ujęciu temu może towarzyszyć
użycie środka przymusu bezpośredniego, ale tylko w celu obezwładnięcia cię -
w tym zakresie nie może zwyczajnie chlasnąć cię po twarzy z liścia czy
pięści, bo to będzie uznane za użycie nieadekwatnych środków
obezwładniających wobec zagrożenia z twojej strony; oczywiście wszystko
zależy jakie to zagrożenie sam stwarzasz; może to nastapić tylko wówczas,
gdy zagrażasz dobrom powierzonym ochronie lub bezpośrednio atakujesz
pracownika ochrony;
uwierz mi, że ochroniarze np. na dyskotekach bardzo często przekraczają swe
uprawnienia, i są skazywani za pobicia, które jest przestępstwem które można
popełnić tylko umyslnie, zatem skazani prawomocnie nie mogą juz pełnić tego
zawodu, zgodnie z ww. ustawą; częstokroć tez dochodzi do cofnięcia licencji
firmie ochroniarskiej, jeżeli jej pracownicy za często przekraczają swe
uprawnienia, nawet jeżeli nie jest to przestępstwem albo osoba pokrzywdzona
nie zgłasza tego na policji - tu wtedy zgłaszasz skargę do ministra spraw
wewnętrznych i administracji;
pzdr
k
-
12. Data: 2007-08-28 11:51:51
Temat: Re: sikanie po piwie :P
Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>
PlaMa pisze:
> PG pisze:
>
>>> Czy to prawda, że w lokalu w którym kupiłem alkohol lub zamówiłem
>>> jakieś danie muszą zapewnić mi dostęp do nieodpłatnej toalety?
>> tak
>
> Jaka podstawa prawna i komu zgłosić jak nie przestrzegają tego?
Może będzie w Ustawie o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia.
A zgłosić można do Sanepidu.
> pozdrawiam.
> PlaMa
Pozdrawiam, argothiel
-
13. Data: 2007-08-28 13:21:18
Temat: Re: A prawa "ochrony"? było: sikanie po piwie :P
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 28-08-2007 o 12:18:37 Krzysiek <k...@p...onet.pl>
napisał(a):
> taki ochroniarz, gdy zak?ócasz
> porz?dek, ma prawo na pocz?tku wezwaae ci? do opuszczenia lokalu, jednak?e
> je?eli odmówisz, ale nie b?dziesz zak?óca? ju? porz?dku, nic ci nie mo?e
> zrobiae, bo przekroczy uprawnienia; je?eli w sposób za? oczywisty
> stanowisz
> zagro?enie dla ?ycia lub zdrowia ludzkiego, oraz chronionego mienia, ma
> prawo ci? uj?ae celem przekazania policji;
Dokladnie wczoraj mialem taka sytuacje:
Jestem na terenie kosciola (Sw. S. Kostki w Warszawie), obok kreca film.
"Ochroniarz" do zgromadzonych na wspomnianym terenie: "mozecie panstwo
zostac pod warunkiem, ze wylaczycie telefony komorkowe i bedzie absolutna
cisza".
Jesli dobrze rozumiem, taki ochroniarz nic nie moze zrobic, bo ani nie
chroni mienia, ani zycia. Jak daleko mogloby sie posunac dzialanie
ochroniarza aby bylo zgodne z prawem?
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
14. Data: 2007-08-28 16:16:50
Temat: Re: sikanie po piwie :P
Od: Grzegorz <odgdog@WYTNIJ_TO.tlen.pl>
macso pisze:
> Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:favps0$f0j$1@inews.gazeta.pl...
>> Czy to prawda, że w lokalu w którym kupiłem alkohol lub zamówiłem jakieś
>> danie muszą zapewnić mi dostęp do nieodpłatnej toalety?
>>
>
> być musi
> ale czy nieodpłatna tego nie regulują przepisy
>
> macso
>
>
a mogę prosić o podstawę? bo jakoś nie mogę znaleźć