eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo86 KW
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2008-12-14 19:22:35
    Temat: Re: 86 KW
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    ! JÓSIEFF ! PIŁSÓCKI ! pisze:
    > Janusz pisze:
    >> Piotr [trzykoty] pisze:
    >>
    >>> Jak się nie przyznasz to sprawa musi być. Z reguły kilkaset złotych,
    >>> ale tylko gdy uznają Cie winnym i sąd sasądzi koszta. Jak jesteś
    >>> niewinny to przyznawaj się, w końcu myślę, że nic nie udowodnią.
    >>
    >> Z moim szczęściem to sąd stwierdzi że to byłem ja więc chyba lepiej
    >> będzie wziąć to na siebie i z mojego OC mu to naprawią.
    >
    > piszesz jakbyś sam nie był pewien czy czasem tego nie zrobiłeś. Jeżeli
    > jesteś niewinny to weź to kurwa zeznaj i walcz, a nie słuchaj policji,
    > bo dla nich najprosciej jak sie przyznasz


    Ok, dzięki za pomoc. Zobaczymy co będzie na tej konfrontacji czy cuś.
    Napiszę po wszytskim tutaj.


  • 12. Data: 2008-12-14 21:18:16
    Temat: Re: 86 KW
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "Janusz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gi3mdr$4ek$1@inews.gazeta.pl...
    >! JÓSIEFF ! PIŁSÓCKI ! pisze:
    >> Janusz pisze:
    >>> Piotr [trzykoty] pisze:
    >>>
    >>>> Jak się nie przyznasz to sprawa musi być. Z reguły kilkaset złotych,
    >>>> ale tylko gdy uznają Cie winnym i sąd sasądzi koszta. Jak jesteś
    >>>> niewinny to przyznawaj się, w końcu myślę, że nic nie udowodnią.
    >>>
    >>> Z moim szczęściem to sąd stwierdzi że to byłem ja więc chyba lepiej
    >>> będzie wziąć to na siebie i z mojego OC mu to naprawią.
    >>
    >> piszesz jakbyś sam nie był pewien czy czasem tego nie zrobiłeś. Jeżeli
    >> jesteś niewinny to weź to kurwa zeznaj i walcz, a nie słuchaj policji, bo
    >> dla nich najprosciej jak sie przyznasz
    >
    >
    > Ok, dzięki za pomoc. Zobaczymy co będzie na tej konfrontacji czy cuś.
    > Napiszę po wszytskim tutaj.

    Podobna sprawe mial moj szwagier. Tylko tam chodzilo o szybe. Jechal
    samochodem, i mijal inny samochod ktory mial zbita szybe z boku. Jakis czas
    pozniej mial wezwanie na komende. Facet oskarzyl go, ze to spod jego kola
    kamien polecial, i ze szwagier uciekl.
    Oczywscie szwagier sie nie przyznal, chociaz policjanci powiedzieli mu to
    samo, co Tobie. Ale im powiedzial krotko: No to se robcie sprawe. Ja jestem
    niewinny. No i tamten sam sie wycofal. Wystraszyl sie, ze jak on przegra, to
    on bedzie placil za sprawe :)



  • 13. Data: 2008-12-14 21:30:24
    Temat: Re: 86 KW
    Od: "grzech" <s...@p...onet.pl>

    >
    > Jak się nie przyznasz to sprawa musi być.


    Nie musi być. Jeśli nie ma dowodów sprawę się po prostu morzy.
    Warto wiedzieć, że stronom przysługuje prawo przejrzenia akt sprawy.

    grzech



  • 14. Data: 2008-12-15 14:00:31
    Temat: Re: 86 KW
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > Jeśli niczego nie zrobiłeś, to po prostu stwierdz to na przesluchaniu i
    > tyle.
    >
    >

    Jutro nie dałem rady urwać się z pracy więc zadzwoniłem do nich i
    zmienili mi termin na dziś.
    Po przesłuchaniu.

    Wiem skąd miał moje dane - to jest mój sąsiad. Baran poznał mój samochód
    (jest dosyć nietypowy i oklejony reklamami). No comments. Nie widział
    momentu uderzenia ale skojarzył, że stałem obok i to mogłem być ja.
    Najgorsze jest to, że gadałem z nim ostatnio na klatce a ten ani pary z
    gęby. Jestem tak wkurzony że chyba go strzelę jak go spotkam.

    Przesłuchał mnie glina, coś motał z terminem bo gdy na pytanie kiedy to
    było w listopadzie zapytał czy czasami nie byłem na tym parkingu w
    grudniu i czy jestem pewien, że to był listopad. Na parkingu pod UMiG
    byłem ostatnio TYLKO w listopadzie na co mam papier (wezwanie). Na
    koniec zapytał, czy to nie ja go pukłem i czy moje auto jest uszkodzone.
    Pytam się to czemu nie zrobią zdjęć auta a on, że jeśli JA MÓWIĘ ŻE NIE
    JEST USZKODZONE nie ma podstaw by mi nie wierzyć. Bo jak kłamię to 2
    lata odsiadki czy coś. Po podpisaniu pytam co dalej a on że o tym
    zdecyduje naczelnik czy kierownik sekcji ale na 90% sąd.


  • 15. Data: 2008-12-15 14:45:58
    Temat: Re: 86 KW
    Od: argothiel <a...@i...niechce.spamu.pl>

    Janusz wrote:
    > Jestem tak wkurzony że chyba go strzelę jak go spotkam.

    Lepiej nie. :D

    Pozdrawiam, argothiel


  • 16. Data: 2008-12-15 17:26:40
    Temat: Re: 86 KW
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 15 Dec 2008, argothiel wrote:

    > Janusz wrote:
    >> Jestem tak wkurzony że chyba go strzelę jak go spotkam.
    >
    > Lepiej nie. :D

    "Wywieranie nacisku na świadka"?
    :D

    pzdr, Gotfryd


  • 17. Data: 2008-12-15 20:00:34
    Temat: Re: 86 KW
    Od: Artur <s...@r...pbz>

    Dnia Mon, 15 Dec 2008 18:26:40 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):


    >>> Jestem tak wkurzony że chyba go strzelę jak go spotkam.
    >>
    >> Lepiej nie. :D
    >
    > "Wywieranie nacisku na świadka"?
    > :D


    Czy aby nie na poszkodowanego?



    --
    DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
    Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
    MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
    ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB


  • 18. Data: 2008-12-16 14:49:09
    Temat: Re: 86 KW
    Od: "Ajgor" <n...@...pl>


    Użytkownik "Janusz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gi5nu1$8nf$1@inews.gazeta.pl...
    > Piotr [trzykoty] pisze:
    >> Jeśli niczego nie zrobiłeś, to po prostu stwierdz to na przesluchaniu i
    >> tyle.
    >
    > Jutro nie dałem rady urwać się z pracy więc zadzwoniłem do nich i zmienili
    > mi termin na dziś.
    > Po przesłuchaniu.
    >
    > Wiem skąd miał moje dane - to jest mój sąsiad. Baran poznał mój samochód
    > (jest dosyć nietypowy i oklejony reklamami). No comments. Nie widział
    > momentu uderzenia ale skojarzył, że stałem obok i to mogłem być ja.
    > Najgorsze jest to, że gadałem z nim ostatnio na klatce a ten ani pary z
    > gęby. Jestem tak wkurzony że chyba go strzelę jak go spotkam.
    >
    > Przesłuchał mnie glina, coś motał z terminem bo gdy na pytanie kiedy to
    > było w listopadzie zapytał czy czasami nie byłem na tym parkingu w grudniu
    > i czy jestem pewien, że to był listopad. Na parkingu pod UMiG byłem
    > ostatnio TYLKO w listopadzie na co mam papier (wezwanie). Na koniec
    > zapytał, czy to nie ja go pukłem i czy moje auto jest uszkodzone. Pytam
    > się to czemu nie zrobią zdjęć auta a on, że jeśli JA MÓWIĘ ŻE NIE JEST
    > USZKODZONE nie ma podstaw by mi nie wierzyć. Bo jak kłamię to 2 lata
    > odsiadki czy coś. Po podpisaniu pytam co dalej a on że o tym zdecyduje
    > naczelnik czy kierownik sekcji ale na 90% sąd.

    Na Twoim miejscu to JA bym zrobil fotki samochodu. Tak na wszelki wypadek
    dla sądu.



  • 19. Data: 2008-12-16 16:45:22
    Temat: Re: 86 KW
    Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>


    "Janusz" <j...@o...pl> wrote
    > Wiem skąd miał moje dane - to jest mój sąsiad. Baran poznał mój samochód
    > (jest dosyć nietypowy i oklejony reklamami). No comments. Nie widział
    > momentu uderzenia ale skojarzył, że stałem obok i to mogłem być ja.
    > Najgorsze jest to, że gadałem z nim ostatnio na klatce a ten ani pary z
    > gęby. Jestem tak wkurzony że chyba go strzelę jak go spotkam.

    Lepiej nie. Znam przypadek jak w podobny sposób powstała prawdziwa więź
    sąsiedzka, tuż po wyjaśnieniu, serio:)


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1