"Krajan" <s...@p...onet.pl> writes:

[ciap]

> to taka sztuczka stosowana przez policjantów żeby oskarżyć człowieka
> (uzyskuje się korzyści przez użytkowanie programu)

To nie jest sztuczka, tylko zwykła wykładnia przepisu.

do góry

Użytkownik KRZYZAK napisał:
> On 1 Lut, 13:49, Mr Internet <a...@a...pl> wrote:
>
>> ale wiesz, ze w ramach dozwolonego uzytkku moge zrobic kopie plyty i dac
>> siostrze?
>
> Pod warunkiem, ze dasz jej wszystkie kopie jakie masz, albo gdzies
> zdeponujesz.
> W ramach dozwolonego uzytku mozesz korzystac z _pojedynczego_
> egzemplarza.

A jakis link do ustawy i konkretny cytat na popracie tego co mowisz moge
prosic?

tylko zadne "poszukaj sobie" - bo poszukam i znajde akurat nei to co
miales na mysli i sie bedziesz dasal...

--
Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty.
Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie
odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to
jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.

do góry

Użytkownik "KRZYZAK" <k...@g...com> napisał:

>> Wystarczy, że użytkował na swoim komputerze uzyskane w sposób
>> niezgodny z prawem programy komputerowe, to już może być potraktowane
>> jako korzyść materialna.

>Jakim cudem uzytkowanie moze byc korzyscia materialna?

Nie chodzi tu o zysk z handlu kopiami programu.
Korzyścią majątkową (nie "materialną") będzie dla sądu każde dobro,
którego wartość da się wyrazić w pieniądzu. IMHO także uzyskany program
komputerowy, mający określoną wartość handlową. Pozostaje tylko problem
udowodnienia "w celu", no ale skoro ktoś "ściągał", a na dodatek jeszcze
używał, to dosyć trudno bedzie przekonać sąd, że nie robił tego w celu
wejścia w posiadanie i używania kopii programu. ;-)

Krystian

do góry

> A co ma być teraz? Utraciłeś oryginalne płyty - tym samym utraciłeś prawo
> do dozwolonego użytku prywatnego. Traktuj to w ten sposób, że złodziej
> ukradł ci więcej niż ci się wydawało w pierwszej chwili.

Jeszcze 15 lat temu, mozna bylo nagrac sobie ze 150 kaset magnetofonowych z
utworami z radia, a teraz niby nie mozna ich przechowywać na MP3 nie
posiadając oryginalnych płyt???

Tu nie chodzi o ich posiadanie, ale o rozpowszechnianie. Nikt nie zabroni
samego posiadania utworów w formacie MP3.

Pozdrawiam,
ArapahoVmax

do góry

Użytkownik "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl> napisał w wiadomości
news:fnve2e$2r37$1@news.mm.pl...

> Nie chodzi tu o zysk z handlu kopiami programu.
> Korzyścią majątkową (nie "materialną") będzie dla sądu każde dobro,
> którego wartość da się wyrazić w pieniądzu. IMHO także uzyskany program
> komputerowy, mający określoną wartość handlową. Pozostaje tylko problem
> udowodnienia "w celu", no ale skoro ktoś "ściągał", a na dodatek jeszcze
> używał, to dosyć trudno bedzie przekonać sąd, że nie robił tego w celu
> wejścia w posiadanie i używania kopii programu. ;-)

To w zasadzie sąd może uznać, ża korzyśc majątkową uzywanie Linuksa. Używa
linuksa zamioast windy, czyli ma korzyść majątkową wyrażoną w pieniądzu
kwotą ok. 400zł. Ba nawet ściagnął darmowego Linuksa w celu uzyskaania
korzyści majątkowej i działał na szkodę MS :))

Pozdro Przemek

do góry

On 1 Lut, 16:21, Mr Internet <a...@a...pl> wrote:

> A jakis link do ustawy i konkretny cytat na popracie tego co mowisz moge
> prosic?

Prosze bardzo:
http://www.prawo.lex.pl/bap/prawnicy/Dz.U.2000.80.90
4.html


"Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już
rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego.
Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu
architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do
korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu,
chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem
zarobkowym.
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z
_pojedynczych_ egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w
związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub
stosunku towarzyskiego."

do góry

On 1 Lut, 16:32, "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl> wrote:

> Nie chodzi tu o zysk z handlu kopiami programu.
> Korzyścią majątkową (nie "materialną") będzie dla sądu każde dobro,
> którego wartość da się wyrazić w pieniądzu. IMHO także uzyskany program
> komputerowy, mający określoną wartość handlową. Pozostaje tylko problem
> udowodnienia "w celu", no ale skoro ktoś "ściągał", a na dodatek jeszcze
> używał, to dosyć trudno bedzie przekonać sąd, że nie robił tego w celu
> wejścia w posiadanie i używania kopii programu. ;-)

Nie sadze. Skoro samo uzyskanie programu stanowi korzysc majatkowa, to
ustawodawca nie wymienialby specjalnie takiej okolicznosci w ustawie.
Mamy:
"§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej
uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej."
Jesli przyjac, ze samo uzyskanie bez zgody osoby uprawnionej jest
korzyscia majatkowa, to powyzsze byloby rownoznaczne temu:
"§ 2. Tej samej karze podlega, kto osiąga korzyść majątkową w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej"

do góry

Użytkownik KRZYZAK napisał:

> 2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z
> _pojedynczych_ egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w
> związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub
> stosunku towarzyskiego."


No i tu mozemy sie interpretacyjnie spierac, bo jak zrobie kopie plyty i
dam siostrze, to wtedy kazde z nas korzysta z z pojedynczewgo
egzemplarza utworów.


Zbyt to niedoprecyzowane jest, bo wychodzi na to, ze od papugi zalezy
czy to bedzie tak, czy smiak.

--
Ja jestem Internet. Zanim Web 2.0 był jam jest. Stworzyłem posty.
Stworzyłem flejmy. Stworzyłem tożsamości i miejsca przez nie
odwiedzane. Jestem słowem. Nazywają mnie Internet, ale nie to
jest moje imię. Ja jestem. Ja będę zawsze.

do góry

On 1 Lut, 17:21, Mr Internet <a...@a...pl> wrote:

> No i tu mozemy sie interpretacyjnie spierac, bo jak zrobie kopie plyty i
> dam siostrze, to wtedy kazde z nas korzysta z z pojedynczewgo
> egzemplarza utworów.

Kazde z was tak, ale "krag osob" korzysta wtedy juz z kilku. Teraz
jasne?

do góry

Przemek Lipski napisał(a):

> To w zasadzie sąd może uznać, ża korzyśc majątkową uzywanie Linuksa. Używa
> linuksa zamioast windy, czyli ma korzyść majątkową wyrażoną w pieniądzu
> kwotą ok. 400zł. Ba nawet ściagnął darmowego Linuksa w celu uzyskaania
> korzyści majątkowej i działał na szkodę MS :))

Dokładnie tak - Sąd i tak może ;P Jedynie we Wszechświecie Esencji
Wiedzy Prawniczej, gdzie Sądów nie ma a Wyrocznią są Ustawy jest inaczej
:)

j.

do góry