-
21. Data: 2005-11-18 22:46:41
Temat: Re: 18 lat a prawo
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "@nn" <ann@post> napisał w wiadomości
news:437e53bb$1@news.home.net.pl...
> A gdzie jeśli wolno spytać?
> Bo ja widzę jedynie coś takiego: "Chodzę do 3 klasy lo i mam od pół
> roku 18 lat..."
Faktycznie. A więc oczywiście moje uwagi dotyczące pełnoletniego
ucznia się do niego odnoszą. Jakoś mi się źle skojarzyło.
-
22. Data: 2005-11-19 11:15:09
Temat: Re: 18 lat a prawo
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
wisp1966 wrote:
>
> Masz prawa i obowiazki (to PRZEDE WSZYSTKIM)
gdzie jest napisane, ze obowiązki przede wszystkim
okreslone w konstytucji,
> kodeksach i ustwach - ale dopoki ktos (rodzic) cie utrzymuje - nie
> jestes SAMODZIELNY (masz internet - to go uzyj i sprawdz, CO ZNACZY
> slowo SAMODZIELNY....).
>
Czy to określenie prawne? Bo grupa nazywa sie pl.soc.prawo
>
> Dorosly w swietle prawa, to ty moze jestes.... Ale samo twoje pytanie
> sugeruje, ze (na chlopski rozum) do PRAWDZIWEJ doroslosci jeszcze ci
> daleko (przepraszam, jesli Cie urazilam).....
>
Możesz jaśniej się wyrażać? Mam troche wiecej niz 18 lat ale tez nie
bardzo wiem, co to jest PRAWDZIWA doroslosc.
> Jak widac - jestes wystarczajaco dorosly, zeby tu napisac... Czy jestes
> wystarczajaco dorosly, zeby nauczyc sie szukac pozadanych informacji w
> internecie, ZANIM NAPISZESZ TUTAJ?? Bo jak na razie dzialasz, jak
> dziecko: mamo - powiedz, bo mi sie nie chce szukac w encyklopedii...:(
Ale o co ci konkretnie chodzi? To jest grupa dyskusyjna, po to jest,
żeby pytać. Bądż łaskaw, skoro posłużyłeś się jakąś encyklopedią,
wskazać publikację i stronę.
-
23. Data: 2005-11-19 19:19:53
Temat: Re: 18 lat a prawo
Od: "Roman G." <r...@g...pl>
Marcin Szawurski <x...@x...pl> napisał(a):
> > Ja myślę, że twój "problem" zniknie, jeżeli po prostu zaczniesz się
> > w szkole zachowywać tak, jak na dorosłego człowieka przystało.
> > Odpowiedzialnie znaczy.
> Odpowiedź typowego "pedagoga". Moralizatorska i nie na temat.
Bardzo na temat. Gdyby zachowywał się odpowiedzialnie i jak na dorosłego
przystało, nie musiałby zawracać prawnikom głowy pierdołami.
RG
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
24. Data: 2005-11-20 09:23:52
Temat: Re: 18 lat a prawo
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
Roman G. wrote:
> Marcin Szawurski <x...@x...pl> napisał(a):
>
>
>>>Ja myślę, że twój "problem" zniknie, jeżeli po prostu zaczniesz się
>>>w szkole zachowywać tak, jak na dorosłego człowieka przystało.
>>>Odpowiedzialnie znaczy.
>>
>>Odpowiedź typowego "pedagoga". Moralizatorska i nie na temat.
>
>
> Bardzo na temat. Gdyby zachowywał się odpowiedzialnie i jak na dorosłego
> przystało, nie musiałby zawracać prawnikom głowy pierdołami.
To proszę o wykazanie związku z pytaniem tego co powyżej napisałeś z
JEGO pytaniem (a nie z twoimi wynurzeniami i ocenami).
-
25. Data: 2005-11-20 17:20:53
Temat: Re: 18 lat a prawo
Od: Alianora <a...@g...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> By sprawę uściślić. Wyniki nauki nie są danymi osobowymi, bowiem
> posiadając informację, że uczeń ma oceny z języka polskiego 1; 1; 3;
> 30/50; 20/70 i nie posiadając innych danych, to ustalenie jego
> tożsamości jest tak trudne, ze w praktyce niemożliwe.
Idac tym tropem: wiedza o twoich przypadlosciach zdrowotnych nie pozwala
ustalic danych osobowych.
Co zrobisz, jak sie dowiesz, ze lekarz mo pokazal twoja karte zdrowia?