-
21. Data: 2003-02-11 13:34:36
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Stan_Z" <s...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
: A dlaczego nikt tutaj nie pamięta, że jest jeszcze regulamin, który wisi
: sobie w każdym autobusiku, tramwaju czy innym środku publicznego
transportu
: i reguluje zasady przewozu osób, a tym samym zawierania z przewożnikiem
: umowy.
ten regulamin nie może zmieniać postanowień KC.
Poza tym kto nie pamięta?
zobacz w archiwum, regulaminy przewozu już są przewrocóne na lewą stronę i
obejrzane do ostatniej literki :)
pozdrowienia
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
22. Data: 2003-02-11 13:40:36
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
: Zastanawiałem się nad tym także. Ale uwagi tyczą sie tkaże osób
: 'pełnozdolnych'. Ja bym był za konstrukcją 'początku korzystania' - czyli
: umowe per facta cocludenta, adhezyjną o przewóz środkami kom. miejskiej
: zawiera sie wsiadłszy do busa z celem przemieszczenia się w momencie
: rozpoczęcia przewozu. Co wy na to? :-)
że kwestię zawarcia umowy reguluje Regulamin Przewozu osób i rzeczy wiszący
w każdym autobusie. On też określa sposób zawarcia umowy. :)
Tak, że to nie jest problem.
Gorzej z tym małolatem - dlaczego uznawać początek korzystania za wykonanie
umowy?
Jeśliby tak przyjąc to wyłączylibyśmy de facto cały dział k.c. regulujacy
odpowiedzialnośc z tytułu nienalezytego wykonania umowy - co nie wydaje się
być dozwolone.
Faktycznie wychodzi na to, że małolata nie można ukarać póki jest w
pojeździe :-))))
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
23. Data: 2003-02-11 13:41:15
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:3E48F56E.2050808@poczta.onet.pl...
>
> a jak więcej? lub nie jest wykonana? i co znaczy wykonana - czy w czasie
> przewozu jest wykonana czy wykonywana? :)
>
Zastanawiałem się nad tym także. Ale uwagi tyczą sie tkaże osób
'pełnozdolnych'. Ja bym był za konstrukcją 'początku korzystania' - czyli
umowe per facta cocludenta, adhezyjną o przewóz środkami kom. miejskiej
zawiera sie wsiadłszy do busa z celem przemieszczenia się w momencie
rozpoczęcia przewozu. Co wy na to? :-)
Pozdrawiam
--
Depi.
-
24. Data: 2003-02-11 16:50:03
Temat: Odp: 17latek a odpowiedzialność
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Stan_Z <s...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b2au1d$apl$...@n...supermedia.pl...
>
> A dlaczego nikt tutaj nie pamięta, że jest jeszcze regulamin, który wisi
> sobie w każdym autobusiku, tramwaju czy innym środku publicznego
transportu
> i reguluje zasady przewozu osób, a tym samym zawierania z przewożnikiem
> umowy.
e tam bajacie a ja zaraz wam z moim upn wyskocze i znowu bedzie wojna hehe
Sandra
-
25. Data: 2003-02-11 16:57:44
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: Jubei <j...@f...pl>
Dnia 03-02-11 09:23, Użytkownik k napisał:
> skończone 17 lat = odpowiada sam.
Niestety nie można zgodzić się z tym poglądem i wątpliwości, które
wysunęła p. Sandra są uzasadnione. Rzeczywiście zasadą jest, że osoba,
która ukończyła 17 lat ponosi odpowiedzialność za wykroczenia (art. 8
kw), przestępstwa (art. 10 kk) oraz wykroczenia i przestępstwa skarbowe
(art. 5 kks; tutaj zostało to trochę inaczej sformułowane, ale istota
jest zachowana).
Jednocześnie należy pamiętać o fundametalnej zasadzie odpowiedzialności
karnej sensu largo, a mianowicie nullum crimen sine lege (art. 1 § 1 kw,
art.1 § 1 kk, art.1 § 1 kks). A zatem odpowiedzialność ponosi się tylko
za "czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie
jego popełnienia".
Jazda "na gapę" nie została spenalizowana przez ustawodawcę ani jako
wykroczenie (wykroczenie skarbowe), ani jako przestępstwo (przestępstwo
skarbowe). Osoba, która nie opłaciła przejazdu obowiązana jest do
uiszczenia opłaty dodatkowej (nie jest to grzywna). Poza tym zwrócić
należy uwagę na art. 90 prawa przewozowego " W sprawach nie unormowanych
w ustawie oraz w przepisach wydanych w jej wykonaniu i w przepisach
szczególnych stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego".
Podsumowując, 17 lat nie jest w tym wypadku granicą odpowiedzialności,
gdyż nie jest to odpowiedzialność karna (sensu largo).
--
Jubei
-
26. Data: 2003-02-11 17:43:34
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
"Marcin Surowiec" <s...@d...pl> wrote in message
news:072f01c2d1e2$fbf7cb90$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : Zastanawiałem się nad tym także. Ale uwagi tyczą sie tkaże osób
> : 'pełnozdolnych'. Ja bym był za konstrukcją 'początku korzystania' -
czyli
> : umowe per facta cocludenta, adhezyjną o przewóz środkami kom. miejskiej
> : zawiera sie wsiadłszy do busa z celem przemieszczenia się w momencie
> : rozpoczęcia przewozu. Co wy na to? :-)
>
> że kwestię zawarcia umowy reguluje Regulamin Przewozu osób i rzeczy
wiszący
> w każdym autobusie. On też określa sposób zawarcia umowy. :)
>
Mogłeś już, kurde, podać. Nie mam pod ręką ww. :-(((
> Tak, że to nie jest problem.
> Gorzej z tym małolatem - dlaczego uznawać początek korzystania za
wykonanie
> umowy?
> Jeśliby tak przyjąc to wyłączylibyśmy de facto cały dział k.c. regulujacy
> odpowiedzialnośc z tytułu nienalezytego wykonania umowy - co nie wydaje
się
> być dozwolone.
>
> Faktycznie wychodzi na to, że małolata nie można ukarać póki jest w
> pojeździe :-))))
>
Hmmm... Czemu?
--
Depi.
-
27. Data: 2003-02-11 23:08:25
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Jubei wrote:
> Jazda "na gapę" nie została spenalizowana przez ustawodawcę ani jako
> wykroczenie (wykroczenie skarbowe),
Jak będzie jeździł dłużej to ma szansę załapać się na wykroczenie
KG
-
28. Data: 2003-02-12 06:09:48
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
: Hmmm... Czemu?
bo nie ma umowy, która na to pozwala
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
29. Data: 2003-02-12 10:32:34
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: Jubei <j...@f...pl>
Dnia 03-02-12 00:08, Użytkownik Kamil Golaszewski napisał:
> Jak będzie jeździł dłużej to ma szansę załapać się na wykroczenie
Jazda "na gapę" choćby najbardziej nagminna nie stanowi wykroczenia.
Można jeździć "na gapę" w nieskończoność i uiszczać opłatę dodatkową.
Dopiero jazda "na gapę" , pomimo nieuiszczenia dwukrotnie w ciągu roku
nałożonej opłaty dodatkowej, będzie wypełniać ustawowe znamiona
szalbierstwa (art. 121 kw).
--
Jubei
-
30. Data: 2003-02-12 12:03:48
Temat: Re: 17latek a odpowiedzialność
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
: Jeśli przyjąć, koncepcje moją, że dochodzi do skutku ( i wykonania ) w
: momencie rozpoczęcia przewozu, to jest.
owszem, masz rację
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo