-
11. Data: 2007-08-08 14:51:38
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "Lady Heather" <l...@o...eu>
Użytkownik "Wojtek" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:f9cffu$9dh$1@news.dialog.net.pl...
>Według mnie nie.
Ale to co tobie sie wydaje, niekoniecznie jest prawem. Swoja droga wyjasnij
mi jak to mozliwe, ze dorosly czlowiek fatyguje sie do firmy aby podpisac
umowe, a po powrocie uwaza ze podpisal cos, z czego nie chce korzystac? Aby
nie jechal do firmy bo chcial korzystac? Jesli nie jest w stanie podejmowac
swiadomych decyzji to moze nalezy mu uniemozliwic decydowanie?
Lady Heather
-
12. Data: 2007-08-08 15:15:39
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "Wojtek" <a...@p...fm>
> >Według mnie nie.
>
> Ale to co tobie sie wydaje, niekoniecznie jest prawem. Swoja droga
wyjasnij
> mi jak to mozliwe, ze dorosly czlowiek fatyguje sie do firmy aby podpisac
> umowe, a po powrocie uwaza ze podpisal cos, z czego nie chce korzystac?
Aby
> nie jechal do firmy bo chcial korzystac? Jesli nie jest w stanie
podejmowac
> swiadomych decyzji to moze nalezy mu uniemozliwic decydowanie?
>
> Lady Heather
------------
To proste. Pojechał do firmy żeby móc korzystać z TV ponieważ poprzedni
abonent zmarł i w związku z tym poprzednia umowa w tym lokalu wygasła.
Kiedyś były anteny zbiorcze i nie było potrzeby podpisywania dodatkowych
umów bo za TV płaciło się w czynszu. Od czasu gdy administracja zlikwidowała
anteny zbiorcze lokator jest zmuszony podpisywać umowę z TV kablową. TV
kablowa z tego co wiem powinna udostępniać tzw, AZART (kilka kanałów) bez
żadnej opłaty i dodatkowych umów. Mój ojciec jako człowiek starej daty nie
bardzo się orientuje w tym całym zamieszaniu i poszedł do TV kablowej i
poprosił o najtańszy abonament, a miła Pani wcisnęła mu jakiś pakiet na 3
lata. I to tyle.
P.S.
lady heathet - twój wniosek dotyczący świadomości bądź nieświadomości
podejmowania decyzji pozostawię bez komentarza bo na forum nie można używać
niecenzuralnych słów.
-
13. Data: 2007-08-08 19:31:59
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "Lady Heather" <l...@o...eu>
Użytkownik "Wojtek" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:f9cmml$e5h$1@news.dialog.net.pl...
> Mój ojciec jako człowiek starej daty nie
> bardzo się orientuje w tym całym zamieszaniu i poszedł do TV kablowej i
> poprosił o najtańszy abonament, a miła Pani wcisnęła mu jakiś pakiet na 3
> lata. I to tyle.
Starej daty to znaczy nie uczyli go w szkole matematyki? Dostal to o co
poprosil - chcial najtanszy abonament to i dostal najtanszy bo te 3 lata to
pewnie lojalnosciowka w zamian za wlasnie tanie oplaty. Zamiast szukac
dziury w calym, to wiedzac ze ojciec jest nieporadny i nie nadaza z
nowosciami moze bys po prostu mu pomagal w zalatwianiu takich rzeczy? Wtedy
nie musialbys pisac o tym jak staruszka oszukali dajac mu dokladnie to co
zamowil
Lady Heather
-
14. Data: 2007-08-08 20:35:59
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: WOJSAL <w...@g...pl>
Użytkownik Lady Heather napisał:
> Swoja droga wyjasnij
> mi jak to mozliwe, ze dorosly czlowiek fatyguje sie do firmy aby podpisac
> umowe, a po powrocie uwaza ze podpisal cos, z czego nie chce korzystac?
To proste.
Mogl dzialac pod wplywem emocji: mily/mila sprzedawca, kawa, obietnice
ze wszystko super a w potem w domu przeczytal umowe (np. 3 strony
maczkiem), ktora podpisal w firmie, majac 5 minut do namyslu.
>Aby
> nie jechal do firmy bo chcial korzystac? Jesli nie jest w stanie podejmowac
> swiadomych decyzji to moze nalezy mu uniemozliwic decydowanie?
Nie.
Nalezy zas dbac, by ludzie nie podpisywali pochopnie decyzji,
by mieli czas na przestudiowanie (!) warunkow umowy. Przy typowym
podpisywaniu umow - nie ma na to czasu. Znam firmy, glownie
ubezpieczeniowe, ktore robia "duze oczy", gdy prosze by
regulamin umowy mi pozyczyli PRZED podpisaniem umowy (wtedy
slysze jakis belkot o tajemnicy i takich tam).
Czy Ty zawsze masz czas na dokladna analize, wraz z dyskusja z
prawnikami, na temat umowy ktore podpisujesz?
Dlatego sensowne jest ustanowienie jakiegos okresu (np. 10 dni),
na spokojne przestudiowanie umowy i podjecie decyzji.
--
Pozdrawiam,
Wojtek
-
15. Data: 2007-08-08 22:44:16
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "Lady Heather" <l...@o...eu>
Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f9d9f0$55g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy Ty zawsze masz czas na dokladna analize, wraz z dyskusja z prawnikami,
> na temat umowy ktore podpisujesz?
Pewnie cie zdziwie ale zawsze dokladnie analizuje co podpisuje. Z prawnikami
nie dyskutuje, bo nie mam takiej potrzeby:)
> Dlatego sensowne jest ustanowienie jakiegos okresu (np. 10 dni),
> na spokojne przestudiowanie umowy i podjecie decyzji.
Wg mnie sensowne jest zastanowienie sie przed podjeciem jakichkolwiek
dzialan - czy to bedzie klikniecie na jakis link w necie, kupienie jakiegos
badziewia w sklepie czy podpisanie umowy. PRZED a nie PO. A co do meritum -
umowa o kablowke nie jest rownie skomplikowana jak umowa ubezpieczeniowa.
Zapewne miesci sie na jednej kartce i trudno mi sobie wyobrazic aby
zawierala az takie kruczki prawne, zeby sredniorozgarniety czlowiek nie mogl
ich objac rozumem, zwlaszcza jesli przyjechal do firmy z zamiarem jej
podpisania.
Lady Heather
-
16. Data: 2007-08-09 13:34:37
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "Wojtek" <a...@p...fm>
> Starej daty to znaczy nie uczyli go w szkole matematyki? Dostal to o co
> poprosil - chcial najtanszy abonament to i dostal najtanszy bo te 3 lata
to
> pewnie lojalnosciowka w zamian za wlasnie tanie oplaty. Zamiast szukac
> dziury w calym, to wiedzac ze ojciec jest nieporadny i nie nadaza z
> nowosciami moze bys po prostu mu pomagal w zalatwianiu takich rzeczy?
Wtedy
> nie musialbys pisac o tym jak staruszka oszukali dajac mu dokladnie to co
> zamowil
>
> Lady Heather
=============
a ciebie nie uczyli kultury??
-
17. Data: 2007-08-09 13:58:36
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "groomer" <info@groomer_wieszcoztymzrobic_com.pl>
Użytkownik "Wojtek" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:f9f557$27m$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Starej daty to znaczy nie uczyli go w szkole matematyki? Dostal to o co
>> poprosil - chcial najtanszy abonament to i dostal najtanszy bo te 3 lata
> to
>> pewnie lojalnosciowka w zamian za wlasnie tanie oplaty. Zamiast szukac
>> dziury w calym, to wiedzac ze ojciec jest nieporadny i nie nadaza z
>> nowosciami moze bys po prostu mu pomagal w zalatwianiu takich rzeczy?
> Wtedy
>> nie musialbys pisac o tym jak staruszka oszukali dajac mu dokladnie to co
>> zamowil
>>
>> Lady Heather
> =============
> a ciebie nie uczyli kultury??
>
ale dlaczego się unoszisz? Lady napisała słusznie i przyznaję jej w 100%
rację. Należało przypilnować Tatę, albo załatwić to za niego, ja tak
załatwiam wszelkie sprawy za babcię - właśnie po to, aby uniknąć takich
sytuacji. Po prostu osoba w wieku 80 paru lat może najzwyczajniej nie
połapać się pędzącym na złamanie karku do przodu dzisiejszym świecie.
--
pozdrawiam,
Mirek
-
18. Data: 2007-08-09 14:49:18
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: "Wojtek" <a...@p...fm>
> ale dlaczego się unoszisz? Lady napisała słusznie i przyznaję jej w 100%
> rację. Należało przypilnować Tatę, albo załatwić to za niego, ja tak
> załatwiam wszelkie sprawy za babcię - właśnie po to, aby uniknąć takich
> sytuacji. Po prostu osoba w wieku 80 paru lat może najzwyczajniej nie
> połapać się pędzącym na złamanie karku do przodu dzisiejszym świecie.
---------------
Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci to by się położył.
Ale wy pewnie jesteście jeszcze bardzo młodzi i wydaje wam się, że życie
jest czarno-białe. Im szybciej się przekonacie, że tak nie jest tym lepiej
dla was.
Pozdrawiam
-
19. Data: 2007-08-09 15:28:44
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: Sebcio <s...@n...com>
Wojtek pisze:
> Ale wy pewnie jesteście jeszcze bardzo młodzi i wydaje wam się, że życie
> jest czarno-białe. Im szybciej się przekonacie, że tak nie jest tym lepiej
> dla was.
Oczekiwałeś że wszyscy będą się użalać nad Tobą ? Masz nauczkę, na
drugi raz pomóż tacie w załatwianiu spraw, w przyszłości też nikt się
nad Tobą czy tatą nie będzie użalał.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
20. Data: 2007-08-09 19:46:15
Temat: Re: 10 dni na odstąpienie od umowy
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 9 sierpnia 2007 16:49
(autor Wojtek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f9f9h8$5a6$1@news.dialog.net.pl>):
>> ale dlaczego się unoszisz? Lady napisała słusznie i przyznaję jej w 100%
>> rację. Należało przypilnować Tatę, albo załatwić to za niego, ja tak
>> załatwiam wszelkie sprawy za babcię - właśnie po to, aby uniknąć takich
>> sytuacji. Po prostu osoba w wieku 80 paru lat może najzwyczajniej nie
>> połapać się pędzącym na złamanie karku do przodu dzisiejszym świecie.
> ---------------
> Gdyby człowiek wiedział, że się przewróci to by się położył.
Ano właśnie.... Słusznie zauważyłeś..... I niestety trzeba to zaakceptować a
nie wymagać chodników z puchu
> Ale wy pewnie jesteście jeszcze bardzo młodzi i wydaje wam się, że życie
> jest czarno-białe.
Nieee.... Jest wielobarwne....
I nie wymagaj, żeby człowiek mógł zerwać dowolną umowę bez konsekwencji, bo
wtedy idea umów jakby przestaje mieć sens. Chyba że uważasz, że umowy mają
obowiązywać tylko jedną stronę?
Rozumiem że są oszuści, naciągacze itp. Ale to była jego decyzja. Mógł
poprosić o podpisanie umowy za 2 dni, jak się z nią zapozna....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl