AdamW wrote:
>> Ba... Alkoholikiem nie staje się z dnia na dzień. Standardowa sytuacja
>> jest taka, że chlał już wcześniej, ale głupia kobieta myślała, że "po
>> ślubie" nagle się pijaczyna zreformuje. Potem ma nadzieję, że "po
>> dzieciach"... A potem "ludzka tragedia" i "jakoś szybko pomóc".
>
> W Polsce należy zakładać że każdy przyszły mąż będzie pił, powiem więcej
> każda przyszła żona będzie piła. Z moich obserwacji wynika że wszyscy piją,
> chyba nie znam takiej osoby co nie pije. Ale nie zawsze picie prowadzi do

Skoro wszyscy wokół ciebie piją ponad miarę - to szczerze współczuję...

> rozwodu. Znam b. dużo osób i związków którym to nie przeszkadza. Powodem
> rozwodu może być alkoholizm czy też pijaństwo (jest różnica) ale nie jest na
> pewno jedynym. Tak samo zdrada może być powodem do rozwodu - ale nie
> jedynym. Tym właściwym powodem jest najczęściej że dwoje ludzi od początku
> do siebie nie pasowało tylko jakoś tak wzieli ślbub bo ludzie powiedzą, bo
> dzieci.

No właśnie o tym m.in. pisałem.

do góry

AdamW wrote:
>
> W Polsce należy zakładać że każdy przyszły mąż będzie pił, powiem więcej
> każda przyszła żona będzie piła. Z moich obserwacji wynika że wszyscy piją,
> chyba nie znam takiej osoby co nie pije.


Im szybciej się wyprowadzisz i zmienisz otoczenie tym lepiej dla ciebie.

do góry

> Co robić? Czy rozwód jest potrzebny?

najtaniej bedzie kupic mu ze 20 pollitrowek , jest szansa ze wchlonie
wszystko na raz i sie "skonczy"

jesli nie przy pierwszej kuracji to po kilku na pewno bedzie po sprawie

do góry

>
> najtaniej bedzie kupic mu ze 20 pollitrowek , jest szansa ze wchlonie
> wszystko na raz i sie "skonczy"
>
> jesli nie przy pierwszej kuracji to po kilku na pewno bedzie po sprawie

Nie da rady. To tylko max.na tydzień picia starczy. Normalny człowiek pewnie
by się po tym wykończył ale on potrafi tankować przez 2 tyg. i nic mu nie
jest:-(.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry