Mam pytanie:
Czy będzie wadą fizyczną zatajenie przed Kupującym informacji od Sprzeawcy,
że urządzenie które kupuje uległo uszkodzeniu podczast transportu i zostało
przez Sprzedawce już naprawione przed zawarciem umowy Sprzedaży. Chodzi mi
czy można powołać sie na podstęp zgodnie z art. 564 kc i kożystać dlaej z
uprawnień z rękojmi.
Gdybym wiedział że tak jest to bym tego urządzenia nie kupił. Nowe to nowe a
nie nowe naprawiane.

Z góry dziękuje
Tomek

do góry

Użytkownik "TristaNeo" <l...@g...net> napisał w wiadomości:
> Mam pytanie:
> Czy będzie wadą fizyczną zatajenie przed Kupującym informacji od
Sprzeawcy,
> że urządzenie które kupuje uległo uszkodzeniu podczast transportu i
zostało
> przez Sprzedawce już naprawione przed zawarciem umowy Sprzedaży.
[...]

A na czym ma polegać ta wada? To co opisujesz jest przypadkiem który zdarza
się sporadycznie w przypadku sklepów ze sprzętem i zazwyczaj jest to
naprawiane bez żadnych adnotacji w karcie gwarancyjnej, a ma to miejsce
jesli sprzęt dostarczony jest uszkodzony. Napraw tych dokonują tylko i
wyłącznie serwisy autoryzowane uprawnione do napraw gwarancyjnych. Podobnie
dzieje się również w branży motoryzacyjnej gdzie nowe samochody sprzedawane
w salonie są już po naprawch blacharskich czy lakierniczych.
W twoim przypadku nie występuje sytuacja uniemożliwiająca użytkowanie wyrobu
bądź umniejszająca jego walory użytkowe. Twój post przypomina mi sytuacje z
którymi się spotkałem gdzie klienci kombinują pod górkę i szukają dziury w
całym żeby tylko zwrócić sprzęt bo nagle przestał się podobać.

Serwiz

do góry

Chyba żartujesz !! Nie widzisz różnicy między nowym samochodem a "nowym"
lecz po naprawie blacharskiej? Pomyśl zaim coś napiszesz. Chyba, że
reprezentujesz serwis/firme zajmującą się czymś takim, jeśli tak to poprostu
daruj sobie komentarze.



Tailer
www.tailer.prv.pl
Będę z nim (Premierem) jutro jadł kolację to mu przekażę Twoje pytania.
Odpowie Ci na nie Prezydent w orędziu noworocznym.

do góry

Użytkownik "Tailer" <t...@k...net.pl> napisał w wiadomości:
> Chyba żartujesz !! Nie widzisz różnicy między nowym samochodem a "nowym"
> lecz po naprawie blacharskiej? Pomyśl zaim coś napiszesz. Chyba, że
> reprezentujesz serwis/firme zajmującą się czymś takim, jeśli tak to
poprostu
> daruj sobie komentarze.
>
Widze różnice i co to ma do tego że tak się dzieje? W przypadku samochodów
zdarzają się uszkodzenia podczas załadunku czy rozładunku zarówno w fabryce
jak i u sprzedawcy. Później wychodzą takie kwiatki jak odłamki szkła pod
deska rozdzielczą czy odpryski farby. Cierpią na tym ludzie nie znający sie
na mechanice i odbierający nowe samochody z salonów a potem niestety użerają
się ze sprzedawcami jeśli naprawa była zrobiona niudolnie bo i tak się
zdarza. Odpowiedz sobie na pytanie co się dzieje z samochodem który uległ np
obtarciu czy lekkiemu wgnieceniu podczas transportu, idzie do kasacji ?? :)
Naprawia się go i ląduje ponownie w salonie. Jak któs ma pecha to i z
salonu dorwie samochód poszpachlowany. Nie ma co się bulwersować i zdać
sobie sprawe z realiów. Wystarczy pośledzić grupy dyskusyjne o motoryzacji
by się przekonać że takie sytuacje się zdarzają cały czas.

Serwiz

do góry

Użytkownik "Serwiz" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:akkhfk$1io$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "TristaNeo" <l...@g...net> napisał w wiadomości:
> > Mam pytanie:
> > Czy będzie wadą fizyczną zatajenie przed Kupującym informacji od
> Sprzeawcy,
> > że urządzenie które kupuje uległo uszkodzeniu podczast transportu i
> zostało
> > przez Sprzedawce już naprawione przed zawarciem umowy Sprzedaży.
> [...]
>
> A na czym ma polegać ta wada? To co opisujesz jest przypadkiem który
zdarza
> się sporadycznie w przypadku sklepów ze sprzętem i zazwyczaj jest to
> naprawiane bez żadnych adnotacji w karcie gwarancyjnej, a ma to miejsce
> jesli sprzęt dostarczony jest uszkodzony. Napraw tych dokonują tylko i
> wyłącznie serwisy autoryzowane uprawnione do napraw gwarancyjnych.
Podobnie
> dzieje się również w branży motoryzacyjnej gdzie nowe samochody
sprzedawane
> w salonie są już po naprawch blacharskich czy lakierniczych.
> W twoim przypadku nie występuje sytuacja uniemożliwiająca użytkowanie
wyrobu
> bądź umniejszająca jego walory użytkowe. Twój post przypomina mi sytuacje
z
> którymi się spotkałem gdzie klienci kombinują pod górkę i szukają dziury w
> całym żeby tylko zwrócić sprzęt bo nagle przestał się podobać.
>
> Serwiz
>
>
nIestety, nie jest tak, a jest zupełnie inaczej. Wadą fizyczną jest wada
zmniejszająca jej wartość lub użyteczność. faktem notoryjnym jest, że rzecza
naprawiana ma mniejsza wartość, niz rzecz nowa, niewadliwa i nienaprawiana,
stąd można reklamować,

pzdr

marek

do góry

Użytkownik "marlid" <m...@w...pl> napisał w wiadomości:
>
> nIestety, nie jest tak, a jest zupełnie inaczej. Wadą fizyczną jest wada
> zmniejszająca jej wartość lub użyteczność. faktem notoryjnym jest, że
rzecza
> naprawiana ma mniejsza wartość, niz rzecz nowa, niewadliwa i
nienaprawiana,
> stąd można reklamować,
>
> pzdr
>
> marek
>
Z wadą fizyczną mamy do czynienia wówczas, jeśli:
- rzecz ma cechy, które zmniejszają jej wartość lub użyteczność,
- rzecz nie ma właściwości, o istnieniu których sprzedawca zapewnił
kupującego,
- rzecz została wydana kupującemu w stanie niezupełnym, w tym także bez
niezbędnej instrukcji obsługi lub innej informacji potrzebnej do korzystania
z rzeczy.

Więc moje pytanie brzmi: jakich cech tutaj się można dopatrywać aby
stwierdzić iż dana rzecz posiada wadę fizyczną? Domniemanie jest zgubne, na
to że wyrób o którym mowa był naprawiany nie ma żadnych dokumentów więc do
niczego to nie prowadzi, a to że ktoś w sklepie wspomniał o naprawie niczego
nie daje. Jak to mówią "na gębę" to mozna ......
Jesli wyrób ma faktycznie wadę to reklamować, jeśli jest w 100% sprawny to
się cieszyć z zakupu.

Serwiz

do góry