Dzien Dobry

Mam takie pytanie. Pozyczylam ponad 2 lata temu 1000 $ kolezance.
Po jakims czasie udalo mi sie odzyskac, wieksza czesc, jednak
od jakiegos roku nie moge sie doprosic o reszte. Ciagle zwodzenie,
itp. Nie zawarlismy zadnej umowy. Sa tylko swiadkowie, ktorzy wiedza
o calej sprawie. Czy moge wystapic na droge sadowa, bo innej mozliwosci,
nie widze, czy raczej nie mam szans??

Aga

do góry

Użytkownik "Aga" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c7slgh$p03$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dzien Dobry
>
> Mam takie pytanie. Pozyczylam ponad 2 lata temu 1000 $ kolezance.
> Po jakims czasie udalo mi sie odzyskac, wieksza czesc, jednak
> od jakiegos roku nie moge sie doprosic o reszte. Ciagle zwodzenie,
> itp. Nie zawarlismy zadnej umowy. Sa tylko swiadkowie, ktorzy wiedza
> o calej sprawie. Czy moge wystapic na droge sadowa, bo innej mozliwosci,
> nie widze, czy raczej nie mam szans??
>
czy masz jakiekolwiek pisemne potwierdzenie istnienia umowy? To może byc
nawet widokówka z prośbą o przedłużenie terminu spłaty. Sami świadkowie przy
pożyczkach przenoszących 2000 zł to będzie za mało.

--
FAlkenstein

do góry

Falkenstein wrote:
> czy masz jakiekolwiek pisemne potwierdzenie istnienia umowy? To może byc
> nawet widokówka z prośbą o przedłużenie terminu spłaty. Sami świadkowie przy
> pożyczkach przenoszących 2000 zł to będzie za mało.

a nie 500?

KG

do góry

Napisz do niej pisemnko, w którym prosisz o opisanie przez dłużniczkę
propozycję spłaty pozostałej kwoty, jak zamierza spłacić resztę.
Odpisując uzna swój dług wobec Ciebie, oczywiście może nie odpisać.
Wtedy napisz kolejny raz z zagrożeniem przekazania sprawy na drogę
sądową. Pisma wysyłaj poleconym.PZDR

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry