-
41. Data: 2007-07-25 21:29:07
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Wrak Tristana wrote:
>>> Jaki pedał? przyjaciel to pedał?
>> przyjaciolka nie, przyjaciel raczej tak, no chyba, ze miales na mysli
>> znajomego lub kolege.
>
> Cie się nie pomerdał kochanek z przyjacielem? To już mężczyzna nie może być
> przyjacielem?
>
Głodnemu chleb na myśli? ;->
-
42. Data: 2007-07-26 06:07:31
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Mariusz <m...@p...fm> napisali:
> To ze mam dyplom nie oznacza ze go zaniose.
No to pojdziesz tupac, kocie.
-
43. Data: 2007-07-26 07:37:59
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: "Jackare" <j...@B...pl>
>> Henry
> Nie wiesz co piszesz.
> Popytaj mlodych ludzi co dzis robi sie na sluzbie wojskowej, podstawa to
> odrestaurowanie budynków państwowych, bywa sie na strzelnicy 5 razy w
> ciagu 9 miesiecy i rzuca sie raz granatem atrapą, reszte czasu spedza sie
> na piciu wódy.
Jakieś 11 lat temu jeden z moich znajomych w wojsku zrobił sobie prawko kat
C +E, uprawnienia instruktora nauki jazdy, i dorobił się na "gospodarce
paliwem" na tyle że po wyjsciu z wojska mógł zacząć prowadzenie własnego
biznesu w dwóch kierunkach: miał sklep i handlował samochodami.
Trochę pił, trochę strzelał i rucał grnatami, byl kocony i sam kocił, ale w
ogólnym rozrachunku chyba nie zmarnował tak do końca tego czasu.....
--
Jackare
-
44. Data: 2007-07-26 07:50:52
Temat: Pytanie o splacanie zobowiazan podczas pobytu w wojsku...
Od: Michał <m...@g...pl>
Witam,
A mnie zastanowila taka sytuacja dotyczaca wojska (to tak a' propos
tematu rozpoczetego w tym watku):
Jest sobie czlowiek wynajmujacy mieszkanie, posiadajacy dostep do
interentu, telewizje kablowa, telefon, splacajacy raty za samochod,
majacy karte kredytowa i chodzacy codziennie do pracy. Czyli normalne
zycie mlodego czlowieka. Zostaje on powolany do wojska.
Z tego co pamietam splacanie kredytow zostaje wstrzymane na czas pobytu
w wojsku. Ale co z oplatami za czynsz/wynajem, za media w mieszkaniu, za
internet, kablowke, telefon? A co z ratami splacanymi za samochod?
Jak sadze na czas pobytu w wojsku firma w ktorej sie pracuje nie
wyplaca pensji - wojsko wyplaca zold, ale watpie by byl w stanie on
pokryc wszystkie zobowiazania (znajomy byl rok czy dwa lata temu na
jakims przeszkoleniu i dostawal 140 lub 180 zl miesiecznie).
A co z karta kredytowa? Niby to jest kredyt i jego splata powinna
zostac wstrzymana ale w regulaminie jest zapis ze umowa nie zostaje
zawieszona na ores odbywania sluzby. Odsetki naliczone po 3/6/9
miesiacach sluzby moga przewyzszyc wartosc posiadanego majatku danej
osoby :)
Wiec jak to jest z tym wojskiem?
--
michal
-
45. Data: 2007-07-26 08:24:09
Temat: Re: Pytanie o splacanie zobowiazan podczas pobytu w wojsku...
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Dnia Thu, 26 Jul 2007 09:50:52 +0200, Michał napisał(a):
> Witam,
>
> A mnie zastanowila taka sytuacja dotyczaca wojska (to tak a' propos
> tematu rozpoczetego w tym watku):
>
> Jest sobie czlowiek wynajmujacy mieszkanie, posiadajacy dostep do
> interentu, telewizje kablowa, telefon, splacajacy raty za samochod,
> majacy karte kredytowa i chodzacy codziennie do pracy. Czyli normalne
> zycie mlodego czlowieka. Zostaje on powolany do wojska.
>
> Z tego co pamietam splacanie kredytow zostaje wstrzymane na czas pobytu
> w wojsku. Ale co z oplatami za czynsz/wynajem, za media w mieszkaniu, za
> internet, kablowke, telefon? A co z ratami splacanymi za samochod?
Czynsz i media płaciło mi wojsko - trochę nabałaganili z kontami, ale
płacili.
> Jak sadze na czas pobytu w wojsku firma w ktorej sie pracuje nie
> wyplaca pensji - wojsko wyplaca zold, ale watpie by byl w stanie on
> pokryc wszystkie zobowiazania (znajomy byl rok czy dwa lata temu na
> jakims przeszkoleniu i dostawal 140 lub 180 zl miesiecznie).
>
> A co z karta kredytowa? Niby to jest kredyt i jego splata powinna
> zostac wstrzymana ale w regulaminie jest zapis ze umowa nie zostaje
> zawieszona na ores odbywania sluzby. Odsetki naliczone po 3/6/9
> miesiacach sluzby moga przewyzszyc wartosc posiadanego majatku danej
> osoby :)
>
> Wiec jak to jest z tym wojskiem?
Z wojskiem jest tak, że lepiej jest być po wojsku niż przed wojskiem,
właśnie z powodów o których piszesz - mnie na szczęście capnęli zaraz po
studiach, teraz mam z głowy wymienione przez Ciebie problemy - rezerwa
"rzondzi" :)
Jeśli wiec autor wątku nie ma jeszcze na plecach całego tego bagażu w
postaci kredytów, rat i innych zobowiązań, to niech zapyla do WKU, za pół
roku będzie miał czyste konto - a tak się dorobi wrzodów i nerwicy,
ukrywając się.
BTW: Wojsko wspominam bardzo miło.
--
TomaSz.
vacation sig
-
46. Data: 2007-07-26 08:31:38
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: "gm" <g...@w...nospam.p>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:f87cmn$926$1@opal.futuro.pl...
> moga, po mojego kumpla przyjechali i zawiezli na komisje, bo nie odbieral
> wezwazn i sie nie stawial ;)
> a byl wtedy w skole sredniej a nie po studiach
Coś mi się wierzyć nie chce :)
Najpierw cię scigają listownie, jak nie odbierasz to po roku, dwóch, pięciu
dostajesz normalnym listem wezwanie na rozprawe w sądzie - lub nawet nie -
wyrok zaoczny obciążającym Ciebie uchylaniem się od służby wojskowej. Wtedy
już Ciebie sciga Policja.
Pozdrawiam
-
47. Data: 2007-07-26 08:36:44
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: "gm" <g...@w...nospam.p>
"pete" <a...@a...pl> wrote in message
news:f87ace$537$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jest to Twój konstytucyjny obowiązek i za uchylanie się będzie paka i
> bardzo dobrze.
Obowiązek, obowiązek - a co z prawami ? Nie czuje się równy wobec prawa, nie
mam prawdziwej opieki zdrowotnej.......pozatym jak w 21 wieku można
komukolwiek mówić gdzie ma siedzieć i co robić ?? Niech będzie lepsze i
obowiązkowe przysposobienie obronne + jakiś obóz w szkole średniej/zawodowej
:)
Kategoria A przeniesiony do rezerwy uff
Pozdrawiam
-
48. Data: 2007-07-26 08:39:34
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 26 lipca 2007 09:37
(autor Jackare
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f89ja1$5fp$1@nemesis.news.tpi.pl>):
> Jakieś 11 lat temu jeden z moich znajomych w wojsku zrobił sobie prawko
> kat C +E, uprawnienia instruktora nauki jazdy, i dorobił się na
> "gospodarce paliwem" na tyle że po wyjsciu z wojska mógł zacząć
> prowadzenie własnego biznesu w dwóch kierunkach: miał sklep i handlował
> samochodami. Trochę pił, trochę strzelał i rucał grnatami, byl kocony i
> sam kocił, ale w ogólnym rozrachunku chyba nie zmarnował tak do końca tego
> czasu.....
Świetna reklama... ,,Wstąp do naszej organizacji, a nauczymy cię mordować,
gnoić i kraść paliwo''
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
-
49. Data: 2007-07-26 08:41:29
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: "gm" <g...@w...nospam.p>
"Mariusz" <m...@p...fm> wrote in message
news:f87pj7$cb4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jaki pedał? przyjaciel to pedał?
Teraz każdy to pedał :D prawie. Już nie ma opcji żeby z kumplem iść na basen
czy na plaże, jeżeli już to trzeba głośno bekać, chlać browary i wyraźnie
rwać panienki...nawet jak się nie chce. Uważaj również jak się z kimś
witasz - nigdy zadnego misia - to też pedalstwo.
Przyjaciel hehe nie ma męskiej przyjaźni :D
NMSP :)
-
50. Data: 2007-07-26 08:43:46
Temat: Re: Jestem ścigany przez ... Pomocy!
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 25 Jul 2007 22:41:31 +0200, Wrak Tristana napisał(a):
> Dlaczego strachu? Ja np. ideologicznie się nie zgadzam z wstępowaniem w
> szeregi organizacji zajmującej się zabijaniem niewinnych ludzi. A już w
> obecnych czasach, gdy zabija się w imię Wielkiego Brata Zza Oceanu, to
> wolałbym dać się rozstrzelać za dezercję...
Ta ideologia jest trochę nadużywana bo w wojsku raczej nikogo nie zabijesz
(co najwyżej zdarzają się samobójstwa). Z drugiej strony podobno dostanie
się do służby zastępczej to cud, bo komisje mają gdzieś poglądy poborowego.
Pozdrawiam,
Henry