-
1. Data: 2002-08-05 12:08:23
Temat: Pytanie komornicze
Od: "Kostek" <d...@f...onet.pl>
Szanowni grupowicze co radzicie?
Mam tytuł wykonawczy ( wyrok sądowy), aby ściągnąć od pewnej osoby
kwotę<1000 zł.
Wiem, że ta osoba w danej chwili nie ma żadnego dochodu, więc gdy udam się
do komornika to ten zainkasuje ok. 140 zł i nic nie wskóra. Gdy powtórzę, tę
czynność to komornik znowu zainkasuje itd. Czyli muszę składać to co jakiś
czas, aż do 10 lat. Co jeszcze : jeżeli ta osoba zmieni miejsce zamieszkania
to jeśli ja o tym się nie dowiem i ona będzie miała pracę to i tak nic z
tego dla mnie. Czyli muszę ją ciągle śledzić.
Dlaczego nie jest tak, że raz wpłacam komornikowi i jest jakaś baza danych
ogólnopolska, gdzie przez te 10 lat osoba ta figuruje, że należy z niej
ściągnąć pieniądze.
Z tego wynika, że większość wyroków spraw cywilnych jest po to, aby zapewnić
dochód komornikom.
pozdrawiam
-
2. Data: 2002-08-06 01:43:09
Temat: Re: Pytanie komornicze
Od: Krzysztof Krajewski <t...@n...lubi.spamu.pl>
Dnia Mon, 5 Aug 2002 14:08:23 +0200, "Kostek" <d...@f...onet.pl>
napisał(a):
>Mam tytuł wykonawczy ( wyrok sądowy), aby ściągnąć od pewnej osoby
>kwotę<1000 zł.
>Wiem, że ta osoba w danej chwili nie ma żadnego dochodu, więc gdy udam się
>do komornika to ten zainkasuje ok. 140 zł i nic nie wskóra. Gdy powtórzę, tę
>czynność to komornik znowu zainkasuje itd. Czyli muszę składać to co jakiś
>czas, aż do 10 lat.
A czy to nie jest tak, że komornik z tytułem wykonawczym zgłasza się
do dłużnika, zabezpiecza majątek na pocztek długu, a następnie ma 10
lat na ściągnięcie należności (w ten czy inny sposób)? Po co to co
jakiś czas powtarzać?
Pozdrawiam
TeDe
--
Pozdrawiają: tede, małpa, techsmar, kropka, tychy, kropka, pl
http://www.e-upr.org
-
3. Data: 2002-08-06 05:34:17
Temat: Re: Pytanie komornicze
Od: "Kostek" <d...@f...onet.pl>
>
> A czy to nie jest tak, że komornik z tytułem wykonawczym zgłasza się
> do dłużnika, zabezpiecza majątek na pocztek długu, a następnie ma 10
> lat na ściągnięcie należności (w ten czy inny sposób)? Po co to co
> jakiś czas powtarzać?
>
Z tego co wiem to niestety tak wygląda. Czyli muszę i tak śledzić dłużnika.