Witam

Sprawa wygląda tak:

Moje mieszkanie jest nieubezpieczone (stare budownictwo), zostało zalane z
drugiej posesji , z lokalu tamtego wyprowadzili się lokatorzy i w wyniku nie
zakręcenia (prawdopodobnie) wody po dwóch tygodniach nakapało i mam plamę na
ścianie.

Teraz nie wiem do kogo z pretensjami, kto odpowiada za szkody? Administrator
mojej posesji jest ubezpieczony ale to nie jego sprawa za bardzo. Jak postąpić
tzn.:
-co złożyć (co i jak ma to wyglądać)?
-kto odpowiada prawnie (kolejno właściciel, administrator czy może
administrator mojej posesji)?

Posesja z której nastąpiło zalanie jest ubezpieczona. Będę szedł na ugodę tzn.
najprościej, żeby było pomalowane mieszkanie przez administratora drugiej
posesji, jednakże muszę mieć jakieś argumenty bo troche to już opornie idzie.
Proszę o pomoc.pzdr

do góry

Obie posesje są prywatne, moje mieszkanie wynajmowane

do góry

Użytkownik "szlovak" <B...@o...pl> napisał w wiadomości
news:xn0dx6drqmuejm000@news.tpi.pl...
> -kto odpowiada prawnie (kolejno właściciel, administrator czy może
> administrator mojej posesji)?

Troche to zagmatwane, ale przewaznie za takie cos odpowiada, ten co
wyrzadzil szkode. Czyli jesli to byl wlasciciel, to wlasciel odpowiada.
Jesli wlasciciel wynajal komus mieszkanie, to zazwyczaj w umowie najmu jest
napisane, ze za wszelkie szkody (w tym zalanie mieszkania) odpowiada ten co
wynajmuje mieszkanie, ale to juz wlasciciel powinien sobie "scigac" sprawce.

> Posesja z której nastąpiło zalanie jest ubezpieczona.

To jeszcze zalezy od ubezpieczenia, czy obejmowalo rowniez taki przypadek,
jesli tak to ubezpieczyciel pokrywa koszty naprawy.
Jasli wlasciciel posesji bedzie stawiac opor to zawsze zostaje ci pozew do
sądu o odszkodowanie, ale trzeba określić szkodę kwotowo.

Ajron.

do góry

Ajron napisał(a):

> Użytkownik "szlovak" <B...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:xn0dx6drqmuejm000@news.tpi.pl...
> > -kto odpowiada prawnie (kolejno właściciel, administrator czy może
> > administrator mojej posesji)?
>
> Troche to zagmatwane, ale przewaznie za takie cos odpowiada, ten co
> wyrzadzil szkode. Czyli jesli to byl wlasciciel, to wlasciel odpowiada.
> Jesli wlasciciel wynajal komus mieszkanie, to zazwyczaj w umowie najmu jest
> napisane, ze za wszelkie szkody (w tym zalanie mieszkania) odpowiada ten co
> wynajmuje mieszkanie, ale to juz wlasciciel powinien sobie "scigac" sprawce.
>
> > Posesja z której nastąpiło zalanie jest ubezpieczona.
>
> To jeszcze zalezy od ubezpieczenia, czy obejmowalo rowniez taki przypadek,
> jesli tak to ubezpieczyciel pokrywa koszty naprawy.
> Jasli wlasciciel posesji bedzie stawiac opor to zawsze zostaje ci pozew do
> sądu o odszkodowanie, ale trzeba określić szkodę kwotowo.
>
> Ajron.

dzieki , załozyłem nowy wątek , nowe rzeczy dochodzą

do góry