eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzewoz komputera (Wlochy)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2002-04-28 13:32:28
    Temat: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: m...@k...net.pl

    [This followup was posted to and a copy was sent to the cited author.]

    Witam,

    Mam nastepujacy problem. Za kilka dni wylatuje do Wloch (praca).
    Jednoczesnie mam na glowie magisterke, wiec chcialbym zabrac ze soba moj
    komputer (mam na nim wszystkie potrzebne programy i dane). Niezbedna jest
    jedynie jednostka glowna (monitor etc zalatwie sobie na miejscu).
    Wolalbym uniknac taszczenia tego na plecach i transportu samolotem
    (jezeli ktos widzial w jaki sposob odbywa sie procedura wyladowywania
    bagazy na lotniskach, to zrozumie) rozwazam wiec pomysl wyslania
    komputera np. korzystajac z EMS Pocztex (usluga Poczty Polskiej).
    "Jedynym" problemem w tym przypadku staje sie clo. Orientuje sie ktos jak
    to wyglada? Przeciez "wwoze" moj wlasny komputer (ktory pewnie tez kiedys
    wywioze)... Niestety na stronie http://www.poczta-
    polska.pl/ems/tabela.htm [uwaga na zawijanie] stoi, iz niezbedna jest
    takze faktura handlowa, ktorej nie posiadam (jak pisalem -- jest to moj
    prywatny sprzet). Bylbym wdzieczny za wszelkie informacje pomocne w
    rozwiazanie tego problemu (priorytetem jest wygoda). Zapewne powinienem
    sprobowac dzwonic do GUC-u, gdzies jeszcze (jakies wloskie urzedy?). Moze
    ktos ma doswiadczenie z sytuacjami tego rodzaju?

    --
    Maciej Sinilo


  • 2. Data: 2002-04-28 18:25:31
    Temat: Re: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:M...@n...vogel.pl...
    > Mam nastepujacy problem. Za kilka dni wylatuje do Wloch (praca).
    > Jednoczesnie mam na glowie magisterke, wiec chcialbym zabrac ze soba moj
    > komputer (mam na nim wszystkie potrzebne programy i dane). Niezbedna jest
    > jedynie jednostka glowna (monitor etc zalatwie sobie na miejscu).

    Witaj,
    jezeli masz mozliwosc zalatwienia monitora etc. to moze uda sie tez zalatwic
    jednostke glowna, wtedy wez tylko dysk w kieszeni (nie Twojej ;-) ale
    dyskowej ;-))) ).
    A nie prosciej byloby wypalic plytke? Albo kilka? z backupem?


    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Anyia



  • 3. Data: 2002-04-28 20:04:14
    Temat: Re: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: Maciej Sinilo <m...@N...kki.net(dot)pl>

    In article from Sun, 28 Apr 2002 20:25:31 +0200 Anyia says...
    >
    > Użytkownik <m...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    > napisał:M...@n...vogel.pl...
    > > Mam nastepujacy problem. Za kilka dni wylatuje do Wloch (praca).
    > > Jednoczesnie mam na glowie magisterke, wiec chcialbym zabrac ze soba moj
    > > komputer (mam na nim wszystkie potrzebne programy i dane). Niezbedna jest
    > > jedynie jednostka glowna (monitor etc zalatwie sobie na miejscu).
    >
    > Witaj,
    > jezeli masz mozliwosc zalatwienia monitora etc. to moze uda sie tez zalatwic
    > jednostke glowna, wtedy wez tylko dysk w kieszeni (nie Twojej ;-) ale
    > dyskowej ;-))) ).
    > A nie prosciej byloby wypalic plytke? Albo kilka? z backupem?
    Rozwazalem to, i byc moze bedzie trzeba tak zrobic. Problem taki, ze
    jednostke centralna zalatwic najciezej (monitor pozyczam. kompa niby tez
    moge, ale tam mam wloski system operacyjny pewnie, brak polskich liter
    etc)... Zainstalowanie tego wszystkiego to ze dwa dni w plecy, dlatego
    szukam innych rozwiazan.

    --
    Maciej Sinilo


  • 4. Data: 2002-04-29 09:25:58
    Temat: Re: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik Maciej Sinilo <m...@N...kki.net(dot)pl> w wiadomości do
    grup dyskusyjnych napisał:M...@n...tpi.pl...
    > > Witaj,
    > > jezeli masz mozliwosc zalatwienia monitora etc. to moze uda sie tez
    zalatwic
    > > jednostke glowna, wtedy wez tylko dysk w kieszeni (nie Twojej ;-) ale
    > > dyskowej ;-))) ).
    > > A nie prosciej byloby wypalic plytke? Albo kilka? z backupem?
    > Rozwazalem to, i byc moze bedzie trzeba tak zrobic. Problem taki, ze
    > jednostke centralna zalatwic najciezej (monitor pozyczam. kompa niby tez
    > moge, ale tam mam wloski system operacyjny pewnie, brak polskich liter
    > etc)... Zainstalowanie tego wszystkiego to ze dwa dni w plecy, dlatego
    > szukam innych rozwiazan.

    Jak wezmiesz twardy, to mozesz miec swoj operacyjny, nie? :-)
    Mysle ze i tak latwiej wziac dysk niz sie babrac z wieza....
    Płytke z operacyjnym tez mozna wypalic ;-) A potem wszystko wyczyścisz.
    (nie mialabym takiego problemu, bo wzielabym laptopa... ;-) )

    pozdrawiam i powodzenia,
    Anyia



  • 5. Data: 2002-04-29 10:27:21
    Temat: Re: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: Maciej Sinilo <m...@N...kki.net(dot)pl>

    In article from Mon, 29 Apr 2002 11:25:58 +0200 Anyia says...
    > Jak wezmiesz twardy, to mozesz miec swoj operacyjny, nie? :-)
    tak. i drivery do mojej karty graficznej na przyklad.

    generalnie pytanie jest takie: czy przy przewozeniu _wlasnego_ sprzetu
    przez granice trzeba placic jakies clo? ludzie laptopy woza przeciez
    nagminnie, tutaj sytuacja jest w sumie podobna, wiec byc moze nawet sie
    tego nie zglasza?

    --
    Maciej Sinilo


  • 6. Data: 2002-04-29 10:52:20
    Temat: Re: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>

    Użytkownik Maciej Sinilo <m...@N...kki.net(dot)pl> w wiadomości do
    grup dyskusyjnych napisał:M...@n...tpi.pl...

    > generalnie pytanie jest takie: czy przy przewozeniu _wlasnego_ sprzetu
    > przez granice trzeba placic jakies clo? ludzie laptopy woza przeciez
    > nagminnie, tutaj sytuacja jest w sumie podobna, wiec byc moze nawet sie
    > tego nie zglasza?

    to znowu ja ;-) ale po raz ostatni :-)

    przewozilam laptopa (swojego, tam i z powrotem), nic sie nie dzialo,
    przewozilam aparat fotog. (kupiony "tam" :-) ), tez nic (nie zglaszalam),
    wiec mysle ze spokojnie mozesz wziac, tyle ze laptop mozna uznac za
    sluzbowy, a dosc dziwnie sie wyglada z towerem pod pacha ;-).
    najwyzej zglos ten fakt przy sprawdzaniu paszportu i popros o potwierdzenie
    ze masz tower ze soba....


    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Anyia



  • 7. Data: 2002-04-29 10:56:57
    Temat: Re: Przewoz komputera (Wlochy)
    Od: "RZ" <r...@r...net.pl>

    > generalnie pytanie jest takie: czy przy przewozeniu _wlasnego_ sprzetu
    > przez granice trzeba placic jakies clo? ludzie laptopy woza przeciez
    > nagminnie, tutaj sytuacja jest w sumie podobna, wiec byc moze nawet sie
    > tego nie zglasza?
    >
    Otoz , zglasza sie. W marcu jechalem do Niemiec z laptopem , aparatem
    cyfrowym i innymi "drobiazgami". Jechalem samochodem i na przejsciu w
    Zgorzelcu niezmiernie mila aczkolwiek zaspana celniczka "w drodze wyjatku"
    wypelnila wszystko za mnie (troszke ja oszukalem mowiac ze pierwszy raz
    przekraczam granice - mialem nowiutki paszport ). Papierki te juz wyrzucilem
    , ale pamietam , ze byly spisane numery , szacunkowa wartosc i cel wyjazdu.
    Nazwy druku nie pamietam . Na koniec dodam , ze jak pytalem w Urzedzie
    Celnym (telefonicznie) to udzielono mi nieprawdziwej informacji , ze nalezy
    wszystko samodzielnie spisac , podajac numery i zaadresowac to na posterunek
    celny przez ktory przekraczamy granice. Jest to bzdura - czego dowiedzialem
    sie na granicy.
    Na koniec - przy powrocie po ok. 1 m-cu niczego mi nie sprawdzano , papiery
    okazaly sie w moim przypadku makulatura.

    pozdrawiam

    Rysiek



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1