Witam

Mam do czynienia z taką sytuację:

Spółka X posiadając a osobowość prawną zawarła umowę kredytową z bankiem
Y. Umowę musiała podpisać osoba Z, która zgodnie z KRS była upoważniona
do reprezentowania spółki X ale nie jest jej udziałowcem. W czasie
podpisywania umowy osoba Z oczywiście okazała dowód osobisty, z którego
spisano imię, nazwisko, PESEL oraz adres prywatny. Nigdzie w umowie nie
było klauzuli dotyczącej przetwarzania danych osoby Z podpisującej umowę
w imieniu spółki X
Spółka X spłacała kredyt terminowo bez żadnych problemów. Kredyt w
chwili obecnej spłacony całkowicie w terminie.
Po zakończeniu umowy kredytowej. Osoba Z systematycznie (na adres domowy
spisany z dowodu osobistego) dostaje z banku Y nie chcianą
korespondencje. Grzeczne zwrócenie uwagi przez osobę Z, że jest tylko
pracownikiem spółki X i nie życzy sobie korespondencji z banku Y na
adres domowy nie przynosi skutku.
Osoba Z nigdy nie była klientem banku Y.
Co w tej sytuacji osoba Z może zrobić, żeby bank Y dotkliwie odczuł fakt
przetwarzania danych osobowych bez zgody zainteresowanego ?
Jakiś pozew ?
Proszę o wskazówki.

Pozdrawiam
Duży Miś

do góry

Dnia Mon, 15 Sep 2008 11:09:08 +0200, DuzyMis napisał(a):

> Grzeczne zwrócenie uwagi
> przez osobę Z, że jest tylko pracownikiem spółki X i nie życzy sobie
> korespondencji z banku Y na adres domowy nie przynosi skutku.

W jakiej formie następuje to grzeczne zwrócenie uwagi? Czy jest to
pisemne odwołanie zgody na otrzymywanie ofert?

> Osoba Z
> nigdy nie była klientem banku Y. Co w tej sytuacji osoba Z może zrobić,
> żeby bank Y dotkliwie odczuł fakt przetwarzania danych osobowych bez
> zgody zainteresowanego ? Jakiś pozew ?

Nie była klientem, ale czy nie złożyła aby takiej zgody?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

>
> W jakiej formie następuje to grzeczne zwrócenie uwagi? Czy jest to
> pisemne odwołanie zgody na otrzymywanie ofert?

W formie pisemnej ZPO. Na razie nie było odwołania zgody tylko zapytanie
o to na jakiej podstawie przetwarzają dane.

>
>> Osoba Z
>> nigdy nie była klientem banku Y. Co w tej sytuacji osoba Z może zrobić,
>> żeby bank Y dotkliwie odczuł fakt przetwarzania danych osobowych bez
>> zgody zainteresowanego ? Jakiś pozew ?
>
> Nie była klientem, ale czy nie złożyła aby takiej zgody?
>

No właśnie z analizy dokumentów kredytowych (umowa, ogólne warunki)
wynika, że wszystkie klauzule dotyczą osoby prawnej, a nie jej
reprezentanta. I nigdzie nie ma zapisu typu "Wyrażam zgodę ....."
opatrzonego podpisem osoby Z.



Duży Miś

do góry

Dnia Mon, 15 Sep 2008 11:39:13 +0200, DuzyMis napisał(a):

>> W jakiej formie następuje to grzeczne zwrócenie uwagi? Czy jest to
>> pisemne odwołanie zgody na otrzymywanie ofert?
>
> W formie pisemnej ZPO. Na razie nie było odwołania zgody tylko zapytanie
> o to na jakiej podstawie przetwarzają dane.

Dodać warto, że marketing lubi powoływać się na art. 23 ust. 1 pkt 5
ustawy o ochronie danych osobowych.

>> Nie była klientem, ale czy nie złożyła aby takiej zgody?
>>
> No właśnie z analizy dokumentów kredytowych (umowa, ogólne warunki)
> wynika, że wszystkie klauzule dotyczą osoby prawnej, a nie jej
> reprezentanta. I nigdzie nie ma zapisu typu "Wyrażam zgodę ....."
> opatrzonego podpisem osoby Z.

No to bank miałby zonk.
Pamiętam taką sprawę gdzieś 10 lat temu, któryś z banków posłał do
niedoszłego klienta pocztówkę z życzeniami. Dostał po łapach aż miło.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry